Magnetofon.

[ahaja]

APRS

Działa w Technics'ach w czasie pauzy przed nagrywaniem. Zatrzymuje ostatnie wskażniki wysterowania. W momencie naciśnięcia play (nagrywanie) funkcja się wyłącza.

 

K

[MaciejLK]

APRS w trybie Rec-Pause zapamiętuje najwyższą wartość szczytową sygnału wejściowego w czasie próbnego odtwarzania źródła. Następnie ruchem pokrętła Rec Level wystarczy te świecące segmenty "przesunąć" do pożądanej wartości w dB, do jakiej chcemy wysterować taśmę. Oczywiście trzeba wcześniej ustawić jakiś przybliżony poziom.

 

To wygodne przy nagrywaniu z czarnej płyty, radia, innej taśmy czy odtwarzacza CD który nie ma funkcji Peak Search - wystarczy odtworzyć źródło, i nawet nie trzeba wtedy "pilnować" wskaźnika - po odtworzeniu całej płyty czy taśmy wystarczy drobna regulacja i można nagrywać.

[DIBUNIA]

Witam szanownych Kolegów z Forum.

Dzisiaj wieczorem odkurzyłem i wyczyściłem trochę sprzętu i pokusiłem się o porównanie zupełnie nieadekwatnych cenowo i funkcjami trzech modeli magnetofonów marki Pioneer. Czy ktoś zgadnie, który z deck-ów zagrał bardzo przyjemnie i zaskakująco dobrze ;-) ?

Dla ułatwienia - porównanie było na dość dobrym, szczegółowo odtwarzającym zestawie - wzmacniacz Pioneer-a z 91 roku oraz kolumny Canton 3 drożne mocy 150 W na kanał oraz oryginalnie nagrane kasety typu FE oraz CrO2 wytwórni WEA, Capitol, EMI. Muzyka raczej spokojna CAT STEVENS, ENYA, Myslovitz, Chicago, Yes itp.

Więc jak myślicie drodzy Panowie? Poniżej zdjęcia tych pierwotnie tańszych modeli Pioneer-a.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość V-savage]

Pioneer wg mnie nie jest szczegolowy, ale to moje zdanie.

[DIBUNIA]

Więc dla ułatwienia .... proszę nie sugerować się napięciem wyjściowym itp.

Istotny był sam dźwięk i słyszalność zakresu ( częstotliwości / tony - wysokie, średnie, niskie).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[DIBUNIA]

OK...

Nie porównujemy różnych producentów w segmencie deck-ów a jedynie modele ze zdjęć powyżej.

Tutaj ułatwienie dla osób znających dobrze produkcję PIONEER-a z lat 80/90 ;-))

[rudy 102]

A czy były dobre dwukieszeniowe modele?

[DIBUNIA]

Były dobre dwukieszeniowe modele oczywiście. Do takich bardzo dobrych należała seria CT-W950R ale tego modelu nie porównujemy, był on stosunkowo drogi bo zachowując wiele funkcji bardzo użytkowych nie tracił znacznie na jakości co w modelach nieprofesjonalnych ( niestudyjnych) było wyjątkiem.

[Kasjel]

Gdyby chodziło o Pioneera 757, to była by zbyt prosta zagadka.Z kolei ten na dole to niski model.

Tak więc stawiam na dwukieszeniowca !

[DIBUNIA]

Właśnie ten model dwukieszeniowy i bardzo skromny jest zaskoczeniem i zwycięzcą mojego testu. Notorycznie zła opinia o deck-ach z autorewersem może tutaj nieco stracić dominującą pozycję na korzyść tego miłego w odsłuchu deck-a. Oczywiście ten CT-757 to tylko mały podchwytliwy diabełek ale miło było przeczytać tak szybko trafną odpowiedź od Kasjela.

Więc to bardzo miły dźwięk z tego dwukieszeniowca zachwycił mnie w ten świąteczny wieczór tak, że nie mogłem nie zapytać Was drodzy Koledzy o przypuszczenie o którym mało kto pewnie wie bo to fenomen a najciekawsze, że ten deck kupiłem za prawdziwe "grosze".

[DIBUNIA]

Czy jest ktoś na Forum, kto ma nie w pełni sprawnego ale ładnie utrzymanego deck-a Pioneer-a i ewentualnie zamieniłby się za także niesprawnego choć wyglądającego na nowy SONY TC-K520. Tutaj proszę o info na PW.

[Kasjel]

Jako zwycięzca konkursu chciałbym wiedzieć jaki to konkretnie jest model, bo kiepsko widać na zdjęciach :-))

[DIBUNIA]

KASJEL to bardzo niski model ale jeszcze z dobrych lat CT-W530R

[DIBUNIA]

Dodatkowo porównałem ( po wyczyszczeniu głowic) dynamikę i wyrazistość dżwięku między jedną a drugą kieszenią i jestem zaskoczony bardzo pozytywnie. Kiedyś miałem CT-W950R za szokująco dużą cenę blisko 1000 DM i prawa kieszeń ( mimo, że sprzęt prosto z fabryki) była lekko felerna gdyż odtwarzała z lekkim wytłumieniem wysokich tonów.

