Skocz do zawartości
IGNORED

Shure E2 - referencja na każdą kieszeń?


graaf

Rekomendowane odpowiedzi

Zatem nabyłem jedną parę i w związku z powyższym mam uprzejme pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników, a mianowicie po jakim czasie pojawiają się w tych słuchawkach wysokie tony? Bas natomiast jest i to zupełnie przyzwoity aczkolwiek nie wydaje mi się lepszy niż w Grado SR-60.

Dla tych co chcieli by E2 a nie lubią być" przykuci do fotela"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Troszeczke brakuje Shure E2 wysokich tonow (widac to w pomiarach ktore wykonalem) - ciekawe czy jest to spowodowane Fs czy falowodem? Nie przeszkadza mi to, a wynika to z porownania do JXR6.

=>jacek_zagaja, 11 Mar 2007, 23:30

Nie przejmuj się tym większość nawet audiofilskich słuchawek ma naruszoną równowagę tonalną jak Ci to pasuje to co się przejmujesz

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

=>Zbig, 12 Mar 2007, 00:17

Wystarczy jak bedzie miał regulację wysokich tonów i trochę sobie je podbijesz.Ja tak n.p. miałem nie audiofilsko robione przy przejściu z słuchawek na głośniki zawsze żeby było przynajmniej podobnie musiałem tym razem w gorszych głośnikach podbijać lekko górę i dół .Dla tego preferuję słuchawki bo w nich najtaniej można osiągnąć to co w innym sprzecie i pomieszczeniu wymaga nakładu wielu Kzł.Tu za 1300-1900zł zależnie co kupisz czy AKG701 czy Shure E500 nie osiągniesz w głośnikach i adaptacji akustycznej pomieszczenia za 30Kzł

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

jacek_zagaja

 

jacek ja ci polecam yamahy yh-5e, sa to ortodynamiczne do uszne , cos jak staxy douszne na pałąku, raz mialem mozliwosc ich posluchania, chetnie bym je skapletowal do swojego zestawu ale najblizsze ktore znalzlem sa w anglii, byly to sluchawki monitorowe, jak dobrze poszukasz to znajdziesz co nieco o nich.

osobiscie nie lubie czopkow,moze sie to kiedys zmieni ale jak narazie wole nauszne:)

ale radze poszukac co nieco, albo hp-1 nauszne po zdumpowaniu wysciulki polkna wiekszosc hiendow ale jakby co to polecam lekture z amerykanskiej stronki head fi

Jacek_Zagaja

przesadzasz procentowo dżwięków powyżej 8'000hz nie jest w muzyce tak dużo,poza tym już wcześniej pisałem że jak mamy większe wymagania to niestety ale trzeba kupić droższe słuchawki ,ja na razie cierpię bez bo uparłem się na wytypowane przezemnie i jak spuchnę to kupię 701 które też są świetne i dosyć neutralne-cóż żona w nocy będzie musiała trochę pocierpieć gdyż otwarte słuchawki jednak przeszkadzają w cichym pomieszczeniu

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Re: jacek_zagaja, 12 Mar 2007, 00:29

 

>Zadna korekcja nie pomoze - za szybko nurkuja minawszy 10kHz.

 

nie nadinterpretujmy pomiarów Jacku :-)

takie E500 to dopiero nurkują w porównaniu do E2

ależ to musi być badziew bez sopranów za 2000 PLN ;-))

coś dla głuchych muzyków oczywiście - wiadomo, że audiofile słyszą lepiej, dlatego sprzęt dla nich musi mieć podbite wysokie tony ;->

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Re: jacek_zagaja, 12 Mar 2007, 00:14

 

>Jak sie slucha z odleglosci 3m i wiecej z glosnikow to jest podobnie (patrz Manger Zerobox 109 w

>Gelsenkirchen).

 

chyba większość z nas słucha z odległości 3m i więcej?

no ale też Manger - nie chciałbym Cię zmartwić Jacku, ale takie były "prasowe opinie" - nie ma sopranów "na poziomie najlepszych kopułek" ;-))

Re: Zbig, 11 Mar 2007, 22:47

 

>Zatem nabyłem jedną parę

 

bravo Zbigu!

 

>jakim czasie pojawiają się w tych słuchawkach wysokie tony?

 

żadne zasadnicze zmiany z czasem raczej nie następują choć głowy nie dam, bo zanim zacząłem słuchać to je wpierw dłużej wygrzewałem bez słuchania

te wygrzane egzemplarze potem recenzował Piotr Ryka i choć jest Grado-man na brak wysokich nie narzekał, podobnie jak chyba jeszcze nikt w tym wątku (Jacek Zagaja, jak rozumiem, porównywał z JXr6 słuchanych nienaturalnie blisko, w close-up)

 

spróbuj je solidnie wygrzać burn-up’em dla słuchawek (jak z płyty Fadeovera)

 

pzdr.

graaf

Witam!

A ja uporczywie uważam, że przyzwyczajeniem. Początkowo też mi brakowało skrajów pasma, ale po ...tygodniu, dwu zaczęło grac najpiękniej :-) za to nie potrafię juz słuchac swych DT931... kłują i dudnią. Inną właściwościa odkrywana jest zależnośc jakości wysokich od gąbeczki/wkładki. Nie potrafię długo wytrzymac w silikonowych wiec przystosowałem najpierw czarne wkładki z Koss-ów ( i był jakiś problem około 8-10kHz) a następnie zastosowałem wkładki-stopery (pianka pomarańczowa 3M- drobniejsza i bardziej miękka niż w orginalnych Shura, delikatniejsza niż Kossa- doskonale sie układa, nie naciska nie uwiera) i problem sybilantów-zniknął :-]. Ciekawostka.

No i pytanie - jak sobie radzicie z tymi naklejanymi siateczkami?

Jakoś szybko mi "schodzą"...

heh, a powyzsze to odpowiedź na:

 

>Troszeczke brakuje Shure E2 wysokich tonow (widac to w pomiarach ktore wykonalem) - ciekawe czy jest to spowodowane Fs czy falowodem?

 

coś cytowanie niezadziałało.

Już pisałem znacznie wcześniej że pomiary z Head Room większości słuchawek są skopane i proponuję właścicielom E2 zrobić taką banalną próbę ,prosze wyjąć słuchawki z uszu i posłuchać swoich głośników o których wiecie jaką mają górę częstotliwości i porównać czy faktycznie jest gorzej i czy częstotliwość spada .Sądzę że podstawowym błędem w pomiarach jest wielkość mikrofonu pomiarowego on ma po prostu za dużą powierzchnię membrany i dżwięk w membranie ulega tak jak w głośniku podziałowi i mamy po pomiarze .Poprostu musiał by być zrobiony mikro mikrofon i dopiero wtedy po sprawdzeniu w przestrzeni otwartej mogli byśmy go wkładać do sztucznego ucha i mierzyć

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Re: Rafaell, 12 Mar 2007, 12:30

 

>Już pisałem znacznie wcześniej że pomiary z Head Room większości słuchawek są skopane

 

ale mają walor porównawczy, bo metodologia jest "jednakowo skopana" w przypadku wszystkich słuchawek danego typu

i tylko dlatego się nim posłużyłem a negatywne uwagi co do E500 to była oczywiście ironia! :-)

 

chodziło mi tylko o to o czym Ty napisałeś - takie słuchawki potrzebują pomiaru dostosowanego do ich specyfiki

a że szczerze wątpię, by E500 "brakowało góry" to pomiar porównawczy świadczy dodatkowo (poza oczywiście opiniami większości użytkowników z naszego forum), że tym bardziej E2 góry nie może brakować i że odczucie braku wysokich tonów jest kwestią przyzwyczajenia - tak jak trafnie IMHO zauważył JaroMI

 

czy jaśniej się wyraziłem?

 

chciałbym, żebyś mnie dobrze zrozumiał :-)

 

pozdrawiam

graaf

Re: JaroMi, 12 Mar 2007, 10:49

 

>No i pytanie - jak sobie radzicie z tymi naklejanymi siateczkami?

 

olewam, w ogóle przestałem zakładać

czyszczę uszy i na bieżąco kontroluję sytuację

a że nie słucham nigdy dłużej niż ok. godzinę ciurkiem to nie ma niebezpieczeństwa, że powstaną podczas wielogodzinnego słuchania jakieś "złogi" ;-) nie do usunięcia

 

pozdrawiam!

graaf

Powtarzam już wielokrotnie z uszami nie ma kłopotu dopóki mamy czyste ręce oraz słuchawki i nie zainfekujemy ucha. Pracując w hałasie używałem wkładki douszne 3M 16 i więcej godzin dziennie i nie było problemu. Przy wkładaniu do ucha trzeba tylko pamiętać o odciągnięciu małżowiny usznej do tyłu głowy,wtedy łatwiej wsadzić jakiegkolwiek słuchawki douszne.Trzeba również pamiętać żeby za głęboko nie wpychać gdyż wtedy poczujemy ból dotykanego bembenka słuchowego,można go wtedy urazić a nawet uszkodzić. Ponieważ wielu ludzi nie potrafi zachować higieny osobistej zarówno rąk jak i elementów wkładanych do ucha w takiej n.p. Pilvie w Krakowie zabroniono używać tych słuchawek ponieważ pracownicy wpychali sobie zwiazki chemiczne i kończyło się to zapaleniem ucha. Brudasom radzę słuchawki nauszne

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

>JaroMi

>za to nie potrafię juz słuchac swych DT931... kłują i dudnią.

Jaro, ja również posiadam rzeczone słuchawki od ładnych paru lat. Do tego także E2, RS1 i kilka innych fajnych pozycji. Oczywiście DT931 to zupełnie inna bajka, ale chyba wiesz czego i po co słuchasz. Przynajmniej tak zakładam:) Owszem, nie są one wzorcem neutralnosci (nie są do tego po prostu przeznacznne :D), ale jeśli rzeczone słuchawki kłują i dudnią, to ja jestem dziewica orleańska. W każdym razie bzdury piszesz, aż miło. Proponuje Tobie nabycie rozsądnego wzmacniacza do ich napędzania, te słuchawki pokazują co potrafią dopiero przy naprawdę porządnym sprzęcie. Więcej doradzić tak ot-hoc nie potrafię:(

Pozdrawiam!

gagacek

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Hej!

Z higieną nie mam problemów, wiec przyjmę podejście Graffa - bez siateczki.

 

gagacek - nie wiem, nie sądzę, nie jesteś orleańska chyyybaa...

Za to ja "nadużyłem środków wyrazu" :-) Nie jest to kłucie "krew z uszu" oo niiieee.... Słucham i lubię te beyery lat ze 10, napędzam słusznymi urządzeniami, ale po wdrożeniu sie w E2 gdzieś umknęła mi przyjemnosc słuchania. Zauważam, ze głos żeński rozjaśniony, kontrabas tłusty (!!! znów przesadzam...) dołek na średnicy... Wolę E2, więcej słyszę... przyjemniej słyszę :-) I zauważam fakt, ze kiedyś Beyery były dla mnie suuuper... teraz są Szury (jak kiedyś, kiedyś były SD501 :-D).

 

Pozdrawiam

Re: JaroMi, 12 Mar 2007, 17:38

 

>Za to ja "nadużyłem środków wyrazu" :-)

 

nie czuj się winny :-)

hiperbolizacja opisu to zwykła rzecz na forum audiofilskim, gdzie ludziom "otwierają się nieba" po wymianie kabla albo kondensatora ;-))

 

>po wdrożeniu sie w E2 gdzieś umknęła

>mi przyjemnosc słuchania. Zauważam, ze głos żeński rozjaśniony, kontrabas tłusty (!!! znów

>przesadzam...) dołek na średnicy... Wolę E2, więcej słyszę... przyjemniej słyszę :-)

 

dokładnie - po prostu na Shure słyszy się muzykę - nuda veritas - a na innych słuchawkach (w porównaniu do Shure) "kolorki" jakie one malują, często nawet miłe jakieś jasności czy miękkości, detale ładnie wyeksponowane lub przeciwnie wszystko ciepło otulone itp.

 

także te "kolorki" mogą być nawet "milusie", takie audiofilskie przyjemności :-)

ale jeśli alternatywą jest MUZYKA to kolorki zaczynają bardzo przeszkadzać

 

Shure pokazują audiofilowi na nowo o co chodzi z tym całym HiFi, w każdym razie mi pokazały

nie chodzi o wybieranie różnych "kolorków" (jednemu coś nadmiernie "analizuje" czy "dudni" albo "muli" a inny tak właśnie lubi - "precyzyjny detal" czy "mocny bas" czy "ciepło-miękko" itp.)

 

chodzi o słuchanie Muzyki!

tego się nie da zanalizować, nawet taki wygadany audiofil jak Piotr Ryka miał problem z analitycznym opisem brzmienia E2

napisał, że "grają żywą muzykę"

 

tak, to jest możliwe i nie potrzeba fortuny!

>JaroMi

Przybij piątkę. Sam mam kilka "nieaudiofilskich" słuchawek (a fe!) i mogę wsłuchiwać się w różne koncepcje odsłuchu, jakie przyświecały projektantom, czy też temu jak im to po prostu wyszło... DT931 dalej bardzo lubię słuchać, a wszystko to oczywiście przechodzi przez okres fascynacji.

Mogę tylko dopowiedzieć, że graaf ma niesamowitego nosa do takich rzeczy, także w sprawach głośników...:)) Taak, możesz posłuchać takiego dźwięku nie wpychając obcych ciał do uszu. Gwarantuję!

Pozdrawiam

gagacek

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Kupiłem te Shure, no co się nie robi dla audiofilii (to jak nekrofilia??). Po wielu wielu próbach władowałem do uszu tak, że nie wypadają od razu. No ciekawe doświadczenie, ciekawe. Wszystko subtelnie zmienia dźwięk. Ale... nie używam. Primo, męczy mnie fizycznie obecność czegoś w uszach (chociaż po pewnym czasie przestają bardzo przeszkadzać). Może źle zakładam. Secundo, czułem się zmęczony po godzinie słuchania. Psychicznie tym razem. Jakoś męczą, nie wiem czemu w zasadzie?

=>Tad46, 12 Mar 2007, 22:46

Z słuchawkami to w ogóle nietypowa sprawa , moja połowinka nienawidzi słuchać na jakichkolwiek słuchawkach. Słuchawki douszne to naprawdę bardzo indywidualna sprawa , przede wszystkim sprawa odczuwalnego dłużej ucisku (są różne nakładki trzeba a nawetwarto pokombinować które najbardziej "lubimy" proponuję zacząć od tych mięciuchych a co za tym idzie mniej trwałych,jak się przyzwyczaimy to te trwałe wydadzą się OK tym bardziej że trochę lepiej tłumia zewnętrzny hałas)

 

Porada dla tych co nie wiedzą czy będzie z nimi im dobrze; kupcie sobie n.p. w aptece miękkie stopery do uszu (n.p.firmy 3m tłumienie SRNM aż31dB lub Stanmark i.t.p. ) i poćwiczcie z nimi po 2 godzinki dziennie, jeśli wam nie będzie to dalej po dwóch tygodniach odpowiadać to nie kupujcie słuchawek dousznych nie ma tego sensu robić na siłę słuchanie ma być przyjemnością a ni katorgą !

Mimo to w dalszym ciągu będę podkreślał zletę słuchawek dousznych 25 Db tłumienia hałasu zewnętrznego będzie powodować że możemy słuchać ciszej a więc dłużej nie odczujemy efektu zmęczenia

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

>no ale też Manger - nie chciałbym Cię zmartwić Jacku, ale takie były "prasowe opinie" - nie ma sopranów "na >poziomie najlepszych kopułek" ;-))

 

Hmm tylko co to znaczy lepsze :) Przeprszam ze dzis nie zdazylem zeskanowac Sequerry i testu MSW kontra JXR6 z Audio. Mielismy konferencje i wiesz 14 godzin mus. Jutro powtorka. Jak tylko bede mial wolna chwile....

 

Do wszystkich - nastepna stacja to nagrania binaural i sprawdzenie gdzie ma byc sluchawka - wewnatrz czy na zewnatrz. Elektreta umieszczam na czopku malym od E2 takze czesc odbic od malzowiny bedzie w nagraniu. Do wtorku (Kasseler Jazz-Frühling) musze zdazyc a tu nowe obowiazki :(

 

Ja tez nie przepadam za zakaldaniem E2 no ale coz sie nie robi dla dobra muzyki ;))))

Wydaje mi się, że koncepcja brzmieniowa E2 jest po prostu konsekwencją ich profesjonalnego rodowodu i przewidywanych zastosowań do systemów monitorowych czy konferencyjnych. Długa praca ze słuchawkami ma nie męczyć, w związku z tym chrakterystyka tonalna ma byc "niemęcząca", pozbawiona zbędnych detali i zakłóceń zbieranych z zewnątrz.

Re: Tad46, 12 Mar 2007, 22:46

 

>władowałem do uszu tak, że nie wypadają od razu. No ciekawe doświadczenie, ciekawe. Wszystko

>Może źle zakładam.

 

najprawdopodobniej

zakładaj zgodnie z instrukcją i spróbuj różnych wielkości wkładek

 

pzdr.

graaf

ad Zbig i E2

 

na forum HiFiM kolega Zbig napisał ((SIC!-i) ode mnie):

 

>>

po krótkim kontakcie z E2 wszystko przytłacza jedna ich cecha. Te słuchawki mają silnie stłumione wysokie tony, i to wcale nie te najwyższe, ale słychać to wyraźnie w całym zakresie. Wszelkie wybrzmienia, harmoniczne, pogłosy, alikwoty, sybilanty znikają lub są silnie stłumione (SIC!). Efekt jest na tyle silny, że w oczywiście zauważalny sposób zubaża barwę takich instrumentów jak fortepian czy skrzypce, zaczynają one brzmieć trochę jak jakaś niezbyt udolna elektronicznie generowana kopia (SIC!). Brak detali powoduje, że scena kurczy się a dalsze plany znikają lub dobiegają jakby zza ściany, muzyka gra głównie pierwszym planem. (...) generalnie jeśli zaakceptuje się stłumienie góry, to brzmią dość spójnie, niemniej jest to trochę jak oglądanie filmu szerokoekranowego przez dziurkę od klucza (SIC!). Mom zdaniem wylano dziecko z kąpielą i w zasadzie trudno jest zaliczyć E2 do sprzętu hifi (SIC!). (...) Z tych samych powodów zapewne są ignorowane przez recenzentów sprzętu hifi.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.