Skocz do zawartości
IGNORED

Mata antyrezonansowa - warto?


Krzysztof_54067

Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś bawił się matami?

Na przerwach między utworami słyszę delikatne wibracje silnika.

Mam matę 1 mm - zwykły filc i na zmianę korek. Żadna z nich nie eliminuje rezonansu.

Zastanawiam się nad wypróbowaniem takiej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sądzicie, że warto spróbować?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/115628-mata-antyrezonansowa-warto/
Udostępnij na innych stronach

tak, sądzisz, może że to urok tego modelu?

ten problem był opisywany również przy wyższych modelach...

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Owszem, jeśli chodzi o wyższe modele jest stosowany specjalny kit:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

do kupienia u nas tutaj:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Problem polega tylko w tym iż Twojej wersji gramofonu ten kit nie obsługuje.

 

Ja mam Pro-Ject Debut III (wersja ze speedboxem i preampem, którego zresztą wywaliłem) i śmiało mogę powiedzieć, że zastosowanie tego kitu pomogło. Dodatkowo wymieniłem talerz ze zwykłego na akrylowy i teraz zupełnie inaczej gra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość miniabyr

(Konto usunięte)

Generalnie mata ma wpływ na brzmienie w zależności od materiału z jakiego jest zrobiona. Jednak nigdy nie będzie idealnie i zawsze bedziemy zmuszeni do kompromisu Jak na jednej płycie zagra świetnie, to niekoniecznie powtórzy się to na innej. Kupujac drogą matę bilans na plus musi być większy niż ten na minus.Ja przetestowałem całkiem sporą ilość mat i wybrałem granie bez.

Ja byłem bardzo zadowolony z maty PatheWings PW-RM4 KNF. Ma dwie warstwy dół to mieszanka kałczuku i korka, góra to filc. Ale jeśli Twój gramofon ma taką urodę to może nie zadziałać.

5.jpg

dzięki, hmmm, będę więc rozglądał się pewnie powoli za jakimś używanym, polecanym na forum gramofonem, który jest dobrze odseparowany od silnika

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

  • Redaktorzy

Słuszna decyzja. Mądrze jest eliminować przyczyny, a nie walczyć ze skutkami. Wymiana gramofonu to słuszny ruch. Możesz rozejrzeć się za napędami Direct Drive. Nie tylko "paskowce" grają :)

 

Co do mat. Miałem ich kilka. Niektóre okazały się niewypałem - siedlisko kurzu, złuszczonego naskórka i innych drobnoskopijnych roztoczy. Dla higieny płyty i otrodoksyjnych alergików - masakra. Były korkowe, skórzane, filcowej nie chciałem nawet zakładać. U mnie zielone światło mają maty gumowe - fabrycznie dołączane do gramofonów "z epoki". Porządnie wykonane są maty od Technicsów, Micro Seiki, Duali. Są grube. Przy nich polskie gumowe maty są cienkie, twardsze. Warto zadać sobie pytanie i znaleźć mądrą odpowiedź - Dlaczego kiedyś stosowano maty w gramofonach? Spełniały swoją funckcję prawidłowo i nikt wtedy nie myślał, żeby robić biznes na korkach, skórach, filcach, wełnie itp. Była guma dobrej jakości. Płyta dobrze leżała na takiej macie, a guma świetnie sprawdzała się jako część izolująca płytę od talerza odlanego ciśnieniowo ze stopu lekkiego. Guma jako materiał konstrukcyjny (o konkretnej twardości w stopniach Shore A) do dzisiaj stosowany jest do tłumienia drgań. Przy tym jest niedrogi i o to w tym chodzi. Warto mieć dwie maty. Jedną oryginalną grubą i drugą troszkę cieńszą, powiedzmy o 1mm cieńszą. Wtedy można sobie zmienić maty gdy położy się na talerzu dzisiejszego "grubasa" 180 czy 200g, aby nie ruszać VTA.

 

Był kiedyś gramofon firmy Micro Seiki. Miał system zasysania podciśnieniowego płyty do talerza. To był patent. Szkoda, że niszowe i skomplikowane rozwiązanie. Zbliżało się do ideału, którego w analogu chyba już nigdy nie będzie.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Zawsze mozna poexperymentowac i wlozyc filcowa, korkowa lub inna mieka cienka mate miedzy talerz i gruba twarda i "hygieniczna" gumowa, czy juz oryginalna lub specjalna.

Odrebnym wyjatkowym przypadkiem jest prawie 2kg ciezka mata Micro Seiki CU180 z czystej miedzi.

Ma jednak ona bardziej wplyw na dzwiek (nie zawsze pozytywny) jak na eliminacje drgan. Wydaje mi sie ze nie jest warta jednak kasy kilkaset €, za ktora chodza uzywane egzemplarze na ebay.

Najlepsza opcja jest wedlug mnie jednak poszukanie innego gramofonu marzen.

Projecty nigdy nie slynely z cichej mechaniki.

dzisiaj jeszcze poeksperymentowałem i totalnie nie wiem o co chodzi - brumienie pojawia się nadal tuż po położeniu igły na płycie, nawet gdy:

- zdejmę pasek i położę igłę na płycie (oczywiście nieruchomej)

- zdejmę pasek i położę igłę na płycie zupełnie odizolowanej od gramofonu

 

Stosowanie jakiejkolwiek maty jest więc bezzasadne - nic nie pomoże.

Izolowanie gramofonu od podłoża również (po uniesieniu go lekko do góry brumienie nie zmniejsza się.

 

hmmmm

uszkodzona igła?

sprzężenia "z czymś"?

gdzie szukać przyczyny?

 

Macie pomysły co może być "grane"?

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

jak jest podniesione brumienia nie słychać, dopiero pojawia się jak igła dotknie płyty

 

jedyna przyczyna jaka przychodzi mi do głowy to wibracje przenoszone z silnika na ramię i igłę, które słychać dopiero gdy igła zacznie się od czegokolwiek odbijać lub tylko dotykać - czy to w ogóle możliwe? spotykane?

 

ale to już oczywiście zapewne nie do zwalczenia, owszem nie jest to brumienie głośne i nachalne, ale na przerwach między utworami wkurzające - szczególnie porównując ten sam utwór do CD

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Gość rydz

(Konto usunięte)

nie jest to brumienie głośne i nachalne, ale na przerwach między utworami wkurzające -

 

Do tego brumienia w przerwach dochodzi jeszcze efekt " pędzącego pociągu , stukot kół ".

Żeby się nie stresować i popadać w narastajacą nerwicę , musisz podjąć jedną jedyną decyzję.....

Do tego brumienia w przerwach dochodzi jeszcze efekt " pędzącego pociągu , stukot kół ".

Żeby się nie stresować i popadać w narastajacą nerwicę , musisz podjąć jedną jedyną decyzję.....

 

kurcze - brzmi dwuznacznie... albo psychiatryk albo jakiś dobry np. Dual

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.