Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Ayre Acoustics


gimza
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Mam nadzieje, ze klub jeszcze zywy bo mam kilka pytan co do integry Ayre AX-7e 🙂

-Czy ktos sprawdzal theatre mode? Rozumiem, ze w tym mode moge sobie podpiac zewnetrznego np pre ampa czy procesor?

- Czy jest jakis dystrybutor w Europie? Czy gdyby cos sie zadzialo to tylko wysylka do USA?

- Jaka jest srednia cena tego wzmacniacza w Pl? Mam na mysli uzywke w bardzo dobrym stanie.

Dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.10.2022 o 00:59, luckyguliver napisał:

Mam nadzieje, ze klub jeszcze zywy bo mam kilka pytan co do integry Ayre AX-7e 🙂

-Czy ktos sprawdzal theatre mode? Rozumiem, ze w tym mode moge sobie podpiac zewnetrznego np pre ampa czy procesor?

- Czy jest jakis dystrybutor w Europie? Czy gdyby cos sie zadzialo to tylko wysylka do USA?

- Jaka jest srednia cena tego wzmacniacza w Pl? Mam na mysli uzywke w bardzo dobrym stanie.

Dziekuje

Tak ja używam AX-7e min. w kinie domowym jako końcówka mocy zasilającą fronty. Mam to akurat podpięte do procesora.

 W Polsce dystrybutorem był Audio Fast z Łodzi, ale zarzucili temat, nowego dystrybutora nie ma. AX-7e już od kilku ładnych lat nie jest produkowany. Trzeba szukać używki z Niemiec, tam Ayre jest bardzo popularne. Kiedyś było mnóstwo egzemplarzy, ale kryzysy Covidy mało co jest. No zerknij sobie tutaj:

https://www.audio-markt.de/market/ayre-ax-7e-5055173184

https://www.audio-markt.de/market/ayre-ax-7e-1752597415

Pierwsze ogłoszenie możesz kasę przelać z góry to salon audio kiedyś od nich brałem końcówkę mocy. Cena niestety przegięta. Pewnie z 300EUR by zeszli.

Drugie ogłoszenie ma dobrą cenę, chyba też nie jest to oszustwo, bo to ogłoszenie wisi z 1.5 roku. 

W Polsce używkę ktoś bardzo długo (ponad rok chyba) wystawiał za 7 tys.  Ale jakiś dziwny egzemplarz był niby AX-7e, ale obudowa od AX-7. Generalnie jakby ktoś za 7-8 sprzedawał to dobra cena.

W ogóle to naprawdę super ciepło grajacy wzmacniacz, w pełni zbalansowany, zbudowany technicznie jakby był 3 razy droższy, genialna regulacja głośności.  

Edytowane przez gimza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, gimza napisał:

W Polsce używkę ktoś bardzo długo (ponad rok chyba) wystawiał za 7 tys.  Ale jakiś dziwny egzemplarz był niby AX-7e, ale obudowa od AX-7. Generalnie jakby ktoś za 7-8 sprzedawał to dobra cena.

 

A jak wogole rozroznic jeden od drugiego? Przejrzalem wiele fotek i dla mnie wygladaja tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, luckyguliver napisał:

A jak wogole rozroznic jeden od drugiego? Przejrzalem wiele fotek i dla mnie wygladaja tak samo.

Po paru latach produkcji Ayre stwierdziło, że upgraduje sekcje zasilania AX-7 tworząć AX-7e. Główna różnica poza wnętrzem oczywiście to masz napis Evolution z przodu na obudowie pod znaczkiem Ayre. Z tego co się orierntuję zrobiło się lekkie zamieszanie, bo Ayre ma politykę, że serwisuje/upgraduje za kilkaset dolców swoje stare klocki. Ludzie przesyłali AX-7 do upgrajdu, ale one nie dostawały dodatkowego napisu. Widziałem takie egzemplarze, oczywiście sprzedający mieli kwity na taki upgrajd. Aczkolwiek trzeba się liczyć z tym, że takie AX-7 po upgrajdzie mają już kilkanaście lat co nie jest generalnie problemem, no ale warto wspomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, JarlBjorn napisał:

To mój b. egzemplarz niby jest dziwny? Ależ jest wzmianka o e(volution) zarówno na obudowie jak i w papierach:).