[rafal996]

Mam 757 w absolutnie idealnym stanie, bez najmniejszej ryski, kompletnie niegrzebany, z fabrycznymi ustawieniami. Na dniach trafi na allegro albo do innego chętnego.

[Kasjel]

Bardzo niski to on nie jest, raczej z średniej półki.

A to że deck z autoreversem musi być gorszy od normalnych decków, jest takim samym mitem jak to, że deck trójgłowicowy musi być leszy od dwugłowicowego. Albo to, że dwie rolki są lepsze od jednej.

Musieli byście to widzieć jakie były jaja, jak Muls był u mnie z aparaturą pomiarową i kasetami testowymi.Okazywało się np. że niektóre decki z jedną rolką miały mniejszą nierównomierność przesuwu taśmy niż decki z dwiema rolkami. Niższe i starsze modele trzymały lepiej parametry od nowszych i wysokich. I tu niestety Akai GX 95 nie wykazał się niczym szczególnym......

[Gość V-savage]

Niższe i starsze modele trzymały lepiej parametry od nowszych i

>wysokich. I tu niestety Akai GX 95 nie wykazał się niczym szczególnym......

 

Z tym sie zgadzam!

Strasze decki to bylo cos! Te po roku 90, nawet akajce i sony ES etc. to dla mnie juz nie to.

[DIBUNIA]

Właśnie Kasjel.

Zauważyłem,że CT-443 układa taśmę w idealny sposób, a mam doświadczenie z kilkoma modelami CT-900S, CT-979, CT-810S (tak pamiętam) i chyba CT-676 i tutaj taśma jeśli nie był to Maxell z lat 80-tych to nawinięta była jak "ręcznie". Obecnie mam CT-979 jako "króla" zestawu i odtwarzam nim dosłownie kilka godzin w roku i jest pod tym względem ideałem choć jak napisałem wyżej można było kupić deck-a kilka razy droższego i mieć podobny efekt. Parametry odmienne, ale w końcu to godziny eksploatacji taśm magnetofonowych mają ogromne znaczenie także pod względem dokładności nawijania na rolki.

[Kasjel]

Powiem Wam, że np. Pioneer CT-F850 (79r) wykazał się wręcz idealną równomiernością przesuwu taśmy !

To oczywiście deck z dwiema rolkami, ale sądziłem że jest już wyeksploatowany, a tymczasem.....

Stareńki Technics RS 676 (75r) też udowodnił, że nie bez podstaw waży 10,5 kg. Muls powiedział, że "ciągnie jak wół" :-)) Bo nierównomierność przesuwu była niska i taka sama na początku taśmy i na jej końcu !

[DIBUNIA]

A co jest nie tak z deck-ami Technics-a z lat 90-tych, że tyle na rynku wtórnym jest modeli z usterkami elektroniki i podobnie z Sony i Aiwą. W Pioneer wiemy Wszyscy, że mechanika dopuki dziła to jest OK a jak z pozostałymi producentami??

[gotyk1]

>>>Okazywało się np. że niektóre decki z jedną rolką miały mniejszą nierównomierność przesuwu taśmy niż decki z dwiema rolkami. Niższe i starsze modele trzymały lepiej parametry od nowszych i wysokich. I tu niestety Akai GX 95 nie wykazał się niczym szczególnym......

 

Może te nowsze masz rozjechane na ustawieniach lub zwyczajnie zużyte? Coś nie mogę uwierzyć żeby idealnie wyregulowane nie kręcone GX 95 wypadło tak kiepsko. Dual capstan musi być wyregulowany na tip top aby pokazał w pełni swoje możliwości

[Kasjel]

"gotyk1"-Muls zdobył kiedyś niemal nowego nieużywanego Akai GX 75 i powiedział, że odczyty miał podobne co w moim GX 95.

[rafal996]

O to chodzi, ale nie tylko.

 

GX-95/75 musi być dobrze ustawiony, żeby pokazać, że jest jednym z najlepszych decków. Ale też trzeba poznać i polubić jego brzmienie. To nie jest pokazowy dźwięk, który się kocha od pierwszego przesłuchania. Tak grają Sony, ona czarują, robią wrażenie od samego początku. Akai takie nie są, raczej grają płasko, bez poezji. Za to potem pokazują całą swoją klasę, perfekcyjną rozdzielczość, wspaniałą przestrzeń i przede wszystkim niski, głęboki i świetnie konktrolowany bas, którego nie słyszałem w żadnym decku. Te Akai to maszyny, które pokazują klasę dopiero przy dobrze zestawionym torze. Dlatego chyba wzbudzają tyle kontrowersji.

 

Oczywiście to wszystko kwestia gustu, ale słyszałem już naprawdę sporo cenionych decków i żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jak Akai GX-75/95mk2.

