Przy czym miekna kobiety ?

[dudivan]

Proponuje utworzenie listy najbardziej romantycznych utworow muzycznych lub wykonawcow, takich przy ktorych kobiety robia sie "miętkie".

Nie chodzi o muzyke majaca sklaniac do niecnych celow, tylko taka raczej wyciskajaca lzy i sprawiajaca, ze chce sie im przytulac a nie odrazu gryzc ;)

[Ururam Tururam]

Trzy ostatnie płyty Clannadu: Banba, Lore i Landmarks dobrze w tym kierunku działają.

[soso]

Mientkie - mowicie.

 

Z moich doswiadczen nie wazne jak gra czy spiewa ale jak wyglada. Kobiety mientkna przy Peterze Gabrielu, Bryanie Ferry, Davidzie Bowie i innych przystojniaczkach.

 

Innymi slowy: ladna buzia to jest to. A muzyka? Przeciez nie beda mientkly przy Naomi Campbell.

 

pzdrw

 

soso

[dudivan]

A co z Mickiem Jaggerem. Zaloze sie, ze sa jakies egzemplarze zenskie bardzo przy niem "mietknące" a buzie jaka ma - kazdy widzi.

[Ururam Tururam]

Idzie o słuchanie płyt, czy oglądanie okładek?

[profundo]

carla bruni. obydwie plcie sie rozklejaja przy niej:-)

[dudivan]

Ururam Tururam, chodzi o sluchanie. To mezczyzni sa wzrokowcami. Okladke (CD) oglada sie max. 5 sek a muzyka rozkleja kobiete powoli.

[Ururam Tururam]

No właśnie. Więc co za sprawa, czy piewiec przystojny? :-D

[~II~]

moim bardzo skromnym zdaniem Barry White

[darkul]

Otóz to Barry White... a na te starsze po 40... Julio Eglasias....

na te po 60..Federico Modunio... na te po 80... Fogg..

[jozwa maryn]

Aha. A na te poniżej 10 - "Domowe przedszkole"...

[soso]

Moj wpis z doswiadczenie ;-)

 

Kobiety sa sluchowcami. Dlatego mietkna jak sluchaja przystojniaczkow o ladnych buziach ;-)

 

pzdrw

 

soso

[profundo]

ech, gdyby brad pitt potrafil spiewac, to sparalizowalby wszystkie kobiety w przedziale 7-77:-)

[soso]

ech, gdyby brad pitt zaspiewal, to sparalizowalby wszystkie kobiety w przedziale 7-77:-)

 

 

tak brzmi moja wersja tego wpisu.

 

 

Co do odpowiedzi serio - kiedys ktos sie chwalil, ze jak przychodzil do niego listonosz to mu puszczal 101 symfonie Haydna. Podobno listonosz byl zachwycony. Moze warto przetrenowac ta wersje z kobieta? Moze zmientknie?

 

pzdrw

 

soso

[profundo]

tony bennett tez swoje robi, ale konieczny jest warunek - dojrzalosc emocjonalna obu stron:-) frank tez posiadl sile razenia, trzeba jednak pamietac, ze swoim glosem potrafi osmieszac nieporadnych i naiwnych loversow:-)

[pitdog]

hmm, to muza ma rozmiekczac kobite? raczej facet, a muza niech nie przeszkadza po prostu, to wystarczy. jak leci nie za glosno, to niemal wszystko powino przejsc, przy ciekawym gosciu :)

[R.u.s.t]

Kobiety, które znam, zazwyczaj miękną na widok gotówki :-)

Muzycznie (żona, córka, koleżanki, przyjaciólki), przykładowo:

 

Popol Vuh "Movie Music" 1994 (filmy: "Fitzcaraldo", "Aguire", "Nosferatu","Cobra Verde")

Patrick Ball "Fiona" 1993

Mannheim Steamroller "Fresh Aire 2" 1977

Steeleye Span "Below the Salt" 1972

Gordon Giltrap "Visionary" 1976

Enya "Watermark" 1988

Curved Air "Phantasmagoria" 1972

Carlos Santana "Very Best of Santana" 1994

This Mortal Coil ""Filigree & Shadow" 1986

Badi Assad "Solo" 1994

Clannad "Clannad in Concert" 1978

Bułat Okudżawa "Poezja śpiewana" (mono)

Strawbs "Bursting at the Seams" 1973

Sting "Ten Summoner's Tales" 1993

John Renbourn "A Maid in Bedlam" 1977

Pat Metheny Group "Offramp" 1981

Sade "Stronger Than Pride" 1988

Leonard Cohen "The Songs of Leonard Cohen" 1968

 

Pozdrawiam

[Prezes WS]

Empirycznie:

- do 20: chłopak z gitarą

- 20 - 40: Robert Plant, Donny Hathaway, Stevie Wonder ("Lately", "You and I"), Freddy Mercury, David Bowie, Seweryn Krajewski (!)

