Szerokopasmowiec Tonsil GDS 31/21 5W

EatVinyl · 15 Grudnia 2014

Pod koniec stycznia bede budowal juz na 100% kolumny OB... Trzeba zaryzykowac. Kto nie ryzykuje ten nie traci... Co moge powiedziec... Do zobaczenia za 2-3 miesiace jak wszystko bedzie ukonczone. Dziekuje ludziska za wszystkie posty...

EatVinyl · 6 Marca 2015

Pod koniec stycznia bede budowal juz na 100% kolumny OB... Trzeba zaryzykowac. Kto nie ryzykuje ten nie traci... Co moge powiedziec... Do zobaczenia za 2-3 miesiace jak wszystko bedzie ukonczone. Dziekuje ludziska za wszystkie posty...

Sry że odpowiadam na swojego posta ale chce by więcej osób dowiedziało się. Zbudowałem kolumnę testową 73 litry i GDS odpada, bardzo kiepsko gra dołem i dźwięk jest za lekki. Głośniki tylko i wyłącznie nadają się do odgrody z basem aktywnym, Lecz warte są wydania kasy, takie moje zdanie.

Obecnie zmieniłem projekt na ostateczny na całe życie i szukam głośników Goodmans Axiom 301. Okazyjnie kupiłem jedną sztukę na miękkim zawieszeniu. Szukam teraz drugiej lub ewentualnie gotowej parki.

A co do kwestii lampy 2 x 2 waty. Spokojnie można nagłośnić 50 m2. Kto sprawdzał to wie co piszę. Ostatnio sprawdzałem jak gra na 38 m2 i na godzinie 12 nie szło rozmawiać, na 10 było trzeba podnosić głos. Słuchałem około 4 metrów od kolumn.

vinylpiotrek · 11 Marca 2015

GDS-y to dość fajne głośniki, ale niestety troszkę "wolne:, przy nagraniach gdzie dzieje się dużo i szybko niestety wymiękaja.

Dos starego jazzu i bluesa, czy folkowych bardów - miodzio.

Co do obudowy to albo odgroda, albo spora skrzynia BR, ewentualnie półotwarta skrzynka (duża) jak w starym radiu lampowym, jeśli obudowa zamknięta, to duża co najmniej 200 litrów.

GD31-21/5 + gwizdek jest dużo bardziej wysublimowanym rozwiązaniem niż GDS.

13 Marca 2015

Ja się tylko trochę naczytałem i "jakotakiej" wiedzy w temacie konstruowania OB (open baffle) odgród, czy też innych konstrukcji głośnikowych nie posiadam.

Ale, jeśli autor tematu chce wykorzystać posiadane głośniki, to wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby włożenie ich do skrzynek z otworami w części tylnej, czyli jak już było pisane - na wzór starych radioodbiorników lampowych.

Aby nie tracić materiału na obudowy, można próby z głośnikami przeprowadzać na sklejanych z kilku warstw kartonach - to chyba najtańsza z możliwości aby zorientować się i usłyszeć, czy ten głośnik zagra na miarę oczekiwań.

A myślę że zagra, jeśli tylko nie będziemy od niego oczekiwać subsonicznych zejść na basie.

I jeszcze jedno moje przemyślenie.

Co nam z płaskiej jak stół cha-rki głośnika/kolumny, skoro nasz zmysł słuchu nie ma prostoliniowej.