Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

no i zonk..... w tym JVC TD-X372 nie ma regulacji prędkości silnika, zamiast podkówki na płytce głównej jest zworka ( VR541), tak sobie myślę że do tego właśnie .

Nie mam schematu i nie wiem co można tam zrobić aby go przyspieszyć .

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

Bilbo

Znalazłem na electrotanya niby serwisówkę do niego, ale nie ma w niej żadnych schematów elektrycznych :( Jedyne co pozostaje to śledzenie drogi od silnika i może uda się coś znaleźć. Może kto inny miał taki model i poratuje dobrą radą.

Kenwood KX-2060 jest już sprawny. Najpierw sprawdziłem cały mechanizm, czy nie ma jakiegoś elementu spowalniającego obroty i nic. Tyle dobrego, że przesmarowałem od nowa wszystkie firmowo smarowane elementy. Test-żadnej zmiany, dalej powoli przyspiesza obroty. Skoro tak, to coś z elektryką. Pomiar z obciążeniem silnika pokazał stopniowe zwiększanie napięcia na wejściu do silnika. Odlutowałem kable i zrobiłem pomiar bez silnika i napięcie było stałe. Jeszcze nie cieszyłem się za bardzo, bo pomiar bez obciążenia nie pokaże uszkodzonego elementu, który może grzać się i tracić parametry, gdy włączy się silnik. Zamieniłem więc silnik na taki jaki akurat miałem na 12V i okazało się, że pod obciążeniem cały układ trzyma napięcie z max odchyłką 0,1V. Z tego wniosek, że z oryginalnym silnikiem jest coś nie tak. Rozebrałem silnik, aby sprawdzić jak się zachowuje napięcie za układem regulacji. Pokazało równe jak najlepszy stół. Wyczyściłem szczotki i resztki brudu w środku i złożyłem wszystko jak było. Podłączyłem i dalej kicha. Tylko, że pomiar pokazał mi napięcie o 2V mniejsze, niż było gdy podłączałem drugi silnik. Mój egzemplarz był mocno ruszany przez jakiegoś magika i nie wierzę w stan nabyty. W serwisówce silnik jest podłączony normalnie-plus do pomarańczowego przewodu, minus do czarnego. Bez udziwnień. W moim ktoś jeszcze minus spiął lutem do obudowy silnika i stąd te cyrki z prędkością. Przylutowałem jak być powinno i napięcie wróciło do normy. Z racji tego, że mechanizm rozebrałem prawie na elementy pierwsze, po złożeniu trochę musiał pochodzić zanim się wszystko ułożyło. Dziś działa od rana i obroty stabilne. Po raz kolejny przekonałem się, że stan zakupiony rzadko pokrywa się z tym co powinno być. Wydaje mi się, że Kenwood już ukończony. Przepraszam za długi wywód, ale może komuś pomoże, podpowie w razie awarii. Dziękuję bardzo zainteresowany za podpowiedzi! Daniel

stereo-hifi com

chodzi o przyspieszenie obrotów silnika w tym decku bo wg mnie wolniej chodzi, nie jest to jakieś tragiczne, ale żeby odsłuchać coś, warto by było mieć te same prędkości w każdym.

 

Za to powiem coś innego.

Nagrywam kasety na np RD-06, puszczam na jvc, Onkyo, Denonie, Technicsie itd, itp i nic nie jest kompatybilne .

Co to dowodzi, jeśli ktoś nie słyszy różnic charakterystyki przenoszonego pasma, poziomu Dolby, dławienia się itd to powinien zmienić forum na rybki w akwarium.

Bo już czytałem nie raz że wystarczy podkówką podkręcić i będzie ok, bzdura, każda z firm ma całkiem inne brzmienie.

A powinno być w pełni kompatybilne ...... i to smuci niestety.

 

heheh Mmaut, ja podobne cyrki miałem jak chciałem do Technicsa z serii M podłączyć silnik 4 stykowy, zamiast 2 stykowy, w magnetofonie występowała odrębnie masa i minus, po podłączeniu na żywca pół magnetofonu szalało, trzeba było rozcinać ścieżki w silniku i też goni pięknie teraz.

Edytowane przez Bilbo

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

Bo już czytałem nie raz że wystarczy podkówką podkręcić i będzie ok, bzdura,

Niedawno bawiłem się rozbitym CT-S550S i nieruszanym TC-K590 (Sony), skos ustawiłem w Pioneerze pod Sony

Oprócz tego że nic nie gra w poziomach dolby zauważyłem coś, co też wszystkim umyka ;)

 

Magnetofony obydwa mają równe pasmo (pewnie ok 20-20) ale pod warunkiem, że nagrywamy i odtwarzamy na tym samym

Jak zamienimy kasety, to nie ma już równego pasma, Np przerysowany jest zakres wysokich tonów albo środek. W sumie ... ;)

to dośc logiczne. Głowice niestety nie mają liniowej charakterystyki i elektronika jest zrobiona tak, żeby wyjść na równe pasmo

(tak myślę ;) Np. Pioneer Neo (ten w naprawie) miał na schemacie dziwny układ korygujący charakterystykę głowicy przy zapisie

 

J.

gościu zaszalał

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to samo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

będzie miał problem i kare jak ktoś złoży drugą ofertę ....heheheh

 

no i ten dźwięk ...lepszy niż cd .......

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

"Dziwne" rzeczy dzieją się z aukcjami. Raz licytują jak szaleni BX-300 Nakamichi, drugi raz deck tej samej firmy idzie za 5 stówek a za kilka godzin pojawia się znowu. Jeszcze innym razem Nakamichi AV-10 licytowany przez wiele osób a sprzedający kończy aukcję przed czasem..... To tylko "kwiatki", które sam zobaczyłem. A z tym Sony to jednocześnie była licytacja od złotówki i od ponad tysiąca (nie pamiętam, nie zwracałem za bardzo uwagi). Dziwne to działanie, podkopuje wiarygodność sprzedającego już na samym początku. Oczywiście mogła być to pomyłka i nie można za szybko wyciągać wniosków.

stereo-hifi com

Bo są rzeczy, które się fizjologom nie śniły ;)

 

no i jak widać to już nic nie widać ....hahahaqhhahahaa aukcje poszły w las

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

A z tym Sony to jednocześnie była licytacja od złotówki i od ponad tysiąca (nie pamiętam, nie zwracałem za bardzo uwagi). Dziwne to działanie, podkopuje wiarygodność sprzedającego już na samym początku. Oczywiście mogła być to pomyłka i nie można za szybko wyciągać wniosków.

Ten Sony to miał jednocześnie trzy aukcje: jedna z licytacją od złotówki i dwie na "kup teraz". Aukcja od złotówki była dwukrotnie wcześniej usuwana: raz 10 i raz 11 listopada. Powód? "zepsuł się. do naprawy" :)

Proszę też porównać jego zdjęcia z tymi z aukcji :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Dokładnie rzecz biorąc charakterystyczne uszkodzenie górnej krawędzi prawego boczka.

 

Są też lepsze "kwiatki". Na przykład "zagłębie hajendu" i aukcja Siemensa 777 za jedyne 119 złociszy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

oryginalny, sprzęt nigdy nie był naprawiany,

 

czy to nie jest aby czasem ten sam deck co z aukcji :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) za aż 61 zł??

 

Dla mało spostrzegawczych: widok pokrywy (patrząc od tyłu) i charakterystyczna plamka na lewej krawędzi oraz powyżej charakterystyczne zarysowanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

stereo-hifi.com

Poszukiwana nakładka kieszeni do TA-2570. W zasadzie to nawet dwie. Przedpanel też bym przygarnął (wystarczy sam plastyk).

Dobrze, że my nie poszliśmy jak te lemingi... Bywa, że człowiek zapomni się w czasie licytacji. Miałem raz tak gdy zacząłem "bić się" na minutę przed końcem. Po fakcie i ochłonięciu trochę się z siebie uśmiałem, gdy spojrzałem na faktyczne ceny. Cóż, zdarza się, ale nie na 3 dni przed końcem aukcji samemu sobie podbijać cenę. Może o coś innego chodzi, ale to nie mi oceniać. Są ludzie, którzy widzą więcej, jak Aksamit i we wcześniejszym poście wyjaśnił nam o co biega. Nienawidzę takich praktyk. Chce coś kurde sprzedać to obniży cenę a nie szuka jelenia co złapie się na którąś aukcję. Koszmar z tym co się zaczyna dziać....

Edytowane przez MamutDK

stereo-hifi com

Nic w przyrodzie nie ginie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Normalnie Dzień Świstaka.

 

Dobrze, że my nie poszliśmy jak te lemingi... Bywa, że człowiek zapomni się w czasie licytacji. Miałem raz tak gdy zacząłem "bić się" na minutę przed końcem. Po fakcie i ochłonięciu trochę się z siebie uśmiałem, gdy spojrzałem na faktyczne ceny. Cóż, zdarza się, ale nie na 3 dni przed końcem aukcji samemu sobie podbijać cenę. Może o coś innego chodzi, ale to nie mi oceniać. Są ludzie, którzy widzą więcej, jak Aksamit i we wcześniejszym poście wyjaśnił nam o co biega. Nienawidzę takich praktyk. Chce coś kurde sprzedać to obniży cenę a nie szuka jelenia co złapie się na którąś aukcję. Koszmar z tym co się zaczyna dziać....

Czasem jednak zauważam jakby koniec tego szaleństwa. Nie tak dawno było szczególne zainteresowanie Onkyo 2070 i ceny wariowały, a przedwczoraj integra poszła za 499 zł. Licytowała tylko jedna osoba. Nikt jej więcej nie chciał. Może to koniec "mody na magnety" i powórt do realnych cen od czasu do czasu "wzbogacony" akcjami naganiaczy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

stereo-hifi.com

Poszukiwana nakładka kieszeni do TA-2570. W zasadzie to nawet dwie. Przedpanel też bym przygarnął (wystarczy sam plastyk).

Wystarczy dwóch "zaprzyjaźnionych" allegrowiczów i robisz z licytacją, co chcesz. Uważam, że krótka rozmowa telefoniczna pozwala ocenić ofertę i zamiary sprzedawcy.

Wystarczy dwóch "zaprzyjaźnionych" allegrowiczów i robisz z licytacją, co chcesz. Uważam, że krótka rozmowa telefoniczna pozwala ocenić ofertę i zamiary sprzedawcy.

Jak trafi się jakiś napalony z nadmiarem kasy to może masz rację. Ukrywanie nicków przez portal z aukcjami stanowi istotne utrudnienie wykrycia tego procederu przez kupujących, ale nie jego uniemożliwienie. Wystarczy dokonać analizy tych szczątkowych informacji, które są dostępne i można mieć pewne poszlaki. Ja wiem ile chcę dać za dany model i wiem też, że warto poczekać na okazję. Tego 777 wziąłbym z czystej ciekawości, ale jak przypomniałem sobie poprzednią aukcję (a mam dobrą pamięć) to nie wezmę. Dla zasady.

stereo-hifi.com

Poszukiwana nakładka kieszeni do TA-2570. W zasadzie to nawet dwie. Przedpanel też bym przygarnął (wystarczy sam plastyk).

Nie tak dawno było szczególne zainteresowanie Onkyo 2070 i ceny wariowały, a przedwczoraj integra poszła za 499 zł.

Onkyo, to specyficzna marka. Cena i tak niezła, jak na wskazany egzemplarz. Wyświetlacz nie powalał. Ponadto Onkyo w tym czasie w fatalny sposób lakierowało swoje produkty i każda rysa zniechęca, a kolekcjonersko to boli. Onkyo robiło świetne deck'i, które teraz są niedoceniane. Wydaje mi się, że winą takiego stanu rzeczy jest brak dobrych modeli po TA-2570, czyli na początku lat 90-tych. Ale gdyby ktoś wystawił "sklepowy" egzemplarz TA-2070, to cena nie byłaby trzycyfrowa. Ja swój kupiłem za 170 zł i to sprawny, choć wizualnie mógłby być lepszy. ;-)

Wystarczy dwóch "zaprzyjaźnionych" allegrowiczów i robisz z licytacją, co chcesz. Uważam, że krótka rozmowa telefoniczna pozwala ocenić ofertę i zamiary sprzedawcy.

Dlatego, pomimo zalet, powinny być wyświetlane całe nicki licytujących. Wtedy każdy bez doszukiwań widziałby co jest grane. Oczywiście osobista rozmowa ze sprzedającym pokaże wszytko. Jak ktoś robi bądź robił w usługach lub sprzedaży przeczyta takiego kogoś na wylot :). Czasem jednak zdarza się, że ktoś patrząc na zawyżone ceny Allegro wystawi sprzęt po cenie zaporowej, ale po rozmowie zdarza się dogadać za rozsądną kwotę. No tak, ale trzeba trafić na osobę prywatną, nie handlarza. Oby ten "Dzień Świstaka" szybko minął. Rozumiem, idą Święta, ale starych magnetofonów nikt nikomu na prezent nie kupi :) (chociaż nie obraziłbym się na jakiegoś dobrego Tandberga na gwazdkę...)

stereo-hifi com

Niestety, pasjonaci tracą.

 

Tak naprawdę, to sam mam inny dylemat. Parę sztuk chcę sprzedać, niektóre uszkodzone. Nie mam czasu się nimi zająć. I nie wiem czy od 1 zł, czy z ceną minimalną...

Edytowane przez ke_raj

Onkyo, to specyficzna marka. Cena i tak niezła, jak na wskazany egzemplarz. Wyświetlacz nie powalał. Ponadto Onkyo w tym czasie w fatalny sposób lakierowało swoje produkty i każda rysa zniechęca, a kolekcjonersko to boli. Onkyo robiło świetne deck'i, które teraz są niedoceniane. Wydaje mi się, że winą takiego stanu rzeczy jest brak dobrych modeli po TA-2570, czyli na początku lat 90-tych. Ale gdyby ktoś wystawił "sklepowy" egzemplarz TA-2070, to cena nie byłaby trzycyfrowa. Ja swój kupiłem za 170 zł i to sprawny, choć wizualnie mógłby być lepszy. ;-)

Mój 2070 może nie jest jak "znaleziony na magazynie onkyo po 20 latach", ale uważam że w ładnym stanie, bez zauważalnych rys. Podobnie jak 2900. Faktycznie po 2570 leciało onkyo w dół, ale reszta świata też na swój sposób rozmieniała na drobne renomę. Z tych późniejszych to mam 2870 i 6711. Tego drugiego słucham dość często bo cieszy uszy i oczy (mam szampański). Dorwałem egzemplarz prawie nówka i wieczorami wygląda bajecznie.

stereo-hifi.com

Poszukiwana nakładka kieszeni do TA-2570. W zasadzie to nawet dwie. Przedpanel też bym przygarnął (wystarczy sam plastyk).

Ke_raj

Z tego powodu jestem zmuszony szukać uszkodzonych sprzętów za niższą cenę i czasami siedzieć nad nimi rok, aby doprowadzić do pełni sprawności.... Przynajmniej kosztu roboczogodzin nie muszę wyceniać i druga połowa patrzy tylko na cenę zakupu a kosztach części to już się raczej nie dowiaduje :)

Edytowane przez MamutDK

stereo-hifi com

To masz 1/3 moich marzeń! ;-) TC-K777ESII, TA-2900 i Dragon - i byłbym szczęśliwy!

Nieprawda, zawsze znajdzie się jeszcze "coś". Wiem coś o tym :D

stereo-hifi com

heheh ceny ... ja dzisiaj przywiozłem cd za 20 zł !!!, po standardowym zabiegu czyszczenie oczka, chodzi bajecznie, 2 model od góry pewnej firmy i o to chodzi, to są "złomy", ale czasem trafi się rodzynek cudny, że przetrwa tyranie niemca czy innego francuza, ale ........jak mi padnie laser to go wywalę bo nie będzie sensu szukać nówki chińskiej.

 

 

2570 chciałbym mieć, ale kupie niesprawny i uzdatnię, mam już 2 szt 2550 i chodzą świetnie, jeszcze tylko parę strzałów np z serii DRM .....X i magazyn zacznę wyprzedawać , albo naprawiać dla sportu i ciekawości.

 

Pioneera z tych nowych czarnych nie ... pracowałem w Pionierze swego czasu, nagrania z najwyższych modeli kiepsko szły na innych deckach , takie jakieś płaskie, a mielismy wszystkie w drewnie sprzęty ......

ciekaw jestem jak zagra JVC z serii 66 albo podobnej z tamtego okresu , bo cd ze średniej i wyższej półki dają rade nie denerwować .....

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

AKSAMIT - to masz 1/3 moich marzeń! ;-) TC-K777ESII, TA-2900 i Dragon - i byłbym szczęśliwy!

 

Dragon???

Pomijając jego muzyczne walory jest dla mnie brzydki i nie chciałbym go mieć w swojej kolekcji. W zestawieniu z ZX-7 to taki niepozorny klocek.Jak postawiłem je obok siebie to ten Smoczek jest taki niepozorny i niczym właściwie nie zachwyca. Pewno niejednemu z kolegów się narażę tymi słowami ale na mnie nie zrobił piorunujacego wrażenia.

Może też dlatego że od kilku miesięcy stoi w naprawie u serwisanta który próbuje przywrócić prawidłowe działanie azymutu który wcześniej ktoś rozregulował albo azymut padł. Elektronika w Dragonie jest b.wyrafinowana i na b.wysolim poziomie.Wielki szacunek dla firmy ale ja bym go nie chciał za wszelką cenę.

AKSAMIT - to masz 1/3 moich marzeń! ;-) TC-K777ESII, TA-2900 i Dragon - i byłbym szczęśliwy!

Zamiast 777esII mam 666ES, a zamiast Dragona wolałbym 505.

Ke_raj

Z tego powodu jestem zmuszony szukać uszkodzonych sprzętów za niższą cenę i czasami siedzieć nad nimi rok, aby doprowadzić do pełni sprawności.... Przynajmniej kosztu roboczogodzin nie muszę wyceniać i druga połowa patrzy tylko na cenę zakupu a kosztach części to już się raczej nie dowiaduje :)

Ja też lubię nabywać decki ze strefy "złom od Niemca, co płakał jak sprzedawał". To, że dużo taniej to jedna strona medalu. Druga jest taka, że ja po prostu lubię dłubać w decku i bawić się w dr.Frankenstein'a. Satysfakcja jest murowana.

 

Nie ma chyba decka na polskich portalach aukcyjnych, którego opis odpowiadałby stanowi faktycznemu. Handlarze wciskają złom pod nic nie znaczącymi hasłami :" po wymianie pasków", "profesjonalnym serwisie", "niegrzebany", "gwarancja". Te hasła nic po prostu nie znaczą. Nawet wysoka cena i dobry stan zewnętrzny nie są gwarancją na sprzęt w dobrym stanie. Co najwyżej nadzieją dla naiwnych. Jak tak sięgnę myślami do nabytych ostatnio powiedzmy 20 sztuk to zaledwie dwa były w takim stanie, że aż się wkurzyłem, bo nic w nich nie było do roboty! Sprzęt jak to się mówi: igła! Zawsze się liczę z tym, że będzie coś do zrobienia. I to nie drobnostka, z którą poradzi sobie laik, ale coś z czym ja sobie poradzę a laik musiałby zanieść do serwisu. Pytanie tylko: do jakiego?

 

Mi to sprawia niekłamaną przyjemność jak wypakuję deck z paczuchy i zabieram się za oględziny, czyszczenie i podstawowe testy. Standardowe działania naprawczo-konserwacyjne to jest to co lubię. Za oknem szarówka to wychodzić się nie chce i jest więcej czasu na hobby. Ostatnio przyłapałem się na tym, że co co poniektóre decki uznałem za "zbyt mało sfatygowane". Za szybko coś mi z nimi szło. Nie ma decka "nie do naprawienia". Tylko kwestia silnej woli, umiejętności i czasem dostępu "trupów" do zabawy w ich ożywianie.

stereo-hifi.com

Poszukiwana nakładka kieszeni do TA-2570. W zasadzie to nawet dwie. Przedpanel też bym przygarnął (wystarczy sam plastyk).

Aksamit

Jeśli chodzi o nasze portale, to prawda. Nie ma co patrzeć, że utrafi się sprzęt jak to mówią "igła". Kupując nawet na to nie liczę. Z drugiej strony, naprawa uszkodzonego sprzętu, to jest TO. Jeszcze zdobycie i doprowadzenie do pełni sprawności jakiegoś "cacuszka" sprawia duuużo radości. Chyba się z tego nie wyleczę.... :D

stereo-hifi com

aaaa moge Wam wypełnić czas jak chcecie naprawiać do upadłego ... ja czasem ręce rozkładam bo elektronika to raczej nie mój konik ....

Edytowane przez Bilbo

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.