B&W 606 S3

**audioburak** · 2 Kwietnia

Dlatego wspomniałem o kablach, ale ten temat już za Tobą, więc nie ma co

sobie nadwyrężać opuszków klawiaturą 😉

U mnie zmieniły bardzo dużo, choć wielu i tak w kable nie uwierzy.

A kopułkę w kolumnach mam tekstylną, żeby nie było.

fikander · 2 Kwietnia

16 minut temu, audioburak napisał:

Dlatego wspomniałem o kablach, ale ten temat już za Tobą, więc nie ma co

sobie nadwyrężać opuszków klawiaturą 😉

U mnie zmieniły bardzo dużo, choć wielu i tak w kable nie uwierzy.

A kopułkę w kolumnach mam tekstylną, żeby nie było.

Wydając już te kilka tysięcy na stereo to chciałem już uniknąć jakiegoś eksperymentowania, bo jakbym tak miał szczerze przyznać... to eksperyment który stoi w sypialni czyli TAGA HARMONY HTA25 (kupiona za śmieszne pieniądze) z zensorami 1 gra na tyle fajnie, że byłem już bliski zarzucić tę cała zabawę i kupić taki drugi do salonu. Ewentualnie poeksperymentowałbym ze wzmacniaczami vintage.

Ja rozumiem, że są ludzie, którzy mają dużo czasu i podnieca ich gonieniem za króliczkiem. Są różne hobby. Dla mnie to strata czasu i niepotrzebny stres. Pokłady subiektywizmu jakie są u podwalin tej branży prawdopodobnie robią dobrze producentom, dystrybutorom i sprzedawcom, bo celem samym w sobie stało się wymienianie sprzętu a nie słuchanie muzyki.

Edytowane 2 Kwietnia przez fikander

**audioburak** · 2 Kwietnia

I na słuchaniu muzyki bym poprzestał, bo jest najważniejsza ...

Oby zestaw dobrze i jak najdłużej dawał pełną radość słuchania.

fikander · 2 Kwietnia

9 minut temu, audioburak napisał:

I na słuchaniu muzyki bym poprzestał, bo jest najważniejsza ...

Oby zestaw dobrze i jak najdłużej dawał pełną radość słuchania.

Dzięki, dziękuję także wszystkim komentującym. Fajnie, że są takie fora, które poza sprzedawcami skupiają też pasjonatów, chętnie dzielących się swoimi doświadczeniami. Ukłony dla Was wszystkich! Każdy ma swoją pasję i hobby, super, że macie ochotę dzielić się nią z innymi.

Piotr Sonido · 2 Kwietnia

5 godzin temu, fikander napisał:

Jak patrzę na nie od góry to widzę kształt trumny:p

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja widzę mniejsze rezonanse 🙂

Ale ok tylko tak pytałem 🙂

Vardus 300 to były trumny

5 godzin temu, fikander napisał:

P.S. posłuchałem Oberonów 3, MA 100 bronze i silver, Focali Aria (każde z nich miały coś co mi się podobało i coś co nie) oraz B&W 607 i 707. Te ostatnie wziąłem do domu na weekend i dopiero wtedy zrozumiałem że biorąc pod uwagę moje warunki bytowe i stosunkowo niewielki rozstaw kolumn to B&W 607/707 wydają się być najsensowniejszym wyborem. Do tego, żona powiedziała, że na tych wreszcie słychać wokal i chcąc nie chcąc musiałem jej przyznać rację. B&W fajnie zagrały w muzyce popularnej i rockowej, nieźle oradziły sobie z mocniejszymi i gęstszymi rzeczami. Mniej mi się podobają w elektronice.

Już spakowane czekają na kuriera:(( Zwracam z ciężkim sercem, bo te kilka dni nocnych odsłuchów dały mi mnóstwo frajdy. Jak będę miał kiedyś dla nich więcej przestrzeni plus jaśniejszy wzmacniacz to chętnie do nich wrócę, bo wygląd i dolny zakres mnie w nich zachwyciły. W muzyce elektronicznej, dub itp. były super. W cichym domu mogłem ich słuchać w nocy godzinami... Natomiast do słuchania audycji słownych czy muzyki gdzie istotną rolą jest wokal czyli powiedzmy takiego słuchania radiowego w ciągu dnia to tak nie za bardzo, bo żeby wychwycić słowa trzeba było je rozkręcać a rozkręcając bas zaczynał już dominować nad całością.

Jeśli po odsłuchu to ok. Jestem za tym. Mnie bowersy męczą. Ale wiem że inni doszukują się w nich wartości większych. Więc polecam!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

fikander · 3 Kwietnia

Jeśli po odsłuchu to ok. Jestem za tym. Mnie bowersy męczą. Ale wiem że inni doszukują się w nich wartości większych. Więc polecam!