- >> Edmund Fetting, Piotr Szczepanik

PS Modugno jest Domenico. WS

[Prezes WS]

Czy teraz jestem lepszy od wookasha? :)

Nie jest to jednak O.K. WS

[Jazz :-)]

Przy mnie oczywiscie! Jak mozna nawet zadawac takie pytanie.

[jozwa maryn]

Jazz, nieporozumienie. Pytanie było PRZY CZYM. Chyba że chodziło ci o jazz jako taki, to w takim razie faktycznie, przy niektórych płytach jazzowych kobiety miękną. Niestety, przy innych zauważalnie twardnieją.

[wookash]

Jeśli chodzi o muzykę to na 100% Marvin Gaye. Tylko trzeba wyczuć nastrój bo nieodpowiednio użyta (muzyka) może wydać się nudna.

 

Barry White też ok.

[Darcy]

Szanowni Panowie, jako reprezentantka płci, którą tak ochoczo chcecie ukontentować, pozwolę sobie poczynić jedną małą uwagę. Stwierdzenie, że kobiety "miękną" przy wykonawcy X, jest tak samo prawdziwe jak to, że wszyscy faceci uwielbiają westerny. Może wydawać się to Wam niezwykle zaskakujące, ale wyobraźcie sobie, że kobiety - tak jak mężczyźni - mają odmienne gusta i każda z nich jest inna. Podczas gdy jedna wzdycha do mruczącego Cohena, druga woli Stevena Tylera, a trzecia Pavarottiego.

 

Choć plasuję się w drugiej grupie wiekowej wyodrębnionej przez Prezesa WS, przy Freddym Mercurym, Davidzie Bowie i Sewerynie Krajewskim zaczęłabym rzucać talerzami, zamiast przeżywać duchowe uniesienia. Nawet Jozwa nie jest bliski prawdy, bo jako mała dziewczynka bardziej niż "Domowe przedszkole" lubiłam "Ulicę Sezamkową". ;-)

 

A przed Jazzem chylę czoła. Jego miłość własna powinna trafić do Księgi Rekordów Guinessa. ;-)

[Jazz :-)]

Chyleniem czola nie jestem z zasady zainteresowany. Obecnosc kobiety upuszczajacej przedmiot na moj dywan i nastepnie nie zginajac swoich bardzo dlugich nog w kolanach i podnoszac naboj czerwonej szminki z poziomu stop sledzac jednoczesnie moj wzrok wlasnymi oczami jest dla mnie badziej interesujacy.

:-)

[gutten]

To jakiś genetyczny ewenement. Głowa musiałaby się jej odchylać o 180 stopni w górę. Ja też lubię gibkie, ale żeby aż tak... powyższa impresja bardziej kojarzy mi się z opisem jakiegoś pratchawca (Józwa, wypowiedz się jako specjalista).

[R.u.s.t]

W filach animowanych (nie tylko tych made in USA), takie i ciekawsze, fakty są normą, nie ewenementem (wyjątkiem) :-)

Rysunki w polskich książeczkach dla dzieciaków, to dopiero jest "magia", bezkonkurencyjne mistrzostwo :-)

 

Pozdrawiam

[jozwa maryn]

Gutten, jesteś w błędzie. Kluczowa w tym gimnastycznym wyczynie jest pozycja głowy Jazza. Jeśli wyobrazimy ją sobie w odpowiednim miejscu - po kłopocie.

 

Darcy - notabene, kiedy jeszcze uwodziłem dziesięciolatki, przebojem w tej klasie wiekowej była jeszcze nie "Ulica Sezamkowa", ani nie "Domowe Przedszkole" nawet, tylko, zdaje się, "Józek, nie daruję ci tej nocy".

[Jazz :-)]

Czy ja za kazdym razem musze prezyzyjnie opisywac prosta sytuacje, zeby ona byla zrozumiala? Ilu z was nie potrafi zrozumiec, ze ta czynnosc przynosi pelny i zamierzony efekt kiedy ona stoi profilem do mezczyzny! Czy mam rowniez podac nomilnalny dystans? Czesto mam wrazenie, ze ponownie znalazlem sie w.......

[mateuszek]

miekkna tzn wiotczeja?

no to ja mysle ze eter czy jaki chloroform :)))

[wężu]

dotychczas wszystkie miękły po trzeciej lampce a zawsze leciał ten sam kawałek :-)))