Yamaha CDX-596 - problem z wysuwaniem się tacki

[azael]

Dawno nie używany sprzęt postanowił się na mnie zemścić, trudno mi powiedzieć jak długo stał nieużywany z pustym napędem.

Po włączeniu nie wysunęła się tacka na CD, rozkręciłem obudowę i okazało się, że mechanizm napędu płyty wraz z laserem nie opuszcza się na dół blokując tackę. Odkręciłem górny element dociskowy i okazało się, że dość trudno go oderwać od osi napędowej CD - elementy "sklejone" zaznaczyłem na żółto na zdjęciu. Oba elementy dość silnie się przyciągają, jak dwa magnesy.

Spotkaliście się z takim problemem? Macie pomysł jak go rozwiązać?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[terminus]

Wystarczy wymienić pasek.

[azael]

26 minut temu, terminus napisał:

Wystarczy wymienić pasek.

Uważasz, że to brak pary aby uciągnąć mechanizm?

[terminus]

Tak myślę, miałem podobnie, z tym, że szuflada zamykała się, ale głowica już się nie podnosiła.

Wymieniłem pasek i po kłopocie. Poobserwuj mechanizm, czy silnik kręci, a pasek stoi - ślizga się.

Jeden pasek ma 2 funkcje - napędza szufladę oraz podnosi i opuszcza głowicę.

 

Edytowane 26 Maja 2021 przez terminus

[azael]

Pasek kręci, ale czy ślizga się, to muszę trochę rozebrać klocka. Sprawdzę. Dzięki za sugestię.

[porlick]

Płyta jest trzymana magnetycznie- to normalne, że docisk do talerzyka trzyma mocniej bez płyty, bo wtedy szczelina jest mniejsza i magnes mocniej łapie. Wymiana paska jest na to dobrym rozwiązaniem, choć ja poszedłem kiedyś w swojej Yamasze nieco dalej- usztywniłem także mostek na tyle, by silnik tacki, po uruchomieniu wyjazdu, łatwiej odrywał docisk od talerzyka. Po prostu mostek tak sprężyście nie reagował, tylko jedno szarpnięcie od razu rozłączało magnes. Była to płytka ze sztywnego laminatu, porządnie przykręcona z góry do mostka nad mechanizmem.

Niestety, nie mam już chyba zdjęć, bo było to dość dawno.

Jeszcze jedno- warto sprawdzić smar na ślimaki windy odrywającej "szczękę mechanizmu od docisku i ewentualnie smar, który wyszedł poza ślizg, włożyć na powrót do ślizgu windy.