Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

Oj tak, koniecznie ściągnij! 755 to świetny deck, chociaż bez ulepszonych kondziorów. Możesz się zdziwić.

Co do 965-tki to niestety, bez modyfikacji brzmi tak sobie. No i mechanizm dwuwałkowy skopali straszliwie - mi giął większość metali i to od nowości.

Oj tak, koniecznie ściągnij! 755 to świetny deck, chociaż bez ulepszonych kondziorów. Możesz się zdziwić.

Co do 965-tki to niestety, bez modyfikacji brzmi tak sobie. No i mechanizm dwuwałkowy skopali straszliwie - mi giął większość metali i to od nowości.

 

Jakie modyfikacje w 965 masz na myśli?

Mój mi przyciął tylko jedną taśmę... też metalkę sonego.

Nigdy nie miałem 965, ale w latach 90-tych dwukrotnie czytałem w ówczesnych pismach audio o awaryjności tych napędów dwuwałkowych 965 - raz w tzw. recenzji użytkownika, a raz w jakimś liście od użytkownika. Obaj skarżyli się na konieczność regulacji tych mechanizmów z powodu gniecenia taśm jeszcze w okresie gwarancji - i jeden z nich nawet dwukrotnie w okresie gwarancji, jeśli dobrze pamiętam.

 

Czy TR979 ma mniej basu? Być może. Ma też mniej wysokich. W końcu pasmo przenoszenia to jakieś 40-17k na metalu, i to chyba wg DIN, czyli z dopuszczoną dość sporą nierównomiernością. Kiedyś zapuszczałem mu w trybie Rec-Pause płytę z sygnałami sinusoidalnymi, i zauważyłem, że sama elektronika wzmacniacza zapisu obcina w nim zakres częstotliwości. O ile np, BX747 pokazywał na wskaźniku ten sam poziom dla wszystkich sygnałów od 20 Hz do 20 kHz, to TR979 pokazywał niższe poziomy przy niskich i bardzo wysokich częstotliwościach - zwracam uwagę, nie chodziło tu o faktyczny zapis, tylko ocenę sygnału wejściowego w trybie Rec-Pause. Nie trzeba było taśmy do obcinania pasma - już sama elektronika magnetofonu to robi!

Natomiast co lubię w TR979 to bardzo duży komfort obsługi dzięki bogatemu wyposażeniu. W zasadzie z mojego punktu widzenia, użytkowo brakuje mu tylko pamięci licznika. Przydałaby się czasem. Ma bardzo duży, czytelny wyświetlacz z czytelnym i dokładnym 15 - punktowym wskaźnikiem poziomu od -30 dB, ma nawet falki pokazujące pracę ATC, ale całkiem gustowne, w przeciwieństwie do zielonych falek Pioneera, liczniki czasowe lub zwykłe, itd., itp. Ma też bardzo szybkie przewijanie, jakby kto potrzebował, sensory podczerwieni do szybkiego rewersu, itd.

To ostatnie czasem wkurza - mam kilka fajnych, często słuchanych i bardzo już zajeżdżonych kaset, w których w paru miejscach odpadł lakier magnetyczny - i niestety, magnetofon w tych miejscach przerzuca stronę! ;-)

Edytowane przez MaciejLK

Audiotetryk bas jest lepszy na RS-TR515 czy RS-TR979 w porównaniu do Pioneera?

 

Macieju mój stary RS-BX828 też parę razy dał ciała i zrobił kuku taśmie. 965 tylko raz tak uczynił, choć wiele mniej jest używany niż kiedyś 828. W sumie jak pomyślę o różnych dwu kapstanowych deckach jakie mam, lub posiadałem to tylko Kenwood KX-9050 nigdy nie zmiął żadnej taśmy. Wszystkie pozostałe zrobiły mi choć raz taką niespodziankę, a niestety robią to często dość boleśnie, zmieniając taśmę w sznurówkę!

 

Piszesz o tym RS-TR979 z dużą pasją, czyli coś w nim być musi. Może sobie sprawie takiego, w sumie to ostatni flagowy Technics. Tylko wtedy wypadałoby zakupić jeszcze RS-AZ7, bo jak już, to trzeba iść na całość. AZ7 też ostatnio potaniały na a....... Jak w 979 chodzą zamknięcia kieszeni, bo w 474 mojego brata, to bardzo hałaśliwie działało?

