Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

chociaz w sumie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

parantulla, 2 Kwi 2009, 18:54

 

>Specjalnie dla Ciebie, chociaż wyżej napisane jest wyraźnie i po polsku.

>Jak Kubica ch...j wie po co wyprzedzał Hamiltona w samej końcówce ostatniego GP 2008

>chociaż sam był już zdublowany, a Hamilton jechał po tytuł,

 

No więc również specjalnie dla Ciebie choć to jest wpisane w istote wyścigów jakichkolwiek.

 

Celem kierowcy jest jechać jak najszybciej i zdobyć jak najwyższe miejsce, co robił Kubica w Brazylii. Kierowca wyścigowy widząc przed sobą wolniejszy samochód ma nie zastanawiać się o co chodzi, czy zaraz będzie jechał szybciej czy może trochę poczekać, papieroska zapalić, nie. Rasowy kierowca czyha na okazję jak drapieżnik i jak ją widzi rzuca się do przodu. Tak to ma wyglądać, jedziesz swoje.

Cała afera z Kubicą była dlatego że to był ostatni wyścig GP i jakby spowodował wypadek to dopiero by była heca. Ale w końcu na tym polegają wyścigi żeby się ścigać w całym wyścigu a nie tylko na pierwszych 30-40 okrążeniach bo potem jest już końcówka i można stracić pozycję. Jak wyścigi mają na tym polegać to wyścig powinien się skończyć po 20 okrążeniach jak już się w miarę pozycje zawodników ustalą.

Kubek, 2 Kwi 2009, 22:32

 

>Cała afera z Kubicą była dlatego że to był ostatni wyścig GP i jakby spowodował wypadek to dopiero

>by była heca.

 

Heca to była taka, że rozwścieczony Kubica stracił nad sobą panowanie i pomimo tego, że był zdublowany (a więc bez jakichkolwiek szans na cokolwiek) wykonał niebezpieczny manewr wyprzedzania (zawodnika, który jechał po zwycięstwo) po czym zajechał mu drogę i zmusił do "walki" o powrót na pozycję (strata czasu, nerwów i zbędne zamieszanie) chociaż zawodnik dublowany ma zdaje się obowiązek ustąpić pola wyprzedzającym go kierowcom. Ale Hamilton szczęśliwie dojechał do mety, zdobył tytuł i tym samym sezon dobiegł końca. Tylko dlatego - moim zdaniem - Kubica nie został ukarany za ten idiotyczny incydent, chociaż - według mnie - powinien.

Wskazanie winnego kraksy tydzień temu również - moim zdaniem - było mocno dyskusyjne, a jeśli już karać, to - według mnie - obu zawodników biorących w tym zdarzeniu udział. Oczywiście zupełnie naturalnym jest w tym konkretnym przypadku trzymanie strony Kubicy, ale gdyby to on był wyprzedzany przez Vettela i doszłoby do identycznej sytuacji (że obaj kończą wyścig na trawie zamiast na podium) to zapewne wszyscy - z Zientarskim na czele - całkiem inaczej by śpiewali.

Ale jak Hamiltonowi coś "się przytrafi" to trzeba go zlinczować, zwyzywać, a najlepiej wbić na pal... i to jest właśnie chore, przynajmniej dla mnie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>ma zdaje się obowiązek ustąpić pola wyprzedzającym go kierowcom.

 

oczywiscie, ze tak, ale ma rowniez prawo, jesli duyblujacy jest wolniejszy sie oddublowac...

 

 

parantulla, hamiltona zostaw w spokoju :) ten facet to tragedia... jakim trzeba byc idiota by zelgac, wiedzac, ze sa nagrania i myslac, ze sie nie wyda...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

>Ale jak Hamiltonowi coś "się przytrafi" to trzeba go zlinczować, zwyzywać, a najlepiej wbić na

>pal... i to jest właśnie chore, przynajmniej dla mnie.

 

A oglądałeś poprzedni sezon ? To chyba jemu przez kilka wyścigów sędziowie pomagali. Chociażby przy pomocy przy wyjeździe ze żwiru. Jakoś wtedy sędziowie dziwnie nie zauważyli uchybień.

 

>Heca to była taka, że rozwścieczony Kubica stracił nad sobą panowanie i pomimo tego, że był

>zdublowany (a więc bez jakichkolwiek szans na cokolwiek) wykonał niebezpieczny manewr

 

A czemu ma nie wyprzedzać wolniejszego zawodnika ? Z jednej strony fakt że Robert nic nie uzyskał przez wyprzedzenie Hamiltona, ale z drugiej strony mógł stracić. Jadąc wolniejszym tempem i ślamazarząc się za Hamiltonem mógł dopuścić do tego żeby dogonił go zawodnik który był za nim. A tak wyprzedzając Hamiltona de facto bronił swojej pozycji.

Dobra tam, pies trącał Hamiltona, ale co powiecie na to:

 

2. trening: BMW w ogonie, Ferrari na czele.

 

Robert Kubica uzyskał dopiero siedemnasty czas podczas drugiej sesji treningowej przed Grand Prix Malezji. Wypada tylko mieć nadzieję, że zespół BMW Sauber wie co robi i podobnie jak przed tygodniem w Australii polski kierowca w kwalifikacjach i wyścigu zademonstruje szybszą jazdę.

 

Kubica podczas drugiego piątkowego treningu pokonał 38 okrążeń. Kierowca BMW Sauber narzekał nieco na podsterowność swojej maszyny, co może być powodem słabych czasów. Również Nick Heidfeld nie zachwycił. Niemiecki kierowca zamknął stawkę, wykręciwszy zdecydowanie najgorszy czas sesji (pół sekundy gorszy niż dziewiętnasty Fisichella).

 

Najszybszy w piątkowe popołudnie w Malezji był Kimi Raikkonen, który uzyskał czas lepszy od Kubicy o ponad półtorej sekundy. Drugi wynik ustanowił Felipe Massa, a trzeci Sebastian Vettel.

 

Drugą sesję nie najlepiej wspominał będzie Giancarlo Fisichella, który zakończył udział w treningu na okalającej tor bandzie. Zniszczenia nie były jednak poważne i z pewnością zobaczymy kierowcę Force India podczas sobotnich treningów.

 

Kierowcy wrócą na tor w sobotę rano. O 8.00 rozpocznie się trzecia sesja treningowa, a na 11.00 zaplanowano kwalifikacje.

 

Wyniki drugiego treningu przed GP Malezji

 

Lp. Imię i nazwisko Zespół Najlepszy czas Strata Okr.

1 Kimi Räikkönen Ferrari 1:35.707 0.000 40

2 Felipe Massa Ferrari 1:35.832 0.125 38

3 Sebastian Vettel Red Bull 1:35.954 0.247 40

4 Nico Rosberg WilliamsF1 1:36.015 0.308 39

5 Mark Webber Red Bull 1:36.026 0.319 36

6 Rubens Barrichello Brawn GP 1:36.161 0.454 37

7 Jenson Button Brawn GP 1:36.254 0.547 31

8 Kazuki Nakajima WilliamsF1 1:36.290 0.583 35

9 Heikki Kovalainen McLaren 1:36.397 0.690 40

10 Nelsinho Piquet Renault F1 1:36.401 0.694 35

11 Lewis Hamilton McLaren 1:36.515 0.808 30

12 Jarno Trulli Toyota 1:36.516 0.809 34

13 Sebastian Buemi Toro Rosso 1:36.628 0.921 32

14 Timo Glock Toyota 1:36.639 0.932 29

15 Fernando Alonso Renault F1 1:36.640 0.933 20

16 Adrian Sutil Force India 1:36.875 1.168 36

17 Robert Kubica BMW Sauber 1:37.267 1.560 38

18 Sebastien Bourdais Toro Rosso 1:37.278 1.571 30

19 Giancarlo Fisichella Force India 1:37.432 1.725 27

20 Nick Heidfeld BMW Sauber 1:37.930 2.223 37

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

spokojnie. w zeszły tydzień było to samo. Załadowali pewnie bolid wachą pod kurek i testują opony jak się zużywają. Stąd takie wyniki. Heidfeld tylko narzekał na silnik, ale Robert już mówi że jutro będzie lepiej.

wasylak, 4 Kwi 2009, 12:24

 

>Może jutro popada...?

 

Woda i slicki, to chyba nie jest najszczęśliwsze połączenie ;)

ale z drugiej strony na mokrym niwelują się różnice w osiągach samochodów,

za to wzrasta wartość kierowcy i jego umiejętności...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla, 4 Kwi 2009, 13:37

 

>wasylak, 4 Kwi 2009, 12:24

>

>>Może jutro popada...?

>

>Woda i slicki, to chyba nie jest najszczęśliwsze połączenie ;)

>ale z drugiej strony na mokrym niwelują się różnice w osiągach samochodów,

>za to wzrasta wartość kierowcy i jego umiejętności...

 

Przecież mogą zakładać deszczówki. Przepisy dotyczące opon wyglądają teraz trochę podobnie jak przed sezonem 1998 (o ile dobrze pamiętam), nie wiem jak w tym roku z obowiązkiem używania 2 mieszanek podczas suchego wyścigu.

 

Na slickach po mokrym torze w ogóle nie da się jeździć i tyle.

vinylec, 4 Kwi 2009, 16:16

 

>Chyba nie KERS a dyfuzory namieszały w stawce.

 

To prawda. W F1, w bolidzie model 2008 szczelina + dyfuzor to ok. 60-70% docisku. Resztę zapewniał przedni spojler i tylnie skrzydło. W tym roku łączna powierzchnia spojlera i skrzydła została zmniejszona, co więcej zmianie uległy przepisy zezwalające na ustawienia kątów natarcia, sądzę więc, że oprócz zmiany docisku zmieniły się proporcje na korzyść szczeliny i dyfuzora (pewnie teraz jest to nawet 80-90% całego docisku). Konstrukcja dyfuzora w Brawn GP po prostu "wydłuża" aerodynamicznie szczelinę, co wg mnie wpływa pozytywnie na 2 cechy bolidu:

1. całkowitą siłe docisku

2. neutralność,

 

zaś negatywnie na jego bezpieczeństwo - samochód staje się bardziej wrażliwy na nierówności drogi, delikatny podskok ujmie znacznie więcej docisku niż w przypadku konwencjonalnej szczeliny. To ostatnie to trochę moja spekulacja i analogia do problemów znanych z formuły Indy.

 

Pozdr.

Pojawiły się dane dotyczące wagi samochodów w kwalifikacjach!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe i zastanawiające...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mnie się zdecydowanie bardziej podobały bolidy na lata 2007 i 2008, były dużo subtelniej zaprojektowane od strony aerodynamiki, to co mamy teraz jest ogołocone nie tylko z najciekawszych koncepcyjnie spojlerów i skrzydeł, ale ma zdjęte wszelkie owiewki, kierownice strug itd. Nie podoba mi się ten skansen...

qb_1, 4 Kwi 2009, 16:26

>nie wiem jak w tym roku z obowiązkiem używania 2 mieszanek

podczas suchego wyścigu.

 

Jest tak jak w zeszłym roku ale opony wykorzystywane nie są bezpośrednimi sąsiadami wg specyfikacji.

gg, 4 Kwi 2009, 16:41

 

>Jest tak jak w zeszłym roku ale opony wykorzystywane nie są bezpośrednimi sąsiadami wg specyfikacji.

 

Rozumiem, że mamy mieszankę twardą i miękką, nie ma pośredniej, a teamy nie mogą sobie same zamawiać mieszanki?

qb_1, 4 Kwi 2009, 16:26

 

>parantulla, 4 Kwi 2009, 13:37

>

>>wasylak, 4 Kwi 2009, 12:24

>>

>>>Może jutro popada...?

>>

>>Woda i slicki, to chyba nie jest najszczęśliwsze połączenie ;)

>>ale z drugiej strony na mokrym niwelują się różnice w osiągach samochodów,

>>za to wzrasta wartość kierowcy i jego umiejętności...

>

>Przecież mogą zakładać deszczówki. Przepisy dotyczące opon wyglądają teraz trochę podobnie jak przed

>sezonem 1998 (o ile dobrze pamiętam), nie wiem jak w tym roku z obowiązkiem używania 2 mieszanek

>podczas suchego wyścigu.

>

>Na slickach po mokrym torze w ogóle nie da się jeździć i tyle.

 

No tak, zmieniać sobie mogą, ale zazwyczaj nie rzucają się od razu wszyscy naraz do pit stopu jak tylko zacznie padać (na wymianę opon i przejazd przez aleję serwisową) tylko jeszcze zostają na torze i czekają na rozwój wypadków. To właśnie wtedy najczęściej dochodzi do przetasowań w stawce, ewentualnie po zmianie deszczówek na normalne, kiedy jeszcze tor jest mokry. A chyba żaden z kierowców w stawce nie miał okazji w całej swojej karierze w F1 ścigać się na slickach po mokrym, bo ich po prostu w F1 nie było.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla, witam kubicomaniaka ;) mysle, ze Barrichello jest w F1 od 1993 roku... wiec chyba mial szanse ;)

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.