w którym miejscu wlutować OS-CONY

[Matthew]

witam, panowie wiem że temat był wałkowany ale..

 

mam Sanyo OS-CON SS 68uF/16 ... wlutowałem jednego na przy stabilizatorze zasilającym kość DAC poprawa jest znaczna (wczesniej był Nichicon MUSE 100uF), AD797 mam zasilane z dwóch stabilizatorów na plus i minus, mam tam teraz 2 Panasoniki FC 47uF... czy na tych stabilizatorach dać OSCONY? czy nie, gdzie jeszcze opłąca się je wlutować?

 

Pozdr

Matt

[Matthew]

proszę poradźcie... czy wrzucac te oscony na zasilanie OPAMPÓW???

 

a moze gdzieś w servo?

[bogdan_]

trudno jednoznacznie odpowiedzieć, gdybyś miał duże pojemności za stabilizatorami, krótkie ścieżki i grubą,idobrze prowadzoną masę to jak najbardziej i takie rozwiązanie jest najlepsze ale w innych przypadkach zdarza sie, że jest gorzej

[Matthew]

hmmm... no nic, będę kombinował...

[javo]

jak najbliżej DACów

[Matthew]

czyli jeżeli mam kość DAC jedną WM...coś tam, to przy niej? tak? a przy zasilaniu OPAmpów zostawić panasoniki fc? czy też przy stabilizatorach zasilających opy dać oscony?

[Leszek B]

>Matthew

Oscony dobrze sparwdzą się w cyfrówce.Ale oczywiście nie ma tu żelaznych zasad.Przejrzyj spostrzeżenia Piotrka608 w wątku " ranking kondensatorów" czy coś takiego.

Pozdrawiam

[javo]

potwierdzam wpis Leszka B

 

u mnie przy DACach są OScony, przy OP są FC, przy stabilizatorach są FC

[Matthew]

włąśnie wlutowałem FC zamiast osconów w szereg sygnałówki z daca do OPAMPÓW i ... jepsze są !! słychać odrazu.. natomisat przy DAC'u oscony bardziej mi pasują niż FC, w pewnym kawałki ..i nie tylko.. dźwięk był z mną !!! ... no powolutku kończa sie mi pomysły na tuning ;) rozdzielić zasilanie, na servo, dac i zegar ? ;) no ale to temat na wątek o tuningu azura ;)

[jurek1]

Maciek

Odwróc sie przodem do kolumn

[Matthew]

wrrr ;) serio mówię, z tyłu ściany dźwięki ;)

[jurek1]

To nie dobrze

Powinienes slyszec z przodu.

Poczytaj w zakl. stereo temat , disappearing act co znaczy akt znikania ,w tym przyp kolumn

[Matthew]

jest pewien dźwięk co słychac najpierw s przodu potem okrąża dookoła i zajebi....scie słychać go z tyłu ...disappering act? hmm

[grafton]

Czy oscony się bocznikuje?

[Matthew]

tzn, równolegle do nich jakieś tantale albo ceramiczne? ;) sorry raczkuje w tym temacie... ale jeżeli tak to tak ;) są duże i małe pojemności (nF) równolegle przy stabilizatorach

[Matthew]

jak walnąłem głupotę to bić ... !! mnie oczywiście mnie

[bartezzz]

Mathew >>

 

ile Ci się wygrzewały FC?? czekam i czekam...

Bardzo się dźwięk przyciemnił

[Matthew]

no pare dni ale w szeregu z opami odrazu zagrały dobrze

[bartezzz]

No u mnie też zagrały dobrze tzn. soczyście i ciepło. Po ok. dobie ciepełka ubyło. Coś z przestrzenią było dziwnie, ale to dopiero wczoraj w nocy doszedłem co nie pasowało. Para ceramicznych kondesatorków 0.68uF 100V przed stabilizatorem w cyfrówce rozwiązała problem.

[bartezzz]

Wysłałem Ci maila....

[bartezzz]

A jakiej pojemności masz te Panasonici?

U mnie są 100uF 63V. Dają bardzo gładki dźwięk

[Matthew]

47uF w szeregu z opami, 100uF właśńie było za gładko !!!, wszędzie mam zersztą 47uF tylko przy stabilizatorze zasilającym kość dac mam oscony 68uF...

[Matthew]

zaczeło mi to grać dość "analogowo" można tak powiedzieć, nie męcząco, bardzo przyjemnie ;)

[bartezzz]

hmm.... a ja kupilem jeszcze 2 szt 100uF ;)

A jaki efekt byl z os-conami przy op-ampah? Jak cos to mam jeszcze Rubicony ZL. Na pewno ochlodza i wyczyszcza.

Ale jazda! Najpierw grzeje potem chlodze... Coz, grunt zeby uzyskac zloty srodek.

[Matthew]

hehe, na zasilaniu opów mam FC, jeszcze oscony nie dojechały...

[bartezzz]

Jeszcze mam taki pomysl zeby przetestowac Elny Cerafine nie w analogu (mam zle doswiadczenia z poprzedniego CD) tylko w cyfrowce.

Czytalem ostatnio taki test, z ktorego wynikalo,ze w urzadzeniach pracujacych z wysoka czestotliwoscia (>1MHz) Cerafine sprawowaly sie rownie dobrze jak OS-CON, a przy czest. 16MHz nawet lepiej!! A to jest wlasnie killer-test dla kondow.

Wiec z tego by wynikalo,ze dobrze by je bylo dac przy zegarze ( ewentualnie jeszcze w filtrze cyfrowym).

[Matthew]

mam dość, zjarałem coś w DACu i mam nadzieję że to tylko tranzystory mutujące, jak kość Wolfsona to leżę ;((( .. a tak już pięknie grało... ale chyba nie za pięknie ;)

[OLES]

dość to dopiero będziesz miał, jak ci wszystkie zmiany zaowocują... tak po miesiącu i więcej grania; wtedy albo znowu zaczniesz grzebac do granic wytrzymałości PCB, albo stwierdzisz że ten cały tunning to g.. wart ;), niestety tak to jest, jeśli nie ma się sprawdzonej recepty to trzeba uzbroić się w cierpliwość, wymieniać po 1 elemencie i dać mu pograć, potem następny.... a to trwa i trwa, czasem i rok :D

pozdrawiam

[Matthew]

hehe, utonąłem już w tym bagnie :) ale przynajmniej się nauczę, pomalutku czytam noty katalogowe, czytam wykłądy i notatki ze studiów z elektroniki i elektromagnetyzmu...., a jaka przyjemność jak słychać poprawę... co prawda od ponad miesiąca CD gra (czyt. grało) rozkręcone i z bebechami na wierzchu gdyż sens poskręcania go jest żaden ;)