CEC TL5100z za 600$..tylko na Ebay-u..

[Music]

zawi, 24 Maj 2007, 18:18

 

>Jak kogoś stać na CD za 8 Kzł to chyba stać go również na oryginalne CD.Nieprawdaż?

 

Poniekad racja.

 

Czasem ktos z moich znajomych przyniesie do odsluchu jakiegos CD-Ra...

Innym razem mam u siebie oryginal plyty ktorej nie mam czasu dokladnie poznac, ale po wstepnym przesluchaniu podoba mi sie, jednak nie na tyle zeby od razu kupowac oryginal. W takich przypadkach po prostu kopiuje material na CD-R, jesli mi sie podoba na tyle ze chce miec ta plyte - po prostu ja kupuje.

 

Kupowanie plyt w ciemno to nie dla mnie, mam juz na nie za malo miejsca, a wyrzucic szkoda...;)

 

CD powinien odtwarzac wszystko co jest do niego dedykowane, tym bardziej jesli - jak ktos wczesniej zauwazyl - kosztuje 8 kzl to laski nie robi...:)

[zawi]

pp-tak z ciekawości zapytam jak masz połączony przetwornik z transportem. Napisz jak Ci się sprawuje ten przetwornik.

[mzawek]

Ten cec co mam kosztował 30% ceny nowego.Ale znam opowiesci o audiofilach zarabiajacych 1000zł i kupujacych cd za 7000-8000 zł( na raty).Potem słuchał ten kolezka cd ( nie wspomne nazwy) za pomoca jakis słuchawek gównianych.Bo sobie rozłozył zakupy chyba na 20 lat swojego hifi.Mnie nie stac na cd za 8000zł co nie zmieni faktu ze ten CEC gra dobrze i chciałbym go u siebie.Moge niestety stwierdzic takze ze Pioneer pd-s901 mógłby stanac obok tego CEC bez wstydu( pioneer mniej cukruje a dzwiek takze posiada nalezycie wypełniony i dynamiczny).Inne co miałem dłuzej nie mają do tego CEC startu żadnego...

[zawi]

Music- no CD za 8 Kzł łaski nie robi że nie odczytuje wypalanych. Pytanie tylko czy ktoś kto kopiuje nie łamie przypadkiem prawa- jak wiadomo japończyki którzy stworzyli CEC raczej słyną z przestrzegania prawa.

Nie kupuj w ciemno płyt -będąc w sklepie można przecież posłuchać interesującej Cie płyty. To samo jeśli chodzi o zakup w większości sklepów internetowych.

[zawi]

Nie rozumiem tego jak to się może podobać płyta nie na tyle żeby ją kupić ???Albo się podoba i kupuje albo nie i nie kupuje.

Wychodzę z założenia że nie muszę mieć wszystkich płyt na których jest ciekawy 1 góra 2 utwory. Przynajmniej problem nadpłynności płyt mam z głowy :) a czasu i tak niewiele żeby notorycznie słuchać.

Strach pomyśleć gdyby tak przyszedł do mnie znajomy i spodobałby mu się mój sprzęt ale nie na tyle żeby go kupować tylko delikatnie mówiąc użyczyć bez mojej wiedzy. Chyba bym się w..ił.

[Music]

zawi, 24 Maj 2007, 19:10

 

>Music- no CD za 8 Kzł łaski nie robi że nie odczytuje wypalanych. Pytanie tylko czy ktoś kto

>kopiuje nie łamie przypadkiem prawa- jak wiadomo japończyki którzy stworzyli CEC raczej słyną z

>przestrzegania prawa.

 

Jesli kopiujesz na wlasny uzytek to nie ma mowy o lamaniu prawa, bylo o tym sporo na forum.

 

>Nie kupuj w ciemno płyt -będąc w sklepie można przecież posłuchać interesującej Cie płyty. To samo

>jeśli chodzi o zakup w większości sklepów internetowych.

 

A widzisz, plyta w sklepie brzmi czesto innaczej niz w domu, nie raz przekonalem sie o tym, o sklepie internetowym nie wspomne...

 

Co by nie napisac to taki cd jest jak dla mnie po prostu malo funkcjonalny :(

[zawi]

Robienie kopii na własny użytek nie jest łamaniem prawa o ile posiadasz oryginalną płyte!!!!!

[Music]

zawi, 24 Maj 2007, 19:21

 

Wydaje mi sie ze mowa byla o malo uzytecznym cd, a nie o wykladni prawnej...

Mozesz skopiowac plyte nawet dla znajomego. Poszukaj prosze wpisow na ten temat :)

[zawi]

Wydaje mi się że mylisz pojęcia -takie CD jest w pełni funkcjonalne tylko nie uwzględnia polskiej mentalności

[Music]

zawi, 24 Maj 2007, 19:26

 

Nie wiem co sugerujesz, mam nadzieje ze nic zlego...

[zawi]

Music-nic złego :)

[Music]

zawi, 24 Maj 2007, 19:30

 

No to milo bedzie jak bedziesz pisal wprost :)