Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  111 członków

Lumin Klub
IGNORED

Klub użytkowników Lumina


Rekomendowane odpowiedzi

Kolega, który rozgląda się za jakimś all in one do sypialni posiada kilka par głośników. To będzie grało chyba z małymi jednodrożnymi monitorkami  Diatone. 
Widzę że ten M1 nie zdobył raczej żadnej popularności względem innych sprzętów od Lumin.
Ciekawi mnie czemu Lumin nie kontynuuje rozwoju klasycznych all in one i poprzestał tylko na tym M1.

Rynek nie widział nic atrakcyjnego w M1, i krótki epizod nie został pociągnięty przez producenta. Przyjęli filozofię „zero galek” i tu są konsekwentni.
Do sypialni to nowy T3 by się spisał z np atollem ma-100. Moja córka ma te końcówkę zestawiona z projectem RS2 digitalem i luminem u1mini. Dynamika i nasycenie, kolumny to YB M1.
W dniu 15.09.2023 o 10:16, Marcin Wielgus napisał:

No to wszyscy mamy podobną opinię.

Panowie fajnie, że to sprawdziliście, miałem zamysł by kupić właśnie końcówkę mocy i połączyć bezpośrednio z T3, a z czasem dokupić przedwzmacniacz. 

Panowie fajnie, że to sprawdziliście, miałem zamysł by kupić właśnie końcówkę mocy i połączyć bezpośrednio z T3, a z czasem dokupić przedwzmacniacz. 

Musisz poszluchac. Jeśli lubisz cieplejsze granie z łagodna góra to może ci nie pasować jak napisałem powyżej ale na pewno będzie bardzo dynamicznie / szybko.
Oczywiście Kolumny też mają wpływ na kształtowanie dźwięku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Panowie, lumin A1 szuka nowego domu. Po więcej info zapraszam na PW 😄

IMG-2041_copy_1543x868.jpg

IMG-2043_copy_1571x883.jpg

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

48 minut temu, zycie_to_gra napisał:

Lumin U2 mini cieszy już nowego właściciela, w systemie rozgościł się U2. 

No to gratulacje. Wygrzewaj i opowiadaj :).

Lumin U2 mini cieszy już nowego właściciela, w systemie rozgościł się U2. 
Gratulacje !!!. Koniecznie daj znać jak się sprawuje

Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka

Czy w U2 wyjście USB DAC jest poprawione w stosunku do u2 mini? Nie miałem okazji bezpośrednio porównać. W moim u2 mini z coaxiala jest większa przejrzystość i precyzja. Ciekaw jestem, jak jest w U2.

To postaram się odpowiedzieć z pamięci, z okresu testowego, gdy oba urządzenia miałem u siebie, było to kilka miesięcy temu. 

Obecnie będzie tak dużo zmian w systemie (kolumny, okablowanie i biżuteria audio) , że system nawet z U2 mini zagrał by zgoła inaczej. 

Odpowiadając na pytania, USB w U2 jest lepszej jakości niż u mniejszego brata, czym chwali się sam producent. Ostateczny wynik zależy od tego jak Twój DAC ma zaimplementowane wejście USB, mój najlepiej gra tam, gdzie ma najlepiej taktowany sygnał, USB nie jest obsługiwane zegarem więc u mnie wypadło słabo.

Co do porównań obu braci, to Lumin w U2 wybrał inną drogę niż ta wytyczona przez T3, U2 mini itp. w zasadzie zatoczył koło i brzmienie nowego transportu przypomina mi granie A1 ze znacząco wyższą rozdzielczością i bardziej spektakularną sceną. Zdecydowanie jest to transport bardziej wysublimowany i bardziej dojrzały. W moim poprzednim systemie nie różnicował tak bardzo jak np. U2 mini, co mam nadzieję podciągnąć okablowaniem i peryferiami. Czy mi się uda osiągnąć zamierzony cel - czas pokaże. Jestem dobrej myśli. 

Cytat

... W moim poprzednim systemie nie różnicował tak bardzo jak np. U2 mini, co mam nadzieję podciągnąć okablowaniem i peryferiami. Czy mi się uda osiągnąć zamierzony cel - czas pokaże. Jestem dobrej myśli. 

Na tym pułapie błędy są coraz kosztowniejsze. 

Piszesz, że u2 mini jest gorszy, ale pod względem różnicowania nagrań wypada lepiej. Można założyć, że dla muzyki hard rockowej czy metalu lepiej spisze się u2 mini czy poziom U2 jest na tyle wysoki, że pomimo zwiększonej muzykalności i większego ocieplenia nadrabia rozdzielczością. Na pewno nie jest to tani chwyt ocieplenia przez zaokrąglenie basu i braku różnicowania i jego faktury.