W razie wątpliwości wystarczy wysłać nr seryjny do Ayre i oni w ciągu 24h wyjaśniają sytuacje.

Ayre-f1.jpg

Nie wiem czy to był Twój, kojarzę jakiegoś z południa Polski i Warszawy???

To jest AX-7 po upgrajdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.10.2022 o 11:27, gimza napisał:

Po paru latach produkcji Ayre stwierdziło, że upgraduje sekcje zasilania AX-7 tworząć AX-7e. Główna różnica poza wnętrzem oczywiście to masz napis Evolution z przodu na obudowie pod znaczkiem Ayre. Z tego co się orierntuję zrobiło się lekkie zamieszanie, bo Ayre ma politykę, że serwisuje/upgraduje za kilkaset dolców swoje stare klocki. Ludzie przesyłali AX-7 do upgrajdu, ale one nie dostawały dodatkowego napisu. Widziałem takie egzemplarze, oczywiście sprzedający mieli kwity na taki upgrajd. Aczkolwiek trzeba się liczyć z tym, że takie AX-7 po upgrajdzie mają już kilkanaście lat co nie jest generalnie problemem, no ale warto wspomnieć.

Uff bo juz myslalem, ze kupilem nie ten co trzeba. Na jakis opinie trzeba bedzie poczekac bo jestem w rozjazdach a wzmacniacz jeszcze do mnie nie doszedl ale zanim sie to stanie to moze ktos napisze z jakimi kolumnami bedzie sie najlepiej zgrywal. Ja na ta chwile mysle Proac lub Spendor. Moze Dynaudio lub Neat? Tansze modele Sonus Faber tez biore pod uwage. Widze, ze kazdy wspomina o tym zeby uzyc gniazd XLR i tu tez pytanie jakie interkonekty wam sie sprawdzily? Prosilbym raczej o te budzetowe modele bo kupujac ten wzmacniacz zrobilem sobie dziure w skarbonce 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym wiedział, że ta wzmianka "evolution" na obudowie jest tak istotna, to bardziej przyłożyłbym się do zdjęcia, bo wyszło z lekka prześwietlone i te literki ledwo widać:). 

 

Ponieważ swój egzemplarz AX-7e kupiłem niejako na tymczasowe wypełnienie luki w trakcie lekkiej przebudowy systemu (pomijając ciekawość jak brzmi szkoła dźwięku Ayre, uznanej jakby nie było firmy) i sprzedałem go kilka tygodni temu, z perspektywy czasu mogę na chłodno pokusić się o kilka spostrzeżeń.

 

Sprzęt jest sensownie zaprojektowany i bardzo dobrze wykonany, made in USA. W moim egzemplarzu nic nie szwankowało, żadnych problemów, brumień, temu podobnych. Ayre wygląda "skromnie, ale z godnością". Jest to, co potrzeba: wyraźny wyświetlacz z możliwością wyłączenia, przyciski wyboru źródła, i regulacja głośności (przez przyciski góra - dół).

I ma to sens, po co marnować potencjał i kasę na różne wychyłowe czy diodowe wskaźniczki czy rozmaite pokrętła jak w różnych "made in Japan za parę papierów". To, co piszą w recenzjach że rzekomo problemem jest oznaczenie przycisków wyboru źródła ikonkami (co innego w Apple, tam jest cmokanie:) czy że rzekomo trudno obsługiwać zaciski kabli głośnikowych, sorry, to jakiś żart. Czy wybór źródła oznaczony jest jako S1 czy jako symbol księżyca, sorry, nawet przedszkolak się w tym połapie. A terminale kabli głośnikowych są jedne z najwygodniejszych, z jakimi się zetknąłem.

 

Jeśli chodzi o dźwięk, czymś, co w pierwszym rzędzie zwróciło moja uwagę była naturalna reprodukcja ludzkiego głosu,. W przypadku wokali stwierdziłem, że odtwarzane przez Ayre głosy artystów, których miałem możliwość usłyszeć na żywo, jak G. Turnau, E. Geppert, A. Zielinski, A.M. Jopek, brzmią zaskakująco blisko oryginału. Naturalność i wierność reprodukcji zastanawiająca, pod tym względem - naprawdę high-fidelity. Brawo dla niepozornego wzmacniacza, który imo pod tym względem zostawia w tyle wiele konstrukcji z wyższej polki, w tym różne japońskie cudaki, wielokrotnie droższe od Ayre, z całą ta masą jakże potrzebnych wskaźników, pokrętełek i świecidełek.

