Magnetofon.

[Radmar]

Właśnie o to chodzi, ja właśnie nagrywam swoją wersję. Też doszedłem do tego wniosku - czyli wszystko fajnie, ale mogli zrobić dwa wałki, szczególnie, że to był ich Top na 94 rok! Może to być też zużycie rolki, po której ślizga się taśma i dlatego tak się dzieje. Moja jest już trochę sparciała (widać mikropęknięcia)... Obaczę, może uda mi się zlokalizować zapasowe, kupię dwie jak bym trafił, dam Ci znać.

 

 

Gdyby to był zwykły silnik, no to spoko, ale DD i to stabilizowany jeszcze... :)

Przyczyna może być zupełnie inna, tak samo jak miałem to u siebie w modelu RS-BX606. Grał doskonale, równo ale na wybranych instrumentach, takich jak właśnie gitara czy skrzypce pojawiało się jak to Witek nazwał denerwujące Vibrato/Flutter. Nie mogłem sobie z tym za cholerę poradzić, aż w końcu trafiłem. Wystarczyło wyciągnąć i rozebrać obie szpulki nawijające, tak żeby dostać się do talerzyków szpulek. W nich bowiem ukryte jest białe filcowe (lub filcopodobne) sprzęgiełko ślizgowe. Po latach eksploatacji jest ono tak wyślizgane i gładkie, że nie stawia żadnego oporu i przestaje spełniać swoją rolę. To właśnie ten element powodował u mnie delikatne drżenie dźwięku. Trzeba je zregenerować. Ja to zrobiłem nasączając izopropanolem, tak, że niemal dwukrotnie zwiększyło swoją grubość i za pomocą patyka do czyszczenia ucha "wydrapałem" całą powierzchnię tych filców po obu stronach, tak, aby znów stały się bardziej "porowate". Po uzyskaniu efektu szorstkości na powierzchni i wyschnięciu, zmontowałem wszystko na powrót i efekt był natychmiastowy. Drżenie ustąpiło całkowicie. Nie występowało nawet na sygnałach testowych, na których też sprawdzałem, a na sygnałach testowych zawsze to wyjdzie.

[sk-victor]

Nie występowało nawet na sygnałach testowych, na których też sprawdzałem, a na sygnałach testowych zawsze to wyjdzie.

 

Sprawdzałem na 400Hz i 1kHz delikatnie właśnie słyszę to drżenie.

[neomammut]

>>Radmar

Dziękuję za wyjaśnienie, no to czeka mnie rozbierany poker - mam nadzieję, że u mnie jest ta sama sytuacja, ale powoli, najpierw 9R muszę dokończyć...

[jasch]

Wystarczyło wyciągnąć i rozebrać obie szpulki nawijające, tak żeby dostać się do talerzyków szpulek. W nich bowiem ukryte jest białe filcowe

Rany, ja to miałęm w Unitrze, ileś razy tam dłubałem, żeby dobrze ciągnęło (rzyg)..

J.

[MaciejLK]

Podobno najlepsza do wysłuchania drżenia dźwięku jest muzyka fortepianowa. A zatem, panowie, Chopina w dłoń!

[jasch]

Lepszy jest Debussy - da się go słuchać na trzeżwo.

 

 

J.

Edytowane 7 Lipca 2016 przez jasch

[neomammut]

Ja wszystkiego słucham na trzeźwo i żyję...

[jasch]

Ja testuję na tym, tyle, że w lepszej jakości, to jest jakieś marne. Od 0.50 wychodzą różne problemy

Długie pasaże, dziwne brzmienia, lejące się dźwięki, wyłazi co trzeba.

 

 

J.

[neomammut]

No to trza przetestować :)

[sk-victor]

No to trza przetestować :)

 

No nie wiem jak biedny Technics Chopina zniesie.

[neomammut]

Nie zniesie, ja go na razie nie męczę, nie ma sensu - za jakiś czas sprawdzę jednak co na prawdę się dzieje.

[MamutDK]

Witam wszystkich!

Przepraszam, że nie na temat, ale....

Jeden z kolegów z Forum sprzedaje bardzo dobrego Revoxa B77. Wiem, że to szpulak, ale też magnetofon. Mnie na ten sprzęt w tej chwili nie stać, ale może ktoś z naszego grona kupi ten sprzęt i będzie się nim cieszył. Oby nie trafił w łapska handlarzy jak ostatnio Technics M88 (jak dobrze pamiętam model-była aukcja prywatna, a niedługo potem baaardzo podobny sprzęt jest dostępny za 3 razy taką cenę.... Porażka.)

Aukcja ma nazwę: Revox B 77 Master Tape Recorder. Oczywiście na wiadomym portalu. Szkoda taki sprzęt zostawić jakiemuś rzeźnikowi.

 

Drżenie dźwięku miałem również w moim Kenwood KX-2060. Doskonale rozumiem, jak to denerwuje. Rolka, silnik zmienione i nic. Powrót do stanu pierwotnego. Wyjąłem mechanizm i rozebrałem tylko tyle z mechanizmu, aby mieć dostęp do wszystkiego, co posiada na sobie gumowe elementy. Zmatowiłem wszystko, wyczyściłem wodą z detergentem (w razie jakby tłuszcz z palców pozostał przez przypadek). Elementy gumowe o dziwo wyglądały dobrze - bez spękań i o dobrej twardości. Pisałem wcześniej, że rozebrałem tylko tyle, ile mi było potrzebne. Już na pierwszy rzut oka, mechanizm wygląda na skomplikowany i wolałem nie "utknąć" z nim na miesiąc rozbierając na elementy pierwsze. Złożyłem wszystko z powrotem, zamontowałem mechanizm i sprawdziłem. Miałem chyba dużo szczęścia-wszystko działa jak należy. Drżenia brak. Upierdliwa była to robota, ale już nic innego mi do głowy nie przychodziło. Może i w tym Technicsie trzeba coś podobnego zrobić?

Daniel

[jasch]

No nie wiem jak biedny Technics Chopina zniesie.

Specjalnie dla sk-victor, Chopin

 

[muda44]

Ma ktoś do odsprzedania demagnetyzer i jakieś taśmy metalki ?

890ES już jest ale bez demagnetyzera i jakiejś lepszej taśmy nie chcę go testować .

[neomammut]

Tyle magnetofonów i nie masz demagnetyzera?

[muda44]

Ile ?

Jeden mam

[sk-victor]

Przyczyna może być zupełnie inna, tak samo jak miałem to u siebie w modelu RS-BX606. Grał doskonale, równo ale na wybranych instrumentach, takich jak właśnie gitara czy skrzypce pojawiało się jak to Witek nazwał denerwujące Vibrato/Flutter. Nie mogłem sobie z tym za cholerę poradzić, aż w końcu trafiłem. Wystarczyło wyciągnąć i rozebrać obie szpulki nawijające, tak żeby dostać się do talerzyków szpulek. W nich bowiem ukryte jest białe filcowe (lub filcopodobne) sprzęgiełko ślizgowe. Po latach eksploatacji jest ono tak wyślizgane i gładkie, że nie stawia żadnego oporu i przestaje spełniać swoją rolę. To właśnie ten element powodował u mnie delikatne drżenie dźwięku. Trzeba je zregenerować. Ja to zrobiłem nasączając izopropanolem, tak, że niemal dwukrotnie zwiększyło swoją grubość i za pomocą patyka do czyszczenia ucha "wydrapałem" całą powierzchnię tych filców po obu stronach, tak, aby znów stały się bardziej "porowate". Po uzyskaniu efektu szorstkości na powierzchni i wyschnięciu, zmontowałem wszystko na powrót i efekt był natychmiastowy. Drżenie ustąpiło całkowicie. Nie występowało nawet na sygnałach testowych, na których też sprawdzałem, a na sygnałach testowych zawsze to wyjdzie.

 

Jest chyba jeden błąd w tym rozumowaniu. Właśnie zrobiłem zdjęcia rozbierane tego mechanizmu. I.... To sprzęgiełko podczas odtwarzania NIE DZIAŁA. Wózek z głowicami podchodząc do góry zwalnia ząbek który przytrzymuje jedna część sprzęgiełka i wszystko swobodnie się kręci. Potem wrzucę zdjęcia.

[Kasjel]

Kasety kalibracyjne są dostępne w wiadomym miejscu po 99zł/szt używane. Możecie zerknąć i powiedzieć czy warto ?

[sk-victor]

Właśnie się Kasjel zastanawiałem nad nimi, ale stwierdziłem że są tak stare i dla starych norm DIN więc obawiałem się kupić.

[Radmar]

Jest chyba jeden błąd w tym rozumowaniu. Właśnie zrobiłem zdjęcia rozbierane tego mechanizmu. I.... To sprzęgiełko podczas odtwarzania NIE DZIAŁA. Wózek z głowicami podchodząc do góry zwalnia ząbek który przytrzymuje jedna część sprzęgiełka i wszystko swobodnie się kręci. Potem wrzucę zdjęcia.

 

Witek, ale zakładam, że mówimy o tym samym elemencie? Nie wiem szczerze mówiąc jak to działa bo się nie przyglądałem w trakcie pracy, ale jakiś wpływ ewidentnie ma.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

;-)

[seniortelefono]

Co w tym jest zabawnego? Bo nie łapię.

[sk-victor]

Witek, ale zakładam, że mówimy o tym samym elemencie? Nie wiem szczerze mówiąc jak to działa bo się nie przyglądałem w trakcie pracy, ale jakiś wpływ ewidentnie ma.

 

No to to samo. Patrz. Pierwszy obrazek to pogląd na całość. Drugi zaznaczyłem ząbek który trzyma dolny talerzyk sprzęgiełka, trzeci to stan spoczynku, czwarty play - ząbek zwolnił sprzęgiełko !!! Oczywiście pobierz zdjęcia i otwieraj w kolejności bo ja nie wiem jak je wkleić żeby się poukładały tak jak ja chce.

 

Przy okazji przetrząsam bezskutecznie net za: RBR4CY009-C ;) Jak już się bawię tymi Technicsami to bardzo bym im chciał głowice zmienić. Jeszcze nie dawno były dostępne. Teraz tylko te Canony z widełkami po drugiej stronie i podobno totolotek z nimi. Ktoś je kupował ostatnio ?? Widełki chyba można przeżyć.

 

Ciekawe czy te SX-y były elektrycznie zgodne z MX-ami ? Rafał wiesz coś o tym ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Lipca 2016 przez sk-victor

[Krzysztof POPIEL]

Ja również przerabiałem ten temat i niestety również stwierdziłem iż to sprzęgiełko nie pracuje w żaden sposób podczas odtwarzania i nie ma żadnego wpływu na opór jaki stawia lewa szpulka podczas odtwarzania.

[Bilbo]

więc po co by było ? i ta spreżyna u góry ?

[sk-victor]

więc po co by było ? i ta spreżyna u góry ?

 

Podczas odtwarzania sprzęgło jest zwalniane przez sanki z głowicami a podczas przewijania elektromagnesem nie widocznym na zdjęciu. Tylko w pozycji stop sprzęgło jest blokowane. Służy do płynnego wyhamowania taśmy. Sprężyna do pracy blokady kieszeni kasety.

[Bilbo]

pewnie jest tak jak mówisz , ale jak mi piszczała lewa rolka, zapuściłem olejem oś talerzyka, co pewnie ściekło na filc to przestało, ale i drgania się pojawiły i piszę o lewym talerzyku, fakt ze głupio zrobiłem , ale się spieszyłem, w wolnym czasie rozbiore i odtłuszczę.

[Krzysztof POPIEL]

Kasety kalibracyjne są dostępne w wiadomym miejscu po 99zł/szt używane. Możecie zerknąć i powiedzieć czy warto ?

 

Zakupiłem jedną sztukę, ciężko trafić te taśmy, zobaczymy co to za cudo.

[Szeryfo]

Nie wyglądają mi za ciekawie. A ja kiedyś chciałem sprzedać po 50 zł testowe TEAC'i i nie było chętnych :)

[MamutDK]

Nie wyglądają mi za ciekawie. A ja kiedyś chciałem sprzedać po 50 zł testowe TEAC'i i nie było chętnych :)

 

Skoro nie sprzedałeś, to pewnie masz jeszcze? Chętnie odkupię choć jedną.:-)

Jeśli chodzi o te kasety z aukcji, to jeśli były przechowywane w przyzwoitych warunkach i nie kalibrowano nimi jakiegoś chłamu z rozjechanym przesuwem, to powinny być OK. Przydałyby się jakieś kasety referencyjne. Miałby człowiek poziom odniesienia. Ustawianie na ucho, to niestety nie to, ale jakoś trzeba sobie radzić. Generator i oscyloskop dają radę, ale brak porównania utrudnia sprawę. Taka kaseta mocno ułatwiłaby robotę. Może się skuszę i zobaczę co są warte. Pozdrawiam. Daniel