Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

Faktycznie, zaniedbany i chyba co gorsza zajeżdżony, jak ktoś się na niego zdecyduje, to niech poprosi o fotkę toru....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Witam,

 

tym razem mam nadzieję, że trafiłem pod właściwy adres :)

 

Mam od pewnego czasu problem ze swoim magnetofonem Pioneer CT 676 – otóż, jak włączam magnetofon, to natychmiast wyłącza się wzmacniacz (Cambridge Audio Azur 540A), tzn. na wskutek działania systemu zabezpieczającego wzmacniacza dochodzi do jego wyłączenia (wzmacniacz sygnalizuje wtedy przegrzanie tranzystorów mocy). Oczywiście dzieje się to jedynie przy włączeniu magnetofonu, przy innych odtwarzaczach wyłączanie wzmacniacza nie ma miejsca. Dodatkowo, owe wyłączanie wzmacniacza nie zawsze ma miejsce, dzieje się to, gdy wzmacniacz jest zimny i jedynie przy włączaniu magnetofonu – podczas odsłuchu kaset problem się nie pojawia. 

Co ciekawe, w przypadku gdy włącza się pierwsze magnetofon, a po tym dopiero wzmacniacz to nic się nie dzieje – przez kilka godzin słucham kaset i nawet wzmacniacz nie grzeje się zbytnio, natomiast przy włączaniu w odwrotnej kolejności pojawia się sygnalizowany problem – choć nie zawsze.

 

Dziś pożyczyłem magnetofon Technics M63 od kumpla i ten odtwarza bez problemu, więc wina wzmacniacza, czy też kabli przyłączeniowych chyba odpada. Dodatkowo wewnątrz magnetofonu nie ma żadnych oznak wadliwego działania - wszystkie bezpieczniki w całości, kabel sieciowy OK, wszystko na swoim miejscu.  

 

Jest na to jakieś wytłumaczenie? Czy istnieje ryzyko uszkodzenia sprzętu? 

  

Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje w przedmiotowym temacie.

Przemon - zacząłbym od sprawdzenia, jakiej wielkości impuls elektryczny pojawia się na wyjściu magnetofonu w chwili załączania zasilania. Jeśli napięcie to przekracza dopuszczalne napięcie wejściowe na wzmacniaczu, do być może dochodzi do chwilowego "przesterowania" wzmacniacza i stąd jego wyłączanie. Nie jestem tylko pewien, czy da się to dokładnie zmierzyć zwykłym miernikiem uniwersalnym, z uwagi na sporą bezwładność wskazań w takich urządzeniach.

ozrabal,

 

Nie ma porównania między 770ES a 700ES. Jak posłuchasz i zobaczysz tego drugiego, to tego pierwszego wyrzucisz przez okno ;)

Ale musi być w dobrym stanie, a o to nie tak łatwo. No i pisałeś o głowicy - w 700ES jest tak miękka, że w ogromnej większości egzemplarzy jest ona już znaczącą starta, trudno trafić w dobrym stanie.

rafal 996

 

ale 770es jest piękniejszy i nowsiejszy ;)

 

szukam czegoś z głowicą hybrydową aby nie trzeba było traktować ją de-magnetyzerem, no i raczej jakaś nowsza konstrukcja, nie koniecznie topowa, bo te stare są strasznie zajechane w zdecydowanej większości

Wszystkie głowice wymagają demagnetyzowania. Poza głowicami w Technicsach AZ-6 i AZ-7. Więc na to nie patrz.

 

A czy nowsza konstrukcja... tu się pojawia problem. Nowsze teoretycznie będą mniej zużyte, za to są dużo mniej solidne, to już nie to samo. Ani budowa ani dźwięk. Dlatego ja zdecydowanie opowiadam się za sprzętem starszym i chyba większość towarzystwa tutaj myśli podobnie.

 

Dobrym przykładem może być właśnie porównanie Sony 770ES i 700ES. Tylko to trzeba zobaczyć na własne oczy i się przekonać. Wykonanie, budowa, dopracowanie szczegółów, kultura pracy, a na dźwięku kończąc.

