Odsłuchiwałem NAD-a

[greg_04]

Witam wszystkich !!!

 

Odsłuchiwałem na dniach zestawu NAD (C 320 BEE + C 521 BEE) z różnymi głośnikami i okablowaniem. Szukałem systemu do moich 16 metrów kwadratowych. Z rzeczy godnych odnotowania, niewątpliwie należałoby wymienić Audio Academy Phoebe oraz Acoustic Energy Evo 1. Na pierwszy rzut poszło niemalże już kultowe DNM Reson

(wersja z wtykami Bullet Plug). Jak wieść głosi, w swojej kategorii cenowej- rewelacja i praktycznie bez konkurencji. Owszem, grało to całkiem nieźle, choć przyznam, że czytając recenzje zamieszczane na łamach rodzimej prasy branżowej jak i rozliczne "achy" i "echy" na stronach tutejszego forum, spodziewałem się czegoś więcej...

Pełnej satysfakcji za to, dostarczyło mi okablowanie XLO Pro 125 (interconekt) + Cardas Crosslink (kabel głośnikowy). Do najważniejszych jego zalet zaliczyłbym poprawę szczegółowości brzmienia (pojawia się znaczna ilość detali dotychczas niesłyszalnych) oraz znacznie lepsze zaznaczenie basu. Nie siląc się na audiofilskie określenia, mogę powiedzieć, iż odniosłem wrażenie jakby muzyka słuchana przy wykorzystaniu tego okablowania była pełniejsza, bogatsza i jakby sprawiała więcej przyjemności i zadowalenia. Korzystając z okazji sprawdziłem czy to, co powszechnie pisze się o Cambridge Audio Azur 540, to prawda. Niestety, ale tak. Dźwięk jest wycofany, przygaszony (szczególnie przy muzyce rockowej) i moim zdaniem nijak się ma do spontaniczności i żywiołowości NAD-a...

Jedynej rzeczy jakiej nie udało mi się ustalić, to ta które kolumny bardziej pasowałyby do opisywanego zestawu. Gdyby to było możliwe, najchętniej wybrałbym "górę" od A.E. Evo1 zaś "dół" od A.A. Phoebe :o))

Ciekaw jestem, czy ktoś podziela moje opinie?

[MS]

Mialem podobny dylemat. Sprawdz Phonar Comapac 2, powinienes byc zadowolony (mozna wymienic gwizdek na wyzszy model bez ruszania zwrotnicy)

[greg_04]

Czy mógłbyś trochę mniej enigmatycznie?

[ZK-120]

Jeżeli podobały Ci się AE Evo1, to nie sądzę, abyś uznał Phonar Compact 2 za ich konkurenta. Dla mnie gra to zupełnie inaczej: AE w sposób zrównoważony, a Phonar z wycofaną średnicą. Ale są zwolennicy tego Phonara, więc najlepiej odsłuchaj. Poza tym nie chcę deprecjonować niczyjej propozycji. Ze swojej strony jestem przekonany, że zestawienie Twoich NADów i AE Evo 1 jest jak najbardziej prawidłowe i da Ci dużo satysfakcji. Testowałem podobny zestaw w domu i było naprawdę dobrze. Mój sprzęt gra bardzo podobnie do NADów (też mam AE Evo1), więc jestem za. Co do basu, to AE potrafią mi zagrać basem w 22m^2. Jeżeli masz 16, to może nie będzie źle... Prawdopodobnie istotny wpływ będzie tu miał wzmacniacz, a ja nie znam C320 BEE, tylko C350, który określiłbym jako "może być". Mam wzmacniacz innej firmy i on nie ma problemu z basem.

[Zbig]

Mam wrażenie, że w budżetowym sprzęcie funkcjonują dwie główne szkoły uzyskiwania atrakcyjnego brzmienia. Jedna, zresztą spotykana nierzadko w całkiem drogich produktach, polega na "podkonturowywaniu" - wzmocnieniu w mnie lub bardziej subtelny sposób basu i/lub wysokich tonów, co w sztuczny sposób daje wrażenie lepszej dynamiki i szczegółowości. Druga polega na dążeniu do jak najbardziej neutralnej i atrakcyjnej barwowo średnicy, nawet kosztem pozostałych podzakresów. Mówiąc uczciwie, oba podejścia są sensowne z racji koniecznych kompromisów w niższych klasach cenowych. Wybór zależy od tego co się ceni bardziej w brzmieniu i jakiej oraz jak zrealizowanej muzyki się słucha.

[Brencik]

zbig, a jakim niby to sposobemmozna podbic lub odnizyc dany rejon pasma we wzmaku LINIOWYM? tylko korekotorem jakims, bo nie ma konstrukcji takich co by mogly tak dzialac bez wtracania jkais elementow reaktancyjnych..

