Kubica w F1 !

[Gość baca5]

Ale rajd ukonczyl.

[stecko]

No tak ukonczyl - na 32 miejscu bodajze :)

[modrzew47]

Tak jest jak kierowca z bolidu jednomiejscowego chce jeździć w rajdach na szutrze.To tak jakby piłkarz nożny grał w kosza.Oczywiście może ale skutek będzie opłakany.

[Gość dziadekwłodek]

Tak w ogóle zastanawiam się nad sensem "podpiętości" tego wątku. Raczej nie ze względu na rolę Kubicy w WRC. Bo tu robi za swoistą osobliwość. Kubica obecnie to były wybitny kierowca F-1, który o ile ukończy jakiś prestiżowy rajd, to prawie zawsze lokuje się na czołowym miejscu w 4 dziesiątce. Mimo, że połowę trasy przejeżdża do góry kołami albo na trzech kołach. W dawnych czasach nadawałby się jedynie do cyrku. Teraz wszystko jest cyrkiem.

[DeeS]

Co nie przeszkadza tutułować go stale "mistrzem". Ludzie są okrutni.

[piter z]

nikt nie tytułuje go tutaj mistrzem ale jakby nie patrzeć jest to osoba niewątpliwie wybitna - a co do zasadności podpięcia - dla mnie bez różnicy -

[Gość dziadekwłodek]

nikt nie tytułuje go tutaj mistrzem ale jakby nie patrzeć jest to osoba niewątpliwie wybitna - a co do zasadności podpięcia - dla mnie bez różnicy -

 

Nie należy mylić wybitnego(?) sportowca z wybitną postacią.

 

To, że kardynał Dziwisz podarował mu zawłaszczone relikwie świętego(?) JPII, wcale tego nie potwierdza.

[modrzew47]

Dziadek chciałby je dostać zamiast Kubicy!Trzeba zgłosić Dziwiszowi.

[Gość dziadekwłodek]

Dziadek chciałby je dostać zamiast Kubicy!Trzeba zgłosić Dziwiszowi.

 

A chciałbym! Mógłbym je opylić z zyskiem na Alleg.o.

[piter z]

jest i wybitnym sportowcem i wybitną osobowością - przynajmniej jak dla mnie - chociazby to że po osiągnięciu tego co osiągnoł został dalej zwykłą osobą dużo już o nim mówi

[Gość dziadekwłodek]

jest i wybitnym sportowcem i wybitną osobowością - przynajmniej jak dla mnie - chociazby to że po osiągnięciu tego co osiągnoł został dalej zwykłą osobą dużo już o nim mówi

Szanuję Twój pogląd. Chociaż jest bardzo daleki od mojego.

[fish75]

jest i wybitnym sportowcem i wybitną osobowością

...skoro mowisz ze jest wybitna osobowoscia musisz go znac osobiscie....co do wybitnego sportwca - prawda, na takiego sie zapowiadal ale to tak zwyczajnie po polsku spartolil...

[modrzew47]

tak zwyczajnie po polsku spartolil.

Zgadza się!Nie powinien jako zawodowy kierowca jednomiejscowego bolidu startować w szmatławym rajdzie i do tego nie zabezpieczonym."Jak sobie pościelisz,tak się wyśpisz".

[Gość dziadekwłodek]

Zgadza się!Nie powinien jako zawodowy kierowca jednomiejscowego bolidu startować w szmatławym rajdzie i do tego nie zabezpieczonym."Jak sobie pościelisz,tak się wyśpisz".

 

To samo pisałem tu już dawno temu i byłem atakowany za szarganie czci wielkiego kierowcy.

[hektor1]

Nie powinien startować.Zgadzam się.Zapłacił za to ogromną cenę , chyba tylko on jeden wie jak wysoką.

W związku z tym może byście się odp..li i nie komentowali złośliwie jego startów.Jego decyzja i jego życie nic nikomu do tego.

Może zamiast wypisywać komentarze rodem z onetu lepiej pokibicować mu w kolejny rajdzie.

:)

[Gość dziadekwłodek]

Nie powinien startować.Zgadzam się.Zapłacił za to ogromną cenę , chyba tylko on jeden wie jak wysoką.

W związku z tym może byście się odp..li i nie komentowali złośliwie jego startów.Jego decyzja i jego życie nic nikomu do tego.

Może zamiast wypisywać komentarze rodem z onetu lepiej pokibicować mu w kolejny rajdzie.

:)

 

Wyhamuj. Mniej gazu i wrzuć na luz. Nikt ci zabrania kibicowania Kubicy. Sam nie narzucaj innym, co mogą o nim pisać.

