Skala wpływu odtwarzacza CD na brzmienie

[Zbig]

Uszlachetnia. Niezłe. Sir Linn herbu Ikemi. Od razu lepiej :-)))

[Zydelek]

.... a tymi wyjątkami są wzmacniacze tranzystorowe jak Mcintoshe, Gainclony itp. Pozostała reszta brzmi jak mi zbyt technicznie, surowo i siermiężnie. Lubię muzykalnośc a nie hałas.

[Zbig]

Też dobre. Muszę spróbować z sąsiadami. Pewnie będzie tak:

 

HAŁAS, HAŁAS, HAŁAS!!!!!!!! TUMTUDUMTUDUM !!!!!!!!!

 

- Panowie, zrozumcie, hałas to nie wszystko, liczy się muzykalność...

- Oki doki!

 

MUZYKALNOŚĆ, MUZYKALNOŚĆ, MUZYKALNOŚĆ !!!!!!!!! TUMTUDUMTUDUM !!!!!!!!!

[Zydelek]

:):) gorzała również jest mnie szlachetna od np. dobrego wina, momo że ma więcej gradusów:):)

Pozdr. i Dobranoc.

[audiofill]

Mam takie same zdanie co zydelek.Uwielbiam muzykalność i odsłuchy trwajace nawet po 6-8godz.I nawet po takich długich odsłuchach nie mam wrażenia zmęczenia czy tez znudzenia.Uważam jednak aby tranzystor zagrał muzykalnie i z dobrą barwą to przeważnie potrzeba wydać 2-4krotnie więcej na sam wzmak.w stosunku do lampy.Oczywiście znajdzie się i taki tranzystor powiedzmy wart 2tyszł, który swą barwa rozłozy nie jeden tranzystor za 6tyszł.Chodzi mi o to,że aby wejsc na podobny pułap brzmieniowy co lampa potrzeba wydac więcej kasy i nie chodzi mi o sama moc i bas.Również i lampy potrfia zabrzmieć jak dla mnie bardzo chłodno i nie przyjemnie, i tutaj też bywaja powazne wpadki.W sumie więcej przesłuchałem wzmaków tranzystorowych i przejście na lampę dopiero umocniło moje poszukiwania. I jakoś juz tak pozostało.Oczywiście nadal w domu mam do czynienia z tranzystorami w cenie od około 8tys w górę, gdyż znajomi często przynosza piece tak do porównia w poszukiwaniu dla nich odpoqwiedniego brzmienia.Także nadal mam okazje posłuchać różnych tranzystorów-choć swoje zdanie mam na ich temat, ale nikogo nie namawiam i nie zmuszam do zakupienia lampy. Nie jednokrotnie bywało tak,że ludziska poprostu nie potrafią czy tez nie umieją słuchać lampy.Dla nich głównie brakowało tak ogólnikowo MOCNEGO UDERZENIA I BARDZO GŁOSNO-bez tego jakos nie potrafią zawiele usłyszeć:))Dziwne ale tacy też sa i słuchają po swojemu.

pozdr.