[rafal996]

A druga strona medalu jest taka, że decki z połowy lat 80-tych mają nieporównywalnie więcej tej niepowtarzalnej analogowej magii. Ciężko mi to wyjaśnić słowami i konkretnie określić. Takie decki, jak Sony TC-K700ES mają nie tylko rewelacyjne brzmienie, ale też jakiś klimat, którego nie mają nowsze maszyny. Dla mnie zawsze te starsze maszyny będą miały więcej uroku, który nie ma przełożenia na mierzalne parametry.

[RAF]

DIBUNIA, 12 Kwi 2009, 22:34

 

>Czy jest ktoś na Forum, kto ma nie w pełni sprawnego ale ładnie utrzymanego deck-a Pioneer-a i

>ewentualnie zamieniłby się za także niesprawnego choć wyglądającego na nowy SONY TC-K520. Tutaj

>proszę o info na PW.

 

Spryskałeś tego Soniacza tak jak Ci kiedyś poradziłem? Jak to nie pomogło to zimne luty. POZDRAWIAM:)

[Gość V-savage]

Wiecie co to ja mam fiola na punkcie AKAI:P Ale porozmawiajmy o innych deckach moze tez?

Mialem tych deckow kilka sa to swietne maszynki, ale maja rowniez swoje wady , to nie jest deck idealny trzeba sobie zdawac z tego sprawe. Pozatym idealnego jeszcze nie spotkalem.

jest na temat modeli GX stworzone mase mitow, najlepiej kupic samemu i posluchac :)

 

Na domiar to bardzo ale to bardzo znany deck, w latach 90 jak sie mowilo o super deckach to kazdy o AKAI slyszal, nie wiem z czego to wynika. Na rynku tez bylo ich duzo i jest, wiekszosc jest kreconych dlubanych itd, z czego to wynika tez nie wiem kazdy swoje lapska pchal do srodka szukajac szczescia chyba.

 

Ostatnio kolega z forum kupil gx75 ze spilowana prowadnica tasmy, to juz MISTRZOSTWO SWIATA!

 

Szkoda ze nie wypuscili GX ze stabilizacja kwarcowa, miejsce na plytce byly ale nic nie wyszlo.

[ke_raj]

Karunesh i Kasjel. Jak najbardziej macie rację. Mój wpis związany był tylko i wyłacznie z wizualnym odbiorem tego TEAC'a. Nie była to opinia, tylko rodzaj odczucia. No, chyba rozumiecie, o co chodzi gościowi, który patrząc na takie cacka, chciałby od razu mieć je w ręku... ;)

[ke_raj]

yogi1, 12 Kwi 2009, 17:21

 

>deck teac v-8030 miał dobre noty

 

 

Coś z tej listy idzie właśnie na aukcji. Może ktoś się skusi?

[RAF]

V-savage, 13 Kwi 2009, 09:45

 

>Wiecie co to ja mam fiola na punkcie AKAI:P Ale porozmawiajmy o innych deckach moze tez?

>Mialem tych deckow kilka sa to swietne maszynki, ale maja rowniez swoje wady , to nie jest deck

>idealny trzeba sobie zdawac z tego sprawe. Pozatym idealnego jeszcze nie spotkalem.

>jest na temat modeli GX stworzone mase mitow, najlepiej kupic samemu i posluchac :)

>

>Na domiar to bardzo ale to bardzo znany deck, w latach 90 jak sie mowilo o super deckach to kazdy o

>AKAI slyszal, nie wiem z czego to wynika. Na rynku tez bylo ich duzo i jest, wiekszosc jest

>kreconych dlubanych itd, z czego to wynika tez nie wiem kazdy swoje lapska pchal do srodka szukajac

>szczescia chyba.

>

>Ostatnio kolega z forum kupil gx75 ze spilowana prowadnica tasmy, to juz MISTRZOSTWO SWIATA!

>

>Szkoda ze nie wypuscili GX ze stabilizacja kwarcowa, miejsce na plytce byly ale nic nie wyszlo.

 

Prowadnica założona i w tej chwili robię próbę ustawień, ale wygląda na ok. Jak się okazało przednia też ma delikatną skazę w postaci drobnego wyżłobienia na ząbku. Czeka mnie jeszcze rozpirzenie mechaniki na części pierwsze, umycie i przesmarowanie, ale to dopiero jak kupię zestaw smarów. Dzięki raz jeszcze za prowadnicę. POZDRAWIAM:)

[RAF]

>Szkoda ze nie wypuscili GX ze stabilizacja kwarcowa, miejsce na plytce byly ale nic nie wyszlo.

 

Mnie szkoda, że nie użyli wszystkich silników hallotronowych w trybie DD, to byłby dopiero czad. Tylko cena byłaby nie mała:) Elektronicznie można by zrobić super synchronizację między nimi......ehhhh:) Stworzono by wtedy najbardziej niezawodny mechanizm:)