Współczesne źródło kontra CD

[velone]

nie wiem czy post wyżej to nie żart

 

jadne e z najlepiej brzmiących płyt u mnie to wersja AAD - nie wiem czyy młodzież zna ten skrót

 

to porównajmy :]

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ten post to nie żart, a młodzieżą już baaardzo dawno nie jestem :)

Mam wiele płyt AAD i nawet specjalnie na nie poluję na aukcjach. I powtórzę jeszcze raz - dynamika to nie wszystko, a ty kolego podajesz ciągle tylko linki do

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , które niestety niewiele mówią...

Oczywiście widzimy dynamikę i to jak jest ona "skopana" na wielu współczesnych remasterach.

Niestety nie jest tak, że wystarczy wysoki DR i już mamy pewność, że dźwięk będzie idealny - to jest utopia.

Niektóre starsze płyty (oczywiście nie wszystkie) pomimo wysokiego DR brzmią po prostu słabo. Oczywiście słabo zrealizowane współczesne realizacje brzmią jeszcze gorzej i to fakt.

Wracając do Iron Maiden, od których zacząłem poprzedni wpis, to pierwsze wersje AAD brzmią naprawdę dobrze ale akurat "Piece of Mind", na który się powołałem, jest BAAAARDZO słaby i remaster, pomimo niskiego DR, brzmi dużo lepiej.

 

Powyższym wpisem nie chciałem niczego udowadniać ale uczulić tylko na to, że kierując się tylko dynamiką tak naprawdę nadal nie wiemy jak to brzmi...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

A ja tam lubię jak mi "małolat" mówią ;-)))

Pozdro

[billy idol]

Niektóre starsze płyty (oczywiście nie wszystkie) pomimo wysokiego DR brzmią po prostu słabo.

 

 

raczej odwrotnie

niektóre brzmią dobrze

 

ale zmniejszanie DR jakoś to poprawi ? czy ze "słaby" zrobi sie "tragiczny"

 

i jak po takim zabiegu brzmiałby np Rime of the ancient mariner ? :>

[Gość]

Kurde...zaraz obadam...

 

No i słucham...booooosko :-)

Dzięki starszym Panom za przypomnienie...Powerslave...

[velone]

raczej odwrotnie

niektóre brzmią dobrze

 

ale zmniejszanie DR jakoś to poprawi ? czy ze "słaby" zrobi sie "tragiczny"

 

i jak po takim zabiegu brzmiałby np Rime of the ancient mariner ? :>

 

Oczywiście, że zmniejszanie DR w niczym nie pomaga, a wręcz odwrotnie. To powinno być powszechnie napiętnowane i tutaj pełna zgoda.

Problem w tym, że remasterowanie to nie tylko zmiana DR ale można zmienić barwę dźwięku, zwiększyć nasycenie itp. i to dlatego czasami (zaznaczam, że tylko czasami) remaster MOŻE (ale nie musi) brzmieć lepiej.

Oczywiście jeżeli przy okazji "takiego zabiegu" nie byłaby spłaszczana dynamika to byłoby cudownie ale, jak wszyscy wiemy, z tym bywa różnie.

 

Reasumując:

Realizacja z wysokim DR nie jest gwarancją dobrego dźwięku.

 

P. S.

Faktycznie po tej naszej dyskusji wróciła mi ochota na stare dobre heavy :)

[Gość]

Reasumując:

Realizacja z wysokim DR nie jest gwarancją dobrego dźwięku.

 

P. S.

Faktycznie po tej naszej dyskusji wróciła mi ochota na stare dobre heavy :)

 

Do słuchania! ;-)

 

Jak materiał nagrywany na smarta z przegłośnioną średnicą to i DR nie pomoże...