Skocz do zawartości
IGNORED

Electrocompaniet: gdzie posłuchać?


gutten

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno odwiedziłem stronę Electrocompanieta, którą polecam wszystkim tym, którzy przejawiają sadomasochistyczne skłonności i lubią pooglądać sobie sprzęt zapierający dech w piersiach, a potem płakać długie tygodnie, że sami go nie mają:

 

www.electrocompaniet.com/nyweb2/index.asp

 

Wiem, że polski dystrybutor dawno się zmył, ale czy jest jakieś miejsce w Polsce gdzie można posłuchać tych cudeniek? Czy któryś z forumowiczów ma Electrocompaniet i może coś o nim powiedzieć?

 

Po tym, co widziałem kupiłbym Electrocompanieta za sam wygląd. Mam jeszcze stary numer śp. "Klasyki" (6/98) gdzie Topolski recenzował preamp EC4 i końcówkę AW120. Jeśli to prawda, co napisał, to EC gra dokładnie tak jak wygląda. Miodzio...

Gość jacekT do guten

(Konto usunięte)

A ten adres nie jest aktualny? znalazlem to na ich oficjalnych stronach!

 

Lauda Audio

Contact

Telephone 00048 22 864 7187

Fax 00048 22 864 7187

E-mail [email protected] [email protected]

Gość lukasz,

(Konto usunięte)

pytanie kieuje do guttena czy jest ozliwe zebys przeslal mi test AW 120 i EC4 gdyz posiadam ECI2 jestem calkowicie usatysfakcjonowany, ale apetyt rosnie i chcialbym zmienic na koncowke z gory dzieki

Musiałbym zeskanować, bo jak wspomniałem "Klasyka" jest już świętej pamięci i strony internetowej nie ma.

Poza tym test jest sprzed sześciu lat, omawiane urządzenia maja już swoich następców. Te na zdjeciach w "Klasyce" maja jeszcze złote gałki, obecnie zastąpione guziczkami. Nie wiem natomiast jakie zmiany zaszły we wnętrzu.

Niestety już koniec urlopu , można teraz sobie poużywać na forum.Witam starych i nowych forumowiczów.

Posiadam ECI-2 , i jest to bardzo udana maszyna. W swoim przedziale cenowym nie przyniesie nikomu ujmy a raczej podniesie prestiż :) .Warta swoich pieniędzy. Teraz tylko z drugiej ręki ale za to w bardzo przystępnych cenach. Kiedy kupowałem porównywałem ją z Coplandem CSA -28 ,późniejz CSA-8. Było coś jeszcze po drodze ale pamięć zatarła co.

Widać nie było warte uwagi. Zresztą Coplandziki mimo swych niezaprzeczalnych zalet ,nie mogły podskoczyć Electrocompanietowi.

I dziwię się teraz ,że z drugiej ręki CSA-8 chodzi po 3.0-3.1 kzł. z dopiskami cena nie negocjowalna ,toż to śmiech hi hi hi .

 

Zaletami jego są : bardzo przyzwoita scena dźwiękowa , z dobrym sprzętem towarzyszącym żadnych problemów ze wskazywaniem miejsc muzyków na poszczególnych planach ( nawet tych w głębi ) , odznaczaja się oni plastycznością ( to też wielki plus ) . Scena nigdy nie grzęźnie w głośnikach. Wysoczyzna bez przerysowań , nie jest metaliczna ani zapiaszczona. Bas jest dość szybki nie ociąga się , pokazuje barwę.

Gra Marcusa Millera wciąga, słychać szarpnięcia strun , nie zlewają się

te szarpnięcia.

Neutralność i naturalność jest na wysokim poziomie.

 

Jedyną wadą jest to ,że czasem mi brak dynamiki , ale nie jest to wada ,która go dyskredyruje , a może za wiele od niego wymagam.

Poza tym dobre realizacje słucha się na 12- 14 nawet 15 godzinie bez problemu ,czyli bez zniekształceń. Polecam i pozdrawiam.

W styczniu br. szukałem ECI 2.

Jest trudno dostępny nawet z II ręki.

