Charczy prawy kanał - przyczyna?

[Faeton]

Witam,

 

Od jakiegoś czasu w moim amplitunerze czasami charczy prawy kanał. Jak podgłośnie znacznie, to przestaje. Ale po kilku dniach znowu zaczyna. Gdzie szukac przyczyny? Potencjometry? Którys z elementów elektronicznych??

 

Pozdrawiam,

[Faeton]

Nikt nie spotkał się z takimi objawami? Prosze o jakieś wskazówki...

 

Pozdrawiam,

[opteron]

Jak charczy to trzeba odkasłać :-)

[opteron]

Tak poważnie to najczęściej jest to wina malutkiego przekaźniczka odłączającego wyjścia głośnikowe, właśnie z DOKŁADNIE takimi objawami.

[Faeton]

Dzięki, gdzie go szukać??? Lutownicy się w zasadzie nie boję... I jak upewnić się , że to na pewno jest przyczyną??

[opteron]

Najczęściej ulokowany jest on zaraz przy wyjsciu, mozesz w niego "poklupać" (oczywiście niech coś gra) i jeśli to jest faktycznie jego wina, zaraz będziesz miał odzew w głośnikach. Wtedy wystarczy go rozebrać i przeczyścić styki.

[Faeton]

Ha, Po zdjęciu obudowy, widzę, że z zacisków głośnikowych kable w środku łączą się z płytką drukowaną. Po drodze nie ma żadnych przekaźniczków. Co dalej????

[krzylo]

Po włączeniu powinna być chwila ciszy i potem kliknięcie przekaźnika, po tym go namierzysz.( przełącznik lub przycisk wyjścia na pary kolumn A/B nie może być w położeniu OFF) Jak nic nie klika to niema przekaźnika.

Przy włączonej muzie popukaj w ten przekaźnik i różne inne elementy, bo mogą być też zimne luty. Jeśli to wina przekaźnika to nie musisz go koniecznie wylutowywać(choć najlepiej by było go wymienić). Ja kiedyś przecinałem obudowę przekaźnika rozgrzanym nad gazem nożykiem. Potem wystarczy delikatnie przeczyścic styki benzyną, sprawdzić czy już nie trzeszczy, przykleić obudowę i po sprawie.

[krzylo]

Aha, jeśli jednak niema przekaźnika to pozostają zimne luty lub zanieczyszczenia styków przełączników. Najlepiej wszystko co się da popsikać Kontaktem w spraju (koszt ok.6zł).

Do zimnych lutów przyda się jednak lutownica...

[Faeton]

Dzięki, Nie mam przełącznika kolumn, więc przekaźniczek odpada. Mam nadzieję że "kontakt" pomoże. No i trzeba poszukać zimnych lutów...