Skocz do zawartości
IGNORED

Wybory 2005.. ale bez chamstwa ....


darkul

Rekomendowane odpowiedzi

:-)))

 

"Obwodnica osiedla, odśnieżanie ulicy, oświetlenie, ekrany akustyczne - tymi sprawami zajmuje się koordynator służb specjalnych minister Zbigniew Wassermann. Wszystkie dotyczą osiedla, na którym ma swój dom.

Jedną z planowanych, na wniosek ministra, inwestycji jest obwodnica osiedla, na którym mieszka."

LeStat, 20 Lut 2006, 02:18

 

>A teraz z innej beczki...

>

>"Monika Olejnik: Panie pośle, czy to nie jest początek cenzury? W telewizyjnych wiadomościach zdjęto

>rozmowę reportera z panem Jasińskim, który przyjaźnił się z Jarosławem Kaczyńskim, został ministrem

>skarbu, choć nie z tego powodu został pewnie ministrem skarbu. Dialog wyglądał tak:

>- Czy panowie chodzili na piwo?

>Jasiński: - Tak, bywało.

>- Koleżanki?

>- To akurat z Jarosławem Kaczyńskim nie". I to zostało zdjęte."

>

>Cały wywiad jest tu:

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

no tak cenzura, to teraz nie będzie z kim gadać, już zaraz wytną jar1a i wszystkich junaków ochotników antyPISów

 

o o już wycinają, już ich ciągną do radiowozów- naprawdę sam widziałem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TKM -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Program Drugi najbardziej esbeckie radio ?

 

Jestem namiętnym słuchaczem pr. II Polskiego Radia, słucham go zawsze wtedy kiedy nie słucham RM ;) W ostatnim czasie stał się on jednym z czołowych ośrodków oporu przeciwko nowej władzy i tubą propagandową wszelkich mętów polskich czyli swoistej mieszaniny placioków, starych piszczyków, wojujących bezbożników, masonów i ich sługusów-popleczników oraz przedstawicieli mniejszości narodowej które to wszystkie składniki tworzą siłą przewodnią polskiej lumpeninteligencji. Jest to program muzyczno-kulturalny z pozoru pozbawiony polityki (poza stonowanymi serwisami informacyjnymi)

ale tak naprawdę słuszna robota wre w nim aż miło. W okresie minionego reżimu program I PR zyskał sobie miano najbardziej esbeckiego programu w Polskim Radio. Nie bardzo wiem czym na to miano sobie zasłużył, ponieważ wedle dzisiejszej wiedzy ostoją tajnych służb była raczej Trójka, niemniej jednak to już historia, obecnie wszystkich agentów przeflancowano do redakcji obok oznaczinych numerkiem II.

Kazda niemal audycja, jaka jest emitowana zawiera elementy krytyki nowego porządku, nawet ta z pozoru niewinna i całkiem takiej działalności niesprzyjająca. Oto przykłady z ostatnich tylko paru tygodni.

W cyklicznej audycji "Zapiski ze współczesności" notorycznie prezentowani sa przedstawiciele środowisk wymienionych przeze mnie na początku udzielajacy się w kategorii "literatura i film". Mielismy wieć okazję przez tydzien wysłuchiwać dywagacji Krzysztofa Piesiewicza, pisarza-amatora, scenarzysty, z zawodu adwokata. Piesiewicz jak to Piesiewicz łkał i użalał się nad okrutnym losem przestępców-bidulków cierpiących męki w kazamatach okrutnej władzy, która to męka zmusza ich do twórczości bluesowej, której przykłady zamieszczałem już w tym wątku. Tradycyjnie nie omieszkał skrytykować kary śmierci i w ogole wszelkiej kary, ograniczenia wolności także, bo siedząc w więźniu przestępca tylko jeszcze bardziej się manieruje, alienuje i wyradza. Widać potężny opieprz jaki zgotował mu niedawno w TVP prof. Wolniewicz gdy dosłownie wycelował palcem w niego wskazując jako uosobienie winnych rosnącej i coraz brutalniejszej przestępczości przez to że uwierzyli w mit resocjalizacji, "nie wysokości a nieuchronoości" i rozpropagowali go oraz określając jako tego, który tak bardzo zmądrzał, że aż zgłupiał, czym wyprowadził go w telewizji live i on-air do wyjścia z nerw. Jest to cymes nad cymesy, gdy ślicznie ucharakteryzowana postać typu Piesiewicza, cała w krawacie, zmarszczonym czole i głowie wspartej na dłoni niczym Chrysus frasobliwy, w sekundzie przemienia się w gwałtownie podnieconego opryskliwą reakcją zaczepionej kobiety pijaczynę spod budki z piwem.

