Skocz do zawartości
IGNORED

Zakład, ślepy odsłuch kabli sieciowych.


wqwqw

Rekomendowane odpowiedzi

A jeszcze jako laik tak może trochę naiwnie spytam, jak to jest, że nawet solidne firmy do wcale nie takich najtańszych urządzeń dołączają dość zwykłe kable (przykład na zdjęciu). W końcu bardziej uzasadnione byłoby stosowanie czegoś lepszego, no nie mówię: najdroższego, ale po prostu wyższej jakości niż taki pospolity kabel. No bo skoro to porawia brzmienie. Trochę to dziwne.

zwolennik łagodności

Bardzo trudno jest tak w ciemno zgadnąć która w danej chwili jest podpieta sieciówka.Nie mniej jednak usłyszeć można że każda podpięta sieciówka ma inny charakter lecz bardzo trudno bedzie odgadnąc która akurat jest wpięta w danej chwili.Gdyby była możliwość wypożyczenie owych sieciówek do domu i przesłuchania ich przez jakiś czas tak abym, mógł każdą z osobna scharakteryzować -to byc może bez problemu można by było odgadnąć jaka w danej chwili jest podpięta.W domu miałem cztery sieciówki 3 drogie jedna taniocha i bez problemu trafiłem która jest wpięta w danej chwili.Dodam jedynie że kabelki te mam od 2 lat także znam je i wiem jak zachowują się na moim sprzecie.

pozdr

Zapomniałem o zdjęciu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zwolennik łagodności

>wqwqw

Ależ jesteś okradany na każdym kroku! ;-) Przyszło nam żyć w takich czasach, że wszyscy po części jesteśmy "frajerami kupującymi marketing"... Ubierasz się u Wietnamczyka czy wolisz markowe ciuchy? Różnica jakości rzadko kiedy uzasadnia aż tak olbrzymią różnicę w cenie... Wolisz zjeść w dobrej restauracji, w domu, a może w snack barze? Za co płacisz? Przyznaj uczciwie, że zawsze w jakimś stopniu (choćby minimalnym) za poprawę własnego samopoczucia - a to także wpływa na percepcję. Czyli - czasem zjesz lepiej niż w domu, a czasem tylko Ci się tak wydaje... ;-) Problem prawdopodobnie leży w kwotach - bo jeśli te nieszczęsne sieciówki stanowią 5-15% wartości czyjegoś systemu, a słyszy poprawę (lub mu się tylko tak wydaje), to dlaczego by miał ich sobie nie kupić? Choćby tylko dla poprawy nastroju... ;-) Więcej luzu... słuchamy przecież dla przyjemności... ;-)

wqwqw, 24 Lut 2006, 11:55

 

 

Ty naprawde wierzysz, ze ktos biorac do domu na test jakikolwiek "element grajacy" ktory kosztuje 3000zl wmowi sobie, ze skoro tyle kosztuje to musi grac. I wyda te 3000zl bo to splendor miec w domu cos za taka kase. :)

Z drugiej strony jezeli wezmiesz do domu takie cos co poprawi Ci dzwiek w Twoim domowym zestawie. Bedziesz to slyszal i bedziesz tego pewien i uznasz, ze ma sens wydanie takiej kasy za taka poprawe dzwieku, to nie kupisz tego poniewaz ktos napisze Ci, ze to nie moze dzialac bo nikt tego niezmierzyl i nie opisal w podrecznikach.

 

Czy naprawde wierzycie, ze ktos jest sobie w stanie wmowic takie bzdury tylko zeby wydac pieniadze na cos ekstra.

Im dluzej czytam ten wontek tym bardziej widze, ze co poniektorzy na tym forum chcieliby stworzyc komisje ktora odgornie narzuca co wolno slyszec a czego nie. Panowie to jest zabawa w ktorej kazdy w swoim domu robi taki zestaw zeby sprawic sobie przyjemnosc ze sluchanie muzyki. Sklada go za tyle pieniedxy na ile go stac i ile chce wydac na swoj zestaw. Wiec nierozumiem tej swietaj wojny.

Ba!

Jestem przekonany ze jezeli odbedzie sie slepy test i wygra jedna lub druga frakcja to rozpocznie to tylko jeszcze wieksza dyskusje bo zacznie sie podwarzanie wynikow. Zacznie byc zarzucany brak obiektywizmu itp. itd.

I tak nikogo wynik nie przekona. I nikt nieuwierzy ze to co slyszal nie istnieje i na odwrut. Broblem jest tylko z oszolamami ktorym nawet nie chcialo sie posluchac ale i tak twierdzo, ze nieslysza.

 

Dla jasnosci . Porownywalem. slysze. I mam sieciowki ktore cos wniosly do mojego zestawu. Slychac dzieki nim duzo lepiej i niegdy juz nie wroce do kabli komputerowych. Nawet jezeli beda mi pokazywac wykresy, ze niemam prawa slyszec :)))))

Pozdrawiam zatwardzialcow

Podejrzewam, że nie byłoby całego tego zamieszania gdyby sieciówki nie miały astronomicznych cen jakie żądają za nie sprzedawcy.Oczywiście wolałbym aby ceny były jak najniższe ,ale to tylko moje marzenie i może też wielu innych.Wielokrotnie uważałem,że w wielu przypadkach ceny za kabelki i nie tylko sa poprostu zbyt bardzo wygurowane ale skoro są kupcy to proszę bardzo.Nie stać mnie nie kupuję lub też uaważam że cena nie jest tego warta.

24 Lut 2006, 11:21

 

Prawie dałem się sprowokować ale w porę anulowałem wpis.

Mój spokój jest wielki, ale bluzgi równie dosadne i lukar wywala je natychmiast.

Tym razem oszczędziłem mu tego. Uf

 

Do piaskownicy dzieci - po łopatkę i wiaderko. Nauka kosztuje, ponoście trochę sprzętu, nauczcie się łączyć to ze sobą a potem dzielcie się doświadczeniem.

Mysle, ze nikt tutaj nie ma na celu wysmiewania ludzi słyszacych sieciówki. Krucjata jak to nazwaliscie jest w celu zmniejszenia zyskow sprzedawcow magicznych sieciowek. Ja takze uwazam ze jezeli kogos stac, poprawi mu to samopoczucie i komfort psychiczny to niech sobie kupi sieciowke za 5000, czemu nie. Zarobil uczicie pieniadze i ma prawo zrobic z nimi co chce.

Wszedzie tylko w czasopismach, audycjach itp dla audiofili posiadanie koszmarnie drogiej sieciowki traktowane jest jako niemalże podstawa systemu.

Bedac na audioshow podszedlem do Pana sprzedajacego polskie weze ogrodowe. Zapytalem sie Go, co wnosza do systemu takie sieciowki. Swoj wywod zaczal od wypowiedzi przepelnionych terminami technicznymi. Z jego wypowiedzi nie wynikalo jednak nic konkretnego. Po kilku zdaniach zapytal sie, czy jestem laikiem jesli chodzi o elektrycznosc i elektronike. Powiedzialem mu ze jest to przedmiot moich studiow i jego stratego nagle zmienila sie. Od tej pory nie padlo juz zadne slowo techniczne, przyjał taktyke tajemnicy handlowej.

Podczas naszej rozmowy przekonywał mnie ze jego sieciowke za 1000zł warto jest wpiac w odtwarzac wart 700zł. Oznajmil nawet, ze roznica bedzie bardzo dobrze slyszalna przy zastosowaniu takiej sieciowki w miniwiezy z media markt za kilka stów.

Jest to jawne naciaganie ludzi i wlasnie takie praktyki moim zdaniem powinno sie tepic. Sieciowki za kosmiczne pieniadze wciskane sa ludziom posiadajacym bardzo budżetowe sprzety, a to na pewno nie jest normalne.

 

Na rynku co i raz pojawiaja sie magiczne leki za kosmiczne pieniadze, ktore lecza raka i wszelkie inne przypadlosci. Po przebadaniu okazuje sie ze sa niczym innym jak czosnkiem i cebulą utarta na proszek i sprasowana w pastylki. Tyle ze taka dzialalnosc jest tepiona przez prokurature

 

>lplover

>Po co dyskutujesz z laikami, którzy słuchają swoich boomboxów w 11 metrach kwadratowych

 

Jak widzisz wedlug Pana od węzy nie trzeba byc nielaikiem posiadajacym Passa, McIntosha i Linna aby wyłapać rózice sieciowek. Wystarczy miniwieza z marketu.

1. W niemieckim pisemku 'Audio' przy rankingu interkonektow wypisuja jaka pojemnosc ma kazdy z nich. Roznice sa jak 1:10 ale wcale nie oznacza to, ze te z mala czy z duza pojemnoscia sa lepsze. Na samym szczycie rankingu sa wrecz kabelki z przeciwnych biegunow co do wartosci. I wierzcie mi lub nie - wzialbym kazdy z nich bez wzgledu na to co pokazuja mierniki ;-)

 

2. Parametry RLC sieciowek na pewno sie roznia. Prosze sobie pomierzyc. Zreszta producenci podaja LRC w tabelkach dla odcinkow 1 m i to JEST rozne od jedngo producenta do drugiego.

 

3. Producenci drogich urzadzen audio nie dodaja fantastycznych sieciowek ale... np. zarowno Rotel jak i Audio Analogue, ktore mam, w instrukcjach obslugi pisza, ze zalecaja dobre okablowanie sieciowe (!).

 

 

pzdrw

 

soso

 

Szkoda mi troche tych spienionych abudzikow i jemu podobnych. Probuje sie wczuc w ich sytuacje. To tak jakby spotkac marsjan i za cholere nie moc ich zrozumiec a tak by sie chcialo, no nie, Abudzik?

 

pzdrw

 

soso

->soso

Wszytsko fajnie z pojemnoscia IC tylko ze jak wejdzisz na jakas strone z kablami do profesjonalnych zastosowan studyjnych to zobaczysz ze tylko i wylacznie mala pojenosc kabli sygnalowych jest w cenie. A to ze producencji IC kombinuja z parametrami dowodzi tylko tego ze swiadomie ingeruja w dzwiek co nie oznacza ze zawsze im zalezy na poprawie.

Czy mozesz wyciagnac taki wniosek ze zdecydowana wiekszosc topowych w tabelce IC ma mniejsza pojemnosc czy wieksza. Moze jakiegos linka dasz?

>abudzik

No, skoro ten lekarz chce mi amputować coś, co uważam za swoje i z czym się dobrze czuję, bo on po prostu wie lepiej... ;-) Gdybyż to jeszcze zagrażało mojemu życiu lub zdrowiu, ale nie, nie ma zagrożenia - jest tylko jego wiedza... i ambicja... ;-)))

ehh Matthew...

 

Rozumiem, że przechodzisz taki test z palcem w d...

To śmiało! Szybka wycieczka do Otwocka i 5000 w kieszeni!

 

LUDZIE!!!! DLACZEGO GARDZICIE PIĘCIOMA TYSIĄCAMI POLSKICH NOWYCH ?!!!!

 

Różnice w brzmieniach sieciówek opisywane są przez Was często jako duże, wielkie, gigantyczne, spektakularne!!! Albo, że przeciwnie, jakaś tam sieciówka jest do d... i zrujnowała dźwięk!

 

Przecież to czysta rozrzutność nie zgarnąć tych 5000!!! (Nawet ja się zastanawiam, jakieś tam szanse trafienia przecież są ;-)

>LUDZIE!!!! DLACZEGO GARDZICIE PIĘCIOMA TYSIĄCAMI POLSKICH NOWYCH ?!!!!

 

Bo ja np. wolę wydać te 5k na jakąś fajną siecióweczkę niż brać udział w durnym zakładzie. To mnie bardziej bawi i tyle.

Nie bardzo rozumiem?! To nie Ty masz je stracić, tylko wygrać i to jak rozumiem Twój wpis, łatwo i przyjemnie.

A potem, to już będziesz robił z nimi co chcesz, wydaj nawet na sieciówkę!

 

Czy jest na sali kolejny żałosny sprzedawca cudownych sieciówek?

a props sieciowek. Mam do nich taki stosunek jak moj Pioneer PD-95 :-). Aczkolwiek kiedys przy pomocy wiertarki i palnika gazowego kilka skrecilem w tzw. warkocz (oczywiscie inny splot dla cd inny dla wzmaka) jak ktos chce wysle zdjecia. Ostatnio robilem przemeblowanie i zamienilem cdekowy z wzmakowym. Roznice dopiero zobaczylem jak robilem kolejne przemeblowanie :)))). Podsumowujac jestem zwolennikiem dobrego zasilacza + kondycjoner.

Troche za duzo wpisow sie pojawia by byc na biezaco.

Najlepszym kompromisem byloby to, zeby kazdy z przeciwnych obozow po prostu nie staral sie wmowic drugiemu, co jest prawda. Wazniejsza jest przyjemnosc z posiadania jakiegokolwiek sprzetu, dzieki, ktorej w ogole uslyszymy muzyke. A wiedza? To tak samo jak z prawda, kazdy ma swoja.

 

Ciekawe co na to profesjonalni muzycy, ktorzy pod wzgledem sluchu przeskakuja, kazdego zadufanego w sobie audioluba o (tu wpisac co trzeba). Kiedys Jozwa zacytowal, jakiegos muzyka, ze ow twierdzil, ze audiofile slysza lepiej. Ironia?

 

Pozdrawiam.

rondel, 24 Lut 2006, 10:41

 

>ciekawy wątek i spostrzeżenia,

>swoją drogą to Gogol nie Shakespeare.

 

Nieprawda, pierwszy powiedział to powiedział Budda ! Serio, poczytajcie sobie :))

Slav : mam znajomego muzyka który z jednej strony śmieje się z całego kablarskiego zamieszania (cokolwiek jest przyczyną), ale z drugiej sam wymienił kabel w swoim minimoog`u dzięki czemu przestał mu się rozstrajać ;-)

Boimy się.

Otwock, Piaseczno, Wołomin pismaki wrzucają do jednego wora ;)

A mojego kolegę jakiś bardzo cwany audiofil z Otwocka oszukał, sprzedając legendarnego Rotela z uszkodzonym laserem :(.

 

Gdybym chciał komuś przetrzeć gały, to zaprosiłbym człeka do bazy i poprosił go o zgadywanie.

I wynik byłby 10/10.

Tylko kto wypłaciłby nagrodę gościowi ?

A kto pokryłby jego straty moralne? Szok dla delikwenta byłby większy niż w przypadku zyzia.

I jak potem żyć z takim obciążeniem?

Zyziowi się udało, ale zyzio podległ całkowitemu nawróceniu a dodatkowo chodzą słuchy, że Chuch Norris miał swój udział w odetkaniu jego szlachetnych uszu :)

Dorzuciłbym jeszcze to (choć to już prawdziwe obrażanie uczuć religijnych - dotyczy kabli głośnikowych):

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Woow fajna strona ! Nie znałem jej :))

 

Może niektórzy zrozumieją że nie rozmawiamy tutaj o tym czy ktos słyszy czy nie. Chodzi o to że jak weźmiemy grupe audiofili i każemy im słuchać takich samych kabelków, tylko w innych koszulkach to oni będą słyszec różnicę. Bo właśnie taki niedoskonały jest słuch i tyle. To co mnie przekonało do tego że kabelki są dla pozerów to fakt że ci słyszący lepiej nigdy nie dostrzegli u siebie efektu autosugesti. Nigdy... Wręcz przeciwnie, choćby nie wiem jak dziwne rzeczy odsłuchiwali to zawsze ufają swojemu słuchowi.

 

Ja kiedys zdałem ślepy test na 6 prób (tyle trafiłem pod rząd - więcej mi sie nie chciało testować) na odwracanie wtyczki mojego CD. Widziałem też różnicę w interkonektach, a jeden z przedłużaczy to nawet do kosza wywaliłem bo tak mi popsuł dzwięk. Ale potem zacząłem się zastanawiać nad sobą. Doszedłem do wniosku że to wszystko to takie "biorytmy" i zacząłem analizować swoje odczucia podczas odsłuchu. Nie kabelki analizowłem - tylko siebie. I dobrze wam radzę - spróbujcie spojrzeć na siebie to dojdziecie do ciekawych wniosków :))

OK, jar1, jesteś dziany, 5 tysiaków to Ty wydajesz na waciki, za tyle nie chce Ci się nawet schylać... itd., itp. Wporządku, rozumiem.

 

Ale co z resztą?! Chociażby tą sępiącą na sieciówki DIY! Przecież sępią właśnie z oszczędności. Oni też fascynującą się zmianami, jakie wprowadzają kable zasilające (in plus, a czasem o zgrozo in minus)!

A co z tymi, którzy marzą tylko o kablach za 1000 (to chyba siakaś tanizna jest w ogóle), bo nasłuchali się takich u/od znajomych i teraz nic już nie jest takie same?!

 

Dla nich 5kPLN nie jest chyba do pogardzenia?

To tak jak na tym rysunku, czy poziome linie są równoległe ? Audiofil powie że nie, przecież widać że nie, a wystarczy "zmierzyć" ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kobayashi, 24 Lut 2006,

 

Ładnie to tak kopać leżącego?

Cała dyskusja sprowadza się do tego co jest na czerwono i kilka linijek wyżej w przedostatnim linku.

Wykręty w stylu "sikam na marne pięć tysięcy... ja słyszę i nie muszę nikomu niczego udowadniać... nie mam czasu na głupie testy..." w wątku o testach właśnie to albo jakaś kpina z ludzkiej inteligencji albo...

Każdy kto ma odrobinę oleju w głowie sam sobie dopowie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.