Kubica w F1 !

[wasylak]

Ale bolidy w tym sezonie w ogóle są szybsze, nie tylko te z dyfuzorami :)

[parantulla]

W Hiszpanii Kubica pojedzie nowym bolidem?

 

Gazeta Wyborcza | 2009.04.06 07:40

Na GP Hiszpanii, które odbędzie się 10. maja, Robert Kubica dostanie nowy, lżejszy samochód. Dzięki temu będzie w stanie korzystać z systemu KERS. Bolid zostanie także wyposażony w nowe dyfuzory, o ile FIA nie uzna że są nielegalne.

 

Gdy w Azji ścigają się kierowcy, w Europie rywalizują inżynierowie. Według doniesień fachowców, bolid BMW Sauber przed europejską częścią sezonu zostanie dość gruntownie przebudowany, Podobno w Monachium i Hinwill trwają prace nad bolidem dla Roberta Kubicy, który będzie o kilkanaście kilogramów lżejszy od obecnego.

 

Jeśli prace się powiodą, Kubica będzie w stanie korzystać z systemu KERS. Nie wiadomo jednak, czy te modyfikacje zaprocentują. W tym sezonie testować przecież nie wolno, ograniczenie też zostały badania w tunelach aerodynamicznych.

 

- Będziemy pracować, a w końcowym efekcie możemy i tak nie dogonić Brawn GP - przyznał Mario Theissen.

[wasylak]

Eeee tam, Niemcy na pewno mają jakieś tajne podziemne fabryki i laboratoria :)

[parantulla]

Tak, mają...

Właśnie ktoś przytomnie obliczył, że przed wyjazdem sejftikara na tor,

Nicki miał 22 sekundy straty do Buttona, co może byłoby całkiem niezłym wynikiem i powodem do radości, gdyby nie fakt, że Button był aż cztery razy u mechaników, podczas gdy Nicki tylko raz...

[foxbat]

starty Heitfeld'a to jedne wielkie testy... i jesli jak twierdza, cos na wzor spornego dyfuzora mieli zaprojektowane wczesniej (a jest to mozliwe, bo wiedzieli o takim rozwiazaniu, ale bali sie to wprowadzic w ostatecznej wersji) to imho w Hiszpanii bedzie nowy autek BMW...

[Kubek]

a ja nie sądzę żeby mieli to zaprojektowane. Tak by mieli gotowy bolid już na gp chin i na gp bahrajnu. A tak będą mieli dopiero na gp hiszpanii czyli mają prawie miesiąc jeszcze na projektowanie. Sądzę że jeśli nad czymś pracowali wcześniej to tylko nad "odchudzeniem" bolidu żeby KERS się zmieścił.

[Kubek]

mało tego. Jeśli pozostałe teamy już są w zaawansowanej fazie przebudowy bolidu na nowe dyfuzory i będą mieli je gotowe już po wyniku ostatecznym trybunału czyli na gp chin, a Robert dostanie taki bolid dopiero w hiszpanii, to ma już cały sezon z głowy.

[wasylak]

A ja się z jednej rzeczy ciesze najbardziej- że się zawczasu uzbroiłem w spokój i cierpliwość, i że do tego sezonu zasiadłem z mocnym postanowieniem kibicowania widowisku, a nie tylko Kubicy.

Jak na razie działa, zobaczymy, jak długo...

[wasylak]

Jedna rzecz była kompletnie bez sensu- puszczać wyścig o tej godzinie. Przecież nawet przy dobrej pogodzie i nieprzerywanym wyścigu, po jego zakończeniu zostawało tylko 20min do zachodu słońca...

W tym akurat przypadku szukanie dodatkowej dramaturgii było po prostu głupie.

[vinylec]

>Tench

>To jakie sa mieszanki jest narzucone odgornie, zespoly moga wybierac tylko miedzy dwoma typami

>wybranymi na dany wyscig.

Wszystko racja.Tylko jadąc na 3 pity wybiera się,

albo dwie miękkie i jedna twardsza,albo odwrotnie.

Po to są piątkowe treningi,aby się przekonać

jak jest lepiej.A może się mylę.

[vinylec]

Oczywiście na 2 pity.

[parantulla]

Theissen nie szczędzi pochwał Heidfeldowi

 

Nick Heidfeld dość szczęśliwie zajął w wyścigu o GP Malezji drugie miejsce. Według Mario Theissena kluczem do tego sukcesu nie był czysty przypadek, a solidna jazda niemieckiego kierowcy.

 

Heidfeld w GP Malezji tylko raz odwiedził aleję serwisową - akurat wtedy, gdy zaczynało padać. Dzięki temu od razu założył pełne deszczowe opony i zyskał kilka pozycji, podczas gdy rywale jechali jeszcze na ogumieniu przejściowym. - W Melbourne pechowo straciliśmy podium, w Malezji znaleźliśmy się na nim dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. Dla Nicka sprawy potoczyły się bardzo dobrze - powiedział Theissen.

 

- Strategia jednego postoju okazała się bardzo owocna. Muszę też przyznać, że Nick po mokrym torze jechał wspaniale i to pomimo faktu, że opony były już bardzo zniszczone i bolid praktycznie nie nadawał się do jazdy - powiedział Theissen.

 

- Cały czas byliśmy gotowi aby przyjąć Nicka w boksach, jednak on zwlekał. Ostatecznie zdołał utrzymać się na torze do momentu neutralizacji i wstrzymania wyścigu. To był klucz do zajęcia drugiego miejsca i mówi wiele nie tylko o ogromnym doświadczeniu, ale także wielkich umiejętnościach jazdy w deszczu - chwali swojego zawodnika Theissen.

[qb_1]

wasylak, 6 Kwi 2009, 16:28

 

>Jedna rzecz była kompletnie bez sensu- puszczać wyścig o tej godzinie. Przecież nawet przy dobrej

>pogodzie i nieprzerywanym wyścigu, po jego zakończeniu zostawało tylko 20min do zachodu słońca...

>W tym akurat przypadku szukanie dodatkowej dramaturgii było po prostu głupie.

 

Ale kto mógł się spodziewać popołudniowego deszczu w strefie równikowej :-))

[parantulla]

Panowie, dobrze jest.

Mamy początek sezonu i "zaliczone" dwa zdarzenia losowe (kraksa na torze, awaria silnika) które mogą się przytrafić każdemu, a że lubią się przytrafiać w najmniej odpowiednim momencie (np. decydującym o miejscu w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu) to wszyscy zdążyli się przekonać. Kubica ma to już za sobą (oby) i praktycznie cały sezon przed sobą, także nie ma co załamywać rąk, bo każdego bardziej niż prawdopodobnie jeszcze to czeka. Na przykład dwa lata temu Hamilton przegrał całe mistrzostwa przez głupiego kapcia złapanego na kilka metrów przed aleją serwisową i to jest dopiero tragedia :)

[parantulla]

No i "pocieszające" jest to, że w nieukończonym przez Kubicę GP Malezji,

reszta zawodników punktowała tylko za połowę normalnego przydziału punktów,

także generalnie krzywdy nie ma :) pod warunkiem oczywiście, że to nowe BMW będzie się spisywać co najmniej równie dobrze jak tydzień temu w Australii ;)

[Kubek]

no całe szczęście dla niego że zawodnicy dostali tylko po połowie punktów. Minus jest niestety inny - ilość silników jakie może wykorzystać. Wg tego co podają to zostało mu 6 silników na 15 wyścigów. To oznacza że trzykrotnie będzie musiał użyć tego samego silnika w trzech kolejnych wyścigach. A skoro silnik bmw wytrzymuje tylko 200 km i potem się pali, to ciężko to widzę. Dla Roberta może oznaczać to jedno - będzie musiał oszczędzać silnik - więc piątkowe treningi będą dla niego pewnie krótsze, a końcówka wyścigu to będzie oszczędzanie silnika - pewnie zmniejszenie obrotów i spokojna jazda do mety.

[parantulla]

Kubek, 7 Kwi 2009, 09:29

 

>no całe szczęście dla niego że zawodnicy dostali tylko po połowie punktów. Minus jest niestety inny

>- ilość silników jakie może wykorzystać. Wg tego co podają to zostało mu 6 silników na 15 wyścigów.

>To oznacza że trzykrotnie będzie musiał użyć tego samego silnika w trzech kolejnych wyścigach...

 

Albo przesiąść się do auta Heidfelda, któremu i tak wszystko jedno czy jedzie z silnikiem czy bez ;)

Ciekawe co na to regulamin. Konkretnemu zawodnikowi przysługuje te osiem silników? Czy tylko konkretnemu bolidowi?

[foxbat]

1) tak naprawde nic nie wiemy co sie stalo z silnikiem autka Kubicy w Malezji

2) konkretnemu kierowcy (a wlasciwie jego autku) przysluguje konkretna ilosc silnikow, a nie teamowi..

[parantulla]

3) Mają jeszcze (chyba sprawny) motor z GP Australii do dyspozycji.

4) Wie ktoś co można wymienić w silniku, a czego już nie, żeby "regulaminowo" to była jedna i ta sama jednostka napędowa?

[parantulla]

foxbat, 7 Kwi 2009, 11:40

 

>2) konkretnemu kierowcy (a wlasciwie jego autku) przysluguje konkretna ilosc silnikow, a nie

>teamowi..

 

Chodziło mi o to czy istnieje teoretyczna możliwość, żeby wystawić do wyścigu tylko jednego kierowcę w aucie drugiego. A tego "drugiego" zostawić w boksach razem z autem tego "pierwszego" :)

[foxbat]

parantulla, nie...

[parantulla]

nie to nie ;p

[foxbat]

hahahaha...

[Tench]

>Wszystko racja.Tylko jadąc na 3 pity wybiera się,

>albo dwie miękkie i jedna twardsza,albo odwrotnie.

>Po to są piątkowe treningi,aby się przekonać

>jak jest lepiej.A może się mylę.

 

To jest oczywiste. Tylko z cytowanego tekstu mozna wywnioskowac ze kazdy teamt moze sobie wybrac ktorych mieszanek uzyje.

[Kubek]

parantulla, 7 Kwi 2009, 11:57

 

>3) Mają jeszcze (chyba sprawny) motor z GP Australii do dyspozycji.

>4) Wie ktoś co można wymienić w silniku, a czego już nie, żeby "regulaminowo" to była jedna i ta

>sama jednostka napędowa?

 

No i mnie to zastanawiało - co z silnikiem z Australii. Na gp malezji wsadzili nowy silnik ale przecież ten z australii się nie spalił ani nie wybuchł.

[foxbat]

kubek, malezja to wymagajacy tor dlatego Kubica dostal nowy silnik :D a ten z australii ma byc wykorzystany pozniej... a to jak na tym wyszedl to juz inna sprawa ;)

[vinylec]

>Tench

Przecież wiesz,że nie mogą wybrać.

Od Bridgestone dostają optymalne opony na dany tor.

Ha,ha,ha.

Od taktyka teraz zależy jaką zastosują kolejność

zakładania opon i długości przejazdu na nich.

Wpływ ma również stopień zatankowania.

[vinylec]

>foxbat

Silnik był nóweczka,ale niemiecki mechanik

nie dokręcił uszczelki.

[Kubek]

foxbat, 7 Kwi 2009, 16:03

 

>kubek, malezja to wymagajacy tor dlatego Kubica dostal nowy silnik :D a ten z australii ma byc

>wykorzystany pozniej... a to jak na tym wyszedl to juz inna sprawa ;)

 

No właśnie, więc jeśli mają do dyspozycji ten silnik to nie jest tak strasznie.

[gg]

Nie płaczcie tak. To są silniki jak w zeszłym sezonie. Generalnie się nie psuły.