Magnetofon.

[MAG]

McGyver

 

Jeżeli już mowa o kompatybilności nie koniecznie jest tak jak Mówisz , ja posiadam kilka magnetofonów i z kompatybilnością nie mam problemu , starałem się dobrać modele z prędkością 4,76 cm/s jeden odbiega od tej reguły .

Jeśli chodzi o dolby nie jest tak tragicznie nie słychać miażdżącej różnicy , jak magnetofon nie był naprawiany (żle) tylko robi to elektronik z pasją o takich coraz trudniej nawet ze świecą , to nie ma kłopotów i pamiętajmy o elementarnych zasadach czystości toru, rozmagnesowania głowic itp.

Nagrywanie i odtwarzanie na takim samym magnetofonie jak najbardziej , ale bez przesady że nie jest kompatybilne z innymi u mnie nie mam takiego problemu , być może nie umiejętne naprawy regulacje sprawiają te kłopoty niektórym użytkownikom ja mam szczęście bo mam nie ruszane maszyny i to na tyle pozdrawiam :)

[McGyver]

Problemy z kompatybilnością wynikają nie tylko z tego, że wiele magnetofonów było naprawianych i źle regulowanych. Niestety sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Już same fabryczne nastawy w różnych modelach magnetofonów, nawet tych pochodzących od jednego producenta, potrafią wykazywać istotne różnice. Dlatego też Każdy magnetofon jaki trafia w moje ręce na dłużej staram się przemierzyć i jak najdokładniej wyregulować. Wtedy istotnie kompatybilność z "obcymi" kasetami staje się akceptowalna, aczkolwiek nadal niedoskonała.

[MAG]

McGyver

 

W fabrykach stosowano przynajmniej z tego co wiem kontrole jakości i nie mogło się wypuszczać na rynek tak różniących się parametrami magnetofonów to by była w dobie tego żródła rzecz nie do pomyślenia przecież były i testy i Rzesze odbiorców więc nagrywane kasety były by dopiero nie kompatybilne pomyśl o tym pozdrawiam

 

A co do regulacji nie dam nikomu grzebać w magnetach bez uprzedniego sprawdzenia referencji serwisanta

Jest tylu domorosłych elektroników że strach im dać sprzęt do naprawy , prędzej dałbym sprzęt Poecie który całe życie siedzi w magnetofonach i wie co im trzeba niż komuś kto mówi że rolki można denaturatem czyścić nie róbcie tego wandalizmu a to powiedział elektronik!!!! chroń mnie Panie przed takimi

[McGyver]

MAG, 14 Cze 2007, 21:09

 

>McGyver

>

>W fabrykach stosowano przynajmniej z tego co wiem kontrole jakości i nie mogło się wypuszczać na

>rynek tak różniących się parametrami magnetofonów to by była w dobie tego żródła rzecz nie do

>pomyślenia przecież były i testy i Rzesze odbiorców więc nagrywane kasety były by dopiero nie

>kompatybilne pomyśl o tym pozdrawiam

 

Nie twierdzę że różne EGZEMPLARZE miały różne nastawy. Twierdzę że różne modele tego samego producenta miały różne nastawy. A z dokładnością regulacji bywało różnie, czasem bardzo kiepsko. Znam to z praktyki, przez wiele lat handlowałem sprzętem. A gotowe, nagrywane kasety są tak samo niekompatybilne jak te nagrywane w domu.

 

>A co do regulacji nie dam nikomu grzebać w magnetach bez uprzedniego sprawdzenia referencji

>serwisanta

>Jest tylu domorosłych elektroników że strach im dać sprzęt do naprawy , prędzej dałbym sprzęt Poecie

>który całe życie siedzi w magnetofonach i wie co im trzeba niż komuś kto mówi że rolki można

>denaturatem czyścić nie róbcie tego wandalizmu a to powiedział elektronik!!!! chroń mnie Panie

>przed takimi

 

Z tym to się akurat zgadzam w całej pełni. Często autoryzowane serwisy nie potrafiły poprawnie wykonać tak prostych czynności jak regulacja skosu głowicy, bądź też regulacja prędkości odtwarzania.