[pietrus]

Wlasnie zastanawiam sie nad zestawem, ktory odsluchiwal greg (z Phoebe). Nie wiem czy nadawal by sie do mojego rodzaju muzyki - rock, metal, czasem przy znajomych muzyka "rozrywkowa". Co o tym myslicie? Pozdrawiam!

[Zbig]

>Brencik

 

A pewien jesteś, że wzmacniacz obciążony kablami i głośnikami zachowuje liniową charakterystykę?

 

Zresztą pójdź np. do salonu AK i niech ci podłączą powiedzmy Primare A20 a potem Rotela 1060. Oba w pomiarach liniowe jak cholera. Z jakimiś liniowymi i dysponującymi łatwą impedancją Proacami. Bez problemu usłyszysz.

[Andrzej]

Zbig- poszedlbym dalej tym tropem. W zasadzie cala szkola produkowania (projektowania) wzmacniaczy czy odtwarzaczy CD (odtwarzacz CD to przeciez rowniez wzmacniacz to chyba oczywiste), polega na przesciganiu sie producentow w modelowaniu brzmienia. W przypadku urzadzen wielokanalowych wszystko to robia procesory, natomiast urzadzeniami stereo zajmuja sie panowie jak KI i inni. Kazdy element elektroniczny ma swoje brzmienie. Przypomne jeszcze raz naszego slawnego Radmora ktory sprzedawany byl z krajowymi i zagranicznymi tranzystorami mocy i obie wersje brzmizly calkiem inaczej. We wnetrzu wzmacniacza tez sa kabelki, polaczenia itd. Caly proces konstrukcji wzmacniacza to po prostu modelowanie dxwieku czy sie komus podoba czy nie.

I tu sie klania inny temat do ktorego jeszcze dzisiaj nie zagladalem, a w ktorym sam pytalem czy sama wysoka moc ktora dysponuja wzmacniacze hiendowe juz wystarcza ? Czy nie jest tak ze po prostu ponizej 50-100W na kanal konieczne sa kompromisy i wlasnie modelowanie dxwieku, czyli cos za cos ?

Pozdrawiam

[greg_04]

Witam!

Wszystko to jest bardzo interesujące, ale jeśli pozwolicie to wrócę do wątku wyjściowego i jeszcze raz zapytam, czy ktoś z Was odsłuchiwał opisywawanego przeze mnie zestawu z okablowaniem XLO Pro 125 + Cardas Crosslink? A może mógłby to odnieść do brzmienia z kablami DNM Reson?

Chętnie bym również poznał opinie n/t wyboru kolumn do tego zestawu- A.A. Phoebe czy A.E. Evo1 ?

Proszę wszystkich, którzy słuchają muzyki z wykorzystaniem takich właśnie zestawów o podzielenie się swoimi doświadczeniami i wrażeniami.

[ZK-120]

Myślę, że wypowiedziałem się na temat :-) Ale skoro dopytujesz się o kable, to dobrze. Miałem wówczas (testując NADy i AE) kable DNM, XLO i jeszcze jakieś (chyba QED). Miałem również jakieś cienkie kabelki, z których robi się interkonekty (te normalne oczywiście). Na wyżej wymienionym sprzęcie nie było żadnych różnic, więc ten aspekt jest do pominięcia. Może przy droższym (lepszym) sprzęcie coś by było słychać, ale nie mam tu żadnych doświadczeń. W żadnym wypadku nie odgrzewam sporu "czy kable słychać" i nie chcę żadnych komentarzy do tej części mojego postu, to znaczy opinii na temat mojego słuchu :-)

[greg_04]

Tylko tyle ???

 

Naprawdę zależy mi na skonfrontowaniu swoich wrażeń z Waszymi. Do najbliższego piątku musiałbym podjąć jakieś decyzje... Czy naprawdę nikomu nie chce się napisać tych paru słów?

Cenię sobie "znajomość tematu" wielu forumowiczów, stąd moja prośba...

 

--> Zbig

 

W wątku 2614 wspominałeś o zamiarze przetestowania Cardas-a Crosslink. Nic później nie napisałes o wrażeniach z odsłuchu. Czy w ogóle do niego doszło?

 

Ufam, że mnie nie zawiedziecie!

Pozdrawiam.

[Zbig]

>greg_04

 

"O mnie" chyba rozwiewa wątpliwości? Moje wrażenia w dużej mierze pokrywają się z Twoimi. Resona też testowałem i niczym mnie nie zachwycił, aczkolwiek nie porównywałem go bezpośrednio z Crosslinkiem.

[Zbig]

Zgadzam się też, że kable "słychać" o wiele bardziej na sprzęcie droższym.