Kubica w F1 !

[modrzew47]

Pisałem o tym na poprzedniej stronie jak tylko się pojawiły pogłoski o wycięciu ze składu HEI

to wtedy wszyscy krzyczeli, że bardzo dobrze, bo HEI to cienias, a kasa się przyda.

Pisałem też o tym, że prędzej czy później wszystkim bokiem to wyjdzie i co?

I macie cieniasa Heidfelda, który od trzech GP nie jeździ, dwóch ostatnich nie ukończył,

czyli w sumie jest pięć wyścigów do tyłu, a i tak ma ciągle tyle samo punktów w tabeli co Petrov.

Senne to już w ogóle pominę milczeniem, bo gdyby nie SC to by chyba ostatni dzisiaj dojechał.

I już się zaczyna pitolenie jaki to skarb był z Robercika i jednak bardzo chętnie by go widzieli z powrotem...

olać ciepłym moczem takich fajansiarzy bym na jego miejscu nie chciał i niech się teraz sami pier**lą

z tym całym szajsem, ze swoimi milionami, ze swoim Bulierem i swoimi kierowcami z koziej dupy, bardzo im dobrze.

Całe szczęście, że Heidfeld tego nie doczekał, bo to wszystko oczywiście jego wina by była.

Przecież te dwie łajzy nawet Kovalainena nie mogły dzisiaj wyprzedzić, to już gorzej chyba być nie może...

 

Parantulla,co jezd z tobą?Zakochałeś się w tym Hujdfeldzie czy jak?To historia już jezd i basta.

A co do Kubicy to mam takie samo zdanie...powinien ich olać.Może zaproponować by Senna sie obudził i zaczął jeździć razem w bolidzie z Petrowem,może cóś ugrajom.

 

Chyba sam w to już nie wierzysz :D

[parantulla]

Boulier teraz już nawet zaczoł mówić że nawet jak wsiądzie za kółko w listopadzie to będzie ok :D

 

Boulier teraz... teraz to niech się w pompę cmoknie i se poliże Senne po tyłku.

 

wp.pl | 2011.09.28 13:18

Ciekawą informację podano na włoskim blogu poświęconemu Formule 1 - circusf1.com. Otóż zdaniem prowadzących blog Ferrari jest zainteresowane powierzeniem Robertowi Kubicy roli testera w 2012 roku, aby przygotować go w ten sposób do jazdy czerwonym bolidem w roku 2013.

 

Zdaniem włoskich blogerów ekipa z Maranello rozważa zatrudnienie Polaka w roli kierowcy testowego i może poprosić Międzynarodową Federację Samochodową o możliwość wystawienia Polaka w piątkowych treningach.

 

Ma to być ponoć preludium do startów Kubicy w barwach Ferrari już jako kierowcy wyścigowego w 2013 roku, kiedy to skończy się kontrakt Felipe Massy.

 

Circusf1.com twierdzi też, że jeśli w sezonie 2012 Massa spisywałby się słabo a Kubica dobrze wypadał w treningach, możliwe jest, by Polak wcześniej zastąpił Brazylijczyka.

 

Póki co wiadomość należy traktować wyłącznie w kategoriach plotki, ale trzeba przyznać, że nakreślony przez Włochów scenariusz jest interesujący.

[modrzew47]

A to sie wyleczył już...na bank?

[tadeo]

Podobno nie musi ruszać nawet palcem w bucie ,żeby kasiora leciała :-)

[modrzew47]

Wygląda jednak,że się wyleczył...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

No i jak tam nastroje po dzisiejszych treningach?

 

Poczekam na wypłatę do Japoni ;-)

 

Czekaj tatka latka, hłe hłe

Może chciałbyś podbić stawkę? Żaden problem, dwa koła piechotą nie chodzi... renówecką jeździ :D

[gg]

spoko spoko :-)

[parantulla]

Tak jest, najważniejsze to myśleć pozytywnie ;)

Tylko ileż można do nędzy, kiedy z wyścigu na wyścig jest coraz gorzej.

Singapur to był wypadek przy pracy... Jesteśmy dużo mocniejsi... W Japonii pokażemy na co nas stać...