[MAG]

Więc właśnie

 

Spotkałem jednego co używał denaturatu , uff dobrze że się niektórzy przyznają do tego , łatwiej jest omijać takich fachowców:)

[gotyk1]

Witam, może moje pytanko wyśmiejecie ale czemu nie czyścimy denaturatem? I nie czyścimy czego - rolek (kołowrotków) które napędzają taśmę, czy wałków dociskowych?

[MAG]

Niczego!!! zbrodnia to mało istnieją do tego inne specyfiki jak gliceryna która konserwuje gumowe rolki ale to trzeba robić według wiedzy i doświadczenia , izopropylowy alkohol do głowic i taśma czyszcząca i wiele wiele wiedzy co jak gdzie z czym pozdrawiam

[mzawek]

Jagodzianka sie nie nadaje do czyszczenia głowic ....Choc w sumie doczysci gowice i nie słychac róznicy ;-)I nie kazdy izopropanol sie nadaje .Niektóre zostawiaja jakies osady.Szczególnie te w spray.Mcgyver ciagle cos pisze o regulacjach ale zadnego szczegółu nie było.Jak ,co i z jakimi przyrządami.Chyba że na słuch...Chodzi o skosy głowic( decki 3 głowicowe ) ???czy regulacje wewnatrz decka...

[MAG]

W sumie jak chcemy żeby z tego forum i tego wątku był pożytek trzeba przypominać o takich prostych zasadach jak dbać czym czyścić i smarować itp

 

mzawek

 

Izopropanol używam tylko taki z przeznaczeniem do czyszczenia głowic po prostu :)

[T-Bolt]

"..nie potrafiły poprawnie wykonać tak prostych czynności jak regulacja skosu głowicy, bądź też regulacja prędkości odtwarzania.."

 

No właśnie,jak to robicie.Do skosu jest śrubka wiadomo ale dostrajacie do jakiejś specjalnej kasety czy jak to fachowo zrobić żeby było chociaz podobnie do fabrycznych ustawień?no i prędkość przesuwu,to chyba jakiś potencjometr na płytce?

[McGyver]

T-Bolt, 14 Cze 2007, 22:29

 

>"..nie potrafiły poprawnie wykonać tak prostych czynności jak regulacja skosu głowicy, bądź też

>regulacja prędkości odtwarzania.."

>

>No właśnie,jak to robicie.Do skosu jest śrubka wiadomo ale dostrajacie do jakiejś specjalnej kasety

>czy jak to fachowo zrobić żeby było chociaz podobnie do fabrycznych ustawień?no i prędkość

>przesuwu,to chyba jakiś potencjometr na płytce?

 

Warto mieć kasetę wzorcową, wtedy wszystko staje się proste.

Np. na takiej kasecie jest nagrany ton prosty 400Hz. Podłączasz miernik częstotliwości do wyjścia decka, i regulujesz prędkość potencjometrem (najczęściej bezpośrednio przy silniku) aż do uzyskania żądanych wskazań na mierniku.

[mzawek]

Własnie o o to chodzi .O pomoc w sprawach technicznych.Ja zauwazam niekompatybilnosc miedzy deckami o róznych predkosciach przesuwu tasmy.Dlatego jak ktos wspomniał lepiej zbierac decki o jednej predkosci prowadzenia tasmy.

Jako ze to czesto słychac...Niby róznice minimalne ale przy całej długosci kasety znaczne.

[T-Bolt]

A co ze skosem?Bo np. ja próbowałem kiedyś takiego grzebanego decka zestroić i jeżeli skosem i wysokością głowicy dostroiłem że odtwarzanie było w miarę dobre to znowu nagrywanie totalnie nie działało tzn.nagrywał nierówno kanały lub cicho ze zniekształceniami,a w Akai GX 75 jest jeszcze jedna trzecia śrubka która też ma znaczenie (po lewej nad śrubką od TILT/HEIGT).I nigdy tych dwóch rzeczy optymalnie nie udało mi się zestroić.Czy do tego też musi być taka kaseta wzorcowa?czy inaczej jakoś

[T-Bolt]

A co ze skosem?Bo np. ja próbowałem kiedyś takiego grzebanego decka zestroić i jeżeli skosem i wysokością głowicy dostroiłem że odtwarzanie było w miarę dobre to znowu nagrywanie totalnie nie działało tzn.nagrywał nierówno kanały lub cicho ze zniekształceniami,a w Akai GX 75 jest jeszcze jedna trzecia śrubka która też ma znaczenie (po lewej nad śrubką od TILT/HEIGT).I nigdy tych dwóch rzeczy optymalnie nie udało mi się zestroić.Czy do tego też musi być taka kaseta wzorcowa?czy inaczej jakoś

[MAG]

McGyver

 

Zgoda ale zapomniałeś że na to się składa wiele czynności sprawdzających , zła czy nie prawidłowa prędkość może wynikać np ze sparciałych pasków itd więc nie regulujcie od razu na silniku , czy na przekażnikach to też wszystko jest za proste , trzeba zaznaczyć że serwisowanie jest tak skomplikowaną operacją ze żaden laik nie podoła i po co ma mieć większe kłopoty skoro dobry serwisant , najlepiej zaprzyjażniony dobry serwisant dużo nie zaśpiewa , więc nie piszmy tu o regulacji skosu bo nawet z pozoru tak prosta robota jest tylko pozornie prosta pozdrawiam

[McGyver]

MAG, 14 Cze 2007, 22:49

 

>McGyver

>

>Zgoda ale zapomniałeś że na to się składa wiele czynności sprawdzających , zła czy nie prawidłowa

>prędkość może wynikać np ze sparciałych pasków itd(...)

 

Sorry, ale jeżeli magnetofon wprost ze sklepu trafia do serwisu, to jest to magnetofon nowy, kilkumiesięczny. O sparciałych paskach nie może być mowy. Sparciałe paski występują dopiero w magnetofonach kilkunastoletnich bądź jeszcze starszych. A takie jakoś niespecjalnie mnie interesują.

[T-Bolt]

Piszmy o regulacji skosu,bo myśle że kazdy z kto interesuje się magnetofonami powinien też potrafić je serwisować.Część z Nas to elektronicy (ja również) więc damy rade.

[MAG]

McGyver

 

Po pierwsze magnetofony już są minimalnie kilkuletnie lub maja dobre 25 lat więc nie pisz że nie ma mowy że paski są dobre , żle mnie zrozumiałeś po prostu .

 

Magnetofony żle przechowywane nie używane miałem i mam taki wręcz sklepowy , pasek się rozpłynął i zalał całe koło zamachowe jak nówka z wyglądu głowic itp , myślę ze to kwestia użytkowania maszyny które pracują będą lepsze od tych które stoją i nie są używane.

[MAG]

>McGyver

>

>Zgoda ale zapomniałeś że na to się składa wiele czynności sprawdzających , zła czy nie prawidłowa

>prędkość może wynikać np ze sparciałych pasków itd(...)

 

Sorry, ale jeżeli magnetofon wprost ze sklepu trafia do serwisu, to jest to magnetofon nowy, kilkumiesięczny. O sparciałych paskach nie może być mowy. Sparciałe paski występują dopiero w magnetofonach kilkunastoletnich bądź jeszcze starszych. A takie jakoś niespecjalnie mnie interesują.

 

Sorry

chciałbym żeby magnetofony wróciły do sklepów nie wrócą :(( Dla tego wprost ze sklepu do serwisu nie może być .

[McGyver]

MAG, 14 Cze 2007, 23:02

 

>McGyver

>

>Po pierwsze magnetofony już są minimalnie kilkuletnie lub maja dobre 25 lat więc nie pisz że nie ma

>mowy że paski są dobre , żle mnie zrozumiałeś po prostu .

>

>Magnetofony żle przechowywane nie używane miałem i mam taki wręcz sklepowy , pasek się rozpłynął i

>zalał całe koło zamachowe jak nówka z wyglądu głowic itp , myślę ze to kwestia użytkowania maszyny

>które pracują będą lepsze od tych które stoją i nie są używane.

 

Łomatko, a ten znowu swoje. Przeczytaj ponownie wszystkie moje dzisiejsze wpisy w tym wątku. A potem jeszcze raz. Do skutku, aż zrozumiesz, że przywołuję moje doświadczenia z okresu kiedy pracowałem jako sprzedawca sprzętu HIFI. Zajmowałem się również reklamacjami, a więc "współpracą" czyli użeraniem się z serwisami. I żeby nie było nieporozumień, nie był to sklep z używaną elektroniką.

[level27]

Przepraszam za pytanie: co to takiego izopropanol do głowic? uzywam spirytusu etylowego,co jest lepsze?

[McGyver]

level27, 14 Cze 2007, 23:08

 

>Przepraszam za pytanie: co to takiego izopropanol do głowic? uzywam spirytusu etylowego,co jest

>lepsze?

 

to jest alkohol izopropylowy

[MAG]

McGyver

 

Po pierwsze nie jestem ten . po drugie nie chce mi sie już czytać tych wpisów , bo nie chce błądzić

[Korwin]

Alkochol izopropylowy, który jest znacznie lepszym rozpuszczalnikiem niż etylowy

Pozdrawiam

Zbyszek

PS wycięło mi w spisie tematów w zakładce stereo "Magnetofon"

[McGyver]

mzawek, 14 Cze 2007, 22:09

 

>Jagodzianka sie nie nadaje do czyszczenia głowic ....Choc w sumie doczysci gowice i nie słychac

>róznicy ;-)I nie kazdy izopropanol sie nadaje .Niektóre zostawiaja jakies osady.Szczególnie te w

>spray.

 

Bo zawierają domieszki. Czysty izopropanol nie zostawia osadów. A bywają też magicy stosujący spirytus salicylowy. Scyzoryk się sam w kieszeni otwiera.

 

>Mcgyver ciagle cos pisze o regulacjach ale zadnego szczegółu nie było.

 

Były szczegóły. Poszukaj w moich wpisach z okresu kiedy pisałem o kompandorach.

 

>Jak ,co i z jakimi

>przyrządami.

 

mały wkrętak, dobry miernik, i kaseta serwisowa. Oscyloskop nie zawadzi, ale i bez niego idzie wytrzymać.

 

>Chyba że na słuch...Chodzi o skosy głowic( decki 3 głowicowe ) ???czy regulacje wewnatrz

>decka...

 

Poszukaj w moich wpisach z okresu kiedy pisałem o kompandorach.

[McGyver]

MAG, 14 Cze 2007, 23:12

 

>McGyver

>

>Po pierwsze nie jestem ten .

 

Nie ten? A któren?

;-))

 

>po drugie nie chce mi sie już czytać tych wpisów , bo nie chce błądzić

 

W tym wypadku lenistwo nie jest motorem postępu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

Korwin, 14 Cze 2007, 23:13

 

>Alkochol izopropylowy, który jest znacznie lepszym rozpuszczalnikiem niż etylowy

>Pozdrawiam

>Zbyszek

>PS wycięło mi w spisie tematów w zakładce stereo "Magnetofon"

 

Sprawdź czy nie kliknąłeś przypadkiem "ignoruj" przy nicku Kasjela, założyciela tego wątku.

[MAG]

McGyver

 

Mylisz naprawdę pojęcia

 

>level27, 14 Cze 2007, 23:08

>

>>Przepraszam za pytanie: co to takiego izopropanol do głowic? uzywam spirytusu etylowego,co jest

>>lepsze?

>

>to jest alkohol izopropylowy

 

Alkohol izopropylowy (CH3)2CH-OH

 

To zupełnie co innego

 

Alkohol etylowy lub etanol to związek organiczny z grupy alkoholi o wzorze C2H5OH

 

 

Korwin ma rację o izopropylowym pozdrawiam

[Korwin]

Dobranoc

Izopropanol prędzej wyparuje niż zdążysz po nim beknąć ani czysty ani z sokiem malinowym nie jest smaczny, natomiast toksyczność tego k**ewstwa znaczna.

Pozdrawiam

Zbyszek

[MAG]

Panie Zbyszku 100 procent prawda:)