Skocz do zawartości
IGNORED

do sluchawkowców - BINAURAL


liamk

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszytkich milosnikow sluchawek. Mam do Was pytanie odnosnie plyt nagranyw w systemie binaural czyli specialnie dla odsluchu sluchawkowego. Jako ze wiekszosc CD (99.9999%) jest realizowana pod kolumny, na sluchawkach, nawet tych calkiem dobrych nie uzyskujamy takiej przestrzeni jak na sredniej klasy kolumienkach. Stad moje pytanko czy gdzies mozna zamawiac takie plyty ?

Ew. czy sa jakies mozliwosci aby standardowe kolumnowe-stereo CD odsluchac w binaural ? Najlepiej jakies gotowe pluginy np. do foobar2k lub sony sound forge albo chociaz moze ktos wie jak to wogle dziala ? i czy wogole da sie normalne stereo przerobic na binaural ? i w jaki sposob. Jezeli sa na to jakies wzory matematyczne to postaram sie napisac pod to plugin do winampa.

 

Fragmet nagrania binaural mozecie posluchac sobie tutaj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiscie tego pirunujacego efektu nie uzyskay na glosnikach - obowizkowo trzeba uzywac sluchawek i polecam zamknac oczka :D Takiej przestrzeni oddanej za pomoca tylko 2 kanalow jeszcze nie slyszalem (rowniez na glosnikach) . . . brzmi prawie jak system 5.1

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/14183-do-sluchawkowc%C3%B3w-binaural/
Udostępnij na innych stronach

Jest prosty plugin crossfade do foobara (foo_dsp_crossfeed.dll), poprawia trochę lokalizację sceny przesuwając ją do przodu, ale bez cudów.

 

Ładnie brzmi Dolby Headphone (demo tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) pewnie je znasz) implementowane np. w ostatnim WinDVD Platinum. Mi jednak nie udało mi się zmusić go do współpracy z innym materiałem niż 5.1, choć podobno w zestawach słuchawkowych wykorzystujących tą technologię jest taka możliwość.

 

A tak między nami - dla moich uszu jednak najlepiej brzmi niemodyfikowane stereo z CD. Może po wstawieniu emu0404 do komputera zmienię zdanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

o crossfade to wiem . . ale to jest tylko prymitywne mixowanie kanalow a efekt przesuniecia do przodu (srodka) w tym przypadku osiaga sie glownie oslabiajac stereo :/ . .. taki crosfeed faktycznie daje efekt zblizony do odluchu kolumnowego bo przeciez w sluchawkach lewy kanal slyszymy tylko w lewym uchu a na kolumnach lewe ucho slyszy i lewa i prawa kolumne (tylko troszke pozniej niz lewa - kluczem w crosfeed jest wlasnie dobranie dobrego opoznienia domixowanego kanalu) . . . jednak nawet najlepsze crosffedy jakie sciagalem/pisalem wybadaja bardzo blado w stosunku do binaural. Jak masz mozliwosci to proponuje posluchac ten kawalek co dalem powyzej . . . normalnie flecik lata dookola glowy ;D az chcesz sie do tylu obejzec :)

>Też tak czuję, ale chciałem dyplomatycznie

 

;) a co dyplomacja to podstawa.

proponuje najpierw maxymalnie wyciszyc kompa . . . najlepiej uzyc blokow wodnych - wtedy komputer jest nieslyszalny. Szumy wentylatorow/dyskow bardzo przeszkadzaja. Emu 0404 to bardzo dobra karta aczkolwiek na komputerach mozna osiagac znacznie lepsza jakosc niz z emu0404. Jako ze jest to karta wewnetrzna i przetworniki znajduja sie w srodku w kompie oraz co gorsza zasilana jest z napiecia z kompa wiec przy dobrej klasy sprzecie, mozesz czasem slyszec rozne przeglosy i inne niepozadane szumki :/ Ja np. na tej karcie slysze "prace procka" jak podlaczam ja do forum 608 i sennheiser 580 :((( Oczywiscie szymy sa na tyle minimalne ze slychac je tylko podczas "odsluchu" czystego wav'a 0db . . . dowolny dzwiek nawet 5 db zaglusza juz wszytkie szumki. Czyli podczas sluchania muzy 40-80db komputerowe szumy sa w 100% zagluszone.

Znam, znam:) Na head-fi było parę wątków o binauralnych (jak to powinno właściwie się nazywać po polsku?) nagraniach i materiał tam prezentowany też był świetny.

 

Ale chyba trudno będzie osiągnąć taki efekt tworząc sztywne zasady, według których stereo będzie rozbijane, bo brzmieć to może cokolwiek dziwnie...