U2 z pewnością rozdzielczość ma na wyższym poziomie. Ale on podchodzi inaczej do zagadnień muzycznych. 

Jeżeli słuchał bym tylko rocka czy metalu został bym przy mini. Gra on z dużą dynamiką, otwartym dźwiękiem, z fajnym dociążeniem i PRATem. W takiej muzyce nie jest konieczna duża, dokładna trójwymiarowa scena, bo generalnie poza nielicznymi wypadkami to nie są wybitnie zrealizowane płyty, gdzie można śledzić każdy smaczek, niuans itp. Oczywiście mini potrafi zbudować fantastyczną scenę, o czym pewnie dobrze wiesz, nie mniej jednak nie tak dokładną i nie tak głęboką jak starszy brat. 

6 minut temu, zycie_to_gra napisał:

U2 z pewnością rozdzielczość ma na wyższym poziomie. Ale on podchodzi inaczej do zagadnień muzycznych. 

Jeżeli słuchał bym tylko rocka czy metalu został bym przy mini. Gra on z dużą dynamiką, otwartym dźwiękiem, z fajnym dociążeniem i PRATem. W takiej muzyce nie jest konieczna duża, dokładna trójwymiarowa scena, bo generalnie poza nielicznymi wypadkami to nie są wybitnie zrealizowane płyty, gdzie można śledzić każdy smaczek, niuans itp. Oczywiście mini potrafi zbudować fantastyczną scenę, o czym pewnie dobrze wiesz, nie mniej jednak nie tak dokładną i nie tak głęboką jak starszy brat. 

Masz rację, ciężkie gatunki mają inne priorytety, rzadko można mówić o budowaniu sceny jednak zwykle mix jest na tyle dobry, że nie dostajemy deski dźwięku. Smaczki jazzowe utwory mają i są konikiem audiofilskim, nie wymagają przesadnej dynamiki.

W ciężkiej muzyce też mamy smaczki i w mojej ocenie są bardziej problematyczne do wyciągnięcia. Często się zdarza, że utwór dobrze zabrzmi dopiero na naprawdę rozdzielczym sprzęcie, bo zwykle dostajemy zarys podstawowy artysty, a najlepsze jest w postaci kakofonicznej papki, która właściwie dynamicznie otworzona daje pełny obraz dźwiękowy.

Miałeś może na odsłuchu / porównaniu Auralica np. Ariesa 2 czy nowsze 2.1 lub 2.2.

19 minut temu, krzysztof.filipak napisał:

Masz rację, ciężkie gatunki mają inne priorytety, rzadko można mówić o budowaniu sceny jednak zwykle mix jest na tyle dobry, że nie dostajemy deski dźwięku. Smaczki jazzowe utwory mają i są konikiem audiofilskim, nie wymagają przesadnej dynamiki.

W ciężkiej muzyce też mamy smaczki i w mojej ocenie są bardziej problematyczne do wyciągnięcia. Często się zdarza, że utwór dobrze zabrzmi dopiero na naprawdę rozdzielczym sprzęcie, bo zwykle dostajemy zarys podstawowy artysty, a najlepsze jest w postaci kakofonicznej papki, która właściwie dynamicznie otworzona daje pełny obraz dźwiękowy.

Miałeś może na odsłuchu / porównaniu Auralica np. Ariesa 2 czy nowsze 2.1 lub 2.2.

Auralic nie pasuje do mojego obecnego toru, mam bardzo neutralnego DACa, mi potrzebne jest coś w stylu właśnie U2. 

Ciężka muzyka oczywiście, że jest problematyczna bo stawia sprzętowi większe wymagania niż kameralny Jazz. Na szczęscie Lumin U2 mini radzi sobie doskonale z każdym gatunkiem, to bardzo uniwersalne urządzenie. 

  • 2 tygodnie później...
2 minuty temu, blackromek napisał:

Witam mam pytanie odnośnie natywnej aplikacji lumina , czy z listy odtwarzania można usunąć  pojedyncze albumy 

Tak, można. 

Klikasz w dolnym lewym rogu ikonę z "rysikiem" , również po lewej stronie wyskakują zaznaczenia listy albumów, odhaczasz niechciany album i potwierdzasz ikoną z "rysikiem". 

Wszyscy słyszeli ? Wszyscy wiedzą ?

LUMIN jest pierwszym producentem, który wprowadził na rynek TIDAL MAX

Firmware w wersji 17 dodaje strumieniowanie TIDAL MAX w wysokiej rozdzielczości FLAC, zarówno dla TIDAL Connect, jak i aplikacji LUMIN do strumieniowania TIDAL.

