Muzyka elektroniczna.

[coex]

Wiedza niektórych melomanów na temat BERLIŃSKIEJ SZKOŁY ELEKTRONICZNEJ jest żenująca. W zasadzie nie ma się co dziwić bowiem w sklepach oferta kończy się na coraz marniejszym Tangerine Dream i Klausie Schulzu. Większość klientów sklepów muzycznych ma klapy na oczach, słucha i kupuje to co się miele w radiu, współczuję im bo rozszerzenie horyzontów muzyki jest praktycznie niemożliwe, a napewno rozłożone na bardzo długi okres czasu.

Lubię BERLIŃSKĄ SZKOŁĘ ELEKTRONICZNĄ, było sporo perełek, niestety dystrybucja w Polsce praktycznie nie istniała, stąd zapodaję kilka nazw w tych klimatach, są warte zainteresowania.

SOFTWARE

G.E.N.E.

VENJA

SYMBIAN

ARNO

MEGABYTE

MERIDIAN DREAM

MIND FLUX

INTERFACE

TEC TWO

MORGENROTH

NUMIXXX

WAHNFRIED (czytaj Klaus Schulze)

ZERO

MIND OVER MATTER

BIOLOGICAL EVENTS

SHAMALL

PATRICK O'HEARN

HUMAN BEINGS

STAR SOUND ORCHESTRA

GLAZ

JOHANNES SCHMOELLING

PAUL HASSLINGER

PETER BAUMAN

PETE NAMLOOK & BILL LASWELL

Narazie tyle, nawet jak niektórzy wykonawcy nie reprezentują Szkoły Berlińskiej, to grają w takich klimatach.

Udanych łowów, będzie trudno nabyć te plyty, nakłady są praktycznie wyczerpane.

Pozdrawiam

coex

[mc iek]

Dystrybucja w Polsce to jedna sprawa. Te płyty są trudne do zdobycia nawet w Berlinie :))

[coex]

>mc iek

W Berlinie szansa nabycia takich płyt jest równa bliska zeru, rynek już został dawno wymieciony, nie ma wznowień, niektóre firmy które się specjalizowały w Berlińskiej Szkole np. IC / DIGIT MUSIC już nie istnieją.

Pozostaje tylko pilnie śledzić Allegro, ale fala z takimi klimatami już przeszła, a koneserzy zorientowani w temacie już raczej nie sprzedają, wiedzą że byłby duży problem z ponownym nabyciem.

Pozdrawiam

cioex

[mc iek]

Inna sprawa że nie wszystko warto mieć. Porządna elektronika musi ( przynajmniej dla mnie ) nieść spory ( najlepiej jak najwiekszy ) ładunek emocjonalny. I mowy nie ma o jakimkolwiek flircie z łatwymi melodiami - bo zaraz koszmarny kicz z tego wychodzi.

[coex]

Na liście niema popeliny, są porządne tytuły.

Pozdrawiam

coex

[mc iek]

Czas płynie.

Wątek umarł.

Moje półki ugięły się pod ciężarem nowych pozycji z muzyką elektroniczną.

Rozumiem, że Wasze nie !?

 

Ps. Dopiero dziś zapoznałem się z zawartością TDSOTM X.

Zawartość ta jest znakomita po prostu.

[rosim]

znalazłem takiego linka, jest możliwość odsłuchu 30 sek. próbek dźwięku

[rosim]

oj nie wkleiłem:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kasjel]

mc iek - ty masz dosyć dużą wiedzę na temat muzyki elektronicznej.Poszukuję muzyki filmowej K.Schulze, a film emitowany był kiedyś w TVP pt."Zorza polarna" lub "Zorze polarne".Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o filmie i muzyce ponieważ prawdopodobnie nie jest to tytuł oryginalny.Czy kojarzysz cokolwiek ???

[mc iek]

[audiograde]

takie tam moje, "Srednie typy":

 

ofc - nie wszystko to tzw."czysta elektronika"

 

co do kobiet grających, komponujących - zgadzam się,że Constance Demby jest taka sobie - ale jak ktoś chce niech poszuka Suzanne Ciani /czasem słodko/

 

ANDREAS VOLLENWEIDER BEHIND THE GARDEN

ANDREAS VOLLENWEIDER CAVERNA MAGICA

ANDREAS VOLLENWEIDER EINE ART. SUITE IN XIII TEILEN

ANDREAS VOLLENWEIDER WHITE WINDS

BEL CANTO BIRDS OF PASSAGE

BEL CANTO IMAGES

BEL CANTO MAGIC BOX

BEL CANTO SHIMMERING, WARM & BRIGHT

BEL CANTO WHITE – OUT OF CONDITIONS

CHRIS FRANKE PACIFIC COAST HIGHWAY

CHRIS FRANKE THE LONDON CONCERT

JERRY GOODMAN ON THE FUTURE OF AVIATION

PATRICK O’HEARN BETWEEN TWO WORLD

PHILIP GLASS DANCEPIECES

PIETER NOOTEN & MICHAEL BROOK SLEEPS WITH THE FISHES

TANGERINE DREAM ENCORE

TANGERINE DREAM EXIT

TANGERINE DREAM FORCE MAJEURE

TANGERINE DREAM LE PARC

 

