Magnetofon.

[Kasjel]

Sprawdziłem w instrukcji serwisowej do Onkyo TA2800 wagę i się zgadza. Wynosi ona 6,2kg. Tak więc TA 2570 musi ważyć podobnie. Wygląda też na to, że tych drewnianych boczków wcale nie musiało być. W serwisówce na rysunkach nie występują.

[mariodm-74]

Dziekuje Kasjel :-) ten który jest do kupienia nie ma drewnianych boków

Tak w Programie 3-jak co roku 01 Stycznia-Top Wszechczasów,100 utworów od 9 do 21 :-)

POZDRAWIAM!!!

[muda44]

Program 3 PR.

od godzony 9 do 21.

A to nie jest to samo co na płytach 25 lat przebojów trójki ?

 

Z radia jakość jest powiedzmy sobie kiepska . Ciekaw jestem czy grają z CD czy Mp3 .

[cichy70]

muda44, radio jak radio, nie wiem z czego grają, ale jak ma się dobry tuner, a zdaje mi się, że moje sansui 8080DB sroce spod ogona nie wypadło, coś tam jednak można nagrać a potem usłyszeć.

[mariodm-74]

To nie to samo co 25 Lecie Listy Pr3,a grają z cd lub vinyla :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 1 Stycznia 2015 przez mariodm-74

[muda44]

To nie to samo co 25 Lecie Listy Pr3,a grają z cd lub vinyla :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie che mi się dokładnie sprawdzać ale na 25 lat przebojów trójki jest większość albo może wszystkie te kawałki . Zresztą mam z nich to co mnie interesuje a CD czy winyl i tak ograniczy jakość samego radia ale mniejsza z tym .

A płytę BROTHERS IN ARMS mam we wszystkich wydaniach . Winyl Vertigo , CD SBM , XRCD oraz SACD SHM i MFSL :)

No i SACD MFSL to gra że kapcie spadają :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 1 Stycznia 2015 przez muda44

[Gotycki_Zdun]

życząc Wszystkim Szczęśliwego Nowego roku ślę zapytanie do WSK Kasjel o jego ocenę brzmienia i walorów użytkowych decka TC-K96R od Sonego. Na znanym portalu pojawił się egzemplarz od sprzedawcy z mego miasta. Nie przestaję się ślinić...

[Kasjel]

życząc Wszystkim Szczęśliwego Nowego roku ślę zapytanie do WSK Kasjel o jego ocenę brzmienia i walorów użytkowych decka TC-K96R od Sonego. Na znanym portalu pojawił się egzemplarz od sprzedawcy z mego miasta. Nie przestaję się ślinić...

Sony TC-K96R to świetny magnetofon ! Już nie tak solidnie wykonany jak np. Sony TC 229SD a szczególnie Sony TC-K7IIB, ale nie wiele mu do nich brakuje. Pod pewnym względem jest nawet lepszy. A mianowicie posiada dwa silniki indukcyjne co oznacza brak problemów z zużywającymi się szczotkami i komutatorami. Ten z Allegro jest trochę drogi ale głównie chodzi o te ryski na panelu przednim. Nie wiadomo jak one będą wyglądały w rzeczywistości. Jeśli kupisz to z jego brzmienia będziesz na pewno zadowolony. Przede wszystkim mocny bas to jego główny atut.

PS,- Co to jest "WSK" bo chyba nie chodzi o stary polski motocykl :-))

[cichy70]

PS,- Co to jest "WSK" bo chyba nie chodzi o stary polski motocykl :-))

 

WSK= Wiejski Sprzęt Kaskaderski.

Kasjel, no co Ty ? nie kojarzysz, roczniki my przecież te same, ale fakt ja ze wsi Ty z miasta ;-)

zdrówko - Rohozecem Skalakiem.

robert

[Gotycki_Zdun]

Dziękuję za szybką odpowiedź! Przed zakupem mam zamiar dokonać oględzin sprzętu i planuję coś utargować. Zadrapania rzeczywiście są szpetne, ale nie sądzę bym jeszcze w tym życiu znalazł egzemplarz w lepszym stanie.

