Magnetofon.

[musiko]

Heh dopiero teraz załapałem o co chodzi :-))Jak człowiek zmęczony to wolniej myśli :-)

[neomammut]

"No chyba że masz na myśli magnetofony gdzie dostęp jest utrudniony (np. wsuwane)."

Ja mam jeden taki magnetofon. Przeważnie, mechanizm nie jest osłonięty żadna płytką od góry, jest o wiele lepszy dostęp do toru i samych głowic. Wystarczy tylko odkręcić górną pokrywę i już można czyścić. Taśmy czyszczące sobie odpuściłem, w cale nie czyszczą głowic i toru jak należy. Śmiem twierdzić, że nie potrzebnie rysuje się głowice...

 

 

Tak sobie teraz pomyślałem o tym resorze. Myślicie, że Nakamichi ma trochę racji? Zawsze mi się wydawało, że jest to, na swój sposób, jakaś stabilizacja i lepsze przyleganie taśmy do głowicy... Tak mi się zawsze wydawało....

Edytowane 30 Października 2011 przez neomammut

[ke_raj]

Tak sobie teraz pomyślałem o tym resorze. Myślicie, że Nakamichi ma trochę racji? Zawsze mi się wydawało, że jest to, na swój sposób, jakaś stabilizacja i lepsze przyleganie taśmy do głowicy... Tak mi się zawsze wydawało....

 

Patrząc na sposób, w jaki Nakamichi rozwiązało problem możliwie jak najprecyzyjniejszego prowadzenia taśmy po głowicy i znając renomę oraz właściwości magnetofonów tej firmy, należy stwierdzić, że chyba jednak mieli rację. To jest trochę na zasadzie szpulowca, a w nich warunki zapisu są przecież o wiele lepsze. Patrząc na fotki i schematy poglądowe we wskazanym przeze mnie linku widać, że faktycznie prowadzenie taśmy w mechanizmie Naka jest takie, że ten filc jest właściwie zbędny. Naciąg taśmy powoduje jej naturalne dociśnięcie do czoła głowic. Co więcej, o ile w zwykłym układzie dual-capstan filc dociska taśmę do czoła głowic, to w Naku "dociskałby" taśmę do pustej przestrzeni. Nie sądzę też, aby takie rozwiązanie było jakimś "widzi mi się" konstruktorów. Z pewnością zostało poparte dogłębnymi badaniami laboratoryjnymi (wykresy jasno na to wskazują), bo inaczej jaki sens ekonomiczny miałoby takie skomplikowanie mechanizmu i elektroniki? ;-)

[neomammut]

Ciekawy jestem, jaki jest faktyczny wpływ tego filcu. Jeśli taśma choć co jakiś czas jest wprowadzana w drgania, właśnie poprzez ten filc, no to ma to ogromny wpływ na stabilność przesuwu. Ale chyba nie będę wywalał ich ze wszystkich taśm :)

[yogi1]

a sony w topowych modelach to głowice odsuwało od taśmy o 0,01 mm automatycznie gdy był zbyt duży naciąg , nacisk głowicy na ten filc dokładnie nie wiem jak to rozwiązali

[MaciejLK]

Kasety czyszczące suche polerują głowice czy czyszczą tylko nie niszcząc głowicy ?

 

To zależy.

Taśmy czyszczące są zasadniczo trzech rodzajów:

 

- półprzezroczyste, z tworzywa, takie, jak czyszcząca rozbiegówka. Bezpieczne dla głowic. Na ogół zaleca się odtworzenie całej długości taśmy w jednym kierunkui, co trwa od 30 do 60 sekund.

 

- z włókniny albo jakiejś tkaniny, najczęściej białej, czasem niebieskiej, przeznaczona w zasadzie do czyszczenia na mokro (nasącza się ją paroma kroplami płynu). Zalecane odtworzenie całej długości w jednym kierunku, co trwa od 1 do 2 minut.

 

- zielone (z trójtlenku chromu), czasem - rzadko spotykane - różowe (z trótlenku aluminium) albo szare (z trójtlenku krzemu) - te są bardzo chropowate i bardzo silnie ścierne. Obecnie niemal niespotykane. Ze względu na silną ścierność należy włączyć odtwarzanie jedynie na 3-5 sekund - przede wszystkim ściśle zgodnie z zaleceniami producenta kasety!

