NAD 3100 Monitor Series czy NAD c326bee

5 Stycznia 2021

1 godzinę temu, Rafał 73 napisał:

W porównaniu do CA a500 i CA a1 V3 zdecydowanie w Nadzie brakuje najniższego rejestru. Nie jestem basolubem, ale nagrania powinny mieć trochę ciężaru dla przyjemniejszego odbioru a Nad gra tylko podbitym średnim.

Testowałem NAD 326 z nową serią Acoustic Energy AE300 "ze zniżki" (choć okazały się z podrobionymi zwrotnicami i chamskimi gąbkami nie fabrycznymi - oddałem). Podłączyłem również starsze B&W - na bas nie narzekałem choć był niewyraźny (ten NAD ma ogólnie opinię "jednolitego" czy coś w tym stylu). Wracając do tematu - taki Monitor Series 3100 ma jednak jakąś selekcję w dolnych... owszem trochę i w dolnych średnich zabrzmi jak z metalowego wiadra ale ten bas całkiem w dolnych "rejestrach" jest inny od tego w 326.

Dodam jeszcze że standy po tych wszystkich zwrotach "nowego sprzętu" dociążyłem piachem - o odległości kolumn od ścian itd zawsze dbałem.

Edytowane 5 Stycznia 2021 przez tulifi

pixon111 · 10 Stycznia 2021

W dniu 5.01.2021 o 12:01, tulifi napisał:

No coś w tym jest. Kiedyś na Denon-ie z Tannoy więcej słuchałem muzyki aczkolwiek NAD ze starszymi już B&W uświadomiły mnie z plikami mp3 a plikami bez kompresji itd.

Mieszkam niedaleko śląska (województwo obok ?). Myślałem nad 356 ale bez modyfikacji raczej.

Zboczę z tematu...

co myślicie o ROTEL A11 + Bowers & Wilkins 606? Słuchał ktoś? lub coś podobnego? Jak jest z elektroniką Rotela w porównaniu z takim np NAD 356?

Witam. Miałem rotela 985 bx i bowersy 704 i 705. Grało to płasko. Wróciłem do 3100 i klipsch 600m. Kolumny 96 db skuteczności dają świetnie radę 3100. W mojej ale tylko mojej ocenie to zestaw świetny do heavy i rocka.

**don111** · 10 Stycznia 2021

Dużo ładniej, o wiele bardziej soczystym dzwiękiem od tego Nada 3100 zagrał mi na Tannoy M1 taki chiński wzmacniacz zabawka, w obudowie po pudełku od zapałek, z radiem, usb, za 13$ z aliexpress. Nie żartuję.

Edytowane 10 Stycznia 2021 przez don111

Rafał 73 · 1 Lutego 2021

W dniu 5.01.2021 o 18:37, zeta-j napisał:

To dziwne żeby w podłogówkach brakowało niższego basu

Bas jest, ale szybki, punktowy i podbity w średnim zakresie, bo wbrew powszechnym opiniom Nad c326 nie gra niskimi rejestrami. Na niektórych płytach zdaje się, że jest ok, ale w większości przypadków, brak niskiego zejścia powoduje, że nagrania brzmią sucho, bo brakuje dociążenia. Takie tam, pukanie. Generalnie mam wrażenie, że mój stary sprzęt tj Cambridge Audio A1 i Tannoy mercury M2 mimo, że podstawki grały dużo lepiej. Niestety sprzedałem. Zresztą, ponad 30 lat temu miałem wieżę Diora WS 432 (słynna szuflada) a do tego oczywiście Altus 140. Pamiętam do dziś w jakim byłem szoku, kiedy słuchałem Dire Straits i Marillion. Przejścia na bębnach powodowały, że szyby się trzęsły. To było to! Dzisiaj już wiem, że Altusy nie są najwyższych lotów, ale takiej masy i ciężaru na basie to już nigdy więcej nie usłyszałem. Także te Tannoy Mercury 7.4 to popierdółki a nie bas. Obecnie wolę słuchać muzyki w kuchni ? na LG fb 163 bo daje mi to większą frajdę niż z tym Nadem. Zatem, czy jest jakiś budżetowy wzmacniacz, który tak zagra, abym miał uśmiech na twarzy?

1 Lutego 2021

8 godzin temu, Rafał 73 napisał:

Dobrze wspominam Tannoy m1 i m2 jednak dopiero z Bowers & Wilkins usłyszałem różnicę między mp3 a flac/wave a na pewno większą. Dziś mam zupełnie inne kolumny.. już nowe i wróciłem z NAD 3100 do c326.. są plusy i minusy w każdym.. nie chodzi mi też o trzęsące się szyby.. doceniam precyzję, czy jak to nazwać.. charakter basu. Co do "altusowskich" wynalazków.. sam takie wycinałem kiedyś i składałem ale do zupełnie innej muzyki z której szybko wyszedłem/wyszłem.

Edytowane 1 Lutego 2021 przez tulifi