 

WSK w moich stronach oznacza Wielce Szanownego Kolegę.

 

Czy części zamienne do tego magnetofonu są jeszcze dostępne?

 

P.S. Miło, że grono słuchających top wszechczasów jest tak zacne...

[cichy70]

WSK w moich stronach oznacza Wielce Szanownego Kolegę.

no, przecież mówię, na jedno w sumie wychodzi ;-)

aha dla niedowiarków, jakby co to dolby C jednak działa w magnetofonach i nie wprowadza jesieni średniowiecza do nagrań.

przynajmniej u mnie.

Edytowane 1 Stycznia 2015 przez cichy70

[Gotycki_Zdun]

Do punkrocka ciężko wprowadzić dodatkową dawkę jesieni średniowiecza ;P

[Kasjel]

Dziękuję za szybką odpowiedź! Przed zakupem mam zamiar dokonać oględzin sprzętu i planuję coś utargować. Zadrapania rzeczywiście są szpetne, ale nie sądzę bym jeszcze w tym życiu znalazł egzemplarz w lepszym stanie.

 

WSK w moich stronach oznacza Wielce Szanownego Kolegę.

 

Czy części zamienne do tego magnetofonu są jeszcze dostępne?

 

P.S. Miło, że grono słuchających top wszechczasów jest tak zacne...

Oczywiście że nie ma części zamiennych jak do większości sprzętów "Vintage". Ale one raczej nie będą ci potrzebne. Na przykład rolki dociskowe są w moim egzemplarzu w bdb. stanie co świadczy że zostały zrobione z dobrej jakości gumy i się tak szybko nie starzeją. Przez bardzo długi czas był dostępny Sony TC-K96R w dziale "Antyki" "Stare magnetofony" za 250zł. Zdjęcie było byle jakie, ale można było ocenić stan wizualny magnetofonu na bardzo dobry. Ciekawe czy ktoś go w końcu kupił ? Trzeba by w archiwum poszukać.

 

WSK= Wiejski Sprzęt Kaskaderski.

Kasjel, no co Ty ? nie kojarzysz, roczniki my przecież te same, ale fakt ja ze wsi Ty z miasta ;-)

zdrówko - Rohozecem Skalakiem.

robert

No nie zajarzyłem :-) Po wczorajszym mam problemy z myśleniem i koncentracją :-))

 

Oooo! Proszę bardzo ! Nie sprzedał się za dwie stówki, to na pewno ci go sprzedadzą za tą kwotę razem z kosztem przesyłki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cichy70]

Do punkrocka ciężko wprowadzić dodatkową dawkę jesieni średniowiecza ;P

 

o chłopie, ja punkrockiem żyję do dziś od roku 1982 -także wiesz, the crass, ded kennedys, armia, zielone żabki, defekt muzgó, itd..to moja bajka.

ostatnie nabytki:

 

ps

a w niedawno na weselu na weselu ( październik) poleciałem w pogo, brat mnie nakręcił i straszył, że wyśle film do mojego ortopedy.

tiaaaa człowiek jets tak młody jak ma młodą dusze :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 1 Stycznia 2015 przez cichy70

[Gotycki_Zdun]

@Kasjelu - raz jeszcze dziękuję ślicznie. Napiszę do sprzedawcy z linku. Może się dogadamy...

 

@ Cichy70 - również jestem "dzieckiem komuny" i punkrock nie jest mi obcy. Twą listę wzbogaciłbym choćby o TZN Xennę. Niestety dziś sięgam już tylko po Armię i Siekierę (wiem, żaden to punkrock ale jakoś tak wpisuje mi się w estetykę...)

[cichy70]

Twą listę wzbogaciłbym choćby o TZN Xennę.

 

e no..to tylko ostatnie zakupy, mam tego "troche" więcej ;-)

siekiera rulez !!! dla mnie to polski to wszech czasów.

 

ps

ale mam takie nagrania z "marchewki" i jarocina ,że nawet dragon ze swoim best azymuthem nie daje rady.

myślałem, że sie rozpadnie jak chciał skos ustawić.

ot widać przewagę unitry nad nakamichi.

