B&W703 i Mac 6800 - czy zagrają razem

[Genesis]

Szanowni Forumowicze - mam potencjalnego kupca na mojego Mac'a. Ma on kolumny B&W 703, które grają w pokoju 36 m2. Człowiek ten mieszka 500 km ode mnie i nie jest w stanie odsłuchać zestawu. Ja, z kolei, chciałbym żeby wzmacniacz grał w pasującym do niego towarzystwie. Czy są jakieś opinie na temat tego połączenia?

[Volker]

Witaj. Mac to świetny wzmacniacz, to samo jak MA 6850, identycznie gra, piękna, głębola scena , wokal na zywo itd. ale, jak wiesz nie można od niego oczekiwać super głębokiego i dobrze kontrolowanego basu. Jest to taki bas makintoszowaty, nie taki zwarty, punktowy jak u Krella, stąd moja rada. Jeżeli klient nie słucha tego rodzaju muzyki, gdzie mocny fundament basowy, co musi być skontrolowane przez wzmacniacz, np. w muzyce rockowej, tylko człowiek słucha jazzu lub malych składów, możesz mu go polecic z czystym sumieniem. Ja sprzedałem 6800 dla gościa, który na Avanti 2 Century i jest bardzo zadowolony, ale jak mówię jego muza to małe sklady, jazz, kameralna. Albo poradź gościowi niech sobie kupi lub zamieni na JMlab Electre 926. Z tym na pewno zagra. Także sieciówka Haevens Gate Silver Signature, które zbierze mu ten rozłażący się bas i wtedy 703 będą jak znalazł do wszystkigo. Zresztą jeden lubi czad, inny trochę spokoju, ogłady, czaru, a to każdy MAC potrafi z siebie dać.

[gutekbull]

Powinno być ok.

Ja używałem przez dłuższy czas integrę McIntosha 6850 z B&W Nautilus 805, a teraz B&W Nautilus 804 z końcówką MACa 252 i jest ok.

Ogólnie McIntosh bardzo się lubi B&W także moim skromnym zdaniem ryzyko jest znikome.

[Volker]

To juz masz dwie opinie na plus. Polecaj mu więć Maca. A gdyby nawet mu tam coś nie grało (choć nie sądzę) , zawsze może zmienic kolumny. 703 łatwo sprzedać. Zresztą dla MC Intosha można zrobić wszystko. Ja mam 500i Krella i jak słucham Madonny, czy nawet Dire Straits, to zawsze tęsknę za wokalem prezentowanym przez Maca, którego kiedyś miałem.