Stereophile

[wist]

Pierwszy raz kupiłem to pismo i akurat były rekomendajce. Są one ułożone w sposób przypominający A-V - klasy a, b,c, d ew. inne. Rzecz jasna poprzeczki są zupełnie inne, a o dużej części urządzeń przeczytałem po raz pierwszy. Co mnie zdziwiło, to umieszczenie Creek 5330 Se w kategorii A obok zabawek po parę tysięcy. Kochają też Triangle, których przegląd jest w poszczególnych kategoriach. Zerius są w kategorii B (A zarezerwowana jest dla cudów po parę tysięcy USD). Musze powiedzeć, że układ tych rekomendacji jest bardzo fajny: często po jednym zdaniu od danego autora, ale sporo sie mozna dowiedzieć. Mają też zasadę, że po 3 latach dany produkt sie usuwa, chyba że dany recenzent miał z nim kontakt. Czy macie jakieś opinie o rekomendacjach z tego periodyku ?

[soso]

Milosc do Triangli i Creekow jest dla mnie dosc dziwna. Obie firmy odsluchiwalem i wrazenia mieszane. Mysle, ze swiadczy to nie tyle o upodobaniu do specyficznego sprzetu ale specyficznej muzyki. Triangle koszmarnie wypadaja z rockiem czy wielka symfonika a interesujaco jest tylko z jazzem, malymi skladami klasycznej kameralistyki i tam, gdzie nie liczy sie naturalnosc i neutralnosci. Lub moze inaczej, jezeli szuka sie oryginalnego i nienaturalnego brzmienia. Cos dla snobow.

 

pzdrw

 

soso

[lolo]

Triangle nie są dla snobów, a z rockiem radzą sobie bardzo dobrze - są szybki i to służy rockowi. Oczywiście nie są neutralne - wręcz przeciwnie - pewne zakresy są tam rozmyślnie podbite i może dlatego tak fajnie wypadają z lampą. Ale ja nie o tym.

 

Stereophile to pismo którego opinie są dosyć silnie zależne od reklam - nie wszystkie bo nigdy nie mamy do czynienia z sytuacją kiedy wszczyscy recenzenci po całości są be. Najgorszym jest chyba Sam Tellig. Fremer też parę razy dał ciała (choćby z Crown Jewel z czego przy okazji recenzji Sheltera się tłumaczył). O ATkinsonie już nie wspomnę. Zreszta poczytajcie sami jak wyglądała historia Stereophile'a.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wist]

no niezłe, ciekawe ile w tym prawdy, a ile "świadomości deanikenowskiej" jak jeden znany profesor wyraził sie o inym znanym profesorze; podsunęło mi to pomysł na nowy wątek "recenzje recenzentów"

[koteczek]

lolo,

Jezeli w tym swiecie cos jest pewne to, ze nie ma swietych krow. Farmer, aczkolwiek jest technicznie OK, bylby ostatnia osoba od ktorej nabylbym stary samochod. Od lat czytam ten miesiecznik i uwazam, ze to co chlopcy pisza nalezy traktowac z przymruzeniem oka. Ich rekomendacje, aczkolwiek lepsze niz nic, sa super subjektywne i zabarwione rynkiem duzo bardzej niz chca sie do tego przyznac. Od roku +/- przyszedl do nich Art Dudley, bywszy edytor The Listener, lubie go czytac i dziele preferencje dzwiekowe. Jak ktos lubi elektrostaty i Lowthery,

musi byc dobrym czlowiekim.

[Elberoth]

W Stereophilu fajni to byli Jack English, Dick Olsher i "stary" Robert Harley. Że o Stevenie Stone'ie nie wspomnę. Ale to było w czasch gdy w recenzjach jeszcze znajdywaly sie dokładne porównania recenzowanych produktów do konkurencji.

[Darekk]

A ja lubię Stereophile'a i dla mnie jest wiarygodny. Posądzanie o stronniczość to chyba stała cecha tego zawodu.