 

jeśli ktoś mówi, no cóż: gusta są różne - odpowiadam:

zgadza się - z tym, że mój jest najlepszy

 

:-)

 

good night

 

P

[CharlieStereon]

to ja podam moje typy

 

yoshihiro hanno

nobukazu takemura

toshinori nakamura

autechre

fennesz

o'rourke

jelinek

biosphere

sasha

emiter/arszyn

boards of canada

pole

jon hopkins

[pasternaque]

1. Peter Benisch

2. Bola

w pierwszym przypadku słyszałem tylko "Waiting for Snow", a w drugim - nic... ale za to mam 100% rekomendację człowieka, któremu mogę zaufać. może nawet namówię go na rejestrację i skrobnięcie kilku słów :)

[mc iek]

A ja właśnie słucham Electronic Meditation.

Brak słów żeby opisać jak wielkie robi ona na mnie wrażenie !!

[Kasjel]

Kurde ! Mc iek ! Ty to masz wyrafinowany gust ! Ja również uwielbiam Tangerine Dream, i cały ten nurt zwany "Szkołą Berlińską".Jednak takie najwcześniejsze płyty TD jak "Atem" czy "Electronic Medidation" są dla mnie, delikatnie mówiąc...nieciekawe.Co innego "Ricochet" "Phadera" albo "Rubycon"......te płyty uwielbiam, szczególnie tą pierwszą !

[mc iek]

Też nie spodziewałem się niczego pozytywnego - stąd jeszcze większe zaskoczenie. Zawsze skrzętnie omijałem ten album - wyszydzany przez innych, z brzydką okładką, krótki. Tymczasem jego zawartość jest oszałamiająca !! - jaka szkoda, że to nie jest to pełny materiał z tej sesji - a jedynie okrojone fragmenty.

Arcydzieło psychodelicznego, elektronicznego rocka ( wyraźnie inspirowane dokonaniami wczesnych Floydów ).

[Kasjel]

Ostatnio obejrzałem sobie na "You Tube" krótkie filmiki z koncertu TD w katedrze czyli właśnie "Ricochet". Właściwie to dzięki Twojemu linkowi do "Aurory" Klausa Schulze. Bym się cholera pobeczał.....z wzruszenia !!!

[pasternaque]

acha, co z Monolake? i niektórymi dokonaniami Fluxion?

[burz]

hmm, własnie mi sie kręci na talerzu Body Love (ta z gołymi paniami na okładce), wzruszyłem się, bo w całości ze 20 lat tego nie słyszałem! Płyta trochę "cyka" ale i tak się cieszę, bo trudno ja kupić (na CD też).

[Benjamin Braddock]

to są płytki które zaważyły na tym, że słucham przeważnie elektroniczna muzykę :

 

- Carl Craig - More Songs About Food And Revolutionary Art

 

- Shifted Phases - The Cosmic Memoirs Of The Late Great Rupert J. Rosinthrope

 

- Derrick May - Innovator

 

- Otarion - Evolution

 

- Nor Elle - Slapstick

 

- Infiniti - The Infiniti Collection

 

- Sean Deason - Allegory & Metaphor

 

i dużo jeszcze tego jest....

[saburo]

Słucham różnych klimatów elektronicznych. Z islandzkiej sceny muzycznej najbardziej lubię LHOOQ i Gus Gus, trochę mniej Mum. Dzięki słuchaniu Bjork poznałem angielską grupę 808 State. Z japońskich zespołów najbardziej polubiłem Boom Boom Satellites, Globe i Denki Groove. Ci ostatni tylko dla wytrwałych. ;)

Z tych bardziej znanych lubię: Ray Lynch, Jamiroquai, Moby, Basement Jaxx, Daft Punk, Tangerine Dream, Crystal Method, Aphex Twin, JMJ, Marek Biliński, Prodigy. A z mniej znanych: DJ Infiniti, General Midi, Mj Cole.

 

Na koniec pytanie do autora wątku. Co takiego dyskotegowego jest w muzyce Jarre'a? Rozumiem że miało to być określenie pejoratywne. To znaczy, że jak ktoś się robi popularny to od razu zaczyna być "dyskotekowy" fe i w ogóle paskudna komercha? Mi jego dyskotekowość, cokolwiek to by znaczyło, wcale nie przeszkadza.