 

Widziałem jakiegoś ECI na Wilczej 60 w Wa-wie - może jeszcze stoi.

 

Test ECI2 jest w Hi-Fi i M nr 2/97, str. 40.

Z opisu sądząc to można nabyć przekonanie, że nie ma lepszych klocków w tej cenie.

Oto fragmenty testu:

 

Szef: Per Abrahamsen - jedna z najszacowniejszych postaci high-endu.

Norweska manufaktura urosła do rangi cenionego na całym świecie producenta wzmacniaczy high-end.

Idea firmy: "druty wzmacniające", czyli żadnych ekstrawagancji, prosty układ, dobre komponenty, solidne zasilanie.

Podobnie jak Densen, Electrocompaniet nie stosuje globalnej pętli sprzężenia zwrotnego, używajac lokalnych sprzężeń, co również wpłynęło na drastyczną eliminację zniekształceń TIM. (TIM- pisałem- patrz wyszukiwarka - wątek z ABOXem...- moje przypomnienie)

Wewnątrz odudowy nie ma dużych kondensatorów.

Oba kanały zasila potężny transf. toroidalny (525VA).

ECI 2 - lwią część mocy oddaje w czystej klasie A.

Cechą charakteryst. norweskich wzm. jest ich niesłychana elastyczność prądowa. Najtańszy ECI 2 w szczycie oddaje aż 45A ! (Droższe: 80-100A )

ECI 2 jest wzm. uniwersalnym, przy swoich 50W mocy , grającymm głośniej niż dowolny wzm. w jego cenie.

Przednią część wzm. wykonano z akrylu.

Najtańszy wzm. Electrocompanieta swym brzmieniem przypomina drogie, dzielone konstrukcje. (Obszerna stereofonia, swoboda oddania kontrastów dynamicznych, potężny, nisko schodzący bas oraz swoista energia, odczuwalna nawet przy b. cichym słuchaniu /cechy "dużego " dźwieku, drogich i potężnych końcówek mocy./)

Cechy najb. charakteryst: ECI 2: rozmach i swoboda, z jakimi radzi sobie ze skomplikowanym materiałem muz. Szeroka, głeboka i uporządkowana scena muzyczna, ostra stereofonia powiązana z przejrzystością - rzetelnością i akuratnością oddawania szczegółów. Wysokie - dźwięczne i precyzyjne. Dźwięk ECI2 jest efektowny lecz też swobodny i lekki w odbiorze.

Precyzja i rzetelność w oddaniu wszystkich informacji zawartych na płycie osiąga tu poziom 2x droższych wzmacniaczy.

Bas: - szybszy i energiczniejszy niż u Densena DM 10 lecz równie głęboki i potężny, co najłatwiej zaobserwować w akustycznym jazzie.

 

To szybki wzmacniacz: ogromna dawka prądu serwowana przez to norweskie urzadzenie jest fizycznie odczuwalna w jego dźwięku, jednocześnie z zachowaniem finezji i lekkości typowych dla dobrze przemyślanych, udanych konstrukcji z wyższego przedziału cenowego.

Ten wzmak można polecić każdemu.

Oceny formalne: neutralność, dynamika, stereofonia,przejrzystośc, bas, brzmienie, cena/jakość - ***** ( ocena maksymalna)

muzykalność; ****

Cena w kwietniu'97r.- 4415zł

Tyle skrótu z Hi-Fi i M, autora musicie się domyślić ;-)

* * *

Co tu dużo gadać: to wzmak jak dla mnie. Takiego szukam.

Tylko zastanawia mnie ta jego muzykalność, bo na tym punkcie jestem czuły :-)))

Pozdrawiam.

Jaką ECI-2 ma moc znamionową? Słyszałem legendy o wydajności prądowej Electrocompanietów, nie wiem, czy dotyczyło do wzmaków zintegrowanych, ale końcówki podobno dochodzą do 40A w szczycie.

Jeśli miałbym kupić, to chyba konstrukcję dzieloną. Podobno zupełnie inna bajka. Ogólnie jestem zwolennikiem zasady, że mocy nigdy nie za wiele - nie po to, żeby burzyć ściany, ale żeby uzyskać maksymalną kontrolę i brak kompresji nawet przy gęstych fakturach. Czy ktoś z Was miał doświadczenia z duetem preamp/końcówka ECI?

gutten- muszę Cie poznać koniecznie, bo tak jakoś mi pasujesz ze swymi zapatrywaniami.

