Naprawa Yamaha AX-700

[deZoet]

Witam Szanownych Forumowiczów,

kupiłem wzmacniacz Yamaha AX-700 który okazał się częściowo niesprawny.

1.Trzeszczący przycisk Tone Bypass. Zabawa w/w przyciskiem powoduje trzeszczenie prawego kanału oraz wiele głośniejsze, chwilowe, ale nieczyste granie tylko prawego kanału. Dzwięk jest "poszarpany" a kolumna mówiąc kolokwialnie "pierdzi". Samo trzeczenie w momencie włączania/wyłączania Tone Bypass słyszę tylko w prawym kanale. Nie jest to wina kolumn które są fabrycznie nowe bo przepinałem kable aby wykluczyć usterke kolumn. Czasami to chwilowe nieczyste granie włącza się samo bez zabawy w/w przyciskiem. Jakby np od drgań. Tak jakby prawy kanał dostawał chwilowo dużo więcej mocy. Lewy gra równo i czysto.

2. Generalnie zauważyłem że prawy kanał gra głośniej od lewego. "Równo" grają gdy pokrętło Balance ustawione jest w pozycji 1L.

Przycisk zapewne można wymienić zastępując go nawet wlacznikiem Speakers B lub wyczyścić.

Czy można sprawdzić np: czy na oba kanały wychodzi taki sam sygnał/moc? Czy może ktoś już przerabiał podobny przypadek? Czy ktoś poleci dobry servis audio w Warszawie?

Pozdrawiam.

[muda44]

1.Trzeszczący przycisk Tone Bypass.

Kup sobie Kontakt PR i napsikaj do środka przełączając kilkanaście razy .

[54139]

1. Jak wyżej - Przeczyścić przełącznik, ewentualnie zobaczyć luty.

2. Typowa usterka Yamah... Wszystko z czasem się rozłazi. Najprawdopodobniej elektrolity w okolicach przedwzmacniacza. Pewnie większość elektrolitów ma już "dość".

Możliwe też, że sam przekaźnik kolumn źle styka powodując, że jeden kanał gra ciszej.

 

W Yamahach trzeba wszystko poprawić/wymienić żeby to miało racje bytu dziś...

Ogólnie nie polecam Ci bratania się z tą Yamaha dalej, być może będzie to studnia bez dna...

Serwisu audio w Wawie nie znam.

[deZoet]

Kup sobie Kontakt PR i napsikaj do środka przełączając kilkanaście razy

- tak zrobię :) Może pomoże a możę nie. Wtedy będę kombinował co dalej.

Typowa usterka Yamah... Wszystko z czasem się rozłazi. Najprawdopodobniej elektrolity w okolicach przedwzmacniacza. Pewnie większość elektrolitów ma już "dość".

- możliwe. W końcu to wzamcniacz z 1987r.

Możliwe też, że sam przekaźnik kolumn źle styka powodując, że jeden kanał gra ciszej.

- chwilami prawy kanał gra głośniej i nieczysto. Lewy gra czysto i równo. Więc nie jest to problem lewego kanału grającego ciszej tylko prawego który szwankuje. To róznica.

Ogólnie nie polecam Ci bratania się z tą Yamaha dalej, być może będzie to studnia bez dna...

- to mój 1. wzacniacz i pomimo usterki podoba mi się jak gra. Przy włączonej opcji CD Direct problem znika i gra na prawde ładnie.

Dziękuję za rady. Podbijam pytanie o możliwość sprawdzenia mocy wyjściowej na kanały?

[maniek21]

Kolego Yamaszki są najbardziej wdzięcznymi wzmacniaczami jeżeli chodzi o naprawę preparatem Kontakt PR.

Kup tylko ten preparat, żaden zamiennik.

Załóż tą rureczkę, otwórz obudowę i przepatrz czy masz dostęp do potencjometrów od wewnątrz. Jeżeli nie to musisz zdjąć ściankę przednią. Ale dostęp powinien być.

Szukasz swoich potencjometrów (np. balance) czy przełączników, które Ci trzeszczą. Powinien być w nich mały otwór, nawet bardzo mały czasem. Obłóż delikatnie dookoła wszystko papierem czy czymś co łatwo potem wyjmiesz, a co wchłonie preparat, gdyby Ci się polało.

Bardzo delikatnie wciskaj, tak ledwo co, to wtedy po chwili popłynie Ci preparat jakby bez ciśnienia. Jak wciśniesz mocniej to pryśnie, syknie i będziesz miał PR10 na ścieżkach wszędzie dookoła, a tego nie chcesz, bo różnie on może zadziałać. Wpuszczasz delikatnie przez ten otwór i ruszasz potencjometrem kilkadziesiąt razy, lub wciskasz przycisk kilkadziesiąt razy. Sprawdzasz efekty. Jeżeli nie ma innych uszkodzeń - wzmacniacz zagra równo i bez trzasków.

Spokojnie sobie to sam zrobisz, bo to czynność dziecinnie łatwa.

[tes]

Inter-Serwis

ul. Kasprzaka 24A

tel. 22 631-88-54