[mc iek]

Ani Tobie, ani milionom jego fanów.

 

Chodziło mi o nieznośną banalność i syntetyczną plastikowość brzmienia - stąd ta "dyskotekowość".

 

Co do popularności - można przecież być popularnym i komponować niezłą elektronikę ( Vangelis, Schulze ).

[pete]

JMJ ma też dobre płyty ale jest to jego wcześniejsza twórczość od OXYGENE do ZOOLOOK (dla mnie zoolook jest najlepsza w jego dyskografii). Potem stworzył Randez-Vous i Revolutions które były zapowiedzią pójścia w stronę muzyki bardzo łatwej ('dyskotekowej') i to był w zasadzie koniec ciekawych płyt. Nigdy nie rozumiałem zachwytów nad koncertami JMJ i nie lubię ich słuchać (są zbyt pompatyczne). Oczywiście twórczość JMJ to zawsze muzyka przyjemna i łatwa w odbiorze, można 'nie myśleć' i odpocząć. Ale z czasem i tak coraz rzadziej słucham tej muzyki na korzyść innej (starość czy co ;) ), właściwie teraz to już incydentalnie wrzucam coś z elektroniki do cd.

[mc iek]

A cóż to w ogóle jest takiego - "dobra płyta" ?

Jeśli coś sprzedało się w milionach egzemplarzy to musi być "dobre". Choćby z tego powodu.

A może "dobra" - bo chce się do niej wracać po latach ?

A może potrafi wywołać w słuchaczu jakiś szczególny nastrój ? Jaki ?

[pete]

Pytanie z natury filozoficznej, pewnie można stworzyć cały wątek na ten temat i nie dojdziemy co znaczy dobra.. Obiektywnie jeśli ktoś ma super sprzęt może stwierdzić czy płyta jest dobrze nagrana, pozostaje cała reszta subiektywnych odczuć.

[Kasjel]

"mc iek"- nie do nas należy osąd która płyta jest dobra, a która nie ! Dobra muzyka potrafi obronić się sama. Przetrwa i przetrwała wojny, rewolucje itp. Trudno jest zdefiniować dlaczego właśnie ta, a nie inna płyta przechodzi do histori a inne zostają zapomniane.Ale jest faktem, że takie płyty JM.Jarra jak "Oxygene", "Equinox" itp. należą właśnie do tych ponadczasowych, i nigdy nie zostaną zapomniane i odrzucone przez następne pokolenie.Nie zgodził bym się również z tymi którzy uważają "Rendez Vous" za kiepską i komercyjną płytę.Z jakiego to niby powodu ? Dlatego, że jest na niej jeden "wpadający w ucho" utwór ??? Nauczmy się szanować i doceńmy "Wielkich" początku świata EL-muzyki ! Zasługują na to !!!

[saburo]

...Widzę że zaczynają się pojawiać zarzuty jakoby muzyka chwytliwa, łatwa, była kiepska. To znaczy że do dobrego tonu należy zaprzestać słuchania artysty który trafił do "paczki chipsów", niezależnie od tego jak dobrą muzykę by tworzył?

Ja słucham tego co chcę, nie oglądam się na nikogo. I chyba dobrze na tym wychodzę bo przynajmniej nie daję się zamknąć w klamry muzycznego pseudo savoir-vivre.

Jak ktoś myśli, że sztuka przez duże SZ wyklucza się z robieniem jej dla pieniędzy to jest w dużym błędzie. Przez setki lat artyści robili, dzisiaj epokowe, dzieła na zlecenia dla pieniędzy, rzekłbyś stuprocentowa komercja. Powiedziałbym, że w dzisiejszych czasach więcej artystów może sobie pozwolić na niekomercyjne tworzenie do szuflady.

[dymu73]

Niby wszystko już było, hektary przestrzeni, narastający klimat, zapętlone motywy.....raczej chłodno,ale bez cienia znudzenia. Ma ta płyta coś ulotnego co wyróżnia ją z setek ambientowych wypustów .... bajkowy klimat??

Cholera ciężko to powiedzieć , tak czy inaczej polecam na długie jesienne wieczory

 

Eluvium "Talk Amongst The Trees"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Benjamin Braddock]

Sterac Electronics - My Preparation

polecam na dzisiaj epke pana rodem z Detroit

zgrabnie opowiedziana historia językiem electro

[pj]

a może Future Sound of London nie patrząc na szufladkowanie tylko wsłuchując się w dźwięki

LFO- szczególnie sheath

 

namlook @ hawtin from within

 

Karlheinz Stockhausen Kontakte