SD card vs dysk SSD USB

[Ajothe]

Uszanowanko.

Chcę się podzielić dziwnym odczuciem. Mam nadzieję, że ktoś też tego doznał i  okaże się że nie zwariowałem 😁.

Otóż źródło: raspberry Pi4 + moode audio / volumio. 

Pliki: flac

Zjawisko polega na tym, że odtwarzanie muzyki zgranej bezpośrednio  na kartę SD na której jest system Moode audio / Volumio deklasuje pod każdym względem odsłuch flac z dysku SSD podpiętego pod USB raspberry Pi.

Różnica jest oszałamiającą...nie wiem daleko mi do audiofilizmu, ale podejrzewam że podłączony dysk usb zasilany przez malinę powoduje degradacje dźwięku...

Ciekaw jestem czy ktoś się z tym spotkał. 

 

Ps przy odtwarzaniu z karty SD trzeba odpiąć dysk SSD by sprawdzić różnicę. 

[Audiomagic.pl]

Cześć,

Zgaduję, że malinka jest goła, czytaj bez żadnych nakładek? 

Jeżeli tak, to wyjaśnienie jest akurat dosyć proste. Rapsberry Pi to prosty, uniwersalny komputerek. Jego układ zasilania również jest prosty. Jeżeli obciążysz go zewnętrznym dyskiem SSD to spowodujesz większe obciążenie zasilacza (co niekoniecznie musi coś wnieść), oraz co najważniejsze wprowadzisz bardzo dużo szumu elektronicznego z pracującego z dużą prędkością dysku SSD. Ten szum i dodatkowe obciążenie nie są izolowane od Twojego wyjścia audio USB w żaden sposób, wiec ten ekstra szum trafią prosto do Twojego DAC, degradując brzmienie.

Dlatego nasza alternatywa dla bardziej rozbudowanych malinek, czyli iFi Zen Stream ma cały układ podzielony na niezależnie zasilone strefy, plus stosuje układy izolacji szumów. Jak sam się przekonałeś, różnica jest spora :)

[Misio38]

5 godzin temu, Audiomagic.pl napisał:

Ten szum i dodatkowe obciążenie nie są izolowane od Twojego wyjścia audio USB w żaden sposób, wiec ten ekstra szum trafią prosto do Twojego DAC, degradując brzmienie.

Rozumiem, że gdybym używał tego komputerka do drukowania to przy podłączonym dysku SSD wydruki też miałbym "zabrudzone" tym szumem elektronicznym SSD? Pasy, mazaje itp?

[Ajothe]

Dzięki za wypowiedź. Temat zahacza lekko o audiovoodoo, ale w tym wypadku polecam spróbować kupić sobie pojemna kartę SD jeśli się odtwarza muze z dysku SSD na usb wpięta w malinkę. 

 

 

[Audiomagic.pl]

Godzinę temu, Ajothe napisał:

Dzięki za wypowiedź. Temat zahacza lekko o audiovoodoo, ale w tym wypadku polecam spróbować kupić sobie pojemna kartę SD jeśli się odtwarza muze z dysku SSD na usb wpięta w malinkę. 

 

 

Jeżeli chcesz zostać przy Raspberry Pi to jest sporo fajnych nakładek, które poprawią jakość dźwięku, czy to po analogu, czy po cyfrze (SPDIF). Chociażby Allo DigiOne 1.2, która wykorzystuje izolację i precyzyjne zegary po stronie "czystej". Nie trzeba wydawać bardzo dużo żeby mieć fajny dźwięk. Trzeba tylko się pobawić trochę z konfiguracją systemu :)