Wymiana tranzystorów na wyluty Toshiba 2SC3182 i 2SA1265 - spalenie po wymianie

[Varrol]

Postanowiłem przywrócić mój wzmacniacz do stanu fabrycznego - do tej pory miał zamontowane inne niż w oryginale tranzystory. Kupiłem wyluty, posprawdzałem testerem do tranzystorów (nie parowałem) - niby ok. Po wlutowaniu posprawdzałem, czy nie zrobiłem zwarć przypadkiem - wszystko ok. Podłączyłem wzmacniacz i z jednego z tranzystorów po chwili poszedł ogień 😕 - efekt nieciekawy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powymieniałem co uszkodzone (jeszcze miałem w zapasie tych tranzystorów) - ale teraz mam zagwostkę, co się mogło stać. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego. Czy kupiłem jakieś lipne wyluty - dziwne to oznaczenie PO - widziałem głównie R i O. Czy może była jakaś wada wewnętrzna i jak dostał napięcie to się przegrzał. Czy może jakiś zimny lut zrobiłem grzebiąc przy sprzęcie (czy w ogóle zimny lut mógł dać taki efekt?). Po Nowym Roku będę dokładniej sprawdzał - ale może o czymś zapomniałem, coś przegapiłem. Wzmacniacz miał jakiś czas temu wymieniane kondensatory, więc to nie to - zresztą przed wymianą działał prawidłowo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarekb]

a podkładka pod nie była np uszkodzona 

[Bumpalump]

1. Czy poprzedniej naprawy dokonywałeś sam? Jesli nie to upewnij się czy ktoś nie korygował kompensacji driverów pod zamienniki.

Wzmacniacz może się wzbudzić zarówno z wolniejszymi jak i szybszymi tranzystorami.

2. Po każdym lutowaniu mycie laminatu i dokladna kontrolą pod lupą.

3. Zawsze po montażu tranzystorów sprawdzaj rezystancje złącz do masy aby wykluczyć przebita podkładkę lub błąd w montażu tranzystorów (odwrotny pin out małych tranzystorów)

4. Możliwe jednak ze wszystko zrobiłeś dobrze a trafiłeś na podróbki 

5. Zawsze przy naprawie używa się żarówki w szeregu z uzwojeniem pierwotnym

6. Zawsze przed naprawa ustawia się zerowy prad spoczynkowy

 

 

Edytowane 31 Grudnia 2023 przez Bumpalump

[Rosomak19]

Wedle zasady, lepsze wrogiem dobrego 😉 , często coś idzie nie tak .

[Varrol]

9 godzin temu, Bumpalump napisał:

1. Czy poprzedniej naprawy dokonywałeś sam? Jesli nie to upewnij się czy ktoś nie korygował kompensacji driverów pod zamienniki.

Wzmacniacz może się wzbudzić zarówno z wolniejszymi jak i szybszymi tranzystorami.

2. Po każdym lutowaniu mycie laminatu i dokladna kontrolą pod lupą.

3. Zawsze po montażu tranzystorów sprawdzaj rezystancje złącz do masy aby wykluczyć przebita podkładkę lub błąd w montażu tranzystorów (odwrotny pin out małych tranzystorów)

4. Możliwe jednak ze wszystko zrobiłeś dobrze a trafiłeś na podróbki 

5. Zawsze przy naprawie używa się żarówki w szeregu z uzwojeniem pierwotnym

6. Zawsze przed naprawa ustawia się zerowy prad spoczynkowy

To dobra lista - dziękuję - zapomniałem o punkcie nr. 6

Edytowane 1 Stycznia 2024 przez Varrol

[Varrol]

No i naprawione - jedyne co mogło być powodem poza wadliwym tranzystorem to zimne luty - pewnie powstałe przy mojej ingerencji. No nic, muszę moje gniazdko z żarówką mieć na wierzchu, żeby znowu nie lecieć na żywioł następnym razem 😉 - bo w końcu to tylko prosta wymiana.

[Varrol]

Jeszcze rozwaliłem te tranzystory - ale nie umiem nic stwierdzić - niektóre mają wyjątkowo krzywo zamontowany układ - ale czy to o czymś świadczy... No i tylko na jednym widać strukturę - a reszta co - tak źle mi się rozłożyła?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Varrol]

Odkryłem coś bardzo dziwnego, może to komuś pomoże w przyszłości - choć nie jestem na 100% pewien, że to była przyczyna moich problemów. Okazało się, że cyna po lutowaniu padów tranzystorów zbiera się na krawędzi laminatu - nie powoduje to zwarcia (w końcu mierzyłem miernikiem oporność pomiędzy nóżkami), ale sprawia, że odległości pomiędzy wyjściami tranzystorów są naprawdę niewielkie - niewiele trzeba, żeby przeskoczyła iskra.

Przed lutowaniem zabezpieczyłem krawędź soldermaską i potem jeszcze dodatkowo podlałem pomiędzy lutami. Wszystko wskazuje na to, że rozwiązało to problem.

Póki co postępuję bardziej ostrożnie, także przed pełniejszym testem wymienię jeszcze podkładki pod tranzystorami na nowe, żeby wykluczyć wszelkie problemy z przebiciami i odprowadzaniem ciepła.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[AlmostFamous]

Godzinę temu, Varrol napisał:

ale sprawia, że odległości pomiędzy wyjściami tranzystorów są naprawdę niewielkie - niewiele trzeba, żeby przeskoczyła iskra.

Zawsze warto sprawdzać czy przypadkiem nie zrobiliśmy zwarcia cyną lub też czy odległości się jakoś diametralnie nie zmieniły, natomiast w obudowie sc74 potrafią siedzieć podwójne tranzystory z napięciem kolektor-emiter 300V, a tam odległość pomiędzy nóżkami to 0,6mm plus szerokość padów i cyna to jeszcze mniej…

[terminus]

Iskra nie przeskoczy. Ale należy czyścić topnik, bo do niego kleją się różne rzeczy, np. mała kulka cyny powstała podczas lutowania.