Ciekawi mnie też Twój obecny system.

Będziesz 13 września na spotkaniu... ?

* * *

Do pawiowego na pewno też się wybiorę. Muszę ! ;-)

Pozdrawiam.

 

PS. Żeby nie było tak słodko: ECI2 ma tylko 1 parę wyjść :-(((((, (czego nie

mogę przeboleć jako zwolennik biwiringu)

Oraz: zniekształcenia: 0,005%, sygnał/szum - 100dB, 4 wej. liniowe,

brak wej. phono, brak pilota. Wymiary; 43,5x11x38cm. Wagi nie podali.

* * *

Podobno Norwegowie mają, taką dziwną zasadę, że jak dają towar na termin i ten mija - chcą kasę, a unas - wiadomo. To i poddziekowali za "współpracę". Tak słyszałem. (I słusznie moim zdaniem. Nie muszą. A legenda i tak rośnie, bo towar wyśmienity.)

Andrea - na spotkaniu będę, oczywiście. Mój system Cię pewnie nie zachwyci, bo jak już wspominałem stoi w pokoju, którego wystrój i wymiary urągają zasadom akustyki (wynajmowane mieszkanie, niestety). Ale jak wiesz, za rok nastąpi Wielka Transformacja :)

 

Posłałem właśnie maila do niemieckiego dystrybutora ECI z pytaniem o ceny. Ciekaw jestem odpowiedzi. Może jak zbiorę trochę mamony, uda sie wyjąć to norweskie cudo zza naszej zachodniej granicy. Myślę konkretnie o konstrukcji dzielonej EC 4.7 (preamp) i końcówce AW 250. Coś takiego starczyłoby chyba na pół życia.

No i ECI ma od niedawna odtwarzacz. Wyglada całkiem zachęcająco - ładowany chyba od góry (z tego co widać na zdjęciach) i waży na oko z pół tony. Ale ja powziąlem mocne postanowienie, że jeśli będę zmieniał swojego Rotela 991 to już tylko na Linna Ikemi.

Cóż, przydałby sie jakiś kredycik (albo dwa).

Swoją electro aw60 ftt kupowalem już kiedy nie było dystrybutora w polsce,kupilem z pomoca posrednika polroczna od norwega,wczesniej sluchalem eci 1 i 2,o sprzecie wtedy slyszalem duzo dobrego,wiem ze ludzie zwiazani z branza ,wlasciciele sklepow miewali wtedy electrocompaniety w swoich domowych systemach ,nawet jeśli nie sprzedawali ich u siebie (nie wiem czy maja w tej chwili:),wykonalem wtedy także sporo telefonow po ludziach o których wiedzialem ze maja ec i pytalem o awaryjnosc,o dziwo wszyscy podkreslali ze sprzet w ogole się nie psuje,na koncowce gram 2 lata,nie zanotowalem zadnych problemow w eksploatacji,także mogę to potwierdzic,oprocz tego dowiedzialem się ze jeśli byłyby jakies problemy to klocki od polskiego dystrybutora i tak plynelyby do norwegii także biorac pod uwage mniej korzystna gwarancje w polsce sytuacja była troche porabana,mimo to pamietam ze i tak chcialem kupic z polska gwarancja i jak kolega kupowal eci2 to jeszcze zdazyl,mnie zaproponowano ze jak wplace pieniadze to dostane sprzet,czyli na zamowienie co mnie troche zdziwilo a po jakims czasie dystrybutor się zwinal i pozostalo tylko sprowadzenie tak jak wyzej napisalem,ale wtedy byłem już na tyle napalony ze się nie wahalem i nie zaluje,