 

Ale do takiej muzyki, jakiej fragment podrzuciłeś, możnaby pokusić się o rozbicie sygnału tak jak robi to dolby prologic II, i następnie uprzestrzennić tak by symulować pięć źródeł dźwięku. To akurat jest wykonalne, coś w tym stylu robi mój stary wzmacniacz słuchawkowy Sennheisera w oparciu o Dolby Prologic. Wychodzi mu to na jednych nagraniach lepiej, na innych gorzej, ale muzyki relaksacyjnej słucha się na tym bardzo miło.

O, widzę że spóźniłem się ze wpisem. Mój komputer jest chłodzony wodą, czasem tylko jak temperatura wzrośnie słyszę cichy szum wentylatora na zasilaczu. To nie kwestia szumów, raczej tradycyjnego nastawienia...

Ale będę miał sznsę je odświeżyć, bo tą emu wrzucę tam przy najbliższej okazji.

spilner - nie wiem, co konkretnie normalny stereofoniczny wzmacniacz słuchawkowy musiałby zrobić z dźwiękiem, żeby uzyskać takie eekty przestrzeni. Ale mój lampowy (nie mający żadnych udziwnień, po prostu wzmocnienie na dwóch kanałach, bez crosfeeda ani innych udoskonaleń) daje zbliżone przestrzennie efekty - na całkiem zauważalnie dużej liczbie płyt. Na żadnym innym sprzęcie (i tych samych płytach) niczego takiego nie słyszałem.

Więc może do uzyskania podobnego efektu wystarczy dobrze nagrana płyta i wzmacniacz słuchawkowy z dobrą precyzją i przestrzenią?

Keyop - zgadzam się w pełni, dlatego na samym początku napisałem, że wolę nie ruszane stereo z CD. Dobrze nagrana płyta plus solidny sprzęt to jest to co tygrysy lubią najbardziej, a sceny dźwiękowej jaką daje mi blueamp z HD650 nie oddam dobrowolnie.

 

Z drugiej strony przyjemnie jest czasem pobawić się w oszukiwanie słuchu i wpiąć słuchawki do urządzenia, które wytwarza kilka pozornych źródeł dookoła słuchacza. Co nie zmienia faktu, że jest to tylko zabawa - w końcu procesory takie jak Toltec w tym starym Lucasie stanowią "skok w bok" od idei hi-fi - zamiast podać dźwięk odtworzony jak najwierniej, dłubią w nim i zniekształcają tak by uzyskać określony efekt przestrzenny.

 

To rodzi dość przewrotne pytanie i zarazem skłania do powrotu do tematu: czy wierniejszym odwzorowaniem rzeczywistości jest nagranie binauralne zarejestrowane przy użyciu "sztucznej głowy", czy zrealizowane tradycyjnie, przeznaczone do odsłuchu na kolumnach stereo?

>czy na płytach powinny być jakieś specjalne oznaczenia ,

> że nagranie jest dostosowane do słuchawek?

 

tak te plyty sa wyraznie oznaczone, ale w dalszym ciagu nosnikiem jest zwyczajne CD

 

>czy wierniejszym odwzorowaniem rzeczywistości jest nagranie binauralne zarejestrowane

> przy użyciu "sztucznej głowy",

 

w przypadku sluchawek zdecydowanie bardziej naturalny jest binaural oczywiscie. mikrofony w sztucznej glowie sa umieszoczne dokladnie jak nasze bebenki. Wierniej sie nie da.

 

>czy zrealizowane tradycyjnie, przeznaczone do odsłuchu na kolumnach stereo?

 

tradycyjne jest tradycyjne co wcale nie oznacza naturalne ;)

mi sie zdaje, ze normlana CD zagra naturalniej na kolumnach (na sluchawkach mamy za mocne stereo) a do sluchawek binaural.

a może wystarczy mieszanie dźwięków przez funkcję Hi-BLEND?

Scena przesówa się do śroka głowy i wszelkie dźwięki od razu sa lokalizowane precyzyjniej

 

Liamk

tylko pytałem jakie oznaczenia mają tekie płyty

tak, po kolejnym odsłuchaniu tego dźwięku myślę, że efekt przestrzenny może być spowodowany mieszaniem dźwięku przez urządzenie. To jest to samo co w moim tunerze przy funkcji HI-BLEND.