Edytowane przez rafal996

Dorwałem fotkę mechanizmu w decku Sony TC-K666ES, był cholera kiedyś na allegro i właśnie wtedy nie miałem kasy :(

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

>>ozrabal

Czy 770Es jest piękniejszy? Eeee, pierwsza fotka prezentuje 730ES (praktycznie to samo co 700ES) - deck piękny i solidny jak skała, plastikowe są jeszcze tylko przyciski!

post-15740-022089700 1291126672_thumb.jpg

post-15740-086542400 1291126681_thumb.jpg

post-15740-090117100 1291126841_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez neomammut

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

rafal996

sony tc-k 770es ma mechanizm taki jak w tc-k909es ,tc-k850es tylko nie ma głowicy amorficznej ,a jest nowszy jak w tc-k700es ale co prawda 700es gra lepiej

Ja wiem jaki mechanizm ma 770ES, bo ostro dał mi w kość ten deck. Wiem, że są fani tej serii ESów i wiem, że niektórzy strasznie sobie te mechanizmy chwalą, ale ja do nich nie należę. Zresztą nie tylko ja miałem z tym problemy. Nigdy mu nie daruję tych pogiętych taśm ;)

 

Żeby nie było tak pięknie, mechanizm 700ES ma jedną zasadniczą wadę - przy starcie głowica z dużą siłą "strzela" do góry.

 

666ES łykałbym w ciemno, po tym co pokazały 555ES i 777ESII.

Mój 555ES jeszcze nie ruszany, na razie czeka na swoją kolej :) 666ES to tylko jedno oczko niżej od 777ES, łykną bym oba :D

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

666ES jest szpetny, 730ES mi się bardziej podoba

 

 

czyli z amorficznych tz6 i tz7 jedynie ?

cóż zanabędę technicsa ;)

Edytowane przez ozrabal

Nie wiem, skąd wzięło się pokutujące ciągle przekonanie, że głowic amorficznych nie trzeba (albo nie wolno) demagnetyzować! Mam instrukcje obsługi różnych magnetofonów z głowicami amorficznymi (Pioneer, Kenwood, Yamaha), i wszystkie one mówią o konieczności demagnetyzowania głowic od czasu do czasu.

 

Być może źródłem tej legendy są właśnie Technicsy AZ6 i AZ7, których głowic faktycznie NIE WOLNO demagnetyzować, ale z zupełnie innego powodu. Mają one, faktycznie, amorficzną głowicę zapisującą, oraz bardzo nietypową magnetorezystywną głowicę odczytującą. I to tej ostatniej nie wolno demagnetyzować bo ją to uszkadza. Siłą więc rzeczy nie można też zdemagnetyzować sąsiadującej z nią zapisującej głowicy amorficznej - choć być może po długiej pracy byłoby to nawet wskazane! Ale zakaz ten nie ma nic wspólnego z głowicą amorficzną. Amorficzne głowice demagnetyzuje się dokładnie tak samo jak każde inne, z wyjątkiem zupełnie niespotykanych (poza AZ6/7 i magnetofonami DCC) magnetorezystywnych.

>>MaciejLK

Tak na prawdę w AZ6/AZ7 głowica amorficzna najprawdopodobniej jest demagnetyzowana w inny sposób, może chodzi o wnętrze samej głowicy. Takie rozwiązanie jest w magnetofonach AIWA`y, chodzi o model AD-F770, który posiadam, ale nie tylko. Wiadomo, że głowica nie demagnetyzowana nagrywa z gorszą jakością. Z drugiej strony może to jest właśnie efekt kiepskiej jakości brzmienia tych magnetofonów (AZ6/AZ7), skoro głowice od nowości nie były demagnetyzowane. Wydaje mi się to wielce prawdopodobne. Nowsze modele grają tak sobie, ale może AZ6/AZ7 grały i nagrywały by kompletnie inaczej i może w gruncie rzeczy to niezłe decki?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Mam do oddania Technicsa M-45, do reanimacji lub na części. Jeśli jest ktoś chętny z Warszawy ( bo nie chę się bawić z wysyłkami ), to zapraszam na PW.

>>MaciejLK

Tak na prawdę w AZ6/AZ7 głowica amorficzna najprawdopodobniej jest demagnetyzowana w inny sposób, może chodzi o wnętrze samej głowicy.

 

Wydaje mi się, że gdyby amorficzna głowica zapisująca w AZ6/7 była demagnetyzowana tak jak to robił układ ADMS w Aiwach (i chyba jeszcze paru innych magnetofonach z lat 80-tych), to Technics na pewno by się tym chwalił na prawo i lewo!

 

A czy te AZ6/7 są takie złe? Mam AZ6 i nie zauważyłem, by był jakoś szczególnie gorszy brzmieniowo od np. BX747 czy wcześniejszych BX727 itp.

Miałem kiedyś amplituner do KD "Technics SA-EX310". Był tak beznadziejny, że od tej pory nie znoszę tych obłych kształtów Technicsa z końca lat 90-tych. Dlatego nigdy, przenigdy nie kupię Technicsa AZ 6 lub 7 !

A możliwe, że ich brzmienie nawet mogło by się mi spodobać. Nigdy jeszcze nie słuchałem muzyki z tych decków.