Tak po odsłuchu. 707 nie odebralem ich z audiolabem jako męczące. Aczkolwiek... muszę przyznać, że nie zachęciły mnie jakoś specjalnie do długich nocnych odsłuchów tak jak Emity. Bowersy były po prostu najlepszym kompromisem między wielkością samych paczek i czytelnością przekazu utworów wokalnych. Gdybym wybierał kolumny nie do salonu tylko do swojej kanciapy być może skończyłoby się to inaczej. Istotne przy finalnej decyzji było także to, że dorwałem lokalnie używki 707 s2 w cenie niższej niż nowe 607...

**Top Hi-Fi & Video Design** · 3 Kwietnia

2 godziny temu, fikander napisał:

Tak po odsłuchu. 707 nie odebralem ich z audiolabem jako męczące. Aczkolwiek... muszę przyznać, że nie zachęciły mnie jakoś specjalnie do długich nocnych odsłuchów tak jak Emity. Bowersy były po prostu najlepszym kompromisem między wielkością samych paczek i czytelnością przekazu utworów wokalnych. Gdybym wybierał kolumny nie do salonu tylko do swojej kanciapy być może skończyłoby się to inaczej. Istotne przy finalnej decyzji było także to, że dorwałem lokalnie używki 707 s2 w cenie niższej niż nowe 607...

dobry deal ;)

Piotr Sonido · 3 Kwietnia

4 godziny temu, fikander napisał:

Tak po odsłuchu. 707 nie odebralem ich z audiolabem jako męczące. Aczkolwiek... muszę przyznać, że nie zachęciły mnie jakoś specjalnie do długich nocnych odsłuchów tak jak Emity. Bowersy były po prostu najlepszym kompromisem między wielkością samych paczek i czytelnością przekazu utworów wokalnych. Gdybym wybierał kolumny nie do salonu tylko do swojej kanciapy być może skończyłoby się to inaczej. Istotne przy finalnej decyzji było także to, że dorwałem lokalnie używki 707 s2 w cenie niższej niż nowe 607...

Rozumiem.

Osobiście zawsze wolałem brzmienie megnatoe quantum wyższych serii lub heco niż bowersa. miałem wrażenie że dostaje to samo za mniej. Ale też mniejszy prestiż.

Twoja cena zakupu przypieczętowała sprawę!

SAEK333 · 3 Kwietnia

W dniu 27.03.2025 o 14:22, fikander napisał:

Jaki finał historii?;) Pytam bo mam Emity 20 i trochę podobne odczucia. Z tym, że u mnie grają z Audiolab 6000

Od prawie dwóch lat mam emity, i tak jak pisałem rok temu, czegoś im brakowało, jest mocny bas, ale średnica i wysokie tony już takie spokojne, miałem zamiar zmienić je na b&w606s3, no i udało mi się wypożyczyć je na kilka dni, od początku naprawdę więcej słychać, szczegóły które na emitach gdzieś uciekały, robi to wrażenie, ale....no właśnie, ale przy dłuższym słuchaniu zaczyna to trochę męczyć, no i zostały finalnie emity. Jednak kusiło mnie żeby chociaż obejrzeć ich zwrotnicę, okazało się że to dość prosty układ, wysokie tony mają filtr 1 rzędu, czyli kondensator z opornikiem, spróbowałem zastosować trochę mniejszy opornik, i głośniki jakby bardziej ożyły, teraz słychać więcej szczegółów, nie jest to duża zmiana, ale na pewno pozytywna w odbiorze całości.

**audioburak** · 4 Kwietnia

@SAEK333

Bardzo często udaje się je "wskrzesić" 😉 okablowaniem typu Litz i polecam

taką próbę - zachowuje środek i górę pasma zupełnie bez strat.

Zbliżając jakość dźwięku do tego, co można usłyszeć ze słuchawek

A w gratisie potrafi też trochę uporządkować bas.

SAEK333 · 4 Kwietnia

2 godziny temu, audioburak napisał:

@SAEK333

Bardzo często udaje się je "wskrzesić" 😉 okablowaniem typu Litz i polecam

taką próbę - zachowuje środek i górę pasma zupełnie bez strat.

Zbliżając jakość dźwięku do tego, co można usłyszeć ze słuchawek

A w gratisie potrafi też trochę uporządkować bas.

Zastanawiam się nad zmianą kabli, obecnie mam historyczne już kable jamo flat 2,5mm, zastanawiam się czy qed Ruby to też kabel typu litz?

**audioburak** · 4 Kwietnia

Obawiam się, że ŻADEN z nich nie jest kablem typu Litz.

To rodzaj kabla, w którym każdy przewodnik ma oddzielną izolację - jak np. ten,

który podałem Ci w PM. Sam wróciłem do najtańszej wersji tego kabla i jest OK.

Zajrzyj na PM, bo nie chcę kolejnych przepychanek ...

SAEK333 · 4 Kwietnia

2 godziny temu, audioburak napisał:

Obawiam się, że ŻADEN z nich nie jest kablem typu Litz.

To rodzaj kabla, w którym każdy przewodnik ma oddzielną izolację - jak np. ten,

który podałem Ci w PM. Sam wróciłem do najtańszej wersji tego kabla i jest OK.

Zajrzyj na PM, bo nie chcę kolejnych przepychanek ...

A czy kimber już zalicza się do litz?