Następny gość "Zapisków ze współczesności" Czesław Miłosz przez kolejny tydzień opiewał komunizm (tym razem glównie przedwojenny, powojenny jest zdaje się wstyd opiewać) i narzekał na Polskę sanacyjna oraz współczesną tradycyjnie jak to Milosz, więc rozpisywać się na jego temat nie ma co.

Cykl zapisków prezentował jeszcze inne postaci, zawsze z jedynie słusznej linii "ludzi rozumnych" (ludzie rozumni wywodzą się jedynie z byłych komunistów, to zdaje się współcześni ubermensche, chyba mają dobre geny), których jednak teraz nie pomnę.

"Wieczór literacki", wczorajsza niedziela, godziena 22.00. Bohaterem jest Marian Pankowski, pisarz emigracyjny (bliski memu sercu z przyczyn charakterologicznych - w życiu prywatnym spokojny, przykładny mieszczanin, w "twórczości" skandalista i obrazoburca). Pankowski zasłynął glównie skandalicznymi tomami prozy poetyckiej, utworami scenicznymi ocierającymi się o pornografię, bardzo poprawnymi i słusznymi w linii tzn. poświęconym głównie opluwaniu świętości, zasad i w ogóle wszystkiego co się napatoczy jeśli akurat nastapił okres szczytowy weny. Najwybitniejszym jego osiągnięciem jest powieść pedalska "Rudolf", niedawno wznowiona, no, skoro ktoś napisał powieść pedalską, to ma przepustkę na wszystkie salony. Pankowski w swojej twórczości przeginał pałę do tego stopnia, ze w pewnym okresie skłócił się dokładnie ze wszystkimi: emigracją pobożną i bezbożną, komuchami i opozycjonistami z PRL-u etc. czym doprowadził do sytuacji, w której nikt nie chciał go wydawać ani z nim gadać- nawet Miłosz i Gombrowicz mimo, że przedstawiał Mickiewicza jako pijaka, excuse le mot, obsranego przez muchy a Słowackiego jako skundlonego kulawego garbusa w grubych "brylach". Twórca tego pokroju nie mógł zostać nie doceniony przez aparat PRL-owski, ponieważ był bardzo przydatny jako kolejny pożyteczny idiota, którą to rolę wypełniał znakomicie wychwalając w Europie Zachodniej wolność i szczęście powszechne panujące w Polsce Ludowej a zwłaszcza darmowe podręczniki szkolne.

Dzięki tak wybitnym osiągnięciom zasłużył sobie teraz na szeroką prezentację w pr. II Polskiego Radia oraz wystawienie sztuki scenicznej w jednym z warszawskich teatrów, którego dyrektor zapytany dlaczego postanowił uraczyć publiczność tego typu twórczoscią odrzekł, ze "trzeba trochę zamieszać w tej PiSkownicy". Dobry czekista ! Zwróciłem uwage na jeden szczegoł - gdy w l. 60-tych Pankowski spotkał się z reżyserem Dejmkiem ("Dziady"), ten już wtedy marzył o wystawieniu jakiejś jego sztuki na złość "komunistom i katolikom, którzy najchętniej zakratowaliby mnie w teatrze".