Z moich magnetofonów dwuwałkowych prawie każdy prędzej czy później pomiął jakąś cienką, śliską taśmę (prym wiodą metalówki C90 - C100). Niestety, taki jest "urok" magnetofonów dwuwałkowych, że muszą być absolutnie idealnie wyregulowane. Magnetofon jednowałkowy jakoś to skompensuje, przeważnie utrzymując właściwe napięcie taśmy hamulcem talerzyka podającego, i jakoś to idzie, nawet jeśli magnetofon chciałby coś pognieść. Czasem zresztą mu się udaje, ale do tego musi być już bardzo zużyta rolka dociskowa. W dwuwałkowym wystarczy minimalny "misalignment" i wszystko się sypie.

 

O TR979 nie piszę z dużą pasją, choć przyznaję, że lubię go. Był to mój drugi po 515 magnetofon dwukasetowy, i był używany na co dzień, do regularnego słuchania, ale także kopiowania taśm, czasem też automatycznego kopiowania płyt CD.

TR979 i 777 mają nieco inne mechanizmy kieszeni niż późniejsze modele 373, 474 i 575, bo w 979 i 777 kaseta przy otwieraniu jest jeszcze lekko wysuwana z kieszeni do góry, żeby było ją łatwiej wyjąć i włożyć. To oczywiście komplikuje konstrukcję. Działa to trochę głośno, bo jest tam sporo przekładni zębatych, ale mi to nie przeszkadza - wolę to od wyciągniętego, sparciałego, ślizgającego się paska gumowego.

 

Mechanizmy w 979 (i pewnie w 777) są w gruncie rzeczy prawie takie same, jak w 474 (więc i pewnie w 373 i 575). Od tych ostatnich różnią się, poza tym mechanizmem wysuwania kasety do góry, zastosowaniem cięższych metalowych kół zamachowych zamiast plastikowych. Pewnie dlatego 979/777 ma lepszy W&F niż 373/474, ale 575 ma taki jak 979 - nie mam 575, więc nie mogę sprawdzić, ale może 575 też ma metalowe koła?

AZ6 (i pewnie AZ7 też) mają niemal identyczny mechanizm, tyle, że oczywiście bez tego wszystkiego, co jest potrzebne do autorewersu. Ale korpus i wiele innych elementów jest identycznych. Z uszkodzonego 474 wziąłem do naprawy 979 koło zębate napędu talerzyków - bez problemu, te części są takie same. Podejrzewam, że w modelach 601 i 701 stosowano mechanizm taki, jak w AZ6/7, a w 501 - taki jak 474.

 

To, że tak dużo o nim piszę, wcale nie oznacza bezgranicznego uwielbienia dla tego magnetofonu. Pewnie tyle samo bym napisał o magnetofonie, który znam, ale go nie lubię. Ale przyznaję, 979 lubię, choć nie bez zastrzeżeń.

To nie jest kwestia "czy", tylko kwestia "kiedy" - niestety!

Doświadczenie wskazuje, że w różnych mechanizmach dwuwałkowych następuje to wcześniej lub później - jak widać, w 965 potrafiło to nastąpić nawet parokrotnie jeszcze w okresie gwarancji, w innych magnetofonach nastąpi to później, ale generalnie rzecz biorąc, jest to niemal jak w banku.

A jednak jest połączenie tego forum z Allegro!

Ledwie wspomniałem tu o kasecie demagnetyzującej discwasher D'MAG, a już pojawiła się taka na Allegro... ;-)

 

To teraz poproszę o Aiwę AD-F990 w atrakcyjnej cenie... ;-)

Edytowane przez MaciejLK

Pewnie, że jest połączenie... ja ją kupiłem. Dzięki za info ;)

 

Fajne te Aiwy, teraz jest AD-770 na a..... Człowiek tak patrzy i wszystko by chciał kupować, jest tyle ślicznych magnetofonów. Tylko w moim przypadku to dość smutne, bo potem stoją sobie biedne na półkach, regałach i pawlaczach nieużywane :/ Jedynie tego RS-TR555 czasami używam. Nawet myślałem, by się pozbyć paru Kenwoodów np, ale zaraz włącza mi się myślenie "moje, moje i takie śliczne"

A jednak jest połączenie tego forum z Allegro!

Pewnie, że jest połączenie... ja ją kupiłem. Dzięki za info ;)

 

:-)))

Macieju - a tak się martwiłeś o 'konekcje' Forum - Allegro...

