Sufler w sejmie? ;-)

[syntax]

lancaster:

Moim zdaniem zmiany powinny być systemowe, a nie tylko personalne; po co prezydent? Rządzi de facto premier, coć prezydent ma bardzo silny mandat - pochodzi z powszechnych wyborów, gdyby był wybierany przez parlament dla celów reprezentacyjnych, mógłby słuzyc za kosztowny uchwyt do kieliszka szampana, po co Rada Radiofonii, skoro jej rolę może pełnić URTiP, poco telewizja publiczna /kosztowna zabawka dla polityków, w której o misji się tylko mówi/, po co Ministerstwo Kultury? Po co spółki skarbu państwa? po co ZUS? po co korporacje zawodowe? - takie jest moje zdanie - ja jestem za państwem minimalnym, gdyż uważam państwo za zło konieczne; wszystkie potrzeby powinien zaspokajać rynek, te, które są niedochodowe, powinien zaspokajać samorząd z podatków lub organizacje społeczne z datków /kościoły, fundacje/ i dopiero na końcu państwo /policja, wojsko, sądy/;

[piortek]

ale w nas nawet sejmu nie mozna zredukowac do jakiegos rozsadnego minimum (50 osob ?) a co dopiero pozbawic zabawek tak wielu ludzi.

[syntax]

Niestety masz rację - zbyt wielu jest beneficjentów obecnego systemu, żeby zmiany dało się /łatwo/ przeprowadzić; nie są to nawet zabawki lecz źródła dochodu, więc walka będzie na śmierć i życie; przede wszystkim ludzie czyli podatnicy powinni postrzegać, że to wszystko się dzieje na ich koszt;

[qb_1]

syntax -> prawda? Nie ma darmowych obiadow...za wszystko KTOS placi. Zazwyczaj podatnik. Wielu podatnikow tylko nie zdaje sobie z tego sprawy. W zasadzie w pelnej rozciaglosci sie z Toba zgadzam.

[qb_1]

zaraz przyjdzie pewien piewca doktryn keynesowskich i bedzie opowiadal o swoich idolach jezykiem zapozyczonym po czesci z ksiazek Keynesa po czesci z manifestu socjalistow :-))

[syntax]

poniżej link z Korwina, ja z kolei w wielu sprawach mógłbym się z nim zgodzić :))))) oj, chyba trafię do szufladki :)))

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

najbardziej podoba mi się ostatni cytat z Korwina, niestety, trynd jest odwrotny i coraz więcej decyzji dotyczących naszego życia jest politycznych albo administracyjnych :(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[qb_1]

syntax -> czesto miewa racje co do pryncypiow. Niestety ekonomista nie jest i czasem opowiada bzdury. Poza tym zdziwilbys sie jaki w UPR panuje nepotyzm i jak bardzo Korwin potrafil tam poumieszczac swoich...ostatnio chyba sie to zmienia co nie zmienia ogolnego obrazu tej partii. Zapedow monarchistycznych i glosow nt. pozbawienia kobiet praw wyborczych (fakt, ze byc moze lewica przestalaby wygrywac ;-) nie skomentuje bo komentuja sie same. Sam wielokrotnie mowilem, ze najblizej mi do GOP a nie do UPR...

 

A teraz przyjdzie Lukar i wywali nasze wpisy :-)

[syntax]

qb_1>

polityk też z niego kiepski bo jest zbyt radykalny, publicystą jest całkiem niezłym :)

Dlaczego Lukar nas wywali?

[qb_1]

syntax -> regulamin, pkt. 13 :-)

[lancaster]

Ururam, co 4 lata widzimy ten sam zestaw z betonu zbrojonego stalą nierdzewną, nawet Tyminsky zaszczycił. Głosuj, to najlepszy sposób by było tak jak jest, czyli...wypas:)

[lancaster]

qb_1, Lukar nie wywali naszych wpisów, nie było jeszcze nic o gejach:)

oups...

[syntax]

...oops!

poprawiam się: czego słucha Korwin?

[lancaster]

piortek, o to to, sejm max. 50 osób, prezydent z uprawnieniami i odpowiedzialnością(nie jak Wałęsa, który wiecznie chciał, ale nie mógł, a najpierw nie chciał, ale musiał).