Edytowane 1 Stycznia 2015 przez cichy70

[Gotycki_Zdun]

Bielizny Goeringa nie widzę...

[cichy70]

Bielizny Goeringa nie widzę...

ataaa, a pamięta WSK lalamido czyli..itd... ? z janiszewskim , pr2 TVP godzina chyb 23:30 ?

ale już cicho sza..to wątek o magnetofonach a nie o "ślicznych kasetach audio" :-)

[Gotycki_Zdun]

Email do sprzedawcy TC-K96R wysłany. Mam nadzieję, że deck będzie już wkrótce mój.

 

@cichy70 - pamiętam i ceniłem sobie bardzo (jeszcze dziś potrafię wyrecytować ekologiczne haiku konja konnaka). Ale sza! Stop off topickom!

[neomammut]

coś tam brumił, ale nie działał.

no ale za to poszczał wodę jak eskimos na majorce.

tak to jest jak się stało przez święta w magazynie lub na tirze.

znaczy, może i faktycznie miałem farta.

znaczy, teraz działa idealnie.

znaczy kapitan.

Nigdy, ale to przenigdy nie uruchamia się od razu zimnego sprzętu prosto z dworu, szczególnie jeśli to jest magnetofon. Należy odczekać, aż sprzęt złapie temperaturę otoczenia i wtedy można go uruchomić. Nawet nie wiesz jakiego miałeś farta. Gratuluje zakupu!

[maciej_otw]

Nigdy, ale to przenigdy nie uruchamia się od razu zimnego sprzętu prosto z dworu, szczególnie jeśli to jest magnetofon. Należy odczekać, aż sprzęt złapie temperaturę otoczenia i wtedy można go uruchomić. Nawet nie wiesz jakiego miałeś farta. Gratuluje zakupu!

 

 

Można wiedzieć ile kosztował Cię ten Dragon?

[cichy70]

1500 EUR

[Kasjel]

Nakamichi Dragon jest pewnie marzeniem każdego z nas. To znakomity magnetofon i w ogóle robi wrażenie. Ale powiem Wam jedno......

Ja tutaj jestem jednym z bardziej zakręconych jako że posiadam już chyba z pięćdziesiąt decków i pięć magnetofonów szpulowych. Ale naprawdę 99% z nich to były takie okazje cenowe, że głupotą było by nie skorzystać. Nawet gdyby nie interesowały mnie w ogóle, to należało by je kupić tylko z względów zarobkowych. Po prostu kupić odrestaurować i sprzedać.

Ale w całym tym swoim szaleństwie nigdy nie dał bym tyle kasy nawet za jeden z najlepszych magnetofonów na świecie.

Jakoś tak wydaje mi się, że wszystko powinno mieć swoje granice. Jeśli np. potrzebny jest mi dobry samochód to spokojnie mogę taki kupić za 40tys. zł. Czy muszę koniecznie mieć taki za 140tys. zł. ?

Oczywiście decydujące znaczenie mają w tym momencie możliwości finansowe. Kogoś stać to kupuje i tyle....

Jednak nie potrafię wyobrazić sobie siebie kupującego np. audiofilski wzmacniacz za 20tys. gramofon za tyle samo i kolumny za 40tys. zł. Nawet gdybym wygrał milion w "Lotto". Takie zakupy mogą tylko z czasem rodzić poczucie winy i wyrzuty sumienia.

Szczególnie wówczas gdy pojawia się w rodzinie poważny problem np. jakaś choroba, wypadek itp.

[MAG]

Nakamichi Dragon jest pewnie marzeniem każdego z nas. To znakomity magnetofon i w ogóle robi wrażenie. Ale powiem Wam jedno......

Ja tutaj jestem jednym z bardziej zakręconych jako że posiadam już chyba z pięćdziesiąt decków i pięć magnetofonów szpulowych. Ale naprawdę 99% z nich to były takie okazje cenowe, że głupotą było by nie skorzystać. Nawet gdyby nie interesowały mnie w ogóle, to należało by je kupić tylko z względów zarobkowych. Po prostu kupić odrestaurować i sprzedać.