koncowka nie ma trudnosci z wysterowaniem dosyc trudnych glosnikow,ja mam avance signature 3 mk2,zreszta dobrą wydajnosc pradowa podkresla wiekszosc wlascicieli ec,bardzo lubie jej bas,sprezysty,dobrze kontrolowany,nisko schodzacy,ale co np. wyszlo przy pliniusie za ok.8 tys z którym nie tak dawno porownywalem nie możnaby go nazwac miekkim,nie ma tez nigdy zjawiska dodawania basu,jak na plycie jest niski bas to zostaje odtworzony ,jak nie ma to nie ma na co czekac,z tego co pamietam bo nie mam tego egzemplarza hfim w domu w recenzji dynamika w skali makro była porownywana do krella,jest to oczywiście przesada ale rzeczywiscie potrafi dac czadu,jak slucha sie czasami rocka/hard rocka to prawdziwa uczta,komus kto nie zna mojego sprzetu lubie puscic np.Karma Police radiohead z plyty OK. Computer,ten poczatek zwala z nog,w ogole jak slucham innych rzeczy w tej cenie to wydaja mi się jakies wolniejsze,szczególnie sekcja rytmiczna,atak perkusji,czujesz te wewnetrzna sile muzyki ale bez utraty analitycznosci,nie jest to efekciarskie bo przy przerzuceniu się np. na r'n'b znowu jest klimat,gladkie wokale,sprzet gra dobrze na niskich poziomach glosnosci , wiem bo często slucham w nocy a mieszkajac w bloku nie mogę przesadzac,czasami czyta się ze ec gra z duza iloscia wysokich tonow,mysle ze nie do konca jest to prawda ale jak się dolozy jasne kolumny,czy ostro grajacy cd można przedobrzyc,

w ogole to polaczenie które mam (60ftt/avance) jest już b.wrazliwe na okablowanie,b.duzo slychac i roznice miedzy kablami latwo wychodza ,z wieloma plytami także trzeba się niestety pozegnac

120 ftt jest sporo lepsza niż eci 2,można powiedziec ze o klase,1,5 klasy,można brac tez pod uwage zakupienie aw 60ftt uzywanej,oswojenie się z brzmieniem i w razie przyplywu gotowki dokupienie 2–iej 60–tki i zmostkowanie koncowek,otrzymuje się wtedy 110 w/kanal i dochodza dodatkowe plusy jak np.: ograniczenie przesluchu miedzy kanalami,dwa ,piekne,blyszczace czarne klocki zamiast jednego (zartowalem of course) ,z facetem który tak zrobil rozmawialem tylko telefonicznie,mowil ze porownywal ze 120 dmb i 60–tki jako monobloki były lepsze,wiem ze taka usluga jest oferowana fabrycznie ,ale ten gosciu zrobil to bez problemu sam także rzecz jest do rozwazenia

jeśli chodzi o preamp ec4.7 to z tego co się orientuje nie jest to b.udany projekt , slyszalem ze budzi kontrowersje,w ogole stawialbym na lampe jeśli chodzi o pre do ec,lampowy pre nasyci srednice,zwykle ma dobra przestrzen ,daje bardziej rzeczywisty obraz dzwiekowy,szkoda marnowac potencjalu koncowki tylko dlatego ze pre ma byc z tej samej firmy,ec nie robi wybitnych preampow ,

chodzi mi tez po glowie polaczenie xlr–ami np.z audio aero capitole,ale z ta tansza wersja bez kostki Anagram,tyle ze tych cd uzywanych nie ma za wiele w polsce,po jakims czasie można by przeskoczyc na aw 250 a cd by zostal

przy wymianie sprzetu nie biore pod uwage eci–4 ale raczej wlasnie uzywana 250 –tke,chciałbym tez posluchac vincenta sv238 i cayin A88–T ,a w przyplywie szalenstwa monobloki vincenta 991 i Cayin TRI 88 Signature

uff troche się rozpisalem,gdyby ktos sluchal juz któregos z tych 4 ostatnich typow to proszę o jakis komentarz

ps.

ec ma w ofercie cd zdaje sie emc1 kupę lat i jest to cd z normalnym mechanizmem,kosztowalo cos kolo 15 tys chyba

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Wiesz, gutten - kręci mnie ten ECI 2 i... chyba jestem o niego nawet zazdrosny ;-)))

