Skocz do zawartości
IGNORED

wpływ długości kabla na to co słyszymy


jarmat62

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Czy ktoś z was robił doświadczenia jaki wpływ na to co słyszymy na długość kabla,

czy odcinki muszą być jednakowej długości.Co będzie nieprawidłowo jeśli odcinki będą nie równe.

Odcinki nie muszą być jednakowej długości. Byle nie za długie. A kabli to najlepiej jakby wcale nie było, więc im krótsze tym w zasadzie lepsze (jak dla mnie).

Jaki to odcinki nie muszą być jednakowej długości? Czyli nie warto zachować symetrii toru? Może jedna kolumna moze grać na sufit a druga na tylną ścianę? Nie chcę zeby to wyglądało na krytykę ale symetria musi być! W drogich wzmacniaczach lub końcówkach kanały są identyczne i każdy kabelek ma identyczną długość w kanale lewym i prawym. Nie potrzeba tego rójnować rózną długością kabli głośnikowych

Ze wzgledow oszcaednosciowych mam kable innej dlugosci,i wydaje mi sie ze scena jest przesunieta w strone krotrzego kabla.Dzisiaj kupilem takie same odcinki ,zobaczymy czy to bylo powodem.Jeszcze jedno -czy zworki zastepujac jakims kablem dobrej jakosci cos wniosa w dzwiek?

Najlepiej jak kable będą równej długości(tj.z dokładnością do 1 cm.-gdy różnica jest większa niż 1 cm.to krótszy kabel trzeba zamontować od strony południowej)

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.

Od strony połudnowej to sie zgadza, ale zapomniałes o pętelkach co 17,5 cm na tym dłuższym. Swoją droga to temat jest na forum juz jakis czas, ale jakos nie widze wpisów złotouchych, którzy bezbłędnie rozróżniaja kable w ślepych testach odsłuchowych...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Ja już nie pamiętam czy to była strona południowa czy północna, ale gdy jeden kabel miałem krótszy to scena była przesunięta w kierunku głośnika z dłuższym kablem... nawet miałem wrażenie, że dźwięk jest jakby mono...

 

no i kupiłem dłuższy kabel - scena ewidentnie przesuneął się na środek w dodatku poprawiła się przestrzeń [której wcześniej jakby nie było].

 

Tak, ze nie śmiejcie się z tej długości kabli.

Dobrze, nie będziemy ;-)

Ja sie nie smieje bo sam nie wiem. Nigdy mi nie wpadło do głowy, żeby to sprawdzać. Z teoretycznego punktu widzenia różnica powinna byc, ale w jakim stopniu zauważalna i przy jakich różnicach odcinków? Nie próbowałem, więc nie wiem a nie będę teraz ciął mojego Nakamichi, żeby sie dowiedzieć :-)

Te prześmiewki to tylko tak apropos. Kiedys czytałem dwu stronicowy artykuł o tym jak i na czym układać kabel na podłodze i po prostu dostałem zajadów od śmiechu w połowie i niestety nie wiem co było dalej, ale zapowiadało się prześwietnie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Zastąpienie fabrycznych zworek kablem głośnikowym dobrej jakości zdecydownaie wpływa na dźwięk - w sensie pozytywnym, testowane w 2 kompletnie różnych systemach. Ogólna poprawa, a przede wszystkim poprawia się przestrzeń.

Co do przesunięć sceny, zauważyłem u siebie wręcz zabawną sytuację. Kupiłem duuuży kwiatek i postawiłem go przy kolumnie: scena się "odsunęła" od kwiatkac :). Odsunąłem kwiatek od kolumny i scena wróciał na swoje miejsce :))). Pomijając alergię sceny na kwiatki nasuwa się wniosek o wpływie "ukształtowania" pomieszczenia na jakość sceny....

Dwa razy dluzszy kabel ma dwa razy wiekszy opor elektryczny, ma tez wieksza kapacytancje i induktancje. Roznica w dlugosci moze z tego powodu spowodowac w brzmieniu wieksza roznica jak roznica w brzmieniu miedzy roznymi kablami.

Czy roznice sa slyszalne, zalezy od urzadzen, do ktorych sa podlaczone i ich wrazliwosci na parametry kabla. Pewne jest tylko to, ze kable powinny byc najkrotsze jak jest to mozliwe. Extremalne roznice dlugosci nie sa jednak wskazane.

Co do - kapacytancje - to udaje ją się wyeliminować stosując kable jednożyłowe. Niestety, kable jednożyłowe mają małą efektywność, dlatego wymagają stosowania głośników o bardzo, bardzo, bardzo dużej sprawności. Dla prawdziwego audiofila nie jest to jednak problem.

 

p.s.

Słucham sobie na takich kablach niekiedy Johna Cage.

Korzystam z pokrewnego wątku. Pokrewnego, bo chodzi mi o kable sygnałowe. Spotkałem się w którymś z pism ze stwierdzeniem (bodajże konstruktora f-my Kardas), że 0,5 metrowe interkonekty grają gorzej od metrowych. Stoję przed wyborem interkonektu do swojego systemu i jestem w dylemacie. Cena jest wprost proporcjonalna do długości.

Art Audio Argento (paralel SET na lampach 300B XLS ) szuka nowego właściciela.

Różnice w długościach degradują scenę dzwiękową, która zostaje przesunięta. Odcinki najlepiej jak są jak najkrótsze, można wtedy zastosować cieńszy kabel, ale.... grubość zależy od impedancji kolumn i jej spadku, impedancji i wydajności prądowej wzmacniacza. Praktycznie im spadki większe i mniejsza wydajnosć, nie powinno się jej jeszcze bardziej ograniczać cienkimi kablami. Jeśli chcesz znać szczegóły to zadzwoń do p. Ryszarda firma Argentum. Wyłuszczy Ci szczegóły jego 20-to letniej pracy nad tymi zagadnieniami.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.