Ale w całym tym swoim szaleństwie nigdy nie dał bym tyle kasy nawet za jeden z najlepszych magnetofonów na świecie.

Jakoś tak wydaje mi się, że wszystko powinno mieć swoje granice. Jeśli np. potrzebny jest mi dobry samochód to spokojnie mogę taki kupić za 40tys. zł. Czy muszę koniecznie mieć taki za 140tys. zł. ?

Oczywiście decydujące znaczenie mają w tym momencie możliwości finansowe. Kogoś stać to kupuje i tyle....

Jednak nie potrafię wyobrazić sobie siebie kupującego np. audiofilski wzmacniacz za 20tys. gramofon za tyle samo i kolumny za 40tys. zł. Nawet gdybym wygrał milion w "Lotto". Takie zakupy mogą tylko z czasem rodzić poczucie winy i wyrzuty sumienia.

Szczególnie wówczas gdy pojawia się w rodzinie poważny problem np. jakaś choroba, wypadek itp.

 

Kasjel to co piszesz ma sens i ja widząc okazje postępuję dokładnie tak jak Ty.

Co do tego kto ile wydaje myślę że to nie ma żadnego znaczenia i nie powinniśmy dzielić się na tych którzy wydają więcej i tych którzy szukają okazji.

Najważniejsze w tym wszystkim jest wspólne hobby a osądzanie kogoś że wydał więcej niż x jest nie w porządku wobec tych którzy wydali znaczną sumę.

Znam ludzi którzy kupują wtyczki i kable po 20tys zł czy to jest szaleństwo nie wiem bo nie kupuję takich rzeczy.

Myślę że ktoś kto wyda 3tys Euro a nawet 10tys Euro na rzadki magnetofon kolekcjonerski jest w pełni świadom swoich czynów.

 

Piszesz że

Takie zakupy mogą tylko z czasem rodzić poczucie winy i wyrzuty sumienia.

Szczególnie wówczas gdy pojawia się w rodzinie poważny problem np. jakaś choroba, wypadek itp.

 

Rozumiem co masz na myśli ale musisz wiedzieć że są tacy ludzie których nie zadawala jeden hi endowy magnetofon lecz chcą mieć ich kilka.

Mój znajomy ma obecnie ponad 80 sztuk najwyższej klasy magnetofonów w tym przypadku kasetowych jak zobaczyłem je na żywo zdałem sobie sprawę z tego że te moje kilka sztuk to nie jest szaleństwo:)

Ten znajomy nie zastanawia się nad tym o czym piszesz bo jest faktycznie bardzo zamożny co sprawia że jego punkt widzenia jest inny.

Posiada sieć hoteli i wiele innych działalności biznesowych, nigdy natomiast nie rozmawiamy wspólnie na temat pieniędzy co za ile itd.

Nasze spotkania są czysto hobbystyczne słuchamy nagrywamy pomagam mu jeśli jestem w stanie przy problemach mechanicznych.

 

Uważam że wszyscy są równi niezależnie od stanu posiadania.

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez MAG

[maciej_otw]

1500 EUR

 

grubo

[Kasjel]

Nie chcę w tym momencie bawić się w wielkiego filozofa :-) Szczególnie że do filozofa brakuje mi matury i kilku lat studiów :-)

Jednak uważam że po to jest nasze hobby, jak z resztą każde inne by poczuć się w tym naszym życiu trochę lepiej. Mimo trudności przeżyć chociażby tylko te chwilę szczęścia kiedy cieszymy się z nowego nabytku. Ale żeby poczuć satysfakcję i czuć się szczęśliwym to muszą być spełnione pewne warunki. Jednym z tych warunków jest jak i na co wydajemy nasze pieniądze. Czy robimy dobry interes ? Czy czasem moglibyśmy wydać mądrzej te pieniądze ? Może komuś pomóc ?

