Skocz do zawartości
IGNORED

Kable - czyżby rewolucja ?


dudivan

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki ci, gutekbullu ! Jako jeden z nielicznych stajesz po mojej stronie. Mimo żeś wilk (morski) to nie powodują tobą wilcze prawa i pokrzepiasz mnie, jak karze obyczaj, rumem życzliwego słowa.

Niestety, indywidua pokroju Ururama-Tururama, zapewne z zawiści, że wstapiłem na ich, jak się okazuje, marnie i bez plonów uprawiane poletko naukowe usiłują pomniejszyć ogrom mojego osiągnięcia poprzez zakrzykiwanie tematu za pomocą podawania bardzo małych liczb rzędu 2.5x10^-16, czy 6.25x10^-10. Nadejdzie jednak czas gdy docenione zostaną wielkości rzeczywiste a na bocznicę odsunięta zostanie część urojona tego forum. Mam nadzieję, że jeszcze gorszy los spotka Groźnego Ivana, który nie ma już siły, a dlaczego nie ma ? Bo nanosił się kanistrów z benzyną i szknutelków na stos dla mnie i teraz tylko dysząc nienawiścią namawia gawiedź do przyłożenia pochodni.

Doceniam zatem wyciągniętą do mnie w tej ciężkiej godzinie rękę ze szklanką grogu i postanawiam obdarować cię za ten gest kompletem izolacyjnych pod względem elektrycznym jak i wibracyjnym podpórek wykonanych z ulożonych kanapkowo warstw wysokojakościowej porcelany i sorbothanu, kiedy tylko zostaną mi dostarczone przez pobliski zakład rzemieslniczy.

Dudivanie, analiza Ururam Tururam jest poprawna. Konkluzje rowniez. Jednym slowem: mowa o stosunkowo malych efektach.

Co nie zmienia faktu, ze znam ludzi ktorzy z roznych powodow klada kable glosnikowe na specialnych podstawkach i pisza, ze to pomaga ( nie wiem do konca czy ma to wplyw na dzwiek, ale na 100% ma wplyw na ich samopoczucie).

 

Odnosnie efektow-ciekawostek o ktorych pisales, moge udekorowac je cytujac kolege ktory jest gotowy oddac lewa nerke twierdzac, ze kable powinny byc prostopadle do wskazan kompasu (Polnoc-poludnie) , gdyz pole magnetyczne ma w tej konfiguracji minimalny efekt na sygnal w kabelku. Jaki jest efekt pola magnetycznego ziemi na jakosc sygnalu, oto jest pytanie?

Chyba znam na to pytanie odpowiedz, ale czemu nie uslyszec co inni uwazaja.

kofajjasii, masz pan kwaśny oddech i chód wężykowaty, proszę wyjść, bo przewraca pan podpórki !

 

gutekbull, jak to opatentujemy, to dziewczynki wszytkich portów nasze !!!

Koteczku, jak owemu koledze zależy na zminimalizowaniu i tak niewielkiego efektu związanego z wpływem pola magnetycznego Ziemi na prąd płynacy w kablach, to powinien je ustawić równolegle do linii owego pola, a nie prostopadle...

>Koteczku, jak owemu koledze zależy na zminimalizowaniu i tak niewielkiego efektu związanego z

>wpływem pola magnetycznego Ziemi na prąd płynacy w kablach, to powinien je ustawić równolegle do

>linii owego pola, a nie prostopadle...

 

Co i tak nieczego nie zmieni, ponieważ pole magnetyczne Ziemi jest stałe, a efekt indukcyjności wymaga zmiennego pola, lub ruchu przewodnika w polu stałym. Ale jeśli się o tym nie wie, to faktycznie ustawienie kabli wertykalnie, czy tam horyzontalnie, a co tam - nawet i diagonalnie (do wyboru), daje KOOOLOSALNĄ RÓŻNICĘ brzmienia systemu, która pogłębia się dodatkowo z każdą następną fają.

Ururum, logika kolegi byla nastepujaca: kabel z sygnalem to zrodlo pola z wektorem E i H, pole magnetyczne Ziemi to wektor H ( dla prostoty zignorujmy E). Jak chcemy zminimalizowac efect H ziemi na druciane H, E, to trzeba zrobic podobna sztuczke jaka robia inzynierzy lampowych wzmacniaczy od lat: konfiguruja tranformator glosnikowy prostopadle do transformatora zasilajacego by zminimalizowac ich interakcje. Wiec pytanie za 8 punktow: czy kolega ma racje?

I to pole i to pole, ba nie ma "praktycznie" jednego bez drugiego. Ba, od ponad stu lat znane sa rownania ktore je porownuja.

Od dluzszego czasu ziemia sie pono obraca i kreci. Znam kilku co uwaza,ze te ruchy to prawda. Malo byli nawet tacy co stracili zycie broniac ich istnenie, wiec jezeli to prawda, ze mamy zmiany pola magnetycznego w czasie, to owe pole nie jest statyczne. Czym wiec sie rozni od zmiennego pola magnetycznego wokol transformatora ?

Ziemia się kręci ale co z tego?

Nie kręci się względem Ciebie. Rozpatrujesz to w złym układzie odniesienia.

 

Poza tym oprócz pola Ziemi wpływ na kabel ma 1000 innych rzeczy: komórki, linie energetyczne itp. Proponuje wszystkim chcącym zniwelować te wpływy zamknąć sie w klatce faradaya. Uwaga !!! Podczas odsłuchu nie powinnismy sie poruszać bo człowiek też generuje pole elektromagnetyczne.

Zgadza sie, klatka Faradaya jest recepta by pozbyc sie wiekszosci efektow pola elektromagnetycznego. Ale Ziemskie pole elektromagnetyczne w tym punkcje w ktorym siedze teraz i stukam, nie jest stale w czasie. Dworuje sobie oczywiscie sam z siebie piszac to, bo zmiany te spowodowane moim ruchem wokol Slonca, maja trywialny efekt na lokalne pole elektromagnetyczne, nie mowiac o anegdotycznym efekcje na dzwiek, ale..... nie jest stale w sensie "aptekarskim". Poza zmianami pola elektromagnetycznego mojego krzesla spowodownego rozna odleglosca od Slonca w funkcji czasu, moje krzeslo ma rozna odleglosc od Ksiezyca w czasie, a jak wszyscy wiedza wszystko inaczej brzmi jak ksiezyc w pelni. Tak wiec w moim ukladzie odniesienia pole elektromagnetyczne ulega czasowym zmianowm. Innymi slowy, poniewaz polozenie Slonca i Ksiezyca zmienia sie wzgledem mnie, to samo robi pole elektromagnetyczne. Moje kable glosnikowe musza przechodzic wiec podobne katusze. Te przyplywy i odplywy.

My nie zmierzamy w stronę absurdu, my brniemy w absurdzie od pierwszego wpisu w tym wątku! To już chyba moje naelektrzowane kapcie mają większy wpływ na kable głośnikowe, niż zmienność pola magnetycznego mojej jakże ukochanej Matki Ziemi!

 

Wszystkim szukającym dziury w całym proponuję jeszcze rozpatrzyć wpływ promieniowania kosmicznego na trafo wzmacniacza, co się stanie jeśli przez kabel głośnikowy przeleci neutrino oraz czy spolaryzowane światło Księżyca wspomaga, czy zakłóca działanie lasera (tarcie zaniedbać, jak mawiał mój fizyk w technikum).

 

Nadobowiązkowo proponuję rozpatrzyć: fluktuacje czasoprzestrzenne wywoływane przez elektrony poruszające się w audiofilskim kablu z prędkościami bliskimi prędkości światła, czy zmiana grubości izolacji kabla głośnikowego wywołana ciśnieniem fali akustycznej ma wpływ na zrównoważenie tonalne oraz czy zmiana prędkości rozszerzania się wszechświata jest nieuniknioną przyczyną zwiększania się jittera w czasie.

Tak, tak wszystko to bardzo ciekawe, ale...... ma trywialny efekt na dzwiek. Przepraszam, za zartobliwosc mojego tonu, ale wszystkie te efekty to placebo, wlocznie z wszystkim co sam pisalem.

Kolega przywołując przykład transformatorów nie ma racji.

 

To jest tak: Przez przewód płynie prąd zmienny. Przewód ten jest umieszczony w stałym polu magnetycznym (ziemskim). Działa wtedy na niego siła będąca iloczynem wektorowym natężenia pola magnetycznego i zmiany natężenia prądu. Ta siła powoduje niewielkie przesunięcie kabla prostopadłe do obu powyższych kierunków. Przesunięcie przewodu w polu magnetycznym powoduje zaindukowanie w nim siły elektromotorcznej będącej iloczynem wektorowym prędkości przesuwania (czyli zmiany położenia) i pola magnetycznego. Te prądy to zakłócenia.

 

W obu przypadkach mamy iloczyny wektorowe, a te się zerują, gdy kierunek zmian prądu (pokrywający się z kierunkiem przepływu prądu) jest równoległy do kierunku linii sił pola magnetycznego.

 

Przy transformatorach uzwojenia są usyawiane prostopadle do siebie właśnie po to, by kierunek pola magnetycznego każdego z nich był równoległy do kierunku uzwojeń (a zatem zmian pola elektrycznego tego dugiego. Kolega maksymalizuje więc efekt, który chce zminimalizować.

 

Oczywiście naelektryzowane kapcie znajdujące sie w pobliżu mają większy wpływ.

Zresztą, co tu będziemy teoryzować... Są wszak rzeczy na niebie i ziemi...

 

Ot choćby dziś! Moja Żona kupiła sobie nową kurtkę. Nic w tym dziwnego, od czasu do czasu nowej kurtki każdy potrzebuje. Jednakże w instrukcji prania tejże części ubioru napisane jest jak wół, że prać ją należy włożywszy uprzednio do jej zapiętej kieszeni... piłkę tenisową. ?!?!? Czy ktoś widzi jakieś wytłumaczenie tego faktu? Bo mnie się mózg lasuje...

Urum Tururam,

Wygrales. Zdrapka jest Twoja. Kolega czyta nasze forum, wiec moze zmieni polozenie kabelkow, albo nie bo to i tak nie ma znaczenia.

A wracajac do spraw wazniejszych. Pilka tenisowa odgrywa role "beltacza", zeby puch, lub poli-cos tam nie byl plackaty i sie nie ubijal. Pileczka tenisowa odgrywa role mieszadelka. Zawsze oczywiscie jest mozliwosc, ze owa pileczka spelnia inna role, np: de-elektryzatora w cyklu suszenia. Matko z corka, ale ja tu bzdury wypisuje.

>kurtki każdy potrzebuje. Jednakże w instrukcji prania tejże części ubioru napisane jest jak wół, że

>prać ją należy włożywszy uprzednio do jej zapiętej kieszeni... piłkę tenisową. ?!?!? Czy ktoś widzi

>jakieś wytłumaczenie tego faktu? Bo mnie się mózg lasuje...

 

To elementarne, drogi Łotsonje!

Dedukuję nawet, że nowa kurtka Twojej szanownej małżonki nie posiada kaptura (inaczej wspomniał byś o tym, że polecają umieścić tam piłkę do koszykówki). Piłki owe powodują, odbijając się od bębna losującego Waszej pralki, wzrost współczynnika bicia piany oraz polepszają faktor ugniatanja pranja, dzięki czemu kurtka owa jest wyprana w zoptymalizowanych warunkach. Niewłożenie piłek jest, zapewne, także czynnikiem powodującym utratę gwarancji na produkt, bo wszak konstruktor kurtki zaprojektował ją do prania z piłkami i TYLKO taki sposób użytkowania został przez konstruktora sprawdzony, przetestowany i zaakceptowany przy skierowaniu jego dzieła do produkcji seryjnej.

 

Czy producent napisał, jakiego tenisa mają być te piłki do? Bo widzę szansę na odwołanie się od ewentualnie odrzuconej reklamacji.

Tak, tak, nareszcie zrozumialem pileczki tenisowo- pinpongowe stosowane sa by zwiekszyc bicie piany. Nareszcie jestem spokojny. To lepsze niz sex. Teraz juz wiem dlaczego kobiety wola prac niz pigulki na bol glowy.

Kobayashi:

 

"Co i tak niczego nie zmieni, ponieważ pole magnetyczne Ziemi jest stałe..."

 

 

To taka ciekawostke zapodam tytułem tego stwierdzenia.

Pole magnetyczne Ziemi nie jest stałe. Z badań geologicznych wiadomo, że co jakiś czas (mniej więcej raz na milion lat), zanika ono zupełnie, po czym powraca, ale odwrócone w przeciwnym kierunku. Szacuje się, że zamiana taka trwa około tysiąca lat. Ziemskie pole magnetyczne osłabło w ciągu ostatnich 150 lat o około 10 procent .

pastwa>

 

Tak, zmiany te są tak dynamiczne, że elektryzują mi włosy na głowie, ale podejrzanie mocno ma to zbieżność z momentami, kiedy czytam ten wątek.

 

Najbliższe przebiegunowanie Ziemi ma nastąpić w roku 2012, o czym wiedzieli już starożytni Egipcjanie i Majowie. Kalendarz Majów kończy się w ogóle na roku 2012, a data owa, jako koniec czasów jest zaszyfrowana w wymiarach piramidy Hopsasa. Ja osobiście przygotowuję się do tego momentu już dziś, mam już harcerski kompas i stale utrzymuję w pełnym naładowaniu akumulator mojego Olympusa, żeby nacykać fajnych fotek. Nazaciągałem także bez obaw masę długoterminowym kredytów i śmieję się z naiwności i nieświadomości banków.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.