Nie słuchałem, ale b. chciałbym. Gust mi się chyba jakoś zmienia, /dorastam, czy co/ (?) Jednak zmiany zachodzą pomaluśku, płynnie, czyli nie choruję ;-) Kasę ładuję w ABOXa, bo warto. /Nigdy nie przypuszczałem, że zdecyduje się na DIY, a jednak./

 

Daj znać, jak się czegoś dowiesz. stronkęE. mam juzdawno w ulubionych ;-)

Rozmawiałem tf.w styczniu br. z córką jednego z byłych dystrybutorów E. - chybaby pomogli, tylko trzeba posłać im pismo na e-maila. Nie mam tyle kasy to i się nie wychylam. Mam też inne plany- marzenia do realizacji, ale kto wie...?

 

Ciekawe, ile by chcieli ? Teraz nie kupię, ale jakbym dorwał większa kasę, to z opisów sądząc - nie widzę konkurencji. Jest wysocee prawdopodobne, że czegoś takiego szukam.

Spodziewam się, że tej klasy klocek w systemie moze wymagać lepszych towarzyszy, czyli nastepne zmiany/wydatki. Tak to już jest :-(((

 

Marzy mi się pracować dla dystrybutora Electrocompanieta... ;-)

Aha! Przypomniało mi się: ten klocek na Wilczej wygladał jak ECI - 1 i był słusznych rozmiarów.

Nie jestem typem casa novy to po 1., a po 2. jestem żonaty i trochę starszawy, no ale Ty... Ty masz jeszcze szansę. Nie zastanawiaj się - była naprawdę miła i uprzejma przez telefon ;-)

Jakby ci się powiodło - pamiętaj o mnie... ;-)))

No to jak - będą dwie pieczenie na 1. ogniu ?

Gutten moj adres to [email protected] mozesz to przeskanuj i przeslij ten test, jezeli chodzi o charakter eci2 to calkowicie sie zgadzam z pawiowym wczesniej miialem csa 8 i byl o klase gorszy nie sadzilem ze za podobne pieniadze przeskok jakosciowy moze byc tak duzy copland z moimi kolumnami dynaudio contour 1,1 nie wyrabial bas nie mial katroli (buczal) dzwiek nie oddychal nie mial blasku i tej plastycznosci (choc to nie taka sama jak np. z musical fidelity co wcale nie znaczy ze gorsza)i po zmianie na eci 2 zdziwienie. Ostatnio mialem u mnie w systemie acuphase 303x to dobra maszyna z przed kilkunastu lat 150 na kanal przy 8 omach bas jeszcze bardziej glebszy potezniejszy niesamowita harmonia (musze przyznec ze obsluchalem sie troche wzmacniaczy tej ze firmy i strsze byly wedlug mnie bardziej udane)no ale bariera byl dla mnie wiek i to ze eci 2 daze duzym sentymetem

BUDOWA - Projekty firmy są oparte na kilku założeniach. Po pierwsze, stosuje ona koncepcję płytkich lokalnych sprzężeń zwrotnych, zamiast jednego pełnoukładowego. Ponadto stopnie zasilające są wyposażone w baterie kondensatorów o dużych łącznych pojemnościach, lecz małych jednostkowych. Inżynierowie firm twierdzą, że kondensatory o pojemności jednostkowej większej od 10000 mF są zbyt powolne. Wszystkie wyroby firmy pracują w czystej klasie A. Wzmaciacz ECI-2 spełnia te założenie. Transformator toroidalny zastosowany w tym urządzeniu ma moc 575 VA, zaś sam wzmacniacz oddaje przy obciążeniu 8 ohm moc ciągłą 50 W na kanał.

 

Wygląd zewnętrzny wzmacniacza jest niezwykle ekskluzywny. Przednia ścianka została wykonana z przezroczystego, dymionego tworzywa sztucznego, w którą wtopiono czarną płytę przednią. Na ściance umieszczono cztery złote gałki, służące do regulacji głośności, wyboru źródła odsłuchu, jako przełącznik wzmocnienia oraz balansu.

 

W każdą z gałek wmontowano małą diodę świecącą. Na skraju ścianki znajdują się dwa złocone uchwyty. Wszystkie wyroby firmy są dostępne w dwóch wersjach wykończeniowych: czarnej i imitującej marmur.

