Skocz do zawartości
IGNORED

Czy ktoś słuchał na AudioQuest Type 8 ?


raudio81

Rekomendowane odpowiedzi

Sprzęt : NAD (320bee,542) i Yamaha NS-300 (głośniki)

Muzyka : głównie ciężki rock,metal...(dodam,że myślę o zmianie na Paradigma Monitor 7 v.4 - większy pokój i możliwoś finansowa lub Tannoy Fussion 2 - mniejszy pokój i brak ;) możliwości finansowej)

 

Skąd pytanie?

Miałem kable AQ type6 i wszystko było ok. - był bas ale dla mnie na granicy dudnienia a jej nie przekraczał...jednak były pozyczone - kumpel się upomniał i musiałem kupic nowe ..

W Top hifi na Nowogrodzkiej w Wawie powiedzieli,że jest już tylko nowa wersja TYPE 8 (czyli - jak nawet z samej nazwy wynika - 8 a nie 6 żył)

Przesłuchałem to u nich na sprzecie rotela (podstawowy) i nawet ze swoim nadem byłem (przy okazji - Rotel ma równowagę nada a przy tym wszystko bardziej żywe i dynamiczniejsze - tak to odczułem podkreslam) i kolumnach B&W (chyba seria 300 - trójdrożne - u nich za 2800 ) - wszystko było ok. brzmiało jak trzeba - pięknie i głęboko ...i nic się nie rozłaziło...wziąłem 5 metrów na 2 kable...i co?

Jak podłączyłem swój sprzęt bas stał się tak podkręcony,że dudni niemiłosiernie - albo to kolumny (o tym zaraz) albo pomieszczenie jest nieodpowiednie do takiego basu (przy type 6 wszystko było ok.)

Dzięki życzliwości właściciela Planusa mogłem na spokojnie odsłucha NADa z paradigmami i tannoyami...

Przy tannoyach odczułem jak dźwięk stał się głębszy i tak jakby oderwał się od tych jakże tanich kolumienek;) - przy type6 tego nie było - miałem wrażenie,że ten kabel pozwolił pokaza całkowite możliwości tych małych głośniczków...przy paradigmach monitorach 7 v.4 bas był potężny ale tak jakby były one w stanie utrzyma go w ryzach bez rozmemłania i dudnienia ,które mam u siebie w mieszkaniu...

Wiem,że wpływ na to miała napewno wielkośc pomieszczenia odsłuchowego..ale chyba nie aż do tego stopnia....

 

Przymierzam się do sprzedaży tych gotowych kabelków (jest konfekcja - banany AQ za 25 zł jeden - rozporowe)

Może ktoś zainteresowany...

No chyba,że w nowym mieszkaniu i przy (może) nowych głośniczkach tego nie bedzie..

 

pozdrawiam serdecznie...

Tylko jedna z żył odpowiada za to dudnienie, ale niestety musisz poeksperymentować żeby ją znaleźć. Wystarczy obciąć ją wcześniej i zaślepić, nie lutować (kolega tak miał). Ale ważna jest też sama konfekcja, zależy czy masz to porządnie zalutowane i czym. Różnica między cynami może być tak wielka jak po podłączeniu obu kolumn w kontrafazie!!

dzieki - zwrócę na to uwagę i w pierwszej wolnej chwili poeksperymentuje...

jeśli ktoś ma jakiekolwiek uwagi na temat tego kabla i jego przydatności przy NADzie i ciężkiej muzyce - chętnie sobie poczytam;) pozdrawiam

..czyli lepiej było kupi o połowę tańszego AQ... postaram sie jakos dogadac z ludźmi z hifi ..kto wie,może coś wynegocjuję..zobaczymy jak traktują klientów - czy tylko kasa czy kasa i dobra opinia ..;)

  • 5 miesięcy później...

Cały problem polega na tym, że oryginalne końcówki zawierają po tyle samo kabli. Jesli zaryzykujesz odcięcie końcówek od basu i wpięcie tylko jednego kabla zamiast dwóch, do głośnika basowego nie będzie docierać tyle energii i przestanie ci dudnić.

 

Ja mam Type 6 i nietypowo podłączone kable do terminali. U mnie najwięcej powietrza, przestrzeni i dokładności dało podłączenie do głośnika średnionisko tonowego kabla "bas" na (-) i "mid" na (+). Do głosnika wysokotonowego poszła odpowiednio para "bas"+"treble" na (+) oraz "mid"+"treble" na (-). Takie połączenie u mnie jest najlepsze. Bas niski, zróżnicowany, świetnie kontrolowany, czysty jak łza środek oraz piekielnie dokładne i szczegółowe wysokie tony. Trochę sybilantów wyłazi, ale to juz wina głośników. Mam Eltaxy Liberty 5+, a one po prostu tak grają. Troszkę je łagodzi świetnie zrównoważony interkonekt Qed Qenex 1. Klasyka taka sobie, ale nagrania akustyczne i jazzowe wokale oraz elektronika czapki z głów. Szczegóły i smaczki nabierają konkretnych kształtów i przemieszczają sie po pokoju. Głośniki wymiotło z pomieszczenia i choć to są duże i ciężkie podłogowe kolumny nie słychać ich, tylko same źródła pozorne. Przy innych kombinacjach połączenia terminali głośnika z kablami, dźwięk był albo przytłumiony, albo przewyższał dudniący i słabo kontrolowany bas, albo dźwięk był płaski z zapiaszczoną górą. Elektronika to nic wielkiego, amplituner Marantz SR4200 i odtwarzacz CD5400.

 

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.