Czy ktoś kto kupuje jacht za milion dolarów może czuć się moralnie i etycznie w porządku ? Gdzie są granice w spełnianiu własnych zachcianek ? Ja czasem mam mieszane uczucia jeśli chodzi o to co sam robię. Z jednej strony wiem, że nigdy nie wydawałem naprawdę wielkich pieniędzy na swoje hobby. Że to co posiadam nazbierało się na przestrzeni wielu lat. Ale i tak nachodzi mnie myśl czy czasem nie przesadzam. Albo raczej czy już nie przesadziłem..

[cichy70]

Uważam że wszyscy są równi niezależnie od stanu posiadania.

dokładnie,

to jakie mamy zabawki, nie determinują tego jakimi jesteśmy ludźmi.

posiadanie dragona, nie czyni mnie lepszym ani gorszym,

czyni mnie posiadaczem dragona.

i tyle.

zawsze chciałem mieć jeden porządny,

ale rozumiem teź to jak ktoś ma 50 ciut gorszych.

mi od dragona rozumu nie przybyło,

niestety :-)

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez cichy70

[MAG]

Nie chcę w tym momencie bawić się w wielkiego filozofa :-) Szczególnie że do filozofa brakuje mi matury i kilku lat studiów :-)

Jednak uważam że po to jest nasze hobby, jak z resztą każde inne by poczuć się w tym naszym życiu trochę lepiej. Mimo trudności przeżyć chociażby tylko te chwilę szczęścia kiedy cieszymy się z nowego nabytku. Ale żeby poczuć satysfakcję i czuć się szczęśliwym to muszą być spełnione pewne warunki. Jednym z tych warunków jest jak i na co wydajemy nasze pieniądze. Czy robimy dobry interes ? Czy czasem moglibyśmy wydać mądrzej te pieniądze ? Może komuś pomóc ?

Czy ktoś kto kupuje jacht za milion dolarów może czuć się moralnie i etycznie w porządku ? Gdzie są granice w spełnianiu własnych zachcianek ? Ja czasem mam mieszane uczucia jeśli chodzi o to co sam robię. Z jednej strony wiem, że nigdy nie wydawałem naprawdę wielkich pieniędzy na swoje hobby. Że to co posiadam nazbierało się na przestrzeni wielu lat. Ale i tak nachodzi mnie myśl czy czasem nie przesadzam. Albo raczej czy już nie przesadziłem..

 

Kasjel masz dzisiaj filozoficzny dzień to dobrze sam się czasem zastanawiam nad wieloma aspektami życia.

Ktoś kto kupuje jacht za milion dolarów daje pracę tym wszystkim którzy ten jacht wyprodukowali daje im zatrudnienie a oni dzielą się swoim wynagrodzeniem ze swoimi rodzinami itd...

Znam ludzi biednych którzy są bardzo bogaci i znam bogatych którzy są biedakami ale każdy niezależnie od stanu posiadania jest tylko człowiekiem.

 

Kasjel nie wszyscy majętni ludzie są próżni a gdyby nawet im próżność przysłoniła świat i kupowali by bez opamiętania to jest w tym jedno dobro dają pracę innym.

 

dokładnie,

to jakie mamy zabawki, nie determinują tego jakimi jesteśmy ludźmi.

posiadanie dragona, nie czyni mnie lepszym ani gorszym,

czyni mnie posiadaczem dragona.

i tyle.

zawsze chciałem mieć jeden porządny,

ale rozumiem teź to jak ktoś ma 50 ciut gorszych.

mi od dragona rozumu nie przybyło,

niestety :-)

 

Zgadza się to tylko rzeczy, dystans jest najważniejszy w tym całym naszym hobby:)

 

Ps czy ktoś nagrywał listę Top Trójki?

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez MAG

[cichy70]

Ps czy ktoś nagrywał listę Top Trójki?

 

oczywiście :-)

[Kasjel]

Rzeczywiście mnie naszło, ale już kończę :-)

A tymczasem na znanym portalu aukcyjnym pojawił się ładniutki Mitsubishi DT 740. Mam niższy model z tej serii DT 640 i wiem że mimo to iż są to modele dwugłowicowe to naprawdę solidnie wykonane i przyjemne w dotyku :-) Serio ! Biorąc go w ręce ma się wrażenie solidności wykonania. No i znowu mnie kusi....ech !