 

Przełącznik wzmocnienia ma dwa położenia: 0 dB i - 6 dB. W drugim z nich pokrętło głośności działa z większą precyzją, co daje zmiany wzmocnienia w mniejszym zakresie. Z tyłu wzmaka znajduje się szereg złoconych gniazd RCA, służących do podłączenia czterech urządzeń liniowych, oraz wyjście sygnału nagrywania i wyjście sygnału z przedwzmacniacza na końcówkę mocy.

 

BRZMIENIE - ECI - 2 to urządzenie oferujące bardzo wyskoką klasę brzmienia. Dźwięk można określić jako w pełni analogowy - taki, który znamy z dobrej klasy gramofonów i czarnych płyt. Jednocześnie spójność i kultura prezentacji sprawia iż w ślepych testach spewnością można by odnieść wrażenie, że słuchamy urządzienia znacznie droższego.

 

NISKIE TONY - Charakteryzuje bardzo duże zróżnicowanie i urozmaicenie. Barwa instrumentów basowych jest oddana należycie. W sposobie prezentacji najniższych składowych nie odnajdziemy śladów kompresji. Nawet silne uderzenia w kotły czy skąplikowane pasaże pochodu basowego z płyty Marcusa Millera nie zdradzają cienia ograniczenia. Bardzo wartko prowadzony rytm oraz dobrze zarysowana faza ataku dźwięku pozwalają w pełni rozkoszować się nagraniami obfitującymi w niskie składowe.

 

ŚREDNIE TONY - Odtwarzane są miękko i naturalnie. Słowo miękko nie oznacza nadmiernego zawoalowania średnicy, przez co nie są gubione żadne ze składników przekazu muzycznego. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na bardzo dobrą analityczność tonów średnich.

 

Zarówno wokale, jak i instrumenty dente czy smyczkowe brzmią w sposób pełen ekspresji i autentyzmu. Dźwięk bardzo wiarygodnie wypełnia pomieszczenie odsłuchowe, sprawiając wrażenie bliskiego kontaktu z artystą.

 

TONY WYSTOKIE - są prezentowane w sposób dźwięczny lecz nie krzykliwy. Brzmią na ogół jedwabiście i miękko, jednak w pełni analitycznie. Dynamika w mikroskali jest wzorcowa. Trudno będzie znaleźdź w tej klasie cenowej urządzenie lepsze pod tym względem od ECI - 2. Bardzo dobre możliwości dynamiczne oraz wydajność prądowa tego wzmaka powodują iż doskonale daje on sobie radę z wysterowaniem nawet zestawów magnetostatycznych Magnepana, które są wymagającym obciążeniem.

 

Scena muzyczna ma bardzo dobre proporcje. Jej szerokość, głębia i wysokość są ze sobą doskonale zharmonizowane. Lokalizacja pozornych źródeł dźwięku jest wybitna. Również nakreślenie poszczególnych planów muzycznych oraz głębia sceny nie pozostawiają wrażnia niedosytu. Jak dotąd w podobnej cenie moim zdecydowanym faworytem był wzmacniacz Audiolab 8000 S. Jest to urządzenie bez wyraźnych słabych stron biorąc pod uwagę jego kategorię cenową.

 

Konstrukcja norweska dorównuje mu w zakresie wyrównania rejestrów i ogólnej neutralności, natomiast przewyższa bardziej spójnym analogowym brzmieniem oraz lepszą rezerwą prądową. Z kolei dla porównania droższy wzmacniacz Densen DM - 10 ma moim zdaniem zbyt tłusty dźwięk w przedziale niskich częstotliwości. Na tym polu ECI - 2 to wzór wartkości i spójności rytmu, ze znakomita przejrzystością i rozseparowaniem niskich składowych.

 

Podsumowanie - wiele cech brzmienia i wyglądu ECI - 2 sprawia, że powinien on przypaść do gustu polskim audiofilom. Zarówno bywalcy sal koncertowych czy klubów jazzowych, jak i fani ostrego rocka powinni docenić walory dźwiękowe tego urządzenia. Cena 4245,00 zł (marzec 97) wydaje się być w pełni uzasadniona. Proponuje 8,75 pkt za dźwięk i 8,5 pkt za właściwości użytkowe i wygląd.

