Modyfikacja zwrotnic kolumn Canton GLE-100 z 1980 roku.

[Piter_muz]

Dzięki 🙂

[przmor]

Można też przeciąć jedną nóżkę bez wylutowywania a po pomiarze ją zlutować.

[jaszcze1]

Wymiana każdego kondensatora, również rownoleglego do głośnika przyniesie zmianę. 

To że elektrolity stare,  to do wywalenia - bzdura - trzeba pomierzyć. Zmiana starego elektrolitu na nową folię może zdegradować brzmienie.

CrossCapy to podstawowe kondensatory, bez polotu.

Odkręć te nakrętki, na tych spiekanych walcach, to Ci zwrotnica sama odpadnie od kolumny.

W wooferze kondensator ma być równoległy do głośnika inaczej odetnie dzwiek od woofera.

Edytowane 24 Lutego 2024 przez jaszcze1

[Bogu]

Te czerwone elektrolity wyglądają mi na wylane. Jeśli tak to utraciły swoją pojemność. Zakładam że tak rzeczywiście jest - w tym wypadku przesunęły się częstotliwości podziału zwrotnicy i kolumny brzmią inaczej niż wtedy gdy wyszły z fabryki. Jeśli zmienisz 40-50 letnie elektrolity na kondensatory foliowe to dźwięk na pewno się zmieni. Przerabiałem to w kolumnach Saba AM80, gdzie wymiana przyniosła bardzo pozytywny skutek (zupełnie inny, lepszy dźwięk) oraz małych dwudrożnych kolumienkach KEF, gdzie przed wymianą grały bardziej średnicą, co było miłe dla ucha (lecz było mało wysokich tonów). Po wymianie zdegradowanych elektrolitów na foliowe o nominalnej pojemności, pojawiło się więcej wysokich tonów a średnica gdzieś zaginęła. Grało inaczej (bardziej wysokimi i niskimi), choć niekoniecznie lepiej.