Okazuje się, że takie połączenie jest b. pożądane ;-)

 

Też poproszę cynk wcześniej jeśli będziesz o czymś ciekawym pisał :)

juras_h,

ja mam tak samo, tylko chyba na znacznie większą skalę: mam stosy magnetofonów, których "nie mogę" się pozbyć, a powinienem, bo stoją i tylko gumy w nich parcieją...

 

Z tą F990 żartowałem - oczywiście, gdyby się pojawiła za 30 zł, to bym ją kupił, ale... Kiedyś bardzo chciałem ją mieć, ale mam F770 (trochę sfatygowaną, ale działającą), więc wystarczy.

 

jmaciek,

nie całkiem łapię: to ja mam dawać cynk zanim coś napiszę? Żebyś mógł to wystawić na Allegro? Czy żebyś z góry wiedział i mógł się przygotować finansowo do zakupu? Zrobiłeś za duży skok myślowy.

 

Chodziło mi o to, że wielokrotnie sugerowano, że osoby sprzedające coś na Allegro śledzą to forum i dostosowują swoją ofertę na Allegro do tego, co się tu pisze - w tym sensie, że budzi to apetyt na konkretne zakupy. A więc - np. ja piszę o kasecie D'MAG, i bach! Następnego dnia taka kaseta pojawia się na Allegro! (zapewniam, to nie ja ją sprzedawałem!).

Co więcej, sugerowano nawet, że tu na forum działają handlarze, sprytnie podsuwając określony "temat", a gdy już dostatecznie dużo dobrego zostanie napisane o danym urządzeniu, pojawia się ono na Allegro - w ten sposób chcący coś sprzedać mają rzekomo przygotowywać sobie grunt pod aukcję (oczywiście z odpowiednio wysoką ceną!) przez pobudzenie apetytów.

 

No i masz, ta kaseta wydaje się to potwierdzać w 100%! Aż mi się nie chce wierzyć w przypadek, bo nie jest to kaseta, która "wypływa", tu czy tam, parę razy w miesiącu! ;-)

Edytowane przez MaciejLK

Macieju na pewno część to przypadek, czasami coś więcej. W wątku Castle Acoustics Club opisywałem niedawno swoje bardzo pozytywne doświadczenia z kolumnami tej firmy. Mniej więcej w podobnym czasie pojawił się na allegro sprzedający o Nicku Audiolajt usiłujący sprzedać za dość wygórowaną cenę kolumny, które bardzo chwaliłem w tamtym wątku. W dodatku mój Nick na Audiohobby to Aulait co łatwo pokojarzyć, bo zamieszczałem te same opinie na obu forach im mam ten sam awatar. Tylko ja to nie Audiolajt i w sumie nawet nie mogę mieć do faceta pretensji, bo może to wszystko przypadek. Choć dla mnie to dość dziwny zbieg okoliczności.

 

Już nie wspomnę o kopiowaniu moich opinii o różnych sprzętach do opisów towarów na Allegro. Co u mnie budzi dość mieszane uczucia, tym bardziej kiedy manipuluje się moimi słowami. Taki ostatni przypadek to kiedy ktoś wkleił początek mojej opinii o wzmacniaczu SU-V85A, do wielokropka "Bardzo bogate wyposażenie, ładny wygląd, solidna metalowa obudowa włącznie z metalowymi przyciskami wyboru źródeł i gałkami potencjometrów. Przypominająca mi mojego ukochanego Luxmana znakomita stereofonia, ponadprzeciętne budowanie planów, przestrzeń i powietrze. Monstrualna moc. Imponujące wybudowanie planów w głąb, na boki, jak i przed linią głośników, powodujące znikanie głośników i ... Pomijając dalszą część gdzie pisałem "totalnie nieprzyjemny, ostry, pozbawiony basu, męczący dźwięk. Jak się udało inżynierom z Matsushity połączyć tak skrajne i wydawałoby się przeciwstawne cechy nie wiem, może to czas obszedł się z tym wzmacniaczem tak bezwzględnie, kto wie? Jednak po dłuższym obcowaniu z moim egzemplarzem SU-V85a mogę go tylko zdecydowanie, za całego serca i z czystym sumieniem odradzić" Totalnie fałszując całą wypowiedź!

nie całkiem łapię: to ja mam dawać cynk zanim coś napiszę?

Macieju, z tym cynkiem żartowałem oczywiście... nie będe już skakać bo mi nie wychodzi ;-)

Pozdrawiam,

M.

jmaciek,

 

Przepraszam, doszukiwałem się drugiego dna tam, gdzie go nie było.

