Skocz do zawartości
IGNORED

Kupiłem Audioquesta Type 6+


rogus

Rekomendowane odpowiedzi

Wracając do wątku 1924. Wybrałem Audioquesta, kupiłem go jakieś trzy godziny temu, właśnie się rozgrzewa. I powiem wam jedno, jeżeli ktoś mówi że kabel nie ma znaczenia (sam w to wątpiłem :)) to znaczy że jest głuchy. Wcześniej miałem Black Rhodium AST 75 i jak sobie pomyślę że słuchałem na nim pół roku to mi się niedobrze robi. Audioquest poprawił wszystko. Wcześniej zastanawiałem się nad kupnem subwofera, a tu nagle pojawił się bas i to całkiem nisko schodzący a już wątpiłem w moje Omegi, poza tym jest świetnie kontrolowany. Nie jestem w stanie opisać wszystkiego po dwóch godzinach odsłuchu, ale różnica jest taka jak bym wymienił kolumny. Przestrzeń, szczegółowość, bas to słychać od razu. Nie wiem czy w tej cenie jest lepszy kabelek. Szybko zapominam o AST i tak samo radzę wszystkim którzy są jego posiadaczami.

Andrea dzięki za dobre rady, Audioquest górą :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2161-kupi%C5%82em-audioquesta-type-6/
Udostępnij na innych stronach

Ciszę się razem z Tobą i jest mi niezmiernie miło : )

Sam miałem na niego wielką chrapkę...

 

Jakem andrea pamiętam, że istnieją i lepsze kable, czasem droższe i pewnie z gamy AQ też bym coś sobie upodobał, ale konkurencja nie śpi...

 

Ciesze się, że komuś przydało się moje doświadczenie, że doceniłeś, co i ja z grona wielu innych, bo jak nas jest dwóch - to mi raźniej ; )

 

Przyjemnych odsłuchów !

A sybilanty aby nie syczą ?

69 zeta za meter, dystrybutorem jest Audio Klan. Ja kupiłem w Top-Hifi na Nowogrodzkiej. Jeżeli chcecie konfekcjonowany to trzeba dopłacić 180 zł za wtyki i robociznę. Ja wziąłem ze szpuli. Zachęcam, naprawdę warto, niech wasz sprzęt rozwinie skrzydła :)

==> Andrea29

Na razie nie słyszałem niepokojących syknięć:) Ale przede mną jeszcze około dwustu płyt do przesłuchania :) Oj chyba zarwę nockę a jutro do robótki. Mam nadzieję, że się nie pojawią bo też ich nie cierpię. Mam nawet wrażenie, że więcej ich było na moim starym AST 75. Posłucham parę dni i wtedy napiszę dokładnie jak to wszstko gra. Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrych wyborów tych kablowych również :)

=>sovajazz

Ja też zbankrutowałem trochę na ten miesiąc, ale przymierzałem się do tego kabla od dłuższego czasu. Naprawdę wypożycz sobie do domu jeżeli możesz a na pewno usłyszysz różnicę.

Rogus, ja miałem te same wrażenia jak wywaliłem sonic linka ast75 i zastąpiłem go Cordialem 440 biwire. Nagle pojawiło się więcej basu, który nie był tak rozpaćkany jak wcześniej. Audioquest pewnie fajna rzecz, tylko 3x droższa od Cordiala :-) a ja potrzebowałem razem 12 metrów ;-)

We stand in the Atlantic
We become panoramic

>>>Wcześniej miałem Black Rhodium AST 75 i jak sobie pomyślę że słuchałem na nim pół roku to mi się niedobrze robi.