Fakt, że AZ6/7 robi nawet wizualnie znacznie gorsze wrażenie niż choćby BX747 - panel przedni jest plastikowy, mechanizm działa w sposób mało wyrafinowany (oparty jest zresztą o tę samą konstrukcję co mechanizmy Technicsa z autorewersem, np. z modeli TR474 i podobnych), i nawet nadruk na panelu jest brzydki, w takim żółtawym, nieładnym kolorze. Na każdym kroku widać oszczędności. Ale np. od strony ergonomicznej jest rozwiązany już lepiej niż fatalny pod tym względem BX747. A brzmieniowo wydają mi się podobne. Tzn. nic szczególnego, ale też nic wyjątkowo fatalnego.

666ES jest szpetny, 730ES mi się bardziej podoba

 

 

czyli z amorficznych tz6 i tz7 jedynie ?

cóż zanabędę technicsa ;)

 

 

Już kolega Maciej odpowiedział z właściwą sobie fachowością :)

Jeszcze raz krótko i zwięźle - głowic amorficznych jest mnóstwo na rynku, z tym że trzeba je demagnetyzować zupełnie tak, jak wszystkie inne, nie wiem skąd ta pokutująca bzdura o braku potrzeby demagnetyzacji. A te Technicsy to zupełnie osobna kategoria i one raczej nie cieszą się jakimś szczególnym uznaniem.

kiedyś pisał Korwin ze glowic amorficznych się nie demagnetyzuje , ale pużniej się z tego wycofał i być może stąd te nieporozumienie czytając wątek wyrywkowo

>>MaciejLK

Racja, pewnie była by od tego osobna strona w katalogu :) Ale teraz tak sobie właśnie myślę, jak można oceniać brzmienie magnetofonu, skoro głowica od ponad 17 lat jest nie demagnetyzowana?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Dziś dostałem przesyłkę z Aiwą AD-M700E. Ogólnie rzecz biorąc magnetofon jest sprawny. Nie wymaga wymiany pasków napędowych. Powodem wyłączającego się odtwarzania było zbyt duże hamowanie na lewej szpulce. To ten hamulec, który zapewnia naciąg taśmy. Po ogólnej konserwacji i czyszczeniu deck gra bardzo ładnie. Pozostaje mi wymiana "oponki" na kółku ciernym idlera, która już stwardniała i są problemy z przewijaniem 90-tek.

taką wypowiedź oldboy'a znalazłem na elektrodzie:

 

W zasadzie temat kwalifikuje się do działu Początkujący Serwisanci.

Podstawowe wiadomości dotyczące budowy głowic nagrywająco-odtwarzających oraz zastosowanych do ich budowy materiałów powinny w sposób jednoznaczny wyjaśnić problem demagnetyzacji (rozmagnesowania). Już sam termin wskazuje na użycie materiałów magnetycznych, które posiadają odpowiednie właściwości i z których to wynika potrzeba rozmagnesowania. Do takich nie zaliczają się ciała bezpostaciowe (amorficzne), posiadające właściwości izotropowe.

Co z tych ogólnych informacji wynika?

Głowice magnetyczne (i nie tylko) należy co jakiś czas rozmagnesowywać, szczególnie w przypadku interwencji serwisowych, gdzie np. przypadkowe zetknięcie zwykłego śrubokręta z głowicą, powoduje jej częściowe namagnesowanie. Namagnesowana głowica zmniejsza stosunek poziomu sygnału do szumów co jest równoznaczne ze zmniejszeniem czułości. Podobnemu zjawisku podlega rolka przesuwu, która trwale namagnesowana będzie w długim okresie czasu "rozmagnesowywać" nagrania ma taśmie.

Do demagnetyzacji można stosować lutownicę transformatorową ale jest to bardzo prymitywny sposób a w dodatku ryzykowny. Jej transformator pracuje w warunkach zwarcia a to oznacza silne, zmienne pole magnetyczne. Niezamierzone wyłączenie lutownicy w pobliżu głowicy może trwale ją namagnetyzować i będa trudności z ponownym jej rozmagnesowaniem. Do demagnetyzacji w serwisach stosuje się proste w konstrukcji i w użyciu fabryczne demagnetyzery. Taki demagnetyzer włącza się do sieci przy zachowaniu minimalnej odległości wynoszącej ok.0,5m, po czym zbliża się do głowicy jego końcówką nie dotykając jej. Podczas zbliżenia wyczywa się drgania częstotliwości sieci bez względu na to, czy jest to głowica czy rolka przesuwu. Po wykonaniu kilku ruchów okrężnych końcówkę demagnetyzera oddala się na odl. ok.0,5m i wyłącza z sieci.

W przypadku głowic amorficznych taka potrzeba po prostu nie zachodzi, nie ulegają one trwałemu namagnesowaniu ( z definicji). Stwierdzenie, że nie wolno ich rozmagnesowywać jest pozbawione racji.