[Frank]

Mistrzostwo świata w zeszłym roku w WRC2,w tym roku punktuje.

W końcu jest jakiś nasz kierowca ,który jest bardzo zauważalny,o co więc chodzi,czemu Kubica tak drażni ?

Przecież powiedział,że ten rok traktuje szkoleniowo.

A,że jezdzi jak szaleniec i z tego powodu stracił masę punktów,cóż jakby był ostrożniejszy ,to by pisano,że ślimak itp.

[Gość dziadekwłodek]

Bez przesady. Kubica mnie nie drażni - tak samo jak pochwały i przesadnie optymistyczne komentarze. Prawda jest gorzka - niepełnosprawność powoduje, że Kubica będzie jeździł w rajdach. Czasami nawet szkoleniowo.

[fish75]

Jego decyzja i jego życie nic nikomu do tego

...a ze tak zapytam dla kogo on startuje ? a przedewszystkim skad ma na to pieniadze? mialby na to kase gdyby ludzie nie ogladali nalepek na jego aucie?

W końcu jest jakiś nasz kierowca ,który jest bardzo zauważalny,o co więc chodzi,czemu Kubica tak drażni ?

...to proste, jest zauwazalny bo to BYLY kierowca F1 i gdyby nie to nikt nawet by o nim nie slyszal i nikt nie dal by mu samochodu

 

A dlaczego drazni? Mnie kazda glupota drazni ....zwlaszcza ze to Polak. .Zamiast dawac popalic hamiltonom rajoknenom i innym rosbergom to wdycha jakis kurz...o ile nie wyleci z trasy

Edytowane 10 Sierpnia 2014 przez fish75

[hektor1]

...a ze tak zapytam dla kogo on startuje ?

W tym sezonie dla MSPORT w ubiegłym Citroen

a przedewszystkim skad ma na to pieniadze?

Płaci ten , który go zatrudnia + sponsorzy kierowcy np. LOTOS - zasiądź w radzie nadzorczej i zablokuj sponsoring niedojdy:)

Za starty w lokalnych rajdach płaci ze swojej kieszeni

mialby na to kase gdyby ludzie nie ogladali nalepek na jego aucie?

no własnie sęk w tym , że chcą oglądać.

[Less]

...a ze tak zapytam dla kogo on startuje ? a przedewszystkim skad ma na to pieniadze? mialby na to kase gdyby ludzie nie ogladali nalepek na jego aucie?

Podejrzewam, że pieniądze dają sponsorzy - dobrowolnie i świadomie.

O ściepie forumowej na Kubicę nie słyszałem.

[piter z]

fish twoje rozumowanie jest jakoś dziwnie błędne jakbyś wogóle tego nie rozumiał

[mqy]

dziadekwłodka Kubica strasznie drażni i cały ten wątek. Może by go lubił gdyby było tu więcej takich dziadków, wtedy mogli by razem.

Może załóż sobie wątek negatywny o Kubicy, zastrzeż że nie ma być podpinany i stękaj sobie tam bez psucia powietrza tutaj.

 

To jest śmieszne jak niektórzy martwią się o nie swoje pieniądze. :)

 

Kubica oczywiście jest mistrzem.

[modrzew47]

Kubica oczywiście jest mistrzem.

WRC2.....tylko.Bądźmy dokładni.

 

Piniendze nie majom nic do rzeczy.

[mqy]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sukcesy

2002: Włoska Formuła Renault 2000 (wicemistrz)

2005: Formuła Renault 3.5 (mistrz)

2013: Rajdowe Mistrzostwa Świata-2 (mistrz)

 

Bądźmy dokładni i nie piszmy nieprawdy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 10 Sierpnia 2014 przez mqy

[fish75]

Wyświetl postUżytkownik hektor1 dnia 10.08.2014 - 16:18 napisał

Jego decyzja i jego życie nic nikomu do tego

...a ze tak zapytam dla kogo on startuje ? a przedewszystkim skad ma na to pieniadze? mialby na to kase gdyby ludzie nie ogladali nalepek na jego aucie?

...widocznie zle sie wyrazilem

 

ja doskonale znam odpowiedzi na te pytania( ironia), kwestjonuje jedynie wypowiedzi typu ze nic mi do tego i ze nie moge go krytykowac

 

tak dlugo jak bedzie jezdzil dla gawiedzi tak dlugo moge

[parantulla]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sukcesy

2002: Włoska Formuła Renault 2000 (wicemistrz)

2005: Formuła Renault 3.5 (mistrz)

2013: Rajdowe Mistrzostwa Świata-2 (mistrz)

 

Bądźmy dokładni i nie piszmy nieprawdy.

 

2006-2010: Formula 1 ...

Bądźmy dokładni i nie piszmy nieprawdy.

W F1 nie osiągnął akurat nic, a wszyscy do niego wzdychają, jakby co najmniej dwa razy tytuł Mistrza Świata zdobył.

Takich kierowców (dojeżdżających do mety w punktach) jest w F1 na pęczki i nikogo oni tam nie obchodzą.

Tego naszego wyróżnia na ich tle tylko to, że jeszcze coś tam po naszemu gada i to wszystko, przynajmniej jak dla mnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Sierpnia 2014 przez parantulla

[mqy]

2006-2010: Formula 1 ...

Bądźmy dokładni i nie piszmy nieprawdy.

 

No i ja jestem. Post był odpowiedzią do modrzew47.

Przecież nie wymieniłem tam F1. Po co to pisać?

Zamierzacie negować jego osiągnięcia? Wiemy co się stało i możemy tylko pogdybać jak utytułowany byłyby Kubica gdyby nie wypadek.

Kubica jest mistrzem, nie w tej kategorii gdzie większość by chciało, ale jest. I wciąż jeździ.

[piter z]

skoro był taki do pominięcia w F1 to dlaczego echo po nim zostało na tak długo ? ( tak ciągle się o nim wspomina czasami - a nie widać aby ktoś zawracał sobie jakoś głowę innymi kierowcami którzy odeszli ) - dlaczego wciąż jest wymieniany w rankingach na najlepszych kierowców F1 w historii !!! ( co prawda na dalekich miejscach ale jest ) - ktoś kto widzi tylko polskie podwórko naprawde mało wie i nie ma pojęcia - w polsce sporty motorowe wogóle traktowane są nijako i pojęcie ogólnospołeczne o nich jest żadne

[parantulla]

Kubica jest mistrzem, nie w tej kategorii gdzie większość by chciało, ale jest. I wciąż jeździ.

Ale kogo to tak naprawdę interesuje?

Nie Kubica rzecz jasna, tylko te rajdy tam jakieś.

Ja wiem, że zaraz się tutaj na mnie rzucą ci co od czasów Bublewicza na wszystkie rajdy jeżdżą i każdy widzieli,

tak samo jak Kubica w F1 się pojawił i zaraz mieliśmy wysyp kibiców F1, którzy od 1973 roku wszystkie wyścigi oglądają,

ale bądźmy przez chwilę poważni - gdyby nie Kubica, to pies z kulawą nogą tymi rajdami by się nie interesował.

No tak czy nie :)

 

skoro był taki do pominięcia w F1 to dlaczego echo po nim zostało na tak długo ?

No ale gdzie zostało? W Polsce i owszem, nie mówię że nie, ale dla zagranicznych kibiców F1 Robert Kubica,

to tak samo jak dla nas Heikki Kovalainen na przykład, jeden z 24 kierowców na torze, dzisiaj szósty jutro dziesiąty...

nikogo to nie obchodzi, może poza finami, którzy pewnie mają na jego punkcie pierdolca takiego samego

jak u nas mieli na punkcie Kubicy. Założę się o lewe jajo, że nikt nawet nie zauważył, kiedy Kovalainen wyleciał z F1.

I tak samo nikt nie odczuł braku Roberta Kubicy na torze w sezonie 2011. Nikt poza kibicami z Polski oczywiście.

Dla nas był bożyszczem, a dla wszystkich innych był tylko "kierowcą numer osiem"

bo zwykle na tej pozycji kończył czy to kwalifikacje czy to sam wyścig. No co nie było tak? Ależ pewnie, że było.

To teraz porównaj sobie osiągnięcia chociażby Marka Webbera, którego w formule nie ma od zaledwie połowy sezonu,

a już wszyscy zdążyli o nim zapomnieć. To kto to może być jakiś Kubica? Najwyżej jakieś tam mgliste wspomnienie.

Nawet Schumachera wszyscy olali jak tylko przestał wygrywać i chociaż nadal brał udział w mistrzostwach,

to mało kogo już to obchodziło i w ogóle się o nim nie mówiło. Czy dojechał czwarty czy dojechał dziewiąty

czy wcale nie dojechał... to teraz mam uwierzyć, że o Kubicy ktokolwiek jeszcze pamięta? A to niby z jakiej okazji?

Edytowane 11 Sierpnia 2014 przez parantulla