Na cd uzyskuje to tylko przy dobrze nagranych płytach.

logo to 2 literki B na czedrwonym tle .. . z daleka wyglada jak "88" a oznaczaja chyba "best binaural"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - tam mozna zamowic binaural CD oraz posciagac sample do posluchania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>w przypadku sluchawek zdecydowanie bardziej naturalny jest binaural oczywiscie. mikrofony w sztucznej glowie sa umieszoczne dokladnie jak nasze bebenki. Wierniej sie nie da.

 

 

Da się. Kształt i rozmiary, a przeto HRTF sztucznej głowy różni się od HRTF głowy słuchacza. Należałoby nagrać mikrofonami umieszczonymi w kanałach słuchowych słuchacza. Ostatecznie, przy użyciu odlewu własnej głowy jako sztucznej głowy. [testy pokazały, że lokalizacja dźwięku jest lepsza jeśli słucha się słuchawkami dźwięku nagranego w tens posób we własnych uszach niż w uszach cudzych)

 

Opcja 2 do nagrać normalnie, a przy odtwarzaniu przez słuchawki przetwarzać dźwięk w czasie rzeczywistym zgodnie z uprzednio zmierzoną HRTF słuchacza. Jeśli słuchacz będzie miał na głowie urządzenie pozwalające komputerowi odczytywać pozycję głowy, wówczas komputer ów może sprawić, że scena nie będzie się ruszała przy ruchach głowy, jeno pozostanie na właściwym miejscu. Jak dotąd opcja 2 nie jest dostępna, przynajmniej nie ogólnie.

Ad 1. Oczywiście sugestia była przewrotna

 

Ad.2. Nie wiem nawet, czy wystarczająco sprawne systemy są dostępne przynajmniej w laboratoriach. Nie mówiąc o audiofilsko* sprawnych. Ale może za 10 lat będziemy się udawać to specjalnego ośrodka, gdzie w komorze bezechowej włożą nam do uszu małe mikrofony, zmierzą HRTF, a potem wręczą na złotej płytce (czy jaki tam nośnik będzie wtedy w użyciu) dane do załadowania do naszego systemu. Nie, wtedy nie będzie nośników, tylko będzie szło bezprzewodowymi sieciami. Wszystko jedno zresztą :-)

 

*tych pewnie nigdy nie będzie, bo obliczeń tej wielkości nie da się raczej zrealizować na lampach... system będzie od zarania skażony krzemem ;-)

Czy wiecie cos moze na temat procesorow sluchawkowych, obecnie produkowanych ? Czytalem o takich urzadzeniach, ktore maja wlasnie za zadanie uczynic odbior sluchawkowy naturalniejszym i usunac najwieksza wade odsluchu za pomoca sluchawek - dzwiek zlokalizowany w srodku glowy. Oczywiscie urzadzenie nie sluzy do odsluchu nagran "binaural" ale zwylkych, stworzonych z mysla o glosnikach.

Procesory te stosowaly przesluch kanalu lewego do prawego i odwrotnie z pewnym opoznieniem oraz symulacji opoznien jakie wystepuja w pokoju odsluchowym za pomoca glosnikow.

Wątek 13366

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

(to na początek)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>odsluchu za pomoca sluchawek - dzwiek zlokalizowany w srodku glowy.

 

no wlasnie ja przy zastosowaniu roznych algorytmow softwareowych, prockow DSP oraz sprzetowych crossfeedow mam calkiem odwrotne wrazenie . . . dzwiek wchodzi jeszce bardziej "do srodka" :) a dzieje sie tak za sprawa zmniejszenia stereo. Wszytkie algorytmy jake do tej pory mialem okazje ogladac opieraly sie na zasadzie domixowania kanalu L do P i P do L. W roznym opoznieniu, z rozna bramka obcinajaca czestotliwosci a niektore nawet dodawaly reverb do domixowanego kanalu tworzac wrazenie np. sali koncertowej . . . wszytkie one jendak wsadzaly dzwiek bardziej do srodka :/

wydaje mi się że w przypadku miksowania samo opóźnienie nie wystarczy wystąpią też różnice dla różnych częstotliwości - im niższa częstotliwość tym mniej na głośnikach odczuwa się jego źródło także podczas miksowania powinno być ono wykonywane dla częstotliwości niskich w większym stopniu a w przypadku wyższych w mniejszym ale czy przejście przez środek pasma będzie logarytmiczne czy prostolinowe to już nie mam pojęcia

piter z, nie do końca Cię rozumiem... Chodzi Ci o to, że wielkość opóźnienia powinna zależeć od częstotliwości? Jeśli tak, to dlaczego? Jakie jest wg Ciebie uzasadnienie psychoakustyczne? Przecież prędkość dźwięku nie zależy od częstotliwości...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.