 

 

 

Piotr Stachowski

 

PS. Dziękuję za pomoc w pisaniu mojej sekretarce Krzysiowi Sz.

Ja nie słyszałem. Powiedzieli mi tylko kiedyś w Audioforte, że dystrybutor robi interesy za pieniążki klientów - to znaczy: "sprowadzę ci, ale najpierw kasa do ręki. Odsłuch? A co to jest?" itp.

Jeśli kogoś interesuje to w Poznaniu we Frippie można posłuchać chyba ECI-3 (używany wzięty w komis), cena bodajże 6000 - mogę się lekko mylić. Widziałem go z 2-3 tyg. temu, pewnie jeszcze stoi

Do lukasza:

eci1 jest duzo lepszy od 60 ftt,wieksza moc która się czuje bo jest wiekszy ,pelniejszy dźwięk z nizszym i co tez dobrze odczuwalne lepiej kontrolowanym basem , ale jego slaby punkt to sekcja preampu także potrafilbym sobie wyobrazic polaczenie preampu symetrycznego za ok. 5 tys i 60 ftt które by go pobilo szczególnie w pomieszczeniu do 20m.,ale mysle ze to raczej karkolomne dla kogos kto rozwaza czy przerzucic się na system dzielony czy raczej integra,jakbym miał decydowac to wzialbym eci 1 w dobrym stanie i poszukal fajnego cd,natomiast to co może być dla wielu denerwujace to ze nie ma zdalnego sterowania i ja np.odzwyczailem się już od sprzetu bez pilota,reasumujac tak jak pamietam eci–2 jest o wiele gorszy od 120 ftt(co zrozumiale oczywiście),do 60 ftt niewiele mu brakuje jeśli porownuje się polaczenie ze slabym cd z regulacja,przy lepszym cd z regulacja jak sony 30/50 es koncowka odskakuje jakosciowo,

a miedzy 60 ftt a eci 1 jest w jakosci mniejsza roznica niż miedzy eci2/120ftt ale jest ona spora i duzo zalezy od preampu, ja slucham na robionym na zamowienie preampie na 4 podwojnych triodach

natomiast 60–tki zmostkowane rozniosą eci 1 i spokojnie powalcza ze 120 ftt , oprocz tego jakbys kupowal eci 1 to radzilbym ci dobrze obczaic zdjecia ze srodka dla porownania przy kupnie bo slyszalem ze był w sprzedazy wzmacniacz w dobrej cenie ale nieprofesjonalnie naprawiony w polsce także można się naciac

spotkalem się z recenzjami w necie ,chyba ze stereoplaya,gdzie eci 4 był testowany i wygral 1 cz 2 pktami z vincentem sv 238 i mysle ze fajnie by było sobie taki odsluch porownawczy zrobic,ale w polskich warunkach to oczywiście graniczy z cudem

to z wplacaniem pieniedzy a potem oczekiwaniem na towar mogę potwierdzic z wlasnych doswiadczen,także z polska dystrybucja ec wole już nie mieć do czynienia ,ale ten nowy dystrybutor nie jest mi znany

oprocz akrylowych frontow sa tez electrocompaniety z granitowymi frontami,wystepuja tez wersje aniversary z granitem i zloceniami,duzo ciezsze niż normalnie,wzmacniacze ec sa otoczone szczegolnym szacunkiem w stanach i często sa na gieldach internetowych w rubryce poszukiwany/poszukiwana:)

jak kupowalem swoje ostatnie kolumny to sluchalem tez dynaudio contour 1.1 i z tego co pamietam zauwazylem wlasnie

problemy z basem i potegą brzmienia nie sa to chyba kolumienki do konca uniwersalne,do jazzu,wokali miodzio ale przy mocniejszym uderzeniu potrafią sia wylozyc,ale tak zostaly chyba zaprojektowane,oprocz tego nie napedzi się ich byle czym stad tez ec to dobry pomysl

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.