 

ale okazuje się, że w internecie pierdoły wypisują ;)

No dobrze, nawet jeśli wykonany z ciał amorficznych sam rdzeń głowicy nie ulega namagnesowaniu, to w bezpośredniej bliskości są jeszcze inne elementy wykonane z metali, np. metalowa oprawa głowicy, właśnie wałki przesuwu, itd., które muszą stopniowo ulegać namagnesowaniu. Z tego zresztą powodu skuteczniejsza jest demagnetyzacja demagnetyzerem ręcznym, bo kasety demagnetyzujące (z jednym tylko znanym mi wyjątkiem, jakim jest kaseta Discwasher D'MAG z wirującym magnesem który przesuwa się przed wszystkimi elementami przesuwu taśmy) demagnetyzują tylko głowicę, i to tylko tę, która jest pośrodku.

 

Ale z drugiej strony chyba był jakiś powód że producenci magnetofonów z głowicami amorficznymi mimo wszystko zalecali demagnetyzację - chyba nie robili tego tylko "z rozpędu", prawem bezwładu, bezmyślnie przepisując przez lata te same akapity z jednej instrukcji do drugiej.

Witam wszystkich maniaków taśmy. :) Kiedyś miałem kłopot z Pionkiem CT-S740S ale jakoś sobie poradziłem. Ostatnio jednak drugi z decków coś zaczyna psioczyć. Chodzi mianowicie o CT-757. Problem polega na tym, że jak otworze kieszeń ta od razu się sama zamyka. I tak mogę sobie otwierać i może za 5 razem się otworzy normalnie. Jak już się otworzy i zostanie w tej pozycji to czasami po kilku chwilach znowu się sama zamyka a czasami jest ok. Miał już ktoś taki problem? Poza tym deck nie sprawia problemów.

 

Jeszcze jedna uwaga. Jak już się kieszeń otworzy to delikatne ruszanie jej nie powoduje zamknięcia.

 

Pozdrawiam

 

Kamil

Witam wszystkich maniaków taśmy. :) Kiedyś miałem kłopot z Pionkiem CT-S740S ale jakoś sobie poradziłem. Ostatnio jednak drugi z decków coś zaczyna psioczyć. Chodzi mianowicie o CT-757. Problem polega na tym, że jak otworze kieszeń ta od razu się sama zamyka. I tak mogę sobie otwierać i może za 5 razem się otworzy normalnie. Jak już się otworzy i zostanie w tej pozycji to czasami po kilku chwilach znowu się sama zamyka a czasami jest ok. Miał już ktoś taki problem? Poza tym deck nie sprawia problemów.

 

Jeszcze jedna uwaga. Jak już się kieszeń otworzy to delikatne ruszanie jej nie powoduje zamknięcia.

 

Pozdrawiam

 

Kamil

Tam pewnie jest jakiś czujnik/stycznik, który zwiera w momencie otworzenia się kieszeni i daje sygnał to układu sterującego, że kieszeń jest otwarta. Jeśli styki są już zabrudzone lub pokryły się tlenkami, to układ nie otrzymuje takiego sygnału i zamyka kieszeń.

Przedmuchaj ten stycznik (jeśli taki jest) i spryskaj "Kontaktem". Dobrze by było również wyczyścić mikrostyczniki pod klawiszami sterowania.

Gość V-savage

(Konto usunięte)

kilka osób pisało to dodam, że deck wymaga wymiany pasków z tego co sprawdziłem. Sam nie mam niestety czasu na doprowadzenie go do zadowalającego stanu. Obecnie odtwarza, ale paski są w stanie agonalnym.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

kilka osób pisało to dodam, że deck wymaga wymiany pasków z tego co sprawdziłem. Sam nie mam niestety czasu na doprowadzenie go do zadowalającego stanu. Obecnie odtwarza, ale paski są w stanie agonalnym.

 

Pisało, ale odpowiedzi na PW nie otrzymało.

 

GM

Bardzo ciekawe i śmieszne zjawisko zaobserwowałem dziś, podczas naprawy Aiwy AD-M700E. Miałem problem z ustawieniem prędkości przesuwu taśmy, ponieważ zawsze okazywało się że jest ona za mała. Dziś odkryłem, że silnik zwalnia obroty po założeniu pokrywy górnej. I nie trzeba jej nawet przykręcać. Wystarczy ją założyć by prędkość przesuwu się natychmiast zmniejszyła. Tak więc przy ustawianiu prędkości przesuwu, musiałem uwzględnić różnicę jaka występuje przed i po założeniu pokrywy :-)

Wykluczam wszelkie przyczyny machaniczne tego zjawiska. Ale co konkretnie może się takiego dziać, że silnik zmniejsza swoje obroty ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.