 

Dalej, przestrzeń, również zaskakująco dobra, oddanie pogłosów sali i brzmienie instrumentów akustycznych były wysokiej próby. Skrzypce to skrzypce, altówka to altówka, wiolonczela to wiolonczela. Rzeczy niby oczywiste, ale spotyka się urządzenia, przy odsłuchu których oczywiste to nie jest. Wzmacniacz jest detaliczny, ale detaliczność nie idzie na szczęście w parze z rozjaśnieniem brzmienia.

 

Cudów oczywiście nie ma i w cenie ok. 1500 EUR Ayre nie postawi ostatniego słowa jeśli chodzi o aspekty takie jak płynność przekazu czy dynamika. Jest to jednak interesująca imo  propozycja dla wyrobionego słuchacza, który "wie czego szuka" - naturalności przekazu, wiernego i niemeczącego odtworzenia wokali czy instrumentów akustycznych. Przy czym nie jest tak, że AX-7e w muzyce typu hard czy pop się wykłada, ale raz, to nie jest główny punkt programu, a dwa, inni zawodnicy zagrają ją pewnie bardziej wyraziście. Słowo o basie - nie jest liderem przekazu, ale daje radę, brzmi całkiem dziarsko.  

Ayre słuchałem wyłącznie po wyjściu zbalansowanym, z odtwarzaczem Primare CD31, głośnikami Dynaudio Contour 1.4 (na stronie Ayre sa zdjęcia Dynek sugerujące synergie miedzy markami i być może tak jest w praktyce), kablami XLR Cardas Golden Cross i głośnikowe Harmonixy CS-120.

 

Co do sytuacji rynkowej. Marka zbyt popularna w Polsce nie jest i jeśli chce się sprzedać za realne pieniądze to trzeba uzbroić się w cierpliwość. Mój egzemplarz poszedł zagranice. Miałem różne sms czy maile - kupię za 5 czy 5,5 tys. Sorry, ten wzmacniacz wart jest jednak więcej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, JarlBjorn napisał:

Jeśli chodzi o dźwięk, czymś, co w pierwszym rzędzie zwróciło moja uwagę była naturalna reprodukcja ludzkiego głosu,. W przypadku wokali stwierdziłem, że odtwarzane przez Ayre głosy artystów, których miałem możliwość usłyszeć na żywo, jak G. Turnau, E. Geppert, A. Zielinski, A.M. Jopek, brzmią zaskakująco blisko oryginału. Naturalność i wierność reprodukcji zastanawiająca, pod tym względem - naprawdę high-fidelity. Brawo dla niepozornego wzmacniacza, który imo pod tym względem zostawia w tyle wiele konstrukcji z wyższej polki, w tym różne japońskie cudaki, wielokrotnie droższe od Ayre, z całą ta masą jakże potrzebnych wskaźników, pokrętełek i świecidełek.

Ja mam AX-7e połączone z CX-7e i naprawdę średnica/wokale wypadają rewelacyjnie. Klasyki nie słucham raczej, aż jednego dnia znajomy wpadł do mnie z płytą Classic Kennedy.  Po jego wyjściu od razu zamówiłem tą płyte - nie wiem czy gościu gra na tych skrzypcach dobrze czy źle, ale po raz pierwszy w życiu usłyszałem, że skrzypce to nie rzępolenie na jedno kopyta tylko mnóstwo różnych barw dźwięku. Z przyjemnością co jakiś czas sobie to włączam na wieczór.

Przy okazji z ciekawości z płytam. Na ile musiałeś odkręcić głośność z tymi kolumnami-mega trudne obciążenie jak na skromne 60W.

U mnie z Sonus Faber Cremona w pokoju 20 pare metrów chyba nigdy 30 nie przekroczyłem...