Wreszcie ostatni przykład z ostatnich tylko paru dni audycji, której o zapędy indoktrynacyjne nikt nie mógłby podejrzewać - autorski program Adama Suprynowicza prezentującego piosenkę literacką, poezję spiewaną. Cóż tam mamy okazję usłyszeć ? Szereg utworów napisanych przez twórców takich jak Mlynarski, Kaczmarek, Kaczmarski w okresie minionego reżimu i wymierzonych przeciw niemu ale jak to wtedy bywało z tekstami tak zakamuflowanymi i niejednoznacznymi, że mogą równie dobrze być krytyką dowolnego innego ustroju, nawet współczesnego i już bynajmniej nie zamordystycznego. Słuchamy więc wstępu dotąd mimozowatego redaktora (dotąd jedynie zatopionego w oczach dziewcząt, zachodach słońca, połoninach i smoczkach majowych), który uległ nagłej metamorfozie i teraz uderza w ton, że to wicie, rozumicie, teraz zima w kraju i noc ciemna, trza by coś zrobić, no to kapelaaaa ! I jazda: o cyrku, co przyjechał do miasteczka i daje przedstawienie, które przeciąga się nazbyt długo i całe miasteczko w cyrk zamienia, ale nie martwmy się, bo cyrk to wozy na kółkach, które muszą w koncu się ruszyć i miasteczko owe opuścić. O człowieku, który zaparł się, zaskorupił i trwa on, trwa, bo wie swoje mimo nawałnicy i burzy szalejącej, która też minie. Na koniec niezawodny Kaczmarski z barokową powiastką o zramolałym Dartagnan, ktory przeszedł na służbę do purpury, która przewzięła i trzęsie Francją i biedaczek, wychodząc każdorazowo z sali audiencyjnej, gdzie odebrał najnowsze rozkazy musi końcem szpady obcierać z butów władzę, która mu je oblepiła. Brawo, red. Suprynowicza nie ominie nagroda. Może zostanie korespondentem w Waszyngtonie tak jak fajny red. Wałkowski z Trójki, niegdyś jedynie prosty radiowy wyrobnik i wesołek z audycji porannych tylko za to, że w odpowiednim czasie nakręcił w telewizji tym razem już smiertelnie poważny reportaż o strasznych ludziach z Jedwabnego.

Ponieważ działalność pr II wydaje się bardzo intrygująca i szkoda byłoby utracić z niej choćby cząstkę (opisałem tu tylko cząstkę jedynie) postanowiłem: zakładam specjalny kajet (już drugi, pierwszy to moje prywatne "Who is who", gromadzące głównie ludzi ukrywających się pod pseudonimami).

>less

 

(z netu a propos strony www rydzyka)

 

będziesz miał less sporo materiału aby tu nam wklejać linki, bo a nuż ocenzurują, przeglądnij szybko i wklejaj tu linki z tego (teraz to cenzurowana opozycja):

 

"

Co do imperium to zobaczmy ile Agora ma:

IMPERIUM AGORY:

Radia:

1. Radio Zet

2. Radio Tok FM, m.in. razem z Fundacją Batorego i Spółdzielnią

Pracy "Polityka", przy wydatnej pomocy Eugeniusza Smolara i wsparciu BBC,

3. Radio Pogoda ( Warszawa ),

4. Radio Klasyka,

5. Radio Karolina ( Śląsk )

TV, udziały:

1. Canal + Polska -> platforma cyfrowa Cyfra +

2. Polsat

Gazety, czaspoisma:

1. City Magazine,

2. Poradnik Domowy,

3. Cztery Kąty,

4. Ładny Dom,

5. Dziecko,

6. Wiedza i Życie,

7. Kwietnik,

8. Bukiety,

9. Ogrody,

10. Kuchnia,

11. Lubię gotować,

12. Motomagazyn,

13. Motocykle Świata,

14. Świat Skuterów,

15. Metro,

16. Gazeta Wyborcza,

17. Tydzień w Bydgoszczy,

18. Zeszyty Literackie.

Inwestycje w sieć internetową też są.

billboardy, reklama zewnętrzna - Art Marketing Syndicate S.A. (AMS)

 

źródło: www.jp2w.pl/index.html?id=32160&site_id=30325

 

 

"

żwirek, 20 Lut 2006, 11:18

 

Nie rozumię, co ma piernik do wiatraka, w Twoim wpisie.

Ale jak już szkicujesz rozmiary imperium medialnego Agory, to może powiesz, co zrobicie z tym imperium zła? Wasz rząd, wasz prezydent, waszych coraz więcej innych instytucji - możecie wiele.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Nie bój nic Frajer Donald naprawdę zrobi nocną zmianę i będzie git.

 

Jak SLD miało premiera, prezydenta sejm- to tak nie biadoliłeś, jak te przerażone zagrożeniem demokracji milusie Komorowski Niesiołowski itp.

dudivan, 20 Lut 2006, 11:06

 

>Jestem namiętnym słuchaczem pr. II Polskiego Radia, słucham go zawsze wtedy kiedy nie słucham RM ;)

 

Wyjście jest proste: słuchaj tylko RM;-) Ciagle nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie tak siebie samych katują.

Mnie jak sie nie podoba RM, to go nie słucham i tyle.

Jar, posłużę się porównaniem, które do ciebie trafi: skoro za reżimu były trudności ze srajtaśmą, to trzeba było jej zaniechać i się zwyczajnie przestać podcierać. Problem rozwiązeny ? Rozwiązany !

żwirek, 20 Lut 2006, 11:36

 

>Jak SLD miało premiera, prezydenta sejm- to tak nie biadoliłeś, jak te przerażone zagrożeniem

>demokracji milusie Komorowski Niesiołowski itp.

 

Biadoliłem. Ale faktycznie jest jedna rzecz groźniejsza w moherowej koalicji czy wśród jej zwolenników, której nie było w SLD. Postkomuniści to cynicy, którzy dorywają się do koryta, żeby się nahapać. Usiłują nie przesadzić (z marnym skutkiem - pokusy zbyt wielkie), nie zarzynać dojnej krowy, są w pewnej mierze obliczalni i przewidywalni.

To czego postkomuniści nie mają, w przeciwieństwie do środowisk PISowskich i radiomaryjnych, to fanatyzm, którego się boję. Kto nie z nami, to komuch. Rozliczyć, ukarać, odebrać. Żeby jeszcze naczalstwo było przynajmniej uczciwe... A uczciwe to może jest mięso armatnie w postaci szlachetnych, pełnych żarliwej wiary Dudivanów czy Żwirków, lub babci oddających swoje renty Ojcu Dyrektorowi, ale na pewno nie wierchuszka.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Less, 20 Lut 2006, 11:55

 

 

>fanatyzm, którego się boję. Kto nie z nami, to komuch. Rozliczyć, ukarać, odebrać.

 

"Kto nie z nami, to komuch"

no to dlaczego Urban ma tak identyczne troski jak "Wy", jak SLD?

 

"Rozliczyć, ukarać, odebrać"

ukarać? w innych państwach po prostu zrobiono mocną, realną lustrację, po prostu- i jest spokój, komuna tak się nie panoszy jak u nas

 

w Niemczech "RFN" o to się postarało- i nie było tam żadnych ekscesów ani "strasznych" Rydzyków,

i- m. in.-dlatego nie ma tam takich procesów jak Pęczaka i około 20 jego kolesiów- z samego łódzkiego

jar1, 20 Lut 2006, 11:58

 

>Wiesz dudi, im wcześniej sobie zdasz sprawę z tego, że świat ma w dupie Twoje starania o jego

>zbawienie, tym lepiej dla Ciebie... i dla świata również.

 

Leseferysta !

żwirek, 20 Lut 2006, 12:05

 

>no to dlaczego Urban ma tak identyczne troski jak "Wy", jak SLD?

Jeżeli Urban lubi pierogi z jagodami i śmietaną tak jak ja, to ja natychmiast powinienem dostawać obrzydzenia na samą myśl o takich pierogach.

Jeżeli Urban lubi Cohena, to ja powinienem wyrzucić wszystkie płyty tego żyda.

Jeżeli Urban lubi dziewczynki, to ja powinienem zacząć rozglądać się z chłopakami.

 

Wtedy Żwirek będzie zadowolony

 

>ukarać? w innych państwach po prostu zrobiono mocną, realną lustrację, po prostu- i jest spokój,

>komuna tak się nie panoszy jak u nas

Czekam z ciekawością na lustrację w waszym wydaniu. Pewnie znowu spieprzycie, jak wszystko, czego się tknie polska "prawica" (tak naprawdę to "pobożni" socjaliści)

 

>w Niemczech "RFN" o to się postarało- i nie było tam żadnych ekscesów ani "strasznych" Rydzyków,

>i- m. in.-dlatego nie ma tam takich procesów jak Pęczaka i około 20 jego kolesiów- z samego

>łódzkiego.

Są inne, np. Kohla co brał łapówy na finansowanie kampani wyborzczej i jeszcze nie chciał powiedzieć z kim czy od kogo.

A gdyby nie Niemcy Zachodnie, to we Wschodnich też byś miał postkomunistów u władzy.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

jar1, 20 Lut 2006, 11:37

>>Jestem namiętnym słuchaczem pr. II Polskiego Radia, słucham go zawsze wtedy kiedy nie słucham RMWyjście jest proste: słuchaj tylko RM;-) Ciagle nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie tak siebie samych katują.<

 

To proste - tajny wspó lpracowniku "Jarek". Nie rozumicie - wicie - że uny za te katusze do nieba pójdą - rydzykowego.

Less, to nie Rydzyk zrobił z ciebie, z pewnością kiedyś faceta z jajami, kobietę na skraju załamania nerwowego owładniętą manią przesladowczą. To nie morderca dybiący na twoją cnotę i życie dobija się do drzwi, to usmiechnięty pan listonosz niosacy emeryturę i miły liścik od wnusi. To zrobił ci MICHNIX.

dudivan, 20 Lut 2006, 12:19

 

>Less, to nie Rydzyk zrobił z ciebie, z pewnością kiedyś faceta z jajami, kobietę na skraju

>załamania nerwowego owładniętą manią przesladowczą. To nie morderca dybiący na twoją cnotę i życie

>dobija się do drzwi, to usmiechnięty pan listonosz niosacy emeryturę i miły liścik od wnusi. To

>zrobił ci MICHNIX.

 

Żeby w to uwierzyć, musiałbym mieć wiarę tak wielką jak Ty, Dudivanie!

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Less, 20 Lut 2006, 12:17

>Wtedy Żwirek będzie zadowolony<

 

Zlustruja pajaca i będzie po Świrku. Rewolucja zawsze zjada własne dzieci.

 

>Pewnie znowu spieprzycie, jak wszystko, czego się tknie polska "prawica" (tak naprawdę to "pobożni" socjaliści)<

 

No oczywiście - prawica prawdziwa laicka to Less i reszta od Korwina Mikke. Co niczego nie spieprzyli bo na szczęście się niczego od 15 lat nie tknęli. Wczesniej pieprzyli razem z komuchami jako działacze przybudówek PZPRu i piewcy ekonomii socjalistycznej.

Less, 20 Lut 2006, 12:17

 

>Czekam z ciekawością na lustrację w waszym wydaniu. Pewnie znowu spieprzycie, jak wszystko, czego

>się tknie polska "prawica" (tak naprawdę to "pobożni" socjaliści)

 

Tylko ten nic nie pieprzy, ktory nic nie robi. Tak wygląda lustracja w twoim wykonaniu - BRAK LUSTRACJI. Bo sie moze nie udać, bo moze fałszywki, bo niewinni, bo, bo, bo...

 

>Są inne, np. Kohla co brał łapówy na finansowanie kampani wyborzczej i jeszcze nie chciał powiedzieć

>z kim czy od kogo.

 

A co z kwestią rozmiaru zjawiska ? No i skutków dla obywateli. Jakie straty wskutejk niecnych działań poniesli Niemcy a jakie wskutek działania pajęczyny ponoszą Polacy ? Pan Kohl wylądował na śmietniku historii a nasze pająki ? Mają się dobrze, pewnie nie raz jeszcze zarzucą sieć.

Less, 20 Lut 2006, 12:17

 

>żwirek, 20 Lut 2006, 12:05

>>no to dlaczego Urban ma tak identyczne troski jak "Wy", jak SLD?

>Jeżeli Urban lubi pierogi z jagodami i śmietaną tak jak ja, to ja natychmiast powinienem dostawać

>obrzydzenia na samą myśl o takich pierogach.

>Jeżeli Urban lubi Cohena, to ja powinienem wyrzucić wszystkie płyty tego żyda.

>Jeżeli Urban lubi dziewczynki, to ja powinienem zacząć rozglądać się z chłopakami.

 

nie, zbieżność jest wąska i bardzo konkretna, dotyczy konkretnej codziennej polityki w polsce, też zresztą Rydzyka- choć to akurat detal- dlatego że jest tak konkretna i dosadna dowodzi jedności tej sitwy

 

spojrzenie na politykę Urbana SLD i twoje-"wasze" jest identyczne

 

zbieżne z wypowiedziami Komorowskiego Rokity Niesiołowskiego (Urban PO, wydelegowanie go na marszałka na początku niedoszłej koalicji to tak jakby Mansona oddelegować do mediacji z "kościółkowymi")

dudivan, 20 Lut 2006, 12:25

 

>Tylko ten nic nie pieprzy, ktory nic nie robi.

 

Chodzi o to, żeby nie pieprzyć (prawie) wszystkiego. Jak nie potrafisz, nie pchaj się na afisz.

 

>A co z kwestią rozmiaru zjawiska?

U nas pewnie będzie narastać. Nowi przy korycie są zwykle bardziej głodni o tych od dawna zasiedziałych. TKM

 

Pan Kohl wylądował na

>śmietniku historii a nasze pająki ?

Tak jak np. Jaruzel czy inny Rakowski

 

Mają się dobrze, pewnie nie raz jeszcze zarzucą sieć.

Tak jak towarzyszka partyjna Kohla.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Wszystko się zgadza, Żwirku. Już pisałem, kto nie z nami to komuch - niezależnie od tego jakie ma poglądy.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Less, niezależnie od poglądów (bo oni w glebi duszy wszyscy byli przeciw) - byłeś komuchem z legitymacją w PRL-u ? A może tatuś był i wyrastałeś od małego w tej specyficznej atmosferze ?

Najśmieszniejsza jest interpretacja konieczności przeprowadzenia czystek i propagandowego ich uzasadnienia. To wygląda mniej wiecej tak: przychodzi nowy kolega do klasy szkolnej i na samym wejściu mówi do wszystkich "Wy jestescie ch....". Oczywiście reszta od razu skopie mu dupę. No a potem koleś idzie do nauczycielki ze skargą, że reszta klasy sie nad nim znęca..itd.

 

Tak sie dzieje z mediami. Kaczyniaki robią wszysko, aby jak najbardziej zniechęcić je do siebie, prowokują. Nie ma sie co dziwić, że media sa im teraz 'lekko' nieprzychylne. Ale to tylko element gry kaczyniaków, aby uzasadnic społeczeństwu, że całe media w tym kraju trzeba wziąć za mordę i pouczyć kogo nalezy szanować. W tym kontekście im media bardziej się rzuca na PiS tym lepiej dla niego. Wyczekaja odpowiedni moment, przepchną odpowiednią ustawę, zagarną zdobycze i uzasadnią 'robienie porządków'.

Jest tylko pewien problem, te mechanizmy działają, a jakże, tylko, że świat je ćwiczył tyle razy i nie jest taki głupi, jakby sie kaczorom wydawało. Im sie wydaje, że są geniali i odkrywczy ale wszystkie strony potrafią i robia dokładnie to samo.

dudivan, 20 Lut 2006, 12:57

 

>Komuchy z socjalistami nie mieli i nie mają nic wspolnego.

 

Największe komuchy na tym forum to właśnie żwirek i dudivan. Lepszych przykładów tu nie ma.

Ach biedny Dudi! Jak rozpaczliwie Ci potrzeba argumentów ad personam! qb1 się przed Tobą wytłumaczył, więc może przynajmniej ja? No to ulżyj sobie - legitymacji partyjnej nie miałem, bo na TW brali tylko bezpartyjnych.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

dudivan, 20 Lut 2006, 12:57

 

>Komuchy z socjalistami nie mieli i nie mają nic wspolnego.

 

E tam, widać żeś młody. Komunizm to forma socjalizmu, niektórzy twierdzili, że wyższa. A że im bliższe pokrewieństwo, tym większa konkurencja, to inna sprawa - czystki.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.