Plusy i minusy pisma:

+ ciekawe recenzje

+ okresowe podsumowania - recommended components i records to die for

+ pomiary Atkinsona

+ przegląd sytuacji na rynku

+ wątek o muzyce multichannel

+ szczera rubryka o listach

+ dobra cena w prenumeracie

- sporo recenzji sprzętu niedostępnego w PL

- mało recenzji płytowych i pod kątem 50-latków

 

Ale gdybym miał wybrac jedno pismo to dla mnie nr.1 to HiFi+, potem HiFi News, S'phile = #3

[lolo]

Jeśli już ktoś (poza USA) chce kupować Stereophile'a to niech skorzysta z elektronicznej prenumeraty za około 16USD na cały rok. Wymaga to tylko zainstalowania programu do czytania i w miarę szybkiego łącza (spory plik co m-c do załadowania). Ja prenumerowałem przez ostatni rok i chyba nie odnowię.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wist]

a jak płacisz do usa, żeby koszty przelewu nie zjadły zysku

[lolo]

kartą kredytową

[Lacrimosa]

WOW cale $16.00, a na NY SHOW tydzien temu od dawali prenumeraty za $ 7.99 i nie bylo chetnych LOL

 

Pozdr.

[Darekk]

Lacrimosa

Rozumiem, że zamiast słuchać wspaniałych zestawów stałeś godzinami przy stoisku Stereophile'a i obserwowałeś czy ktoś wziął prenumeratę? ;-)

No bo jeśli nie stałeś tam przynajmniej przez kilka godzin to skąd taki wniosek?

Pozdr. D.

[lolo]

Normalna prenumerata w Stanach to chyba $15. Te $7.99 to pewnie promo z okazji HE. Za te cene mozna nawet wziac biorac zeby wiedziec kogo teraz Stereophile promuje ;-))) Ludziom z branzy taka wiedza moze się przydać. A za te $7.99 to i tak niewiele mozna kupic.

[majo]

tenor tej dyskusji jest taki: stereophile jest organem skorumpowanych gerontow, ktorzy przestali slyszec i nie majo gustu muzycznego, a najlepszych periodykiem jest hifi+ oraz hifiim. bravo! bravo!!!

[pitdog]

>lolo rezygnujesz z subskrypcji elektronicznej na rzecz drukowanej? czy wogole rezygnujesz z prenumeraty stereophile

[baq85]

dołoże dwa zdania o Trianglach:

Miałem przyejmność słuchać

1) Titusów - połączenie z zestawem stereo maranza i rotela 02 (nie pamiętam jaki model maranza)

2) Comety z moim obecnym NADem 320 bee

 

Titusów dobrze nie pamiętam, ale o Cometach moge coś skrobnąć:

Mianowicie jest to głośnik dość specyficzny, mi się bardzo podobał tylko jeden mankament troche ubogo z bassem ale za to jest on dynamiczny, góra kontrewersyjna (wyostyrzona) Triangle to ciekawe głośniki i warto ich posłuchać (z kupnem jest już różnie kwestia dobrania odpowiedniego wzm.)

[ABs]

A czym sie rozni Lacrimosa od Audio System? ha? albo czym mialby sie roznic?

[lolo]

pitdog... miałem subskrypcję elektroniczną przez ostatni rok. Teraz mi się skonczyła i nie mam ochoty jej odnawiać. To co myślę o tym piśmie bazuje na sukcesywnej lekturze a nie powtarzaniu plotek (to tak raczej do innych). Teraz zamówiłem subskrypcję (również elektroniczną) HiFi+, bo dość mam polowania w Traffic Clubie na kolejne numery. Zobaczę, mam trochę mieszane uczucia w stosunku do tego pisma. Najlepiej mi się ostatnio czyta HiFi World.

[majo]

poza tym, na marginesie i wogle - jesli sie przejmujecie stereophilem, to chcialbym zwrocic uwage na dwie ostatnie okladki hi-fi i muzyka - samplerek naima i konkursik naima. miesiac w miesiac naim. naim rulez. faktycznie - dobry staf. dobry. bardzo dobry. zasluguje na to, zeby niezalezne pismo, niezalezne od wszystkiego, chyba nawet audiofilskie w opinii wiekszosci czytelnikow, miesiac w miesiac wywalalo go - znaczy naima - na okladke. dobry staf.

[lolo]

ABs... a co to ma wspólnego ze Stereophilem?

