Skocz do zawartości
IGNORED

Ile mocy powinien mieć wzmacniacz, prawie cz.3


czeczen

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałem już 2 wątki dotyczące relacji mocy kolumn i wzmacniacza. Niedługo pojawi się trzeci i ostatni, gdzie będzie trochę więcej techniki, a nawet będą wzory. Na razie chciałbym zaproponować pewną zabawę, która polega na próbie udzielenia sobie odpowiedzi na pytanie: jak naprawdę głośno słucham muzyki?

 

Na tak postawione pytanie najlepiej by było odpowiedzieć w ten sposób, że się włącza muzykę i mierzy poziom głośności jakimś miernikiem. Przykładowo takim

decybelomierz-datalogger-z-usb-tp_3297909127635088546f.jpg

Ale przecież nie będziemy takiego kupować. Niektórzy mogą sobie pomierzyć komórką. A jak ktoś nie ma w telefonie aplikacji do mierzenia głośności, to może obejrzeć filmik w rodzaju tego poniżej w typowym dla siebie ustawieniu potencjometru głośności.

 

Jeśli słuchasz tak głośno, że dźwięk młota pneumatycznego ma mniej więcej taką głośność jak słyszany "na żywo" na budowie, to słuchasz z głośnością około 85 dB SPL. Ten sam młot z odległości 1 metr to będzie około 95 dB.

 

http://youtu.be/9WCb1EkwH9E

 

Więc jak głośno słuchacie?

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Moja końcówka mocy ma wskaźniki wyskalowane od 0,2 W w górę aż do 120 W. Kolumny wysokoefektywne. Przy normalnym słuchaniu wyświetlacz nie dochodzi do pierwszej podziałki, więc wzmacniacz daje na kolumny mniej niż 0,2 W.

Tylko w pikach przy głośnym słuchaniu dochodzi do kilku - kilkunastu Wat.

Czego ma to dowieść ?

W poprzedniej części (cz2) czeczen napisał:

 

Załóżmy, że słuchamy nagrania o DR20 i słuchamy ze średnią mocą 10W. Oznacza to, że chwilowe transjenty, czyli wspomniane impulsy, będą miały(pierwsza tabelka), o ile będziemy dysponować wystarczająco silnym wzmacniaczem, moc 100x10W=1.000W czyli 1 kilowat.
Co jest błędnym założeniem. Jeśli średnia moc ma 10W , a dynamika 20 dB, to max impuls nie będzie 20 dB mocniejszy od średniej, bo są też przecież dźwięki cichsze od średniej. Jeśli więc przyjmiemy, że są dźwięki np. 10 dB cichsze od średniej i 10 dB głośniejsze, to mamy dynamikę 20 dB, a max impulsy mocy będą "tylko" o 10dB większe od średniej, a nie o 20dB. Ostatecznie nie trzeba nam przy tych 10W zapasu 1kW, a "jedynie" przykładowo 100W.

 

Oczywiście te szacunki są bardzo nieprecyzyjne, ale zdecydowanie przy średniej mocy 10W i dynamice 20dB, nie trzeba mieć zapasu 20dB mocy, czyli 1000W.

Moja końcówka mocy ma wskaźniki wyskalowane od 0,2 W w górę aż do 120 W. Kolumny wysokoefektywne. Przy normalnym słuchaniu wyświetlacz nie dochodzi do pierwszej podziałki, więc wzmacniacz daje na kolumny mniej niż 0,2 W.

Tylko w pikach przy głośnym słuchaniu dochodzi do kilku - kilkunastu Wat.

Czego ma to dowieść ?

Ty postawiłeś pytanie, ty na nie odpowiedz.

Jeśli średnia moc ma 10W , a dynamika 20 dB, to max impuls nie będzie 20 dB mocniejszy od średniej, bo są też przecież dźwięki cichsze od średniej. Jeśli więc przyjmiemy, że są dźwięki np. 10 dB cichsze od średniej i 10 dB głośniejsze, to mamy dynamikę 20 dB, a max impulsy mocy będą "tylko" o 10dB większe od średniej, a nie o 20dB. Ostatecznie nie trzeba nam przy tych 10W zapasu 1kW, a "jedynie" przykładowo 100W.

Niestety nie. Nagranie z DR20 oznacza, że moc średnia sygnału jest 20 dB poniżej zera, więcszczyty będą dochodzić do zera, więc będą 20 dB silniejsze, a nie 10 jak kolega sugeruje. W związku z tym z 10W zrobi się 1000.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

No przecież oznaczenie, że wzmacniacz ma 100W oznacza, że jest w stanie przetwarzać 100W prądu na ruch powietrza w sposób ciągły. Moc chwilowa krótkiego impulsu zawsze jest dużo większa. Stąd się wzięły pitolenia o mocy muzycznej.

Moc jakaśtam nic nie oznacza. Zaczyna coś znaczyć dopiero wtedy, kiedy wiadomo jak ją zmierzono.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Po co ruszać to, co jest już dawno zdefiniowane? Za moc ciągłą wzmacniacza uznaje się uśrednioną moc RMS odpowiadającą polu powierzchni pod wykresem zdaje się napięcia od czasu. Nie jestem fizykiem, nie jestem elektronikiem, może ma być prąd od czasu, ale generalnie chodzi o pole pod krzywą, które w bardzo niewielkim stopniu zależy od krótkotrwałych, nawet znacznych wzrostów napięcia.

Moc to nie jest pole pod krzywą ;) W tym wątku jednak chodzi nie o definicję mocy i o sposób jej mierzenia. Jeśli do kolumny poda się moc 1W i ma ona skuteczność 90dB to znaczy, że w odległości 1 m będziemy mieć SPL 90dB. Jaką moc ma wzmacniacz i według jakiej normy się ją mierzy nie ma znaczenia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.