[piortek]

lancaster

Ja mam jeszcze taki pomysl.

Jezeli pracodawca mnie zatrudnia to oczekuje wynikow. W wyborach to my zatrudniamy poslow i innych tego typu. Wiec w trakcie kadencji moglyby istniec jakies punkty czasowe gdzie ocenia sie dzialalnosc takich jegomosci. Kazdy z nich przeciez cos obiecuje, ma program. Zatem przychodzi na ocene i mowi: zglosilem taki projekt, zabralem glos tu i tu. Zeby nie bylo Florkow i jemu podobnych dietetykow.

Ale to wymagaloby od ludzi pamieci a jak narazie to wystarczy ze jeden pan powiedzial ze sie brzydzi i ze nie lubi i ma najlepsze sondaze, inny nie potrafi nic zrobic w takim jednym duzym miescie a tez ostatni nie jest.

[lancaster]

dokładnie! I jeszcze jedno: W firmie, która nie generuje zysków zarząd nie powinien brać kasy, a jeżeli jest to z winy zarządu, to on powinien pokryć straty, no chyba, że się ubezpieczy u Wieczerzaka w PZU:)

A u nas nieprzytomne kmioty ciągną za sobą całe stada zahipnotyzowanych owieczek, niezły bajer.

[lancaster]

Mało tego, gość powinien się zdeklarować co do terminów ukończenia prac i trzymać się ich! Na kogoś takiego bym zagłosował i wcale nie dlatego, że widze w nim samca przodownika stada, jak to jakiś idiota od image polityków określił w programie T. Drozdy, ale dlatego, że widziałbym normalnego gościa, który staje do przetargu, wygrywa go i wypełnia jego warunki. Amen

[piortek]

Tak wlasnie sobie pomyslalem ze realizacja pomyslu zalezy tez od innych ludzi. Ale jesli ja pracujac jako programista jestem zalezny od innych ludzi to i ja i kazdy z zespolu stara sie tak pracowac zeby sie wyrobic i brudu nie narobic innemu. To chyba wsrod tak wybitnych osob ktore podjely sie reprezentacji narodu nie powinno byc problemu z dogadywaniem sie.

[lancaster]

...problem w tym, że reprezentacji narodu podjęły się...no raczej nie wybitni jego przedstawiciele, tylko ci, którym udalo się nakarmić elektorat kiełbasą wyborczą, założyć na nos różowe okulary i obiecać, że będzie się ich mniej dymało niż konkurencja. Wiadomo, że nie wszystko pójdzie idealnie, ale jak taki Łapiński oprócz burdelu zostawia po sobie płyty z nagranym swoim przemówieniem, to mam prawo podejżewać, że jest zdrowo pierdalnięty, a jego intencje były nie do końca szczere...

[jar1]

>Oj, lancaster, aleś się rozpolitykował? :-)

[lancaster]

jar, chyba masz racje, sorki. Wakacje, ladna pogoda, trochę odpocznę, to pewnie mi się polepszy:)

[marekk]

a moze by tak zaprosić tercet egzotyczny ? nazwa już jest , śpiewać sie nauczą i powiałoby mlodością w sejmie że ho ho. Natomiast na główny urząd krzysia Krwawczyka lub fogga (nie , ten już chyba ?:) nie żyje)

[jozwa maryn]

Ale V. Villas jeszcze zdaje się żyje, będzie jak znalazł. Jeśli nie na Główny Urząd, to na Poboczny, np. Marszałek Senatu. Pamiętacie jak jej poprzedniczka na tym stolcu, Alicja "Kujawianka" Grześkowiak zażądała eskorty z motocykli do każdego swego, pam, param, przejazdu przez miasto? Villas mogłaby jeszcze np. wyć.

[syntax]

...lub zaśpiewać hymn dla naszych piłkarzy w Niemczech, jak JWP Edyta G. w Korei

[marekk]

sorki ale hymn jest zarezerwowany dla edytki :) - niech violka wybierze sobie hymn innego kraju

[dudivan]

lancaster napisal:

 

"Lukar nie wywali naszych wpisów, nie było jeszcze nic o gejach:)"

 

To on nerwowy w teh kwestii ?