 

Poza tym są również liczne rozwiązania - także chyba i nawet opatentowane - rozmaitych kaset czyszczących bez taśmy, zawierających różne szczoteczki, filce, także ruchome, itd.

 

Z mojego doświadczenia wszystkie kasety czyszczące, czy to z taśmą, czy szczoteczkami, itd., nie są w pełni uniwersalne i nie do końca skuteczne. Taśmy jakoś tam czyszczą głowice, ale słabo - jeśli w ogóle - czyszczą rolki i wałki. Moim zdaniem można ich używać do pobieżnego czyszczenia od czasu do czasu, ale co jakiś czas trzeba jednak staranniej wszystko wyczyścić watką na pałeczce - żadna kaseta czyszcząca nie jest równie skuteczna. Tyle, że niektóre magnetofony trzeba rozebrać żeby to zrobić, niestety.

 

I jeszcze jedna ważna uwaga:

Trzeba być bardzo ostrożnym przy szybkim przewijaniu kaset z taśmą czyszczącą. Niektóre magnetofony ZAWSZE częściowo dosuwają głowicę do taśmy przy przewijaniu, tak jak przy przewijaniu z podsłuchem i przy wyszukiwaniu nagrań. Szybkie przesunięcie taśmy czyszczącej po dosuniętej głowicy nie przedłuży jej żywotu.

Edytowane 30 Października 2011 przez MaciejLK

[Radmar]

"No chyba że masz na myśli magnetofony gdzie dostęp jest utrudniony (np. wsuwane)."

Ja mam jeden taki magnetofon. Przeważnie, mechanizm nie jest osłonięty żadna płytką od góry, jest o wiele lepszy dostęp do toru i samych głowic. Wystarczy tylko odkręcić górną pokrywę i już można czyścić. Taśmy czyszczące sobie odpuściłem, w cale nie czyszczą głowic i toru jak należy. Śmiem twierdzić, że nie potrzebnie rysuje się głowice (...)

 

 

Owszem, to prawda. Dla przykładu można tak na przykład postąpić w Denonie DRS-610, gdzie faktycznie wystarczy zdjąć górną pokrywę obudowy i voila, mamy idealny dostęp. Gorzej jednak sytuacja wygląda w samochodowych radioodtwarzaczach kasetowych. Najpierw trzeba wyciągnąć sam odtwarzacz, a potem go jeszcze rozgrzebać. W samochodzie zawsze więc używałem takiej kasety czyszczącej z filcami, które się nasączało płynem. W niektórych przypadkach taka kaseta się przydawała.

[ke_raj]

Ciekawy jestem, jaki jest faktyczny wpływ tego filcu. Jeśli taśma choć co jakiś czas jest wprowadzana w drgania, właśnie poprzez ten filc, no to ma to ogromny wpływ na stabilność przesuwu. Ale chyba nie będę wywalał ich ze wszystkich taśm :)

W jednowałkowych mechanizmach, docisk taśmy do czoła głowicy można uzyskać właściwie tylko dzięki tym "filcom". A bez prawidłowego przylegania taśmy do czoła głowicy, raczej nie będziemy zadowoleni z dźwięku. ;-). Idąc dalej, to nawet w trzygłowicowych deck'ach, z typowymi łączonymi głowicami zapis-odczyt, właściwe przyleganie taśmy do szczelin zapisujących i odczytujących, będzie trudne do uzyskania bez "blaszki z filcem". Im bliższe siebie szeliny dwóch głowic, tym bardziej taśma opiera się na zewnętrznych ścianach głowic, czyli - jak to nazwę - wejściach i zejściach. Mnie przekonało małe doświadczenie. Złożyłem dwie zwarte pięści palcami przy sobie i obwinąłem je szalikiem. Na kostkach mocno trzymało, ale na "czołach" pięści już nie tak mocno. Gdy rozsunąłem pięści na odległość kilku cm, to poczułem, że szalik lepiej przylega do czoła pięści. Dodając do tego, że szalik jest dość rozciągliwy, a taśma magnetofonowa w niewielkim stopniu, to mamy odpowiedź, od czego zależy docisk taśmy do głowicy.