 

rogus, ja na jeszcze tanszym kablu sluchalem 4 lata. 4 długie lata. Tez nie wierzyłem ;-))))

Sova - > Teraz to mam prawdziwy nadmiar kabli. Mam normalny system: wzmak, CD i kolumny z pojedyńczymi gniazdami, a poza tym 3 interkonekty i 3 pary głośnikowych z banankami:-) Jak usłyszałem to zacząłem wymieniać:-)

Hehe. Pewnie bym wziął, ale jestem tak spłukany, że dawno takiej biedy nie miałem. Tydzień temu zepsuł mi się dysk w kompie i musiałem kupić nowy, potem kupiłem te Cordiale, a potem przyszły płyty ze Stereo.pl i zostało mi 40zł :-)

dzisiaj to nawet moja niezaudiofilizowana siostra przecierała oczy no i uszy :) jak usłyszała Requiem Mozarta na nowym kabelku hehe, kto by pomyślał.

A wracając do AST 75 i 200 moim zadaniem ktoś powinien umieścić antyreklamę w HiFiiM, te kable nie mają racji bytu, no chyba że zechcemy ich użyć do zupełnie innych celów ... :)

A i czy może ktoś wie czy gdzieś w Warszawie konfekcjonują kable poniżej 200 zł za komplecik, tyle chcieli w Top-Hifi. Będę wdzięczny za info. Pozdrawiam.

Frycu, lolo i Pozostali koledzy:

Oczywiście, że opiszę, jak przetestuję te kable z Poznania.

 

Czemu ich jeszcze nie zamawiam ?

Ano dla tego, że:

 

1. Zmiany brzmienia mego systemu są ostatnio tak znaczne, że wali to we mnie, jak myśliwy śrutem w kaczy kuper.

 

2. Nie moja wina, że po 5 tygodniach od złożenia zamówienia mam dostać swoje dłuuuuuuugo oczekiwane trafo do mego ABOXA. (Jutro z rana wysyłają.) ABOX zasadniczo już gotów. Chyba się nie dziwicie, że chcę posłuchać na swoim, zbudowanym z wyselekcjonowanych komponentów , gdzie zamiast 120W trafka będzie 250W (?)

Prototyp na symfonice się wykłada O( pzry b. trudnym materiale testowym i głośnym słuchaniu) niestety, bo ma za małe trafko. No ale to prototyp, który- uważam - i tak jest świetny.

3. Godzinę temu był u mnie jego konstruktor. Pominął preamp CA z którego korzystałemi i podłączył coś swego - śmiesznie małego. :Ponoć pasywny preamp. Muza zabrzmiała zupełnie inaczej. Jeszcze wiecej jeszcze lepszego basu, na ile tylko Tabletki pozwalają. To moje 2. wielkie zaskoczenie w ciągu kilku dni. Dźwiek - nie do poznania. Bo tez ni eo bas mi chodzi, ale o to, że muza brzmi niesłychanie sugestywnie - JAK NA ŻYWO.

Wrażenia są nieprzyzwoicie niesamowite. Nie potrafie ich opisać.

Dźwięk jest bliższy naturalnemu, jest osuszony, ale nie techniczny. Ma swój urok i podoba mi się : )))))

 

Przepięknie, fantastycznie brzmi... symfonika ! Nie żartuję. Pojawiła się przecudna stereofonia w połączeniu z przestrzennością dźwięku między głosnikami. Teraz mogęsiedziećtrochękrzywo,a pzrestrzeń w głębi pomiedzy głośnikami nie znika i jest dokładna. A wszystko przez taki mały, komicznie wyglądający preamp w małym pudełeczku...

Gitary, perkusja, kotły brzmią wybornie. Może bardziej zaawansowani koledzy się uśmiechną pod nosem, ale co tam, powiem szczerą prawdę: wrazenia są bliskie tym na żywo.

Nie spotkałem się z tranzystorowym systemem budżetowym, który tak łatwo generowałby przestrzeń pomiędzy głośnikami i wgłąb pomiędzy nimi. zwykle byłu to jedno lub drugie. U mnie dźwiek dosłowni etańczy, zamiera na chwilkęi znowu zaczyna swój taniec. Szkoda, że już jest późno...

Dźwięki często dochodzą z tak wyraźnie zogniskowanych źródeł pozornych, że bez trudu można wskazać wysokość bębna perkusji.

 

Nie zdążyłem jeszcze wyłowić "dziur" w tym wszystkim - to jutro.

Jestem pod silnym wrażeniem. Jak tak dalej pójdzie to z pewnością mój system awansuje o oczko wyżej.

 

I jeszcze jedno: słuchałem wielu sytemów. Jeszcze wczoraj, gdy usunąłem z cokołów granitowych kolce i postawiłem je bezpośrednio na podłodze, system ogromnie grał z pomieszczeniem. Brak wytłumienia pomieszczenia b. dawał się odczuć, mimo, że wcześniej nie wyste powało to znacząco.

 

Teraz to samo pomieszczenie nie przeszkadza. nie wiem, co o tym myśleć.

Raz przeszkadza i należałoby nieco wytłumić, a teraz nie... O co to chodzi ?

 

Dźwięk charakteryzuje silna podstawę basowa. Jest raczej osuszony, zróżnicowany basowo. Zniknęło gdzieś ciepło, ale nie jest to dźwięk techniczny. Jest przyjemny, urokliwy, uporządkowany. Poddałem się jego urokowi o dpierwszych chwil. To już nie zestaw gra muzykę, to gra ona sama. Coś nieprawdopodobnego.

Jutro poszukam wad, ale to chyba będzie nieporozumienie, bo jak znajdę to będą pewnie stanowiły marne parę % w cąłości. Zobaczymy.

Jestem pod wrażeniem. Na nowo odkrywam płyty.

 

3. Garmin ma już dla mnie kable - może jutro będę miał swój drugi komplet interkonektów, jak chciałem.

Bye, bye AQ Copperhead i... chyba CA A500.

No bo jak: końcówka ABOX jest lepsza, nad preampem można jeszcze popracować. Jednak takie brzmienie chciałoby chyba mieć wielu ; )

Plusem CA jest b. wyrównane pasmo. Ale dołu to on nie ma i nie gra tak przestrzennie. Obecn apzrestrzeń i swoboda kreowania dźwieku go miażdży. Albo ...ABOX taki dobry z tym swoim smiesznym , ogryzkowym preampem...

Wierzcie lub nie - u mnie dzieją się cuda.

 

Miłej nocy, pozdrawiam.

 

PS. No i w tym tygodniu powinienem mieć lampową integrę- cudo. Ano zobaczymy...

Pamiętam. Przywieź ją. Dam wcześniej znać, bo trzeba zgrać parę rzeczy i wybrać dogodny termin. Widzę już 6-7 ludzi, łącznie ze mną. Będę chciał dokonać paru prób w samotności. Wygląda na to, że robi się sporo kombinacji, ufffff..

* * *

Dowartościowałem się troszeczkę swoim źródłem, choć wiem, że daleko mu do ideału. B. się podobało, a dźwięk to juzi pisacszkoda. Mnie zamurowało na kilkanaście sekund na dobre.

B. twierdzi, że zaserwował mi pasywkę, jaką 1. raz u nie go słuchałem z ABOXem. To samo wrażenie UJMUJĄCEGO DŹWIĘKU, które sprawiało, że chciałem być półgodziny, a byłem chyba ze dwie... : ) wreszcie poznałem co znaczy, gdy recenzent pisze takie słowa. (Wszystkim życzę, by doświadczyli tego, co ja dzisiaj.)

* * *

Coraz bardziej zastanawia mnie podejście: najlepsze, jak się da źródło i godny jego wzmak...

...źródłla Creeka są drogie nawet w najniższej serii, a czy dobre jak na swoją cenę ? Jakoś mało o nich, cicho i bez nagród chyba...

Czy ktoś wie coś na ten temat ?

 

jozwa, powiesz coś ?

 

Zastanawiam się nad słusznością takiej koncepcji, wszak słabe cd ponoć z Creekiem nie grają dobrze...

Źródło ma być przezroczyste i czy takie w istocie Creeka jest ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.