Inflacja

privaten · 11 Kwietnia 2005

Witam ponownie

Pragnę poruszyć jeszcze jeden temat z dość nieszczęśliwego, jak się okazuje, numeru ze stycznia 2005. Chodzi o przedostatnią stronę 'Inflacja".

Podobnie jak we wstępniaku P. Stryjecki, tak teraz P. Alek Rachwald nie pokusił się o dostrzeżenie powodów całej sytuacji, ani też nie interesują go sposoby wyjścia z impasu. Wygląda na to że cały numer zamienił się w nasze polskie beeeeeeeeeeeeeee....

Ale w czym problem ? Ano w tym że kiedyś faktycznie było faknie. Pamiętają to wszyscy lampowcy i winylowcy. Jak kiedyś pisałem nawet nasze Altusy brzmiały świetnie, przynajmniej jak na tamte czasy i na tle tamtej konkurencji, zasilone dobrą czarną płytą z lampowego wzmacniacza. Problem pojawił się dopiero z chwilą nadejscia epoki 16 bitowej płyty CD, pierwotnie przeznaczonej dla jamników i po dziś dzień nie zaakceptowanej przez analogowych audiofilów, w tym przeze mnie. Jednak stało się i jakoś trzeba było z tym żyć. A jak się żyło ? Ano tak jak wielu do dziś dnia. Coraz droższe odtwarzacze, coraz droższe kable itd. Wszystko po to aby choć o włos zblizyć się do jakości jaką już dawno zapewniał analogowy sprzęt zasilany winylem. Oczywiście w tym miejscu można by przejść do wniosków że srebrny krążek ewoluuje, że w postaci gęstej płyty za niewielkie poieniądze dosciga winyl, ale o tym juz pisałem, zresztą w innych wypowiedziach redaktorzy to potwierdzają.

Pozdrawiam

11 Kwietnia 2005

Tym razem nie napisze juz nic bo nie zamierzam odpowiadac na post ignoranta ktory uwaza ze 16-bitowe CD zostalo stworzone do jamnikow.

jozwa maryn · 11 Kwietnia 2005

Och, bez wyrazów panowie. Ale co priveten powie na gramofony za 50 000 GBP?

Molibden · 11 Kwietnia 2005

A jak Ty wyobrażasz sobie dalszą drogę ewolucji płyty winylowej? Bo możliwości techniki analogowej też sie gzieś kończą i taki zapis przy kontakcie z mechanicznym odczytem i z czasem ulega degradacji. Szumiące i trzeszczące wynalazki pokrywa kurz muzeów techniki i bo pewnych kwestii nie da się analogowo przeskoczyć.

mike27 · 11 Kwietnia 2005

privaten

masz racje altusy + gramofon Foniki zbliżyły sie tak bardzo do oryginału że strach sie bać.

A tak w ogóle to jak ci się podoba na Ziemi i co słychać w odległych galaktykach?

Qubric · 11 Kwietnia 2005

Miałem cos napisać na temat takich fantazji o super jakości niedoścignionej przez płytę LP w porównaniu do kiepskich CDA, że o formatach DVDA nie wspominając... Ale, inni mnie uprzedzili, nad czym boleję ;)

Tylko dlaczego tytuł "inflacja" ?

oldbeat · 11 Kwietnia 2005

A dlaczego nie?

**Zbig** · 11 Kwietnia 2005

>mike27

Kiedyś chyba był taki film o kosmitach, którzy całą swą wiedzę i wyobrażenie o Ziemi przed wylądowaniem na niej ukształtowali oglądając kanał z samymi reklamami.