Firmware 17 zostanie wprowadzony do *wszystkich odtwarzaczy LUMIN* w ciągu najbliższych kilku dni.

a470aa386a90f481c1d823cbbeeffba0.jpg


Wymagana aplikacja iOS v9 i Android v6.
Najnowsza aplikacja TIDAL wymagana dla TIDAL Connect.
Wymagane ponowne logowanie.

www.luminmusic.com


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wszyscy słyszeli ? Wszyscy wiedzą ?

LUMIN jest pierwszym producentem, który wprowadził na rynek TIDAL MAX

Firmware w wersji 17 dodaje strumieniowanie TIDAL MAX w wysokiej rozdzielczości FLAC, zarówno dla TIDAL Connect, jak i aplikacji LUMIN do strumieniowania TIDAL.

Firmware 17 zostanie wprowadzony do *wszystkich odtwarzaczy LUMIN* w ciągu najbliższych kilku dni.

a470aa386a90f481c1d823cbbeeffba0.jpg


Wymagana aplikacja iOS v9 i Android v6.
Najnowsza aplikacja TIDAL wymagana dla TIDAL Connect.
Wymagane ponowne logowanie.

www.luminmusic.com


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie ma się chyba za bardzo czym podniecać.
Zauważyłem dziś Maxa, zapodałem album a zagrało to samo gówniane MQA 24/192. Skoku jakościowego nie odnotowałem....
Spróbuję się jutro przelogować ( bo tego akurat nie zrobiłem ) i sprawdzę jeszcze raz. Zobaczymy, choć cudów się nie spodziewam.
Zagrałem 2 albumy Canned Heat, w tym 1, który mam na analogu i ....nie ma co zbierać, nawet się nie zbliża.....


Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka

Rzeczywiście, po przelogowaniu metadane podane są już właściwie np. Flac 24 bit / 192 khz / 9.216  Mbps i jest trochę lepiej. Lekka poprawa sceny, odnoszę wrażenie troszkę lepszej  góry i ogólnie nieco większej kultury, jeśli można się tak wyrazić. Osobiście  wolę natywne flac'i, nawet jeśli to to wciąż kompresja bezstratna. Nie jestem fanem dalszego gmerania w plikach. Niektóre albumy w MQA ( choćby i rzekome mastery ) są tak hałaśliwe, że nie da się tego słuchać.

Moim skromnym zdaniem, zmiana w dobrym kierunku....

To jak z tym Tidalem max jest, mam w Tidal płyty oznaczone jako max a po włączeniu pokazuje na Luminie 44kHz/24 lub 96kHz/24. 196 nie udało mi się znaleźć. Dawniej jak było mqa to chociaż tak pokazywało na Luminie.

3 godziny temu, remar napisał:

To jak z tym Tidalem max jest, mam w Tidal płyty oznaczone jako max a po włączeniu pokazuje na Luminie 44kHz/24 lub 96kHz/24. 196 nie udało mi się znaleźć. Dawniej jak było mqa to chociaż tak pokazywało na Luminie.

Tu nie chodzi o to, że każdy master jest w formacie 24/192. Niektóre tytuły w wersji cyfrowej są natywnie wypuszczane jako np. 24/44.1 lub 24/96 itp. i tak po prostu też jest ok. Ktoś tak to wymyślił i niech tak zostanie. Problemy zaczynają się gdy ktoś na siłę dokonuje oversamplingu lub gmera w tym dalej np. MQA ( w celu powiedzmy spakowania tego do jeszcze mniejszego pliku dla streamingu ). Nie jestem fanem MQA, choć znakomita część brzmi dobrze lub bardzo dobrze. Z tego między innymi powodu szkocki Linn nigdy nie zdecydował się na wprowadzenie MQA do swoich streamerów, u nich tego nie uświadczysz. Może trochę puryści, może wariaci, nie mniej to oni wymyślili dzisiejszy streaming, i jako pierwsi zaaplikowali obsługę "gęstych" formatów. U nich działało wszystko i to od początku, gdy inni dopiero raczkowali. Naimowi zajęło kolejne 3-4 lata, żeby zaaplikować coś powyżej 24/96.

Lumin korzysta dziś garściami z tych doświadczeń, dokładając fantastyczne wzornictwo i co raz lepszy dźwięk

Nie mniej, nie jest to najważniejsze. Czy jest to plik, CD lub analog najbardziej liczy się mastering. Często "zwykłe" 16/44.1 wyrwie Cię z butów i naprawdę nic więcej nie potrzeba. Analogicznie 24/192 może zemdlić, choć rzadziej w tej kolejności.