W dniu 18.10.2022 o 17:00, luckyguliver napisał:

Uff bo juz myslalem, ze kupilem nie ten co trzeba. Na jakis opinie trzeba bedzie poczekac bo jestem w rozjazdach a wzmacniacz jeszcze do mnie nie doszedl ale zanim sie to stanie to moze ktos napisze z jakimi kolumnami bedzie sie najlepiej zgrywal. Ja na ta chwile mysle Proac lub Spendor. Moze Dynaudio lub Neat? Tansze modele Sonus Faber tez biore pod uwage. Widze, ze kazdy wspomina o tym zeby uzyc gniazd XLR i tu tez pytanie jakie interkonekty wam sie sprawdzily? Prosilbym raczej o te budzetowe modele bo kupujac ten wzmacniacz zrobilem sobie dziure w skarbonce 🙂

Zanim zaczniesz się bawić w XLR dobrze jest się upewnić czy Twoje źródła faktycznie jest zbalansowaną konstrukcją czy ma tylko XLR dla ozdobty i sygnał jest sztucznie symetryzowany na wyjściu tylko. Wtedy lepiej chyba zostać przy RCA.Ja mam XLRy Oyanide. A kolumny to temat rzeka, najważniejsze pomieszczenie bo każdemu taka sama kolumna gra inaczej.

Edytowane przez gimza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam miniDSP SHD wiec raczej nie bedzie "przypalu" jak to mowi mlodziez 🙂 Jakims przypadkiem przygladalem sie tym monitorom: Sonus Faber Cremona jak rowniez interkonektom Oyanide ale jak piszesz kazdy synergie odbiera inaczej. Bede sobie wiec eksperymentowal powolutku z kolumnami. Mam 16m 2 wiec i moze mala podlogowke wloze. Zobaczymy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.10.2022 o 13:06, gimza napisał:

Zanim zaczniesz się bawić w XLR dobrze jest się upewnić czy Twoje źródła faktycznie jest zbalansowaną konstrukcją czy ma tylko XLR dla ozdobty i sygnał jest sztucznie symetryzowany na wyjściu tylko. Wtedy lepiej chyba zostać przy RCA..

Jasne, przy czym obydwa moje CD playery, Krell 280 CD i Primare CD31 to według mojej wiedzy konstrukcje zbalansowane. W sprawie Primare nawet pokusiłem się o weryfikację, producent zapewnia, że chodzi o "Balanced design all the way to the outputs".

CD31 Tech paper.doc (primare.net)

 

Podzielam pozytywne wrażenia dot wokali i skrzypiec. Mój ulubiony instrument to gitara i wrażenie były bardzo pozytywne, dźwięk wielobarwny, iskrzący, "długie" wybrzmienia, bdb informacja o sposobie gry na instrumencie.

 

 

Co do głośności. Mam czas na słuchanie głównie w dni robocze i niemal wyłącznie wieczorem lub późnym wieczorem wiec również wartości 30 nie przekraczałem, jeśli już to sporadycznie. Wystarcza do normalnego odsłuchu, jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...
W dniu 19.10.2022 o 16:23, JarlBjorn napisał:

 

Ayre słuchałem wyłącznie po wyjściu zbalansowanym, z odtwarzaczem Primare CD31, głośnikami Dynaudio Contour 1.4 (na stronie Ayre sa zdjęcia Dynek sugerujące synergie miedzy markami i być może tak jest w praktyce), kablami XLR Cardas Golden Cross i głośnikowe Harmonixy CS-120.

 

Miales moze okazje sparowac ten wzmacniacz z Jakimis Proackami? Do mnie w koncu dotarl AX-7e rownoczesnie z ProAc Response 2S. Na razie za wczesnie na konkluzje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Niestety, nie miałem możliwości posłuchałenia Ayre w zestawieniu z ProAc. Z założenia nie powinno być źle, bo umowna szkoła dźwięku ProAca wydaje się nie być mocno odległa od Dynaudio, ale wiadomo, w audio nawet drobne z pozoru różnicę mają znaczenie i najlepiej  wszystko samemu zbadać. Teoretycznie dałbym szansę takiemu zestawieniu, jak zagrało  w praktyce już pewnie wiesz:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 11 miesięcy temu...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.