 

juras_h,

 

Parę lat temu ktoś na Allegro sprzedawał kilka magnetofonów Kenwooda, kopiując (oczywiście bez pytania) to, co tu i na AH napisałem o Kenwoodach, i oczywiście kopiując to wyrywkowo, tzn, tylko to, co napisałem dobrego, i pomijając wszystkie moje zastrzeżenia.

Edytowane przez MaciejLK

Potrzebuję Pomocy.

Aiwa AD-f850 ma zerwany głowny pasek czy ktokolwiek pomoże w zakupie paska do tego modelu?

Lub poda typ innej Aiwy gdzie taki pasek występuje.Dziekuje z góry za Pomoc.

Xtr71

W magnetofonach kasetowych pogoń za doskonałościa zawsze kończy się Tandbergiem TCD 3014 A

Jarozi jeszcze na pewno upolujesz na taki demagnetyzer... ja mam już nie wiem po co dwa w domu. Tylko takie elektroniczne Maxella, będzie następny do kolekcji ;)

 

Macieju mnie bardzo porusza nieuczciwość na Allegro, zresztą jak na sieci tak i w życiu. Jestem z tych co walą negatywy jeśli ktoś jawnie kantuje i nie chcę się z tego wycofać. Moim zdaniem jeśli mam do czynienia z kimś nieuczciwym na Allegro to powinienem innych ostrzegać o tym. Niestety bardzo wielu kupujących się "obraża" na kanciarzy i nie wystawia im żadnego komentarza, tym samym narażając następnych na kanty i trochę się zrównując z tym co oszukuje.

xtr71,

AD-F850 ma chyba identyczny mechanizm co AD-S950, a ja w mojej wymieniałem pasek ze dwa lata temu. Niestety, nie znam długości, po prostu zabrałem stary, luźny pasek do sklepu i powiedziałem: "poproszę taki, tylko ciaśniejszy". Na centymetry to nawet sklepie niechętnie sprzedają - wolą, jak im się przyniesie stary do porównania.

Ale mechanizm AD-S950 jest oparty na tej samej zasadniczej konstrukcji, co o prawie 10 lat starszy w AD-F770 (różnią się płytką elektroniki, itd., ale zasadnicze elementy są takie same), więc przypuszczam, że i pasek jest identyczny, A skoro w tych dwóch magnetofonach są mechanizmy o tej samej konstrukcji, to przypuszczam, że w innych dwuwałkowych Aiwach także - zapewne w AD-F660, 990, być może w AD-F800, 810, 880. Nie wiem jak w tych "super - Exceliach". W każdym razie, wydaje mi się prawdopodobne, że pasek w 660, 770, 990, 800, 810, 850, 880, 950 może być dokładnie taki sam. Jeśli Ci to jakoś pomoże...

 

juras_h,

Ten demagnetyzer wcale nie musi być do kolekcji - jak wyczytałem w teście, to dziwaczne urządzenie, z powszechnie pogardzanymi czy wręcz uważanymi za szkodliwe magnesami stałymi, okazało się równie skuteczne co zasilany bateryjnie demagnetyzer ręczny, i skuteczniejsze niż elektroniczny demagnetyzer kasetowy, który gorzej sobie poradził z demagnetyzacją głowicy, a w ogóle nie był w stanie - co zrozumiałe - zdemagnetyzować wałków. Jednak do poważnej demagnetyzacji nadal zalecali użycie demagnetyzera ręcznego z zasilaniem sieciowym, który jest najskuteczniejszy, natomiast kasetę D'MAG polecali do użycia "codziennego", w którym jest ona w stanie zdemagnetyzować CAŁY tor taśmy, a nie tylko głowice.

 

Faktem natomiast jest, że produkowano sporo różnych kaset, zwykle czyszcząco-demagnetyzujących, opartych na poruszanym taśmą z flizeliny obrotowym magnesie stałym. Takie kasety podobno mogą przynieść więcej szkody niż pożytku, bo demagnetyzacja powinna polegać na zastosowaniu zmiennego pola magnetycznego (tu OK), które powinno stopniowo zanikać - a tak nie jest w przypadku takich kaset.

W kasecie D'MAG efekt zanikania pola magnetycznego uzyskano dzięki temu, że ten wirujący krążek z magnesami podróżuje po wnętrzu kasety.

 

Poza tym, w jednej z takich kaset "czyszcząco-demagnetyzujących" polskiej produkcji rzemieślniczej z lat 80-tych znalazłem sypiące się opiłki rzeczonego magnesu - chyba raczej nie powinny się one dostać do wnętrza magnetofonu?

Edytowane przez MaciejLK

Macieju następna do kolekcji, jak sporo kaset, które posiadam i decków wcale nie używanych. Szczerze mówiąc nie zauważyłem jakiś szczególnych zmian przy zapisie po demagnetyzacji. Być może wiąże się te ze znikomym użytkowaniem posiadanych decków, lub same kasety demagnetyzujące nie są tak skuteczne?

To nie jest kwestia "czy", tylko kwestia "kiedy" - niestety!

Doświadczenie wskazuje, że w różnych mechanizmach dwuwałkowych następuje to wcześniej lub później - jak widać, w 965 potrafiło to nastąpić nawet parokrotnie jeszcze w okresie gwarancji, w innych magnetofonach nastąpi to później, ale generalnie rzecz biorąc, jest to niemal jak w banku.

Ja to jednak mam szczęście, od lat używam dwuwałkowych i tylko jeden miętolił kasety w dodatku tylko maxelle ?! Heh :-)

 

Jestem z tych co walą negatywy jeśli ktoś jawnie kantuje i nie chcę się z tego wycofać. Moim zdaniem jeśli mam do czynienia z kimś nieuczciwym na Allegro to powinienem innych ostrzegać o tym. Niestety bardzo wielu kupujących się "obraża" na kanciarzy i nie wystawia im żadnego komentarza, tym samym narażając następnych na kanty i trochę się zrównując z tym co oszukuje.

Robię dokładnie to samo, niestety medal ma dwie strony, wystawiasz negatywa - dostajesz negatywa, w ten sposób na moim koncie jest ich już sporo ....ktoś ogarnięty przeczyta i może zrozumie, ale są tacy którzy patrzą na ilość i potem ciężko jest coś sprzedać...a nawet kupić, czasem mnie wywalają z licytacji pod pretekstem dużej ilości negatywów i tutaj allegro powinno coś w końcu z tym zrobić, nie rozumiem dlaczego na ibeju od dawna sprzedawcy nie mogą wystawiać negatywów kupującym a takie allegro które również od dawna upodabnia się do ibeja nie chce chronić kupujących przed takimi niesłusznymi negatywami, tak samo jak nie chcą wprowadzić dokładnego zegara z sekundnikiem, no ale mimo to trudno, jeżeli ktoś zasługuje to trzeba "na czerwono", a najgłupszą rzeczą w takiej sytuacji jest wystawiać neutralny komentarz, wystawisz sprzedawcy zasłużony neutralny a w zamian dostaniesz perfidnego negatywa.

Edytowane przez Hip Pop

Hip Pop żyjemy w kraju pełnym oszustów. Allegro przymyka oczy na drobnych naciągaczy, bo jeśli ktoś sprzedaję to daje im dochód. Ostatni przypadek facet wysłał mi totalny szrot, założyłem spór poprzez allegro, sprzedający dalej nie reagował, nie odpowiedział kompletnie nic. Teraz dalej oszukuję na Allegro, bo im płaci prowizje. Ale jaki kraj, rządy tacy ludzie i serwisy aukcyjne. Nie wiem czy już nasz kochany rząd wprowadził niską szkodliwość społeczną różnych wałów do 1000 zł, bo było 200. W normalnym praworządnym kraju takie rzeczy się sumuje. U nas oszustom ułatwia się życie. Uważam, że każde oszustwo, kradzież powinno być karane. Dlaczego ja mając 43 lata nikomu nic nigdy nie ukradłem, nikogo nie oszukałem? Ktoś inny robi to nagminnie i śmieję się wszystkim w oczy, albo co gorsza oczernia swoją ofiarę, co nagminnie dzieje się na Allegro i nie tylko.

Hip Pop, to tylko się ciesz, że Cię wywalają z aukcji, bo tak robi ktoś kto wie, że sprzedaję szajs i dostanie negatywa.

 

Tu przykład pierwszy z brzegu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam

rozpocząłem tuningowanie moich magnetofonów od układów audio OP-AMP nastepnie modyfikowałem zasilacze tych magnetofonów .Przy okazji poszukiwań natknąłem sie na opinię iż wtyczki i gniazda wtykowe w sprzecie audio są kiepskie więc zakupiłem na próbę gniazda pokryte RODEM (gdyż nie wierzyłem iż coś to pomoże) magnetofonu nie zmodyfikowałem jeszcze lecz na 1 ogień tuningu poszedł wzmacniacz Technics A-800.

Mam go wiele lat i jest osłuchany przez mnie we wszystkich rodzajach muzyki.Bardzo wielkie zdziwienie mnie ogarnęło po 2 godzinach słuchania ulubionych kawałków "TO NIE TEN WZMACNIACZ" oczywiście na +.Bas wzmocnił się wysokie też przestrzeń się rozszerzyła i uciekła w głąb .Wielkie zdziwienie ogarnęło mnie gdyż to tylko gniazdko a jak kupię jeszcze do tego komplet kabla zasilającego pokrytego Rodem złącza do gniazda w ścianie i do gniazda we wzmacniaczu to bedzie chyba jeszcze lepiej ?Na dalszy ogień pójdzie Dual c-846.

Dodaję zdjęcia wygoglowane z Ebay.co.uk

XTR71

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-27174-0-87665600-1371931379_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W magnetofonach kasetowych pogoń za doskonałościa zawsze kończy się Tandbergiem TCD 3014 A

Dzisiaj wytaskałem mojego RS-B965 z sypialni do salonu, podłączyłem do Luxmana i i zlampizowanego Marantza CD 60 NOS DAC. Wsadziłem do niego Basf Ferro Extra, już nie tę czerwoną tylko przezroczystą, bez śrubek, ale z blaszką i filcem. Tak mnie naszło, żeby sobie coś nagrać. Padło na moją ulubioną popową płytę Fleetwood Mac "Tango in the night" Nie bawiłem się szczególnie w kalibrację. Ustawiłem ją według sygnałów testowych decka. Ponieważ wysokie trochę uciekały (zgodnie ze wskaźnikami) podkręciłem bias razem z dołem i tyle. Żeby było jeszcze bardziej fikuśnie, włączyłem DBX. Włączyłem zapis i na podglądzie wyszedł całkiem fajny dźwięk, fajny, bo inny niż oryginał. Lokalizacja źródeł zachowana, ale bas i wysokie poszły do przodu. Popowa płyta, popowy dźwięk... mi sprawił dużą przyjemność. Niestety w trakcie zapisu czwartego utworu deck się wyłączył, kaseta po wyjęciu nie była napięta, ponownie ustawiłem wszystko i znowu taśma poluzowana. Deck zachował się na tyle przyzwoicie, że nie zniszczył taśmy, ale musi iść do doktora... dual capstan :]

 

Tak ogólnie muszę stwierdzić, że nagrywając z bardzo dobrego źródła dźwięk był fajny i efekt pewnego stłumienia, uwięzienia na średnicy był znikomy, właściwie trudny do uchwycenia. Nasuwa mi się taka myśl, że dysponując wysokiej klasy źródłem można uzyskać naprawdę ciekawe brzmienie. Co istotne mam odczucie, że cechy negatywne słabego źródła są bardziej wyciągane przez 965 i pewnie wiele innych decków, co przestaje być problemem przy współpracy z wysokiej klasy CD. Co o tym sądzicie?

<br />Nasuwa mi się taka myśl, że dysponując wysokiej klasy źródłem można uzyskać naprawdę ciekawe brzmienie. Co istotne mam odczucie, że cechy negatywne słabego źródła są bardziej wyciągane przez 965 i pewnie wiele innych decków, co przestaje być problemem przy współpracy z wysokiej klasy CD. Co o tym sądzicie? <br />

Odpowiedz:

Moim zdaniem jest tak iż słabsze źródło prześle dzwięk kiepski 965 nagra to i bedzie skopane nagranie od samego początku Technics tylko dołoży brzmienie tego modelu do sygnału bazowego.

A inaczej bedzie wyglądało jak podasz dzwięk Top Hi-End ,wtedy 965 sie wyłoży sam z siebie i też skopie nagranie tylko w sposób a-la 965.Czyli bedzie nagrywał według założenia inżyniera projektującego i budującego ten model 965.

Pozdrawiam XTR71

P.S.

Każdy magnetofon dokłada swoją "duszę,aurę" do sygnału i jedne robią to subtelnie i nie słychac tego zbyt mocno,inne robią to jak traktor i orają sygnał bardzo ostro.

:(

W magnetofonach kasetowych pogoń za doskonałościa zawsze kończy się Tandbergiem TCD 3014 A

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.