Wrzuć np. Canned Heat " Boogie With Canned Heat", tam ci się powinno pokazać 24/192 w wersji Max

Jak się pojawił Max, aż wróciłem na wyższą subskrypcję. Skoro MQA umarło to powinna być opcja wyłączenia streamu z kodowaniem MQA, aby przetwornik korzystał z natywnej jakości Flaca.

Tu nie chodzi o to, że każdy master jest w formacie 24/192. Niektóre tytuły w wersji cyfrowej są natywnie wypuszczane jako np. 24/44.1 lub 24/96 itp. i tak po prostu też jest ok. Ktoś tak to wymyślił i niech tak zostanie. Problemy zaczynają się gdy ktoś na siłę dokonuje oversamplingu lub gmera w tym dalej np. MQA ( w celu powiedzmy spakowania tego do jeszcze mniejszego pliku dla streamingu ). Nie jestem fanem MQA, choć znakomita część brzmi dobrze lub bardzo dobrze. Z tego między innymi powodu szkocki Linn nigdy nie zdecydował się na wprowadzenie MQA do swoich streamerów, u nich tego nie uświadczysz. Może trochę puryści, może wariaci, nie mniej to oni wymyślili dzisiejszy streaming, i jako pierwsi zaaplikowali obsługę "gęstych" formatów. U nich działało wszystko i to od początku, gdy inni dopiero raczkowali. Naimowi zajęło kolejne 3-4 lata, żeby zaaplikować coś powyżej 24/96.
Lumin korzysta dziś garściami z tych doświadczeń, dokładając fantastyczne wzornictwo i co raz lepszy dźwięk
Nie mniej, nie jest to najważniejsze. Czy jest to plik, CD lub analog najbardziej liczy się mastering. Często "zwykłe" 16/44.1 wyrwie Cię z butów i naprawdę nic więcej nie potrzeba. Analogicznie 24/192 może zemdlić, choć rzadziej w tej kolejności.
Wrzuć np. Canned Heat " Boogie With Canned Heat", tam ci się powinno pokazać 24/192 w wersji Max

I dlatego właśnie jakiś czas temu przestałem gonić za gęstością plików . Tak jak napisałeś dobra realizacja / mastering i nic więcej nie potrzeba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
7 godzin temu, krzysztof.filipak napisał:

Jak się pojawił Max, aż wróciłem na wyższą subskrypcję. Skoro MQA umarło to powinna być opcja wyłączenia streamu z kodowaniem MQA, aby przetwornik korzystał z natywnej jakości Flaca.

To akurat jest, można wyłączyć MQA w opcjach Lumina.

Godzinę temu, remar napisał:

To akurat jest, można wyłączyć MQA w opcjach Lumina.

Tak jest, można przepchnąć do DACa strumień bez rozwiązywania MQA, ale wtedy konwerter jak nie obsługuje MQA nie dostaje rzeczywistego próbkowania flaca tylko np. 44,1kHz, a zakodowany jest np. 88,2kHz.

Witam według was lepsza jakość odtwarzanej muzyki ( Tidal, Qubuz , pliki lokalne ) jest przez aplikacje natywną lumin czy przez roon  , ewentualnie jakie słyszycie różnice , nie pytam o funkcjonalność tylko i wyłącznie o jakość 

14 minut temu, blackromek napisał:

Witam według was lepsza jakość odtwarzanej muzyki ( Tidal, Qubuz , pliki lokalne ) jest przez aplikacje natywną lumin czy przez roon  , ewentualnie jakie słyszycie różnice , nie pytam o funkcjonalność tylko i wyłącznie o jakość 

U mnie:

1. CD.

2. Plik lokalny.

3. Stream.

8 minut temu, krzysztof.filipak napisał:

U mnie:

1. CD.

2. Plik lokalny.

3. Stream.

U mnie kolejność ta sama , chodziło mi o odtwarzanie plików ( lokalnie , streaming ) poprzez aplikację natywną Lumina i przez Roon kiedy jest lepiej według was i jakie słyszycie różnice  , funkcjonalność pomijam 

U mnie kolejność ta sama , chodziło mi o odtwarzanie plików ( lokalnie , streaming ) poprzez aplikację natywną Lumina i przez Roon kiedy jest lepiej według was i jakie słyszycie różnice  , funkcjonalność pomijam 

U mnie chyba na granicy percepcji.

U mnie lepsza jakość qobuz przez lumin app niż przez Roon tego basu nie da się pomylić.Jest wszystkiego więcej i lepszej jakości. Lepsza przestrzeń dynamika no i bas znacznie lepszy.Oczywiście na pierwszym miejscu własne pliki. CD pewnie na pierwszym miejscu nie mam także się nie wypowiem. Urządzenia Roon ready dużo tracą bo nigdy nie będą miały takiej jakości jaką ma lumin przez własną apkę.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.