 

PS. ;-) Teraz odpowiem tym, którzy będą się śmiać z moich naprędce zrobionych "doświadczeń". Sam byłem ciekawy, czy te filce są naprawdę potrzebne i - będąc w pełni władz umysłowych - taki wywód sobie zafundowałem. W szpulowcach nie ma filcowych docisków i gra to nie najgorzej...

 

I jeszcze coś mi wpadło do głowy. Odległość między głowicami też nie może być zbyt duża, bo wtedy może dojść do drgań taśmy pomiędzy głowicami, co wprowadzi zniekształcenia. Chyba dlatego w Naku ten filc nie jest całkowicie odchylany, tylko pracuje na równi z płaszczyzną przesuwu taśmy i w ten sposób tłumi jej niepożądane drgania. To tyle, jak na mój mało ścisły umysł. :-)

Edytowane 30 Października 2011 przez ke_raj

[Kasjel]

W jednowałkowych mechanizmach, docisk taśmy do czoła głowicy można uzyskać właściwie tylko dzięki tym "filcom". A bez prawidłowego przylegania taśmy do czoła głowicy, raczej nie będziemy zadowoleni z dźwięku. ;-). Idąc dalej, to nawet w trzygłowicowych deck'ach, z typowymi łączonymi głowicami zapis-odczyt, właściwe przyleganie taśmy do szczelin zapisujących i odczytujących, będzie trudne do uzyskania bez "blaszki z filcem". Im bliższe siebie szeliny dwóch głowic, tym bardziej taśma opiera się na zewnętrznych ścianach głowic, czyli - jak to nazwę - wejściach i zejściach. Mnie przekonało małe doświadczenie. Złożyłem dwie zwarte pięści palcami przy sobie i obwinąłem je szalikiem. Na kostkach mocno trzymało, ale na "czołach" pięści już nie tak mocno. Gdy rozsunąłem pięści na odległość kilku cm, to poczułem, że szalik lepiej przylega do czoła pięści. Dodając do tego, że szalik jest dość rozciągliwy, a taśma magnetofonowa w niewielkim stopniu, to mamy odpowiedź, od czego zależy docisk taśmy do głowicy.

 

PS. ;-) Teraz odpowiem tym, którzy będą się śmiać z moich naprędce zrobionych "doświadczeń". Sam byłem ciekawy, czy te filce są naprawdę potrzebne i - będąc w pełni władz umysłowych - taki wywód sobie zafundowałem. W szpulowcach nie ma filcowych docisków i gra to nie najgorzej...

 

I jeszcze coś mi wpadło do głowy. Odległość między głowicami też nie może być zbyt duża, bo wtedy może dojść do drgań taśmy pomiędzy głowicami, co wprowadzi zniekształcenia. Chyba dlatego w Naku ten filc nie jest całkowicie odchylany, tylko pracuje na równi z płaszczyzną przesuwu taśmy i w ten sposób tłumi jej niepożądane drgania. To tyle, jak na mój mało ścisły umysł. :-)

Dlaczego myślisz, że w jednowałkowych deckach docisk taśmy do głowicy można uzyskać jedynie przy pomocy tego kawałeczka filcu w każdej kasecie ?

Przecież w takich deckach naciąg taśmy, a co za tym idzie docisk do głowicy jest realizowany poprzez hamulec lewej szpulki który działa podczas odtwarzania i nagrywania.

[Gość G.Mark]

Dlaczego myślisz, że w jednowałkowych deckach docisk taśmy do głowicy można uzyskać jedynie przy pomocy tego kawałeczka filcu w każdej kasecie ?

Przecież w takich deckach naciąg taśmy, a co za tym idzie docisk do głowicy jest realizowany poprzez hamulec lewej szpulki który działa podczas odtwarzania i nagrywania.

 

Są jednak magnetofony jednowałkowe, w których lewa szpulka przy odtwarzaniu nie jest w ogóle hamowana. Tak jest np. w AD-6700 firmy Aiwa. Nie da się wyczuć oporu stawianego przez lewą szpulkę przy odtwarzaniu. Obawiam się, że bez filcu naciskającego na taśmę, odtwarzanie w tym magnetofonie byłoby zdecydowanie niewłaściwe.

 

GM

[xtr71]

Witam grono klubowiczów.