[pitdog]

podpytuje, bo sam ktores z pism chce zaprenumerowac. widze, ze jednak chyba hiwi world, a elektronicznie ktores z pozostalych...(moze sie mozna wymieniac? - choc to male piractwo... ale w sumie nasze gazetki daje kolegom do czytania :))

[pitdog]

hifi oczywiscie, nie "hiwi". zamierzam poznac nieco lepiej prase zagraniczna (poza paroma pismami, ktore mozna nabyc w empiku w gdansku czasem, w tym jedno tak denne ze nie kupuje)

[Darekk]

Majo

przechodząc z USA na rodzimą ziemię i HFiM - z powodu zdjęcia na okładce HFiM nikt chyba nie zakupi Naima bez odsłuchu? Mi to nie przeszkadza, zejdźmy na ziemię, zdjęcie na okładce jest OK (w granicach etyki) - gorzej byłoby gdyby naciągali recenzje. No ale trzeba wierzyć w uczciwość ludzi.

Mnie w HFiMie bardziej irytują niedoróbki punktowania kropeczek - tak, że ostatnio kupuję to pismo bez większych oczekiwań jeśli chodzi o recenzje sprzętu, szukając raczej jakiś rewelacji w dziale płyt (ale tu też zbyt ubogo jak na mój gust). Tym niemniej te 10 zł na miesiąc jestem gotów wydać.

Pozdr.

D.

[lolo]

pitdog... wcale nie piractwo. Elektroniczne prenumeraty zazwyczaj pozwalją na dzielenie lektury numerów z kimś innym. Znam dwóch dostawców takich usług. Jeden to Zinio Reader a drugi to News Stand. W przypadku Zinio Readera można wysłać jedną kopię wybranej osobie czyli można się z kimś umówić i dzielić koszty subskrypcji. W przypadku News Stand nie wiem jak to jest dokładnie bo dopiero zaczałem korzystać z ich usług. Po włączeniu opcji wysyłania kopi pokazuje się aż 6 pól adresowych. Narazie wysłałem jedną kopię kumplowi. Zobaczymy czy zadziała i jak zadziała. Niestety oba programy (Zinio i Newsstand) są niekompatybilne i rządzą się trochę inną logiką obsługi. Więc moje doświadczenia z Zinio są trochę bezużyteczne w przypadku Newsstand. A info na stronie jest bardzo lakoniczne.

[ABs]

>majo musze tobie powiedziec ze pijesz kwas! Nie znam czlowieka odpowiedzialnego, ktory podwaza NAIM...

Naim byl i bedzie, jest to najwspanialsza fabryka dobrego brzmienia, tego tylko mozna pogratulowac, posluchac

i czola pochylic...

[Darekk]

lolo

nie szkoda Ci oczu czytać z ekranu? Nie lubisz otworzyć pisemka i wciągnąc w nozdrza zapach farby drukarskiej na zdjęciu hi-endowych kolumn ;-)

Pozdr. D.

 

NB: polskie pisma audio brzydko pachną, zagraniczne dużo lepiej :-)

[majo]

Darekk, wiesz doskonale, ze dwie kolejne okladki haj i cos tam muzyka z naimem wywalonym typowo marketingowym blerbsem to nie jest nagly przyplyw uczucia do firmy naim.

[lolo]

Darekkk.. szkoda, oj szkoda. No ale taniej i szybciej. Stereophile'a dostawałem tak tydzień przed początkiem m-ca którego numer nosił. Z wielkościa literek nie jest źle - wszystko można powiększyć lub pomniejszyć. Nawigacja z menu, skróty, od razu ze spisu treści idzie do artykułu, można notować uwagi do poszczególnych akapitów itd. No i mozna także sobie wydrukowac jeśli ktoś ma taką wolę. Kopiować stron się tylko nie da.

[KotFilemon]

LOLO->

Czy taka "prenumerate elektroniczna" mozna drukowac?

 

Jak rozumien nie sa to pdf-y tylko te reader to specjalny super-hiper zaawansowany mechanizm przeciwdzialajacy rozsylaniu tych dokumentow.

 

pozdr.

[Darekk]

majo

szczerze - to nie zwróciłem na to w ogóle uwagi :-)

i oczywiście to nie przypadek - to jest zapewne taki deal: Naim wspiera płytę i daje sprzęt do recenzji (to w HFimie chyba był ten drogi zestaw Naima za >200 tys zł?), a HFiM daje 2xokładki i recenzję. O ile recenzja jest uczciwa, to moim zdaniem wszystko OK. Jeśli naciągana - to sprawa śmierdzi. A zatem IMO sprawa nie polega na okładce tylko na recenzji.

Pozdr.D.