Audio (pismo) - tajemniczy A.Z.

[pitdog]

przepraszam bardzo, kto to jest A.Z. piszacy w Audio (chociazby ostatnim, o Stradivari). w stopce redakcyjnej nie ma prawie slowa o redakcji. czy jets to jakis juz doswiadczony recenzent/dziennikarz? ktos znany?

pytam o tego autora, bo troche dziwnych rzeczy napisal, chyba nie do konca przemyslanych.

[pitdog]

chyba, ze pierwszy tekst o Stradivari, przed "Waska czy Szerokow", napisal ktos inny, kto sie nie podpisal (moze nalezy sie domyslac, ze to mr. Kisiel?)

[Rumcajs]

A.Z.? Jedyny A.Z. jaki przychodzi mi do głowy, to A. Zawada, ten od ESY. I - tu węsząc spiskową teorię światka audio - jeżeli A. Zawada, ot tak sobie, popełnia te(k)ścik w Audio, to KTO pisze hurraoptymistyczne testy ESY? No KTO?

[Kubeł]

Jak to kto? ORMO! :-DD

[electro]

A kjustik Z en?

[darkul]

Z tego co ja wiem kilka opisów czy testów mr.A.Z. robił[ESA],jest to zdziebko dziwne... ale cóz ..proza życia.

[jozwa maryn]

"Waska czy Szerokow" brzmi jak nazwa firmy adwokackiej z cyklu "Stalowy Szczur" Harrisona. Występował tam np. major Waska Hulja. Dzięki za inspirację, może jakiś felieton na tej podstawie palnę, kto wie?

[pitdog]

szeroka oczywiscie, szeroka. to nie czytales tego audio? dopiero moje omskniecie (wcale nie pijackie, tylko zmeczenie) Cie inspiruje? ;)

 

Jozwa, czyzbys tez lubial Harry Harrisona? niektore jego knigi sa swietne (planety smierci, planet of the damned (z brionem), te przez niego napisane, stalowy szczur, ku gwiazdom, bill bohater...the hammer and the cross, eden itd itp, sporo trylogii lub serii)

 

pytalem o tego AZ, bo wypisuje bzdurne farmazony na architektow i kwadratowe waskie klopy hehe

i wogole po co stopka redakcyjna bez redakcji? same inicjaly? to jakies pismo podziemne czy co? wiele tekstow wogole nie podpisane.

[pitdog]

o, jeszcze fajny byl wehikul czasu harrisona.

[jozwa maryn]

No nie, nie czytałem. A co do Harrisona, to milutki jest cały cykl Planety Smierci, a także Galaktyczni Zwiadowcy. Stalowego Szczura lubię między innymi ze względu na obfite czerpanie z języków słowiańskich, o których autor musi mieć jakieś pojęcie, inaczej by takich cudności nie był w stanie wymyśleć. Ogólnie Harrison to masówka i odmózg, ale ma przebłyski, oj ma, np: "Prubl, prubl? Prubl drubl!!!"

[pitdog]

stalowy szczur to zeszyty akcji, planety smierci tez (pierwsze 3, potem pisal rusek, straszna kiszka), ksiazki z brionem (zwyciezca 40sto boju hehe) tez - a i tak to lubie, fajnie szybko lekko sie czytalo. natomiast hammer and the cross, ku gwiazdom, eden - to juz ambitniejsze dziela beletrystyczne, swietne trylogie. szczegolnie hammer and cross lubie, alternatywna historia brytanii, coby bylo gdyby vikingowie opanowali lad, fajne :). z "ku gwiazdom" mozna by niezly film zrobic (takie ala stare gwiezdne wojny, dzielo :)), stalowe szczury tez dobre do kina akcji. harry harrison to taki alistair mclean SF.

filmowy wehikul zcasu tez bardzo pomyslowy, mozna sie niezle posmiac.

HH zna sporo polskich slow, byl u nas tez kilka razy.

[parmenides]

jeszcze było świetne "przestrzeni, przestrzeni" - klaustrofobiczna wizja przeludniania naszej ziemi w przyszłosci.

[pitdog]

tez czytalem :), kurcze to mi przypomnialo, juz od dawna chce pokupowac oryginaly tych knig , odtworzyc sobie ksiegozbior