Chciałbym zapytać właścicieli nakamichi bx-125,lub bx-150 jaką impedancję ma głowica nagrywająco-odtwarzająca ?

Wyglądem przypomina ALPSA czy nie jest to wyrób tej fabryki ALPS , dla Nakamichi ?Dodam iż Alps ma ok 230 Ohm.

Pozdrawiam XTR71

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 31 Października 2011 przez xtr71

[Robinson]

Witam!

Oto mój najnowszy nabytek : DUAL C804.

Wszystko działa bez problemu i jest w super stanie, brakuje niestety plastikowej osłony głowic.

 

 

Ma ktoś może coś takiego na zbyciu? Może gdzieś komuś się zawieruszyło?

 

Pozdrawiam

Paweł

[Kasjel]

Mam osłonkę, ale do Duala C 839. Nie wiem czy będzie pasować.

Edytowane 31 Października 2011 przez Kasjel

[Robinson]

Kasjel : Też nie wiem. Może zrobisz jej zdjęcia i jakoś porównamy z tymi z netu i ja zrobię zdjęcia mojego magnetofonu. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany to mam do oddania głowice do AIWY, jaki to model magnetofonu napisze w środę , bo części mam na innym mieszkaniu. Jest to jednak zwykła głowica nagrywająco odtwarzająca + głowica kasująca.

 

Pozdrawiam

Paweł

[Kasjel]

Upolowałem jeszcze taki magnetofon za 29zł. Moim zdaniem jest bardzo fajny, chociaż nie jest srebrny. Za to ma drewniane boczki :-)

 

Kasjel : Też nie wiem. Może zrobisz jej zdjęcia i jakoś porównamy z tymi z netu i ja zrobię zdjęcia mojego magnetofonu. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany to mam do oddania głowice do AIWY, jaki to model magnetofonu napisze w środę , bo części mam na innym mieszkaniu. Jest to jednak zwykła głowica nagrywająco odtwarzająca + głowica kasująca.

 

Pozdrawiam

Paweł

Wyślę ci ją w piątek, to przymierzysz sobie sam. Jak będzie pasować, to OK. A jeśli nie, to oddasz ją w przyszłości jakiemuś potrzebującemu koledze z forum i już...

Podaj adres na PW.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ke_raj]

Są jednak magnetofony jednowałkowe, w których lewa szpulka przy odtwarzaniu nie jest w ogóle hamowana. Tak jest np. w AD-6700 firmy Aiwa. Nie da się wyczuć oporu stawianego przez lewą szpulkę przy odtwarzaniu. Obawiam się, że bez filcu naciskającego na taśmę, odtwarzanie w tym magnetofonie byłoby zdecydowanie niewłaściwe.

 

GM

 

Kasjel - poza tym, taki naciąg jest stosunkowo słaby i jego wartość zmienia się w zależności od tego, ile taśmy mamy na drugiej szpulce. W takiej sytuacji dodatkowy docisk taśmy jest niezbędny dla równomiernego prowadzenia jej po głowicy. ;-)

Edytowane 31 Października 2011 przez ke_raj

[Kasjel]

Kasjel - poza tym, taki naciąg jest stosunkowo słaby i jego wartość zmienia się w zależności od tego, ile taśmy mamy na drugiej szpulce. W takiej sytuacji dodatkowy docisk taśmy jest niezbędny dla równomiernego prowadzenia jej po głowicy. ;-)

Jeśli nie wyczuwacie oporu lewej szpulki podczas odtwarzania, to lepiej sprawdźcie czy nie "uciekł" filc z hamulca tej szpulki. Opór lewej szpulki może być realizowany również poprzez sprzęgło umieszczone bezpośrednio na osi tej szpulki (Dual C 839), lub poza nią. Jak jest np. w Onkyo TA 2570. Pomimo tego, że jest to deck "dual capstan". Oczywiście jest całkiem możliwe, że są magnetofony w których lewa szpulka kręci się swobodnie podczas odtwarzania. Ale żeby tak było w tak wysokim modelu jak Aiwa 6700 ?

[Robinson]

C.d. historii Dual-a C804. Zamieszczam zdjęcia mojego egzemplarza (zapożyczone z aukcji). Nawet nie wiem jak tam zmieścić tą klapkę i gdzie ona się chowa, może była tylko przystawiana , a nie uchylana i chowana wewnątrz, nie bardzo tam jest miejsce chyba. Oceńcie to sami.

 

---

---

 

Pozdrawiam

Paweł

[Kasjel]

Zdejmij osłonkę klawiszy sterowania, która powinna być wciśnięta jedynie na dwóch bolcach. Tak jak np. W Grundigu CF 5500. Z lewej strony powinna być gruba plastkowa oś z nacięciem. Po drugiej stronie osi będzie widoczna ślimacznica. Tak przypuszczam....

 

Tu jest serwisówka do Duala C804, więc można sprawdzić.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robinson]

Aby ją zdjąć to muszę pociągnąć do siebie (czyli od reszty budowy?) , znowu nie chce czegoś połamać :-).

 

Z góry dzięki za info

Paweł

[Kasjel]

Aby ją zdjąć to muszę pociągnąć do siebie (czyli od reszty budowy?) , znowu nie chce czegoś połamać :-).

 

Z góry dzięki za info

Paweł

Z serwisówki wynika, że chyba niestety jest inaczej. Z resztą ściągnij sobie i zobacz. Musisz chwilę zaczekać aż pojawi się napis "Get manual" i kliknij na niego.

[Robinson]

NO właśnie czekam i czekam i nic się nie wyświetla (tzn Get Manual), ale może ją znajdę gdzie indziej.

 

Pozdro

Paweł

 

No w końcu się pojawiło :-), zaraz to rozpoznam

 

Sory , ale jeszcze raz ja. Skopiowałem kawałek schematu i ze zdjęciem klapki nie ma problemu, dwie śrubki i po krzyku, nawet nieżle widać klapkę, Kasjelu cz ta Twoja choć +/- wygląda jak ta?

 

 

Z góry dzięki za info.

 

Pozdrawiam

Paweł

Edytowane 31 Października 2011 przez Robinson

[Kasjel]

No właśnie że tak "na oko" wydaje się być bardzo podobna. Tylko że posiada napis "sendust head". Całkowicie inna jest w Dualu C 830.

Edytowane 31 Października 2011 przez Kasjel

[musiko]

Witam,

 

Robinson - rozwiążę Twój problem - mam takiego Duala - pisz na PW :-)

 

pozdrawiam

 

Jarek

[Robinson]

To mój pierwszy Dual i strasznie mi się podoba ten direct load system :-) Kasety wyglądają bombowo w tym magnetofonie , mimo , że to najprostszy model, strasznie mi się podoba.

Chciałbym go doprowadzić do stanu idealnego, tym bardziej, że taka klapka zapobiega kurzeniu się na głowice.

 

Kasjel : Dane poszły na PW

 

Dzięki

Paweł

[Kasjel]

Witam,

 

Robinson - rozwiążę Twój problem - mam takiego Duala - pisz na PW :-)

 

pozdrawiam

 

Jarek

musiko- jeśli Twój Dual nie jest przeznaczony na części, to zmierz proszę szerokość tej osłonki. Sprawdzę czy przynajmniej to się zgadza.

[musiko]

Magnetofon wymaga tylko czyszczenia/smarowania mechanizmu, poza tym wszystko z nim ok, jak Robinson będzie zainteresowany może cały do niego powędrować - będzie miał zapasowego :-)Mi on niepotrzebny.

[Kasjel]

Magnetofon wymaga tylko czyszczenia/smarowania mechanizmu, poza tym wszystko z nim ok, jak Robinson będzie zainteresowany może cały do niego powędrować - będzie miał zapasowego :-)Mi on niepotrzebny.

A czy mimo to mogę cię prosić o podanie szerokości tej osłonki ?

[Vlado]

Kasjel Ten Twój nabytek ze stolarką na bokach, to ten z mojego awatara. Będziesz zdziwiony jego basem i liniowoscią odczytu, jeśli jest w pełni sprawny. Opisz jak brzmi.

Ps. Piszę zawsze późno, bo jetem o 1h do przodu.

[Kasjel]

Kupiłem go jako "uszkodzony" na Allegro. Dlatego taka niska cena. Ma obcięty kabel zasilający. Nie wiadomo co będzie po podłączeniu nowego kabla. Ale wizualnie wygląda dobrze. No...zobaczymy.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )