Skocz do zawartości
IGNORED

Słownik na forum - pilnie potrzebny!


lenam

Rekomendowane odpowiedzi

Jako nowy kolega na forum, a zarazem człowiek z wykształcenia i wykonywanego zawodu wyczulony na poprawność języka, jestem porażony liczbą błędów we wpisach. To jest po prostu masakra. Czy to ważny problem? Uważam, że bardzo ważny. Po pierwsze, dlatego że niechlujstwo języka (w mowie i piśmie) pozostaje w sprzężeniu zwrotnym z niechlujstwem myślenia, a chyba i życia w ogóle. Po wtóre, takie forum jak nasze pełni obok informacyjnej czy rozrywkowej także inne ważne funkcje: edukacyjną, wzorcotwórczą czy integrującą ludzi, prawda? I wreszcie po trzecie, zauważyłem, że jest trochę osób na forum, które zwracają uwagę na formę wypowiedzi i starają się pisać poprawnie. Wiecie jak mogą się czuć? Jak niepalący w zadymionym barze. Uwierzcie, nic miłego.

Nie wierzę, że namolne poprawianie czy karcenie ;-) da wymierny efekt, no może poza irytacją karconego. Dlatego zwracam się do Wszechwładnego Lukara: czy dałoby się podpiąć słownik języka polskiego pod pole, w którym dokonywane są wpisy. Ideałem byłoby rozwiązanie z korekcją błędów jak w edytorze tekstu, ale dużo dałby choćby link do elektronicznego słownika np. PWN. Wydaje mi się, że wydawca zgodziłby się na takie niekomercyjne wykorzystanie swojego produktu. Gorąco zachęcam do przemyślenia sprawy!

zwolennik łagodności

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/21140-s%C5%82ownik-na-forum-pilnie-potrzebny/
Udostępnij na innych stronach

Masz rację.

Proponuje pisanie w Wordzie ze sprawdzaniem pisowni i wklejanie, ale wiesz jak to bywa, ten kto robi pernamentnie błędy, to zapewne z powodu takiego, iż nie chce mu się lekko zmóżdżyć i pisać bezbłędnie, co dopiero mówić o odpaleniu Worda. Lenistwo zabija nasz język, zauważ że powstał już "dialekt" internetowy bazujący na skrótach.

Szybko, szybciej, niedokładnie, ....

Polecam słowniki, które można czytać, jak beletrystykę: :-)

 

Bartek Chaciński "Wypasiony słownik najmłodszej polszczyzny" (Wyd. Znak, 2003)

Bartek Chaciński "Wyczesany słownik najmłodszej polszczyzny" (Wyd. Znak, 2005)

 

Pozdrawiam

"Proponuję pisanie w Wordzie". O tak ! Trzeba koniecznie w Wordzie, word i tylko Word firmy Małomiękkiej, najlepszej na świecie. Inaczej sie nie da. A jesli ktoś pisze na forum z komórki albo z odtwarzacza empetrójek to co ?

>> lenam

 

Przeczytałem to co napisałeś i doszedłem do wniosku że Polska chyba jeszcze nie zginęła. To naprawdę miłe że istnieją ludzie dla których poprawna polszczyzna ma znaczenie. Czytając grupy dyskusyjne czasami mam wrażenie, że matura obecnie nic nie daje. Kaleczenie języka polskiego jest nagminne. Nie mam na myśli tzw. literówek czyli błędów nieumyślnych. To przy całej reszcie kropla w morzu. Osobiście stosuję prostą zasadę. Jeśli ktoś wysyła taki bełkocik ignoruję to i nie odpowiadam.

 

Pomysł ze słownikiem jest dobry, aczkolwiek nie wiem czy prosty w realizacji.

 

Póki co podsyłam linki do słowników:

 

Słownik języka polskiego -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

p.

yamen

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To rozwiązanie nie jest niestety uniwersalne. Zresztą różnie to bywa z wpisami, ja, przyznaję popełniłem ostatnio parę okropieństw ale cały system kompilowałem i moc CPU poszła w kompilację ;)

A czasami pisze sie na kobietach i co wtedy ???

guzia, 8 Wrz 2005, 14:48

 

>> A jesli ktoś pisze na forum z komórki albo z odtwarzacza empetrójek to co ?

>Nie wiem, pewnie musi sobie sprawić niekoniecznie małomiękkiego worda w wersji java :)

 

Co innego pisanie bez polskich znaków diakrytycznych, a co innego robienie byków ortograficznych.

Najlepsze jest jednak to, że każdy posługujący się niechlujnie pisanym językiem od razu okazuje się być dyslektykiem, czy jak ich tam zwał. Jeszcze gdy ja byłem w szkole takie coś nazywało się lenistwem. Zasad ortografii i gramatyki uczy się tak samo jak zasad matematycznych. Po prostu trzeba przysiąść, poznać zasady i "się naumieć". Bardzo pomocne przy tym jest czytanie dużej ilości książek i niech nikt tu nie gada o zaświadczeniach od lekarzy. Dzisiaj od niektórych z nich da się wyciągnąć nie takie bumagi :-)).

No, ja całkiem świadomie napisałem o "edytorze tekstu". Sam tylko z konieczności używam MSW, klnąc i łkając, tak wredny to program 8-[ W istocie chodziło przecież o rodzaj słownika na bieżąco korygującego błędy.

Choć teraz tak sobie myślę, że może bardziej poprawny dydaktycznie byłby taki moduł, który podkreślałby, wyróżniał wyraziście wszystkie popełnione błędy, przynajmniej - na początek - ortograficzne. Wpisuje sobie taki beztroski quasi-dyslektyk pościk, a tu... połowa tekstu na czerwono, na przykład. Może by się zawstydził, co?

zwolennik łagodności

>A jak myślisz, guzia to za darmo na tym forum wysiaduje ? Sell musi być ;)

 

dudivan, zaczepny jesteś :)

muszę Cię zmartwić bo wysiaduje tu dla przyjemności i "małomiętkiego" nie sprzedaje.

Hm, w takim przypadku, chcąc dysponować na bieżąco modułem poprawnej pisowni, należałoby sięgnąć po koleżankę polonistkę albo, bo ja wiem, bibliotekarkę jakąś.

zwolennik łagodności

I to rozwiazanie uwazam za optymalne. Potrzebowaliśmy zaledwie paru wpisów do rozprawienia się z problemem językowym, ze spokojnym sumieniem możemy zatem zamknać wątek.

Oj guzia, widzisz jak to jest, gdy pracuje się w Małomiękkim ? Ma czuć na sobie całym ciałem ężar problemu językowego co jednoznacznie definiuje jej usytuowanie w przestrzeni.

dudivan

"A czasami pisze sie na kobietach..."

 

W serialu TV - "Nagi patrol" ("Son of the Beach"),

(43 odcinki, po 30 minut, z lat 2000 -2002)

też zdarzają się sceny z pisaniem na kobietach (pani Porcelain Bidet) :-)

 

W filmie:

"Pillow Book" ("The Pillow Book"), reż. Peter Greenaway, 1996

pani Nagiko (Vivian Wu), jest "opisaną ksiegą" :-)

 

Wiem, że lubisz panie (ale nie blondynki) :-)

Myślę, ze pani z filmu (scena z gwoździem, bynajmniej nie clou tego filmu)

"Czarny kot, biały kot" ("Black Cat, White Cat"), reż. Emir Kusturica, 1998

byc może byłaby w Twoim typie (brunetka) :-)

 

Brunetki z Tajlandii, to potrafią.........palić papierosy nie tylko ustami :-)

 

-----------------

 

Co do:

Słownik na forum - pilnie potrzebny!

Dla mnie, ważniejsze jest to co "niewidzialne dla oczu" czyli to, co znajduje się pod słowami, obudową, opakowaniem.

Co do dysleksji, faktycznie nie jest to" nowa epidemia", ale w ostatnich latach dość popularna

i zyskująca sobie nowych "fanów" dyscyplina :-)

 

Pozdrawiam

anemik :-)

Zaczne od tego, ze pisze bez ogonkow bo ich nie mam. Robie literowki , jak kazdy. Niestety tez robie bledy ortograficzne i za te mi wstyd., jednak jak czasmi czytam wypowiedzi forumowiczow to az ja sie denerwuje.

dudivan

Nie prowadzę ststystyk "momentów" i innych precjozów :-)

Korzystam z zasobów sieci i resztek swojej sklerotycznej (bynajmniej nie absolutnej)

pamięci -)

 

"Momenty" (nie tylko seks z brunetkami) z życia, są o wiele ciekawsze niż te z książek, filmów,... :-)

Historie, które potrafią opowiadać ludzie są bardzo zajmujące, pouczające i ciekawe.

 

Filmy,oglądam z przykemnościa (nie wszystkie) - amatorsko :-)

Wolę to zajecie o wiele bardziej niż wertowanie słowników (także ortograficznych) :-)

 

Film "Czarny kot...", warto obejrzeć (jeśli dotąd nie widziałeś).

Prosta historia, opowiedziana w bardzo ciekawy sposob.

W odróznieniu od sporej ilości komedii (amerykańskich i innych), ta, moim zdaniem, wyróżnia się brakiem syntetyku (sztucznośći, coś jak większość porównań - muzyka z CD vs vinyl).

 

-------------------------------------

appendix - orograficzny

 

Mam kolegę (woli blondynki), który nie tylko popełnia błędy ortograficzne, stylistyczne (czy życiowe, podobnie, jak ja), ale jeszcze sepleni :-)

Może nie tak, jak jeden z bohaterów filmu:

"Wyścig szczurów" ("Rat Race"), reż. Jerry Zucker, 2001

Nie jest to powód, żebym zerwał znajomość z moim kolegą :-)

 

Pozdrawiam

z orto-graficznym pozdrowieniem :-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.