A świstak dalej siedzi albo już leży na glebie i płacze ze śmiechu :D

Edytowane 9 Października 2011 przez parantulla

[gg]

No nie wyszło najlepiej, fakt. Renault jest w ciemnej du... :-)

 

Ale wyścig i tak fajny.

Pamietasz parantulla jak mówiłeś, ze Button to cienias w dobrej furze jak zdobywał mistrzostwo?

Łoi czarnego jak chce. hehe jak tak dalej pójdzie Hamilton dostanie nerwicy o ile już jej nie ma.

[Adam Sikora]

Tak akurat wscibscy fotografowie zrobili foto

 

[parantulla]

Senna: mam nadzieję, że to ostatni raz

 

wp.pl | 2011.10.15 11:04

"Nie takiego przebiegu kwalifikacji spodziewał się Bruno Senna.

Kierowca Lotus Renault do wyścigu o GP Korei Południowej wystartuje z dopiero 15. pola,

co jest jego najgorszym wynikiem w tym sezonie."

 

 

No cóż, ja również mam nadzieję, że to ostatni raz i wreszcie dasz sobie siana chłopaku z F1

bo za cieńki w uszach jesteś po prostu i chyba już czas najwyższy z tym się pogodzić...

[parantulla]

Jeszcze będą Heidfeldowi rowa lizać, żeby do nich wrócił, oj będą...

[cir]

Jeszcze będą Heidfeldowi rowa lizać, żeby do nich wrócił, oj będą...

oj nie będa

walcza i tak o pietruszke

[gg]

parantulla będzie dobrze

Doczeka się chłop jakiegoś masywnego karambolu przed sobą to i punkty będą :-)

 

Ale wyczyny Senny mają swoją dobrą stronę. Boullier przestał stawiać Robertowi ultimatum, stwierdzając ostatnio, że może poczekać nieco dłużej na odpowiedź Roberta.

[parantulla]

parantulla będzie dobrze

 

No na pewno, bo gorzej to już nie może być.

[parantulla]

A jednak może...

 

"Witalij Pietrow został ukarany cofnięciem o pięć miejsc na starcie do wyścigu o GP Indii

za spowodowanie kolizji z Michaelem Schumacherem, do jakiej doszło podczas GP Korei Południowej."

[Kubek]

Jeszcze będą Heidfeldowi rowa lizać, żeby do nich wrócił, oj będą...

Nic nie będą. Jeśli od Francuzów pójdzie jakaś gruba kasa to w przyszłym sezonie Grosjean i Kubica w parze.

[marcin316]

Nie wiem czy było... ale filmik ciekawy :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

parantulla będzie dobrze

Doczeka się chłop jakiegoś masywnego karambolu przed sobą to i punkty będą :-)

 

Ale wyczyny Senny mają swoją dobrą stronę.

 

Chyba tylko taką, że od rana mam dobry humor, pomimo kaca giganta i zgubienia telefonu :D

Za niedługo będziemy się zakładać nie o to czy zdobędzie jakiekolwiek punkty,

tylko o to czy w ogóle wyjdzie z Q1 ta łajza skończona...

[gg]

Łajza nie łajza ma jeszcze 3 próby :-)

[gg]

He he parantulla, jak tam, trochę pękałeś pod koniec? :-)

 

No nic, jak tak dalej będą chłopcy ustawiać strategię to przysyłaj powoli numer konta. :-)

Swoją drogą przynajmniej emocje jakieś dodatkowe są. Coś na przyszły sezon trzeba wymyślić.

[parantulla]

He he parantulla, jak tam, trochę pękałeś pod koniec? :-)

 

Ani trochę, a nawet wręcz przeciwnie, bo byłem przekonany, że po ostatnim PS spadnie jeszcze dalej.

Zresztą i tak byłby dalej GDYBY nie pech Maldonado i Massy, tak więc o kasę byłem akurat spokojny

i bardziej się skupiałem na Petrovie, który miał dużo większe szanse GDYBY nie zaczął popełniać frajerskich błędów w końcówce.

A tak poza tym, to nudy, chociaż tor fajny (jeden z ciekawszych moim skromnym zdaniem) i sporo się działo,

to mimo wszystko jakieś to takie bezpłciowe i wyprane z emocji, przynajmniej jak dla mnie, bo czym tu się jeszcze można podniecać...

 

Swoją drogą przynajmniej emocje jakieś dodatkowe są. Coś na przyszły sezon trzeba wymyślić.

 

O ile ktoś tego ćwoka w ogóle zatrudni, to nie widzę przeszkód ;)

[modrzew47]

Bezpłciowe bo RedBulle odstają od reszty i tyle.

[parantulla]

No, nareszcie.

Jeszcze tylko Kubicy z Heidfeldem brakuje i będzie jak za dawnych dobrych lat, he he :)

 

"Niedawno fiński dziennik Ilta-Sanomat podał informację, że Kimi Raikkonen podpisał już kontrakt z Williamsem. Teraz te doniesienia potwierdza na ogół dobrze poinformowana fińska stacja telewizyjna MTV3. Według jej informacji, powrót "Icemana" do F1 zostanie oficjalnie ogłoszony już podczas najbliższego GP Abu Dhabi.

O zakontraktowaniu Raikkonena przez ekipę z Grove wiele mówiło się podczas weekendu wyścigowego w Indiach. Powrót mistrza świata z 2007 roku był jednym z głównych tematów padokowych rozmów.

O tym, że nie są tylko wyssane z palca plotki, świadczą ostatnie doniesienia stacji MTV3, która ma dobre kontakty z obozem Raikkonena. W Abu Dhabi szefowie Williamsa mają oficjalnie ogłosić, że w sezonie 2012 ich kierowcami będą Kimi Raikkonen oraz Pastor Maldonado.

Jeśli informacje fińskich mediów się potwierdzą, oznaczać to będzie, że razem z Raikkonenem do Williamsa przybędzie nowy, potężny sponsor - Narodowy Bank Kataru. Dopływ gotówki z Kataru prawdopodobnie na dobre rozwiązałby problemy finansowe, z jakimi zmaga się ostatnio Williams."

[parantulla]

"Nawet, jeżeli Robert Kubica nie będzie gotowy do jazdy od początku sezonu 2012, zespół Lotus Renault GP zamierza trzymać dla niego miejsce i umożliwić mu powrót do Formuły 1 w momencie, w którym będzie to możliwe - informuje znany dziennikarz Mikołaj Sokół. Jak dodaje "Przegląd Sportowy" zwolennikiem takiego rozwiązania był sam Bernie Ecclestone.

"Z moich informacji wynika, że przeciągająca się rehabilitacja nie przeszkodzi polskiemu kierowcy w powrocie do kokpitu w barwach ekipy z Enstone – nawet jeśli okaże się, że Robert nie będzie gotowy do jazdy na początku lutego, kiedy ruszają oficjalne testy przed nowym sezonem" - napisał na swoim blogu (sokolimokiem.tv) Sokół, dobry znajomy Roberta Kubicy.

Szef Lotus Renault GP Eric Boullier szykuje się na to, że Polak nie będzie gotowy na początek sezonu 2012 i dlatego zamierza zatrudnić u boku Witalija Pietrowa kierowcę, który zgodzi się oddać miejsce Kubicy, kiedy ten się wyleczy..."

 

 

nawet jeżeli, nawet jeśli, szykuje się na to...

Szykuje się? Toż już chyba z pół roku temu o tym pisałem, że to całe pitolenie o jego powrotach,

to jest jedna wielka ściema, bo wszyscy tam już wtedy doskonale wiedzieli, że ani w październiku, ani w lutym,

ani w dającej się przewidzieć przyszłości Kubica nie usiądzie za kierownicą bolidu F1, nawet ja to wiedziałem,

więc tymi swoimi pierdołami o trzymaniu dla niego miejsca, to mogą co najwyżej straszyć swoich zajebistych kierowców,

a nie publicznie robić z siebie kretynów po raz enty ciężko zdziwionych i zaskoczonych tym, że cudem poskładany Kubica,

który ledwo się kupy trzyma, ostatnie o czym teraz marzy, to starty w wyścigach F1 jakimś gównianym padłem.

Tak jak pisałem nieco później - padać na kolana i lizać jaja Heidfeldowi, żeby łaskawie zechciał do was wrócić

i podregulować wam nieco ten wasz złom na kółkach, a nie zatrudniać pryszczatych szczyli z mlekiem i gilami pod nosem,

robić z nich wielkie gwiazdy i później z wielkim zdziwieniem patrzeć jak dojeżdżają w ogonie albo i wcale.

Rzekłem.

[Gość romeksz]

padać na kolana i lizać jaja Heidfeldowi, żeby łaskawie zechciał do was wrócić

i podregulować wam nieco ten wasz złom na kółkach

boski Nick dostał bolid, porządnie ustawiony przez Kubicę, na początku sezonu - i jak go podregulował, to było widać w dalszej części sezonu.

[parantulla]

boski Nick dostał bolid, porządnie ustawiony przez Kubicę, na początku sezonu - i jak go podregulował, to było widać w dalszej części sezonu.

 

Boski Nick co tydzień przywoził punkty na metę i gdyby ten super bolid pod dupą mu się nie zapalał,

to przez pół sezonu by uzbierał więcej punktów niż te dwie sieroty razem wzięte uciułały przez cały rok.

Poza tym pragnę nieśmiało zauważyć, że HEI w renówecce robił tylko za tymczasową zapchajdziurę po Kubicy

i miał gówno do gadania w kwestii rozwoju samochodu, bo wszyscy byli zapatrzeni w ruskiego jak w święty pieprzony obrazek,

to teraz mają ruskiego i jeszcze tego drugiego miszcza pokurcza do kompletu, co to miał świat F1 zawojować, buehehe

Jaja lizać i tyle, bo żaden Grożan czy jaki tam inny Penelope Cruz niczego w tej padlinie już nie zdziała,

a Kubicę to sobie mogą pooglądać co najwyżej w supereexpresie i tyle go zobaczą.

Edytowane 9 Listopada 2011 przez parantulla

[cir]

 

nawet jeżeli, nawet jeśli, szykuje się na to...

Szykuje się? Toż już chyba z pół roku temu o tym pisałem, że to całe pitolenie o jego powrotach,

to jest jedna wielka ściema, bo wszyscy tam już wtedy doskonale wiedzieli, że ani w październiku, ani w lutym,

ani w dającej się przewidzieć przyszłości Kubica nie usiądzie za kierownicą bolidu F1, nawet ja to wiedziałem,

więc tymi swoimi pierdołami o trzymaniu dla niego miejsca, to mogą co najwyżej straszyć swoich zajebistych kierowców,

a nie publicznie robić z siebie kretynów po raz enty ciężko zdziwionych i zaskoczonych tym, że cudem poskładany Kubica,

który ledwo się kupy trzyma, ostatnie o czym teraz marzy, to starty w wyścigach F1 jakimś gównianym padłem.

Tak jak pisałem nieco później - padać na kolana i lizać jaja Heidfeldowi, żeby łaskawie zechciał do was wrócić

i podregulować wam nieco ten wasz złom na kółkach, a nie zatrudniać pryszczatych szczyli z mlekiem i gilami pod nosem,

robić z nich wielkie gwiazdy i później z wielkim zdziwieniem patrzeć jak dojeżdżają w ogonie albo i wcale.

Rzekłem.

parantulla guzik wiesz o leczeniu i rehabilitacji Kubicy zreszta jak my wszyscy

nikt przy zdrowych zmyslach angazujac sie w projekt o wartosci dziesiatek czy setek milionów euro nie oprze go na kierowcy z ktorego nic nie bedzie

nadal jest najwyrazniej duza szansa ze wroci

efekt medialny powrotu widzi tez spólka własciciel F1 bo bez ogródek sie w temat zaangazowali

Kubica przechodzi kolejne etapy rekonstrukcji ktorych efekt nigdy nie jest na drugi dzien tylko po paru miesiacach bo pewnych rzeczy mimo kasy nadal sie nie przeskoczy , kazda poprawka jak widac to kolejne miesiace gojenia i rehabilitacji ale wszyscy jak widac wierza w sukces a chirurga od ręki nikt jakos do tej pory do sadu nie podał ze oszust

[Kubek]

no jak ktoś czyta głupoty które pismaki wypisują to takie głupoty potem pisze dalej. Ostatnio media pisały ze Kubica nie wróci bo musi mieć kolejną operację nadgarstka. Później się okazało że nie żadna operacja tylko wyjęcie śrub bo nadgarstek już dostatecznie dobrze pracuje. Jakby Kubica nie mógł wrócić do F1 to już dawno by o tym powiedzieli i Renault już by od dawna szukało kogoś na stałe a nie zatrudniało by tymczasowego leszcza jak bruno senna. Angażowanie takiego słabego kierowcy w momencie gdyby było wiadomo że Kubica nie wróci to straty ogromne dla zespołu co zresztą widać po wynikach.

[parantulla]

parantulla guzik wiesz o leczeniu i rehabilitacji Kubicy zreszta jak my wszyscy

nikt przy zdrowych zmyslach angazujac sie w projekt o wartosci dziesiatek czy setek milionów euro nie oprze go na kierowcy z ktorego nic nie bedzie

 

Nie? Patrząc na wyniki mego ulubieńca odniosłem widocznie mylne wrażenie, że wystarczy nośne medialnie nazwisko,

żeby zostać gwiazdą teamu LadaReno, bo że nic z niego nie będzie, to nawet on sam doskonale o tym wie.

A wracając do Kubicy, to jakoś nie chce mi się w to wierzyć, żeby operował go kowal, a rehabilitował jakiś znachor,

więc zakładam, że skoro są to światowej klasy specjaliści, którzy niejedno w swojej karierze zawodowej już widzieli,

potrafią chociaż w przybliżeniu określić ile i jakich zabiegów trzeba będzie przeprowadzić,

oraz jak długo może potrwać przywrócenie delikwenta do pełnej sprawności, o ile w ogóle jest to możliwe.

Tym czasem od pół roku słyszymy o kolejnych powrotach Kubicy na tor, kolejno przekładanych z miesiąca na miesiąc,

jakby to była kwestia już tylko pierdnięcia w rajtuzy i podpisania paru papierków przez paru ważniaków z FIA

i nagle się okazuje, że nie ma wcale pewności czy kiedykolwiek to nastąpi.

Druga sprawa, to pieprzenie Buliona, który jeszcze miesiąc temu dawał Kubicy ultimatum odnośnie jego ewentualnych startów w sezonie 2012,

po czym rakiem się z tego wycofuje, a dzisiaj już w zasadzie jest mu to obojętne, wróci nie wróci, za miesiąc, za rok, może wcale...

Dla mnie komunikat jest jasny i czytelny, nikt nie ma zielonego pojęcia kiedy to nastąpi ani czy w ogóle kiedykolwiek to nastąpi,

ale dopóki o Kubicy jeszcze ktoś pamięta, to "będzie dla niego wolne miejsce w zespole" chociażby po to, żeby jego "zastępcy"

trzęśli gaciami o posadę i w każdej chwili bez powodu będzie można ich wywalić, zatrudniając kolejnych "z milionami" w walizce.

Na pewno jest to jakiś pomysł na przetrwanie, pytanie tylko jak długo.

Gdyby nie punkty Heidfelda z pierwszej połowy sezonu, to już dzisiaj w klasyfikacji generalnej konstruktorów LadaReno

zajmowałaby nie 5 a co najwyżej 8 miejsce, za takimi "potęgami" F1 jak Force India, Sauber czy Toro Rosso, toż to jest śmiech na sali,

a w przyszłym roku dojdzie jeszcze Williams z nowymi silnikami i Raikonenem za kierownicą jednego z bolidów,

to z kim renówecki będą się ścigać i o co walczyć? Z Virgin, Lotusem i HRT o pierwsze miejsce w ostatniej czwórce? Super...