Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

co do hamiltona to naprawde szkoda swietna jazda choc niewolna od bledow ( przy jezdzie na krawedzi nic dziwnego ) - szkoda tez niezmiernie vettel'a - po raz kolejny stracił zwycięstwo nie ze swojej winy

 

a tak z drugiej strony webber - jak to sie dzieje ze nikt niewidzi ze on niema potencjalu ?? - caly ostatni rok w cieniu vettel'a - w tym roku jest jeszcze gorzej - red bull jest na tyle szybki ze umozliwa nawet teoretycznie niemozliwa rzecz czyli wyprzedzanie a on jedyne co potrafi robic to bledy

>>Szkoda,że skończył opony...

 

Jak się tak jedzie,to się tak kończy...liczy się to co na mecie,nic więcej.

Rewelacją jest Kubica,który tym czym jechał zdobył podium.Był drugi na mecie czy się myle?

Kto jak kto ale Hamilton zawsze potrafi zrobic widowisko:P Kiedys tak zajechal opony ze wypadl z toru w aleji serwisowej:D W zeszlym sezonie rozwalil sie na ostatnich kolkachw ktoryms wyscigu xD

Facet troche mieki pod kaskiem jest:P co z tego ze potrafi szarzowac skoro za czesto mu sie obwody przegrzewaja?

 

Massa swietny start ale kiepski wyscig na tle Alonso.. Webber go wyprzedzil na poczatku wyscigu a potem stracil 2 pozycje w boksach, 3 miejsce to efekt odpadniecia czolowki, wyscig super tylko moglby byc o normalnej porze, troche zasypialem.

 

W Ktorym momencie Button wyprzedzil Kubice? nie bylo tak ze Button bedac za Kubica zjechal po slicki, troche dogonil czolowke a gdy Ci zjechali po slicki to przesunal sie za Red Bulle?

Podobal wam sie placzacy, ze mu sie opony koncza Hamilton? :D Teraz juz wiadomo, po co McLarenowi Button, przeciez Hamilton nie umie jechac agresywnie, oszczedzajac przy tym opony, porownajcie sobie gonitwe Alonso, z cala jej taktyka, do szalenczej jazdy Hamiltona, ktory po kilku minutach po zmianie opon, zaczal plakac, ze mu sie opony degraduja :D a pozniej jeszcze gadal, ze to wina strategii :D nie jego... porownajcie sobie jego jazde w Bahrajnie, gdy musial oszczedzac opony, bezbarwnie jechal... Kubica fantastycznie sie bronil przed tym szalencem, a pozniej przed Massa, no ale tu mial latwiej bo Massa jechal wczoraj jak ostatnia mameja (tylko start mial dobry) Rosberg? tragedia, ten kierowca jest kompletnie bezbarwny, no chyba, ze go trema zjada, bo jezdzi z Szumacherem :D a i ten ostatni "fantastycznie" walczyl z TorroRosso ROTFL... Button jechal jechal i dojechal... RedBull, chyba jednak cos kombinuje w qualu, bo w wyscigu nie sa juz tak szybcy... Lubie Webbera, ale wczoraj tragicznie... Alonso super, fantastycznie ucieral nosa Hamiltonowi i odnioslem wrazenie, ze asekurowal mameje jadaca czerwona taksowka... Pietrow dobry start, pozniej gorzej, to nie GP2... Kobayashi dzielnie broni opinii o japonczykach, kamikadze :D Ogolnie na tym torze, Renault na poziomie Mercedesa, McLaren wyzej, Ferrari naprawde szybkie, fantastyczne quale RFedBulla, a w wyscigu juz nie tak dobrze...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

dzięki niemu wyścig zyskał co najmniej 5 gwiazdek z 10 możliwych na atrakcyjności...dla mnie widza jest to jedyne kryterium oceny

 

Pomyłki błędy które popełnia dla każdego innego kierowcy kończyłyby się na końcu stawki a on jak Syzyf ... wielki sportowiec

no właśnie... śmieszne zdają się poczynania Hamiltona jeśli spojrzymy na okoliczności. Po pierwsze jego zespół podjął dobra strategię ponieważ nie dojechał by na pierwszym komplecie slików do mety! A jeśli by dojechał to został by wyprzedzony - długo tego tempa utrzymać by nie zdołał na zajechanych oponach. Widać to zresztą po tempie ferrari - które z pewnością wolniejsze nie jest od maclarena. No i druga sprawa. Skąd zachwyt nad jego jazdą? jest szybki - ale brakuje drugiego elementu - opanowania. Tak prawdę mówiąc to koncertowo alonso to rozegrał, przyblokował koła, spóźnił hamowanie i wymusił błąd Hamiltona i Webera.

Weber - porażka - tyle błędów. Ten facet marnuje ten bolid!

Alonso - świetna jazda - dziwi mnie tylko dlaczego nie wyprzedził masy - czyżby też opony?

Vetel - nie lubię go - dobrze, że wy***ał.

Button - opanowany farciarz!

foxbat, 29 Mar 2010, 10:05

 

>Podobal wam sie placzacy, ze mu sie opony koncza Hamilton?

 

Najbardziej mi się podoba jak wszyscy wszędzie doszukują się winnych niepowodzeń Kubicy,

a jak tylko dojechał do mety na dobrym miejscu, to już nikt nie widzi, że głównie dzięki splotowi takich a nie innych wydarzeń, a nawet fakt że prawdopodobnie Renault złamało regulamin w pit stopie (wypuszczając swojego zawodnika tuż przed nosem innego, co jest zabronione odpowiednimi przepisami) to też tylko taki drobny szczegół, nie wart uwagi...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>Pomyłki błędy które popełnia dla każdego innego kierowcy kończyłyby się na końcu stawki a on jak >Syzyf ... wielki sportowiec

 

taaa.... dajcie mu zamiast mclarena, takiego powiedzmy saubera i dupa zbita, no jest wielki! wielki w zajezdzaniu opon, niestety, tu jest potrzebne wywazenie opony/predkosc.... zobacz Bahrain, oszczedzal opony, jechal jechal i dojechal... w australii dupa zbita, nie dalby rady jechac na 1 pit... pytanie jest takie, ile z nastepnych GP dadza rade przejezdzac na 1 pit... jak wiekszosc, to miszczu oberwie od Buttona... Kubica jechal swietnie, jak trzebabylo nadganiac, nadganial, jak trzeba bylo oszczedzac opony oszczedzal, jak musial wyszarpac jeszcze cos na koniec wyscigu z bolidu, wyszarpal... podobnie Alonso... Massa ostatnia mameja... Rosberg? Kto to jest Rosberg? :D Szumacher normalnie killer :D pokazal szczeniakowi z TorroRosso ROTFL! pewnie zaraz go kark rozboli, bo mercedes nie dal najszybszego auta jak obiecywal :D

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

hola hola - jakie sploty? każdy miał tu szansę a Kubica jak nikt inny w czasie tego wyścigu zasłużył jazdą na dobra pozycję. To weber wypierdzilił kilka razy, to Hamilton popełnił kilka błędów i mając nowe opony nie potrafił wyprzedzić wolniejszego auta na kiepskich oponach, to masa nie potrafił dojść Kubicy mając mocniejszy bolid. Jedyne czego możesz się czepić, że nie miał pecha! Ale zarzut sam w sobie jest nieco absurdalny. Ale rozumiem, ze pierwszy maruda i wyznawca teorii spisowych tego forum może mieć inna optykę:)

co do Rosberg'a to bym sie bardzo niezgodził - według mnie Nico to świetny kierowca a shumi pokazuje ze niestety lata robia swoje - poza tym to sądze że ten mercedes wcale taki szybki niejest co też pokazują wyniki dwóch świetnych kierowców ( jakby zamiast Petrov'a jeździł Heidfeld to byłoby inne gadanie o formie renault vs mercedes )

 

poza tym to ten sezon jest specyficzny i wyraźnie inny od poprzednich - pokazuje jak róźne bolidy rożnia sie osiagami w zależności od posiadanego paliwa w "baku" - z tego co widzieliśmy podczas wyścigu to tempo renault na pełnym baku akurat jest w miare na równo z czołówką lub przynajmniej dużo nieodstaje - co do teamów - jak mclaren zaimplementuje rególowane zawieszenie to może być sieczka - z przebiegu wyścigu można też się zastanawiać czy rzeczywiście osiągi redbull są spowodowane jedynie regulacją miedzy quali a wyścigiem - w wyścigu wyraźnie dało się zauważyć że im blizej było do końca tym szybszy robił się Webber co wskazywałoby by raczej na jakiś system który działa na zasadzie pzreciwwagi do "baku" lub cos w tym rodzaju - Newey to geniusz !!!!!!!!!

 

a odnośnie polsatu jeszcze - ja poprostu niewiem co tam się dzieje - Pan blond gwiazda ekspert mówi coś jakby się naćpał i chciał ułożyć swój komentarz w poemat przy okazji chyba niedowidząc co się wogóle dzieje na torze, niemogąc się połąpać czy patrzeć na live timing czy na to co się dzieje na torze ( ale to nieważne mam coś od siebie do powiedzenia i jestem świetny ) pierdzieli cos trzy po trzy - chce coś powiedzieć maurcy ale on to jest tak zestresowany chłopak że niewie czy komentuje ( albo stara się ) wyścig na żywo czy powtórke czy tez jak pan borowczyk zapatrzył się na LT i wogóle niewie co się dzieje na torze ( ale to niewazne że akurat był niezły manewr wyprzedzania ) i jeszcze w studiu dożucą zientarskiego który chyba juz się cofa w rozwoju i ma się wrazenie jakby się słuchało 6 latka - totalne zero emocji w komentarzach - no i oczywiście wyślijcie SMS ( dżizas - niemożna zrobić krótkiego slotu reklamowego ) - coś czego F1 potrzeba

>co do Rosberg'a to bym sie bardzo niezgodził - według mnie Nico to świetny kierowca

 

i moze rowniez jak tata, przypadkiem zostanie mistrzem swiata....

 

 

Rosberg? Kto to jest Rosberg??? Ze zamiast Pietrowa w renault, Heidfeld... moze, ale imho Pietrow jest szybki, tylko zabardzo chce :D

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

co do Petrov'a to sam niewiem co sądzić - myśle że wszyscy daja mu mocne fory jako pierwszoroczniakowi ale taka postawa musi sie zmienić bo do mety dojeżdżać trzeba - ale zreszta podobnie prezentuje sie wielka nadzieja hulkenberg - maja oni poprostu szkółke w warunkach bojowych - jakbym był szefem renault to niebyłbym uradowany prowazdeniem szkółki - ale coż to też jest biznes i pieniązde są potrzebne a skoro ktoś zapłacił żeby się uczyć ...

Seba78, 29 Mar 2010, 10:57

 

>hola hola - jakie sploty? każdy miał tu szansę a Kubica jak nikt inny w czasie tego wyścigu

>zasłużył jazdą na dobra pozycję. To weber wypierdzilił kilka razy, to Hamilton popełnił kilka błędów

>i mając nowe opony nie potrafił wyprzedzić wolniejszego auta na kiepskich oponach, to masa nie

>potrafił dojