Magnetofon.

[Kasjel]

W wszystkich tego typu silniczkach, przecierają się szczotki na komutatorze.Nie ma na to rady....trzeba wymieniać co jakiś czas silniki. A dwadzieścia lat ,to i tak bardzo długo.

[Kasjel]

Testował już ktoś te kasetki ??? Pewnie są kiepskie, ale może....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[seniortelefono]

Kasjel

Mam je, są przeciętne.

[nikx]

Ten Samsung, ogólnie mówiąc ... taki se :)

Mam jego odpowiednika w chromie i też taki se ...

 

Ktoś dla nich to konfekcjonuje, więc trzyma standard Gold Starów, RAKSów i ostatnich kaset Maxelli i EMTECów z LIDLa ...

 

Jednak zwróciła moją uwagę Gwarancja jaką na nią dają - cokolwiek to znaczy ;) ... (lewy górny róg)

[seniortelefono]

Tak a propos tych EMTEC-ów z Lidla to nie są może najwyższych lotów, ale uważam że to jedne z ładniejszych kaset.

[nikx]

W obecnych czasch ... hm, może tak ;) ale tylko w LIDLu ... ale nie zaśmiecajmy wątku magnetofon ... jest wątek >>>> o kasetach

[MaciejLK]

Kasjel, 22 Lis 2008, 23:16

 

>W wszystkich tego typu silniczkach, przecierają się szczotki na komutatorze.Nie ma na to

>rady....trzeba wymieniać co jakiś czas silniki. A dwadzieścia lat ,to i tak bardzo długo.

 

No tak, ale akurat w Pioneerach (i nie tylko) te konkretne silniczki, chyba produkcji Mitsumi, padają jak muchy... a w innych magnetofonach, nawet starszych i eksploatowanych intensywniej, silniczki Mabuchi czy Sankyo trzymają się dłużej. Ale oczywiście zgadzam się, że 20 lat to dużo, zwłaszcza przy intensywnej eksploatacji.

[nikx]

Pamiętam, dawno temu pracowałem w firmie komputerowej i Mitsumi robił napędy FDD i tam też silniki padały przeokrutnie ...

[Kasjel]

Hmmm...ja też musiałem wywalić z kilku starych decków silniki "Mitsumi".

Czyżby rzeczywiście były takie kiepskie ??? A co powiecie na temat silniczków MMI czy MMX, bo ostatnio tylko takie można kupić. Do niedawna jeszcze mogłem kupić "Sankyo", ale już się skończyły.

[nikx]

Zaczyna się drodzy Panowie, miałem do sprzedania kilka decków na allegro w ramach porządków jesiennych i skalkulowałem, że się nie opłaca - bo części (głowice i silniki itp) są więcej warte niż one same :) Popakowałem w pudła, zabezpieczyłem i poszły do magazynu ...

[Kasjel]

He,he ! Ja też chciałem coś sprzedać. Ale jak sobie pomyślę i przypomnę te pakowanie i chodzenie na pocztę. A wszystko po to żeby zarobić 50zł, to wszystkiego mi się odechciewa ! Już nawet nie wspominam o długich godzinach włożonej pracy, a często również zainwestowanych pieniążkach.

[nikx]

Wiesz to pakowanie nawet nie jest najgorsze ... ale jak widzę siedzącą tam dobrą głowicę amorficzną (nie do kupienia w sklepie) a mam go sprzedać za 50 zł a potem wsadzć jakiś "paściarski zamiennik" do innego mojego decka ... to po prostu sensu brak ...

Ale masz rację - jak wycenić szas poświęcony na remont, czyszczenia itp ... po prostu się nie opłaca.

 

Ale nic to ... kupiłeś decka na allegro za 80zł teraz możesz go sprzedać za 50zł, wsadziłeś w niego 100zł ale czas spędzony nad jego reanimacją i końcowy widok kręcących się rolek >>>> bezcenny !!! ;)

[Kasjel]

Tak ogólnie, to przecież nie po to się tym zajmujemy, aby na tym zarabiać. No ale wciąż nadarzające się okazje na Allegro, powodują coraz to większą "liczebność" tych zabawek.

I w pewnym momencie nadchodzi taki czas, gdy "coś" trzeba sprzedać.Gdybym był w jakimś wielkim kryzysie finansowym, to wiadomo że sprzedawać bym musiał. Ale mimo zdezolowanego kręgosłupa, jakoś sobie radzę, więc moje zabaweczki mogą czuć się bezpiecznie :-))

[nikx]

Kasjel, łączę się w bólu z twoim kręgosłupem, bo mój też nadaje się do kapitalnego remontu a tu zima idzie i znów to odśnieżanie .... już mnie dreszcze przechodzą ...

 

Nie jestem handlarzem, ale w pewnym momencie jest tyle sprzętów w domu, że nie ma tego gdzie stawiać a nowe wciąż mrugają do nas z aukcji rozlicznych ;) W szczytowym momencie miałem koło 30 decków (o tunerach, wzmakach itp nie wspominając) a to już jest na granicy wytrzymałości mojej małżonki ... zwłaszcza, gdy zwykla 30% stoi rozebranych :)

 

Zupełnie inna sprawa jak tu sprzedać swoje dziecko na aukcji ;)

[Marek-41]

Potwierdzam.Kupiłem wiekszośc swoich sprzętów naprawdę tanio,jednak nie wszystkie były w idealnym stanie.Troche włożyłem w nie kasy i sporo własnej pracy.Teraz są ,oprócz jeszcze dwóch sztuk w idealnej kondycji.Wiem,że na allegro sprzętu w takiej kondycji raczej już nie da sie kupić.

Życze wszystkim,aby okoliczności nie zmuszały ich do pozbywania się swoich kolekcji.

[MAG]

Kasjel

Nie zapomniałem o tym wątku , mam kilka kaseciaków troszczę się o nie jak mogę wymagały zabiegów raczej niewielkich , jedne trafiły sie z wystawki przywiezione przez znajomego z Niemiec , jakiś Dual ze Szwajcarii, tu u mnie na północy już mam ich chyba z 9 sztuk 4 sztuki na chodzie resztę trzeba wskrzesić jak można coś takiego np wyrzucić , szkoda bo jak piszecie części brak

Pozdrawiam i lece dalej dżwigać te Otari choć kręgosłup tez mam biedny :)

 

Jak chcecie zobaczyć co nabyłem to zdjęcia będą na Magnetofony Tandberg za około 2 godziny nie jest łatwo to nie są kaseciaki:)

Pozdrawiam

 

MAG

[synromka]

Witam!

 

Może coś mi poradzicie. Co może być przyczyną tego, że czasami (są okresy, że rzadko, są okresy, że prawie cały czas) podczas odtwarzania siada na moment głośność o jakieś 15db? Widać to na wskaźnikach wysterowania. Występuje to niezależnie od kasety (taśmy są w porządku, na innym megnetofonie tego nie ma).

 

Głowica jest czysta jak łza, w ogóle cała kiszeń jest czysta jak łza - wszystkie rolki wyglądają mintowo i swobodnie sie kręcą. Generalnie megnetofon wygląda cały jakby w ogóle nie był używany (Sony TC KE-300 z 1996). Zjawisko to w pierwszych godzinach słuchania nie było słyszalne.

 

pozdrawiam!

[LouD]

W piatek doszedl do mnie CT-757 i z tego powodu na razie zostawialem CT-S740S w spokoju. Zreszta ten o dziwo dzialal caly weekend bezproblemowo wiec nawet nie mialem jak tej usterki usnac. Moze w przyszlym tygodniu zobacze ten czujnik.

 

CT-757 mial byc sprawny ale tak niestety nie bylo...

Deck widac, ze nie byl dlugo uzywany - w srodku byl niezle zakurzony, ale wszystko udalo mi sie doprowadzic do zadawalajacego stanu. Z zewnatrz igla - wyswietlacz nie wypalony, panel bez rysek.

 

Po pierwsze nie wiem czy tak jak tu kilka postow wyzej nie padl silniczek od walka. Buczy czasami jak nie wiem. Sprobuje go nasmarowac ale nie wiem czy to pomoze - jak nie to wymiana. Po drugie nie dzialalo przewijanie. Musialem wyczyscic te gumowe kolka na szpulach i to jedno gumowe centralne co je napedza. Sporo rozbierania ale teraz dziala super.

 

I sedno sprawy:

1. Odpalam oryginalna kasetke na CT-S740S, meter level dochodzi do 0 dB. Sygnal jest w miare glosny (chodzi o to ze na tej samej pozyji Vol na ampli gra prawie tak glosno jak tuner). Ta sama kaseta na CT-757 - meter level dochodzi do +6 dB, ale sygnal jest slabszy w porownaniu do CT-S740S (slychac go slabiej). Ktorys jest chyba zle wyregulowany ale nie wiem ktory. Wydaje mi sie jednak ze sygnal powinien byc ogolnie ciut glosniejszy w tym 757.

 

2. W 740-stce jest wiecej wysokich i nie pompuje na dolby C tak jak CT-757. Taka sytuacja jest na zdecydowanej wiekszosci moich oryginalnych kaset (no bo jesli zostalyby nagrane na 740 to sprawa jest jasna). Jak nagram cos 757 po odpowiedniej kalibracji (super sprawa) to wysokie sa w porzadku - identyczne jak na zrodle. Co jest przyczyną? Czy po prostu ten nowszy deck wyciaga wiecej wysokich i ma lepsze dolby czy moze w 757 glowica jest zle ustawiona? Nie probowalem nia krecic bo nawet nie wiem ktora srubka to mam zrobic. Glowica w 757 nie jest zjechana (mikroskopijny prog) i wyglada prawie jak ta z 740.

[Kasjel]

Pamiętam, że Pioneer CT 737 którego posiadałem.....miał bardzo niski poziom "level output".

Tak więc CT 757 może mieć podobny, dlatego jest taki efekt "cichego grania".

Niektórzy twierdzą, że można podnieść tą wartość. Niestety nie znalazłem jeszcze w żadnym moim decku takich PR-ek. Akai GX-F80 też miał niski poziom "level output", pomimo przekręcenia potencjometru zewnętrznego na max.Braun C2 też cicho gra, i nic z tym nie można zrobić.

Są naprawdę olbrzymie różnice pomiędzy deckami jeśli o to chodzi.

Bardzo wysoki poziom sygnału wyjściowego mają np. Optonica RT 3838, Sony TC 229SD, Kenwood KX 800, Technics RT 673. Skos głowicy możesz wyregulować kręcąc wyłącznie jedną śrubką (chyba z lewej strony tej głowicy).Użyj do tego celu kaset nagranych na dobrych deckach.Praktycznie, jeżeli będzie dobrze odtwarzać kilka kaset nagranych na różnych dobrze wyregulowanych deckach....to będziesz miał pewność, że regulacja jest prawidłowa.

[gotyk1]

W 740-stce jest wiecej wysokich i nie pompuje na dolby C tak jak CT-757. Taka sytuacja jest na

>zdecydowanej wiekszosci moich oryginalnych kaset (no bo jesli zostalyby nagrane na 740 to sprawa

>jest jasna). (...) Jak nagram cos 757 po odpowiedniej kalibracji (super sprawa) to wysokie sa w porzadku -

>identyczne jak na zrodle.

 

Każdy deck gra inaczej, jeden mocniej eksponuje górę, drugi gra basowo, a trzeci jest wyrównany - jakby każdy grał tak samo to byłoby nudno. Skoro wysokie na taśmie są takie jak te ze źródła to nie ruszaj ustawienia głowic (szczególnie jeśli na śrubkach są oryginalne plomby).

 

Mam pytanie - czy może ktoś z Was posiada takie oto naklejki sonego masowo przyklejane do sprzętu na przełomie 80/90 lat?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[LouD]

Od regulacji poziomu "level output" znalazlem PR-ki oznaczone "PB Adjust Level" (czyli "regulacja poziomu odtwarzania" - PB to chyba playback). Delikatnie przekrecilem no i faktycznie sygnał sie robi głosniejszy - pytanie czy mozna ot tak sobie tym krecic...

Kasjel, a co mozesz powiedziec o tym wskazniku wysterowania. Czyli jak to jest z tymi decybelami? Czy rozne deck roznie to pokazuja na tej samej kasecie?

 

Co do regulacji glowicy to w CT-757 tak to wyglada:

 

AZ O O REF

HT O O TILT

 

(te "O" to są dziurki :))

Moze ktos wie ktora delikatnie przykrecic... :)

[LouD]

Nie wiem czy te głowice mają plomby, kurcze jakoś nie przyjrzałem się :). Ale jak by nie miały to bym troszkę spróbował pokręcić. Bo wydaje mi się, że jakoś mało zbiera tego sopranu. Bas i średnie ładnie wypadają i żeby jeszcze ciut wyższych doszło to byłoby super. Ogólnie jak się skalibruje i nagra kasetkę to gra wzorowo, ale na tych oryginałach troszkę mi brakuje.

[Kasjel]

Regulatory "PB Level" to coś innego. Rzeczywiście można nimi "podgłośnić". Ale w tym przypadku rosną również wskazania VU. A co do poziomów wysterowania i wskazań VU, to są one bardzo różne w różnych deckach. Ogólnie stare "Vintage" grają dużo głośniej. I taśma wysterowana do powiedzmy "0 VU" na takim staruszku z wychyłowymi wskaźnikami, podczas odtwarzania na nowym decku z diodowymi wskaźnikami będzie powodowała dużo większe wskazania. Wskaźniki diodowe,led lub luminescencyjne przeważnie są bardziej czułe na tzw. wartości "peak". Tradycyjne wychyłowe wskaźniki poprostu czasem "nie nadążają" za muzyką. Chociaż ja bardzo lubię takią spowolnioną pracę wskaźników wychyłowych. Bo to umożliwia łatwą regulację poziomu wysterowania. Pod tym względem najlepszy jest mój Akai GXC 750D, gdzie bez problemu można równiutko ustawić wysterowanie.Ale on też ma w sumie niski poziom sygnału wyjściowego.....

[Gość V-savage]

>AZ O O REF

 

Tylko i wylacznie tym.

AZ-azimuth-> czyli skos

HT- to wysokosć głowicy.

Sprawdź czy nie ma napewno llakieru.

NIski poziom na wyjsciu to normalne one tak mają.

Decki pioneera maja skale VU. czyli 0db w normie IEC na innych deckach to na deckach pioneera masz +4db.

Pzdr

[MaciejLK]

LouD, 24 Lis 2008, 20:41

 

Po pierwsze, prawdopodobnie zużyty jest główny silnik napędowy. Naprawdę nie wiem, dlaczego Pioneer ładował tak słabe i mało trwałe silniki, licząc się przecież z tym, że silnik ten pracuje bez przerwy, także gdy magnetofon jest jedynie włączony do sieci. Na szczęście te silniki można jeszcze kupić - jest to Mitsumi MMI-6S2L. Być może uda Ci się znaleźć jakiś lepszy zamiennik?

 

Napięcie sygnału na wyjściu jest w każdym magnetofonie inne, dlatego po podłączeniu do wzmacniacza magnetofony grają głośniej bądź ciszej. Tym nie należy się przejmować, o ile wrażenie słuchowe jest mniej więcej zbieżne z danymi technicznymi (tzn. jeśli np. magnetofon o napięciu wyjściowym 380 mV gra ciszej od tego, który ma 650 mV, to wszystko powinno być OK. Gorzej, jeśli jest odwrotnie, bo to znaczy, że ktoś dłubał przy ustawieniach napięcia wyjściowego).

 

Wskaźniki wysterowania w różnych magnetofonach i w różnych okresach czasu miały przyjmowaną inną wartość strumienia magnetycznego jako równoważną poziomowi 0 dB.

Były trzy takie wartości, poczynając od najstarszej:

- tzw. zero VU = 160 nWb/m

- zero Dolby = 200 nWb/m

- zero IEC = 250 nWb/m

Praktyczna różnica między sąsiednimi to ok. 2 dB, a więc wskazania na magnetofonie skalowanym wg zera VU (np. 757) będą o ok. 4 dB wyższe niż na magnetofonie skalowanym wg zera IEC (np. 740S).

 

Głowicą lepiej nie kręć jeśli nie ma takiej potrzeby. Jeśli 757 dobrze odtwarza po skalibrowaniu taśmy, tzn. że zapewne wszystko jest OK. Po prostu magnetofony ze wzgl. na inną regulację punktu odniesienia pracy układu Dolby często źle dekompresują sygnał zapisany z redukcją szumów.

[Gość V-savage]

LouD, 24 Lis 2008, 22:05

 

>Od regulacji poziomu "level output" znalazlem PR-ki oznaczone "PB Adjust Level" (czyli "regulacja

>poziomu odtwarzania" - PB to chyba playback). Delikatnie przekrecilem no i faktycznie sygnał sie

>robi głosniejszy - pytanie czy mozna ot tak sobie tym krecic...

 

No stary:) nie można tym kręcic tak sobie. Zauważ że od razu skoczył CI poziom odczytu na wskażnikach. Takimi operacjami zachwiałeś równowagę między wzmacniaczami zapis/odczyt. Sprobuj teraz coś nagrać, poziomy miedzi source a tape będą sie różnic.:)

[Kasjel]

Zobacz pod którą śrubką mocującą głowicę jest sprężynka. Tą właśnie śrubką reguluj skos głowicy.

Bywa, że obydwie śrubki mają sprężynki pod spodem. Robili tak po to, aby można było regulować również wysokość głowicy. W takim przypadku wydawało by się, że powinno być wszystko jedno z której strony kręcimy śrubką. Ale tak nie jest ! Zabijcie mnie, ale nie wiem dlaczego ! Wtedy zawsze trzeba kręcić lewą śrubką. Należy pamiętać o dokładnym dopasowaniu śrubokręta oraz o tym, żeby nie był namagnesowany !!!

[Gość V-savage]

Kasjel, 24 Lis 2008, 22:42

Glowice w wyzszych modelach sa mocowane na 3 sruby. 2 z jednej, 1 z drugiej strony.I wszystkie śruby są na spręzynkach. Taki mocowanie umożliwia:

regulacja skosu, wysokości i nachylenia głowicy wg tasmy.

skos reguluje sie zawsze z tej storny z ktorej jest jedna śruba. krecenie od storny gdzie są dwie skutkuje zmianą wysokości głowicy! o ile skos jeszcze da się przeżyć to z wysokością cierpliwości życze.

[Kasjel]

V-Savage ja o tym doskonale wiem ! Ale w przypadku trzech śrubek regulacyjnych, skos regulujemy śrubką pod którą nie ma śruby do regulacji nachylenia głowicy. Pozostałe, jeśli są zalakowane to lepiej ich nie ruszać. Boże ! Co ja się namęczyłem z moim Pionereem CT-F850 albo Akai GXC 750D żeby to poustawiać. Nie dość, że trzy śruby regulacyjne w głowicy...to jeszcze dwa wałki !

A jeszcze jak głowica jest bez zespolonej prowadnicy, to już koniec !!!

[LouD]

> V-Savage

 

No stary:) nie można tym kręcic tak sobie. Zauważ że od razu skoczył CI poziom odczytu na wskażnikach. Takimi operacjami zachwiałeś równowagę między wzmacniaczami zapis/odczyt. Sprobuj teraz coś nagrać, poziomy miedzi source a tape będą sie różnic.:)

 

Przekręciłem delikatnie na chwilkę a potem ustawiłem tak jak było wcześniej. Później nagrywałem i było wszystko ok. To już tym kręcić nie mam zamiaru. :)

 

 

> MaciejLK

 

(...) Tym nie należy się przejmować, o ile wrażenie słuchowe jest mniej więcej zbieżne z danymi technicznymi (tzn. jeśli np. magnetofon o napięciu wyjściowym 380 mV gra ciszej od tego, który ma 650 mV, to wszystko powinno być OK. Gorzej, jeśli jest odwrotnie, bo to znaczy, że ktoś dłubał przy ustawieniach napięcia wyjściowego). (...)

 

Tu się wszystko wyjaśnia:

 

CT-S740S

Output LINE : 500mV (Impedance 1.9 kOhm)

 

CT-757

Output LINE : 316mV (Impedance 1.8 kOhm)

 

Czyli 757 faktycznie będzie grał ciszej. A jeśli chodzi o te dB to też wszystko zostało wyjaśnione. Dzieki.

 

Głowice obejrzę i jeżeli plomby są naruszone to spróbuje lekko pokręcić tą AZ. Reszty nie ruszam :). Jeśli wszystko jest fabrycznie zalakowane to tym bardziej nic nie ruszam... bo jeszcze narobię sobie takiej maniany jak u kolegi Kasjela :)

 

Pozdrawiam