Schemat, rady, konfiguracja 6SN7 + 6S33S SE

[Maciej Kupriańczyk]

Witam,

zabieram się do budowy wzmacniacza single ended. Zawsze chciałem mieć w mojej kolekcji wzmacniacz oparty na słynnych "diabełkach", słyszałem wiele opinii o tych triodach, od krytycznych, że nie trzymają parametrów[...] Jednak trzeba im przyznać, że mają w sobie coś co przyciąga do nich nie jedną osobę. Ja również dałem się złapać. Kolejnym moim problemem był stopień wejściowy. Początkowo myślałem o ECC83, ale jest wiele takich układów (i ja już jeden zbudowałem)- chciałem coś nowego. Wybór padł na 6SN7. Wracamy do korzeni, to właśnie na tych lampach został zbudowany pierwszy polski wzmacniacz klasy HI-FI!

Podobno gra znakomicie- "Dźwięk jest doskonały, ciepły, czysty i miękki."- Skarbo.net. Słyszałem wiele podobnych opinii...

 

Problem mój polega na tym, że nie ma w internecie (bądź ja nie mogę znaleść) odpowiedniego schematu do takiej konfiguracji lamp. Chodzi głównie o wartości rezystorów i kondensatorów.

Ile taka konfiguracja (jak w tytule) byłaby w stanie wytworzyć mocy z takim transformatorem? (link poniżej)

Czy napięcie anodowe 220DC jest wystarczające?

 

Pozdrawiam, Maciej.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )-indel

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zjj_wwa]

Jeśli intencją jest kotłować 250mA jałowego przez tego diabełka, czyli tracić na szkle około 66 Watów, to proponuję jednak obie połówki triody połączyć równolegle i używać obie razem. To i tak będzie trochę ekstremalne, po bandzie wręcz.

Jest jeden istotny błąd/niedopowiedzenie na tym drugim schemacie. Chodzi konkretnie o pominięcie milczeniem kwestii, do którego punktu jest podłączony minus zasilacza 270V. Raczej nie będzie to masa :)

Generalnie to ten schemat bardzo mi się nie podoba. Diabły są diabelskie, i potrafią psikusy robić, o ile ich krótko na smyczy za buzię / siatkę nie trzymasz. Jeśli im poluzujesz, to od razu zaczynają swoje diabelskie sztuczki wyczyniać.

Schemat będzie ok, o ile w katodę diabła dren prądowy z krótką smyczą wstawisz. Tak jak to jest w tej chwili to jest to złośliwy diabełek z granatem i z wyciągniętą zawleczką.

[Maciej Kupriańczyk]

Oba schematy jakoś nie przypadły mi do gustu, brak składu i ładu...

[Gość piotrektychy]

1. diabełki trzymają parametry jak każda inna lampa, tyle że nie mają liniowej charakterystyki i nawet niewielkie zmiany parametrów zasilania powodują zmianę punktu pracy. Jednak nie można mówić o nietrzymaniu parametrów ! Lampa działa "zgodnie z jej charakterystyką"

2. 6SN7 dźwięk jest ciepły, czysty, miękki .... to dlaczego ja na nich słucham metalu, który nie jest ciepły ani miękki ;)

3. powyższe są to wyłącznie moje opinie i wali mi czy ktoś się z nimi zgadza bądź nie, moim zdaniem dobrze zrobiony wzmacniacz lampowy ma dźwięk jak żyleta, a miękkie, ciepłe to mogą być rozgotowane kluski

4. link do wzmacniacza, który zrobiłem tylko, że w PSE zamiast jak na schemacie SE. Fotki są w dziale LAMPA w wątku Klub miłośników Diabełków, warto Maćku przeorać ten wątek.

http://www.amplifiers.com.pl/ wzmacniacz nazywa się Borys, ja go zrobiłem z kilkoma modyfikacjami zasilania i dołożyłem drugą lampę mocy

[Gość piotrektychy]

Jeszcze jedno, transformator głośnikowy każdorazowo powinien być dobierany do parametrów pracy, tj napięcia i prądu. Bzdurą jest powielanie poglądu, że dla Diabełków powinien być transformator 600R

[Maciej Kupriańczyk]

Piotrek, dzięki za fajną odpowiedź!

Jeśli chodzi o parametry...niejednokrotnie słyszałem takie opinie, dzięki, że wyprowadziłeś mnie z błędu. Też mam zamiar słuchać ciężkiego, metalu, co nie wyklucza, że dźwięk może być ciepły i miękki i nadać się do mocnego brzmienia. Dzięki za linka i temat, przejdę uważnie! Pozdrawiam!

 

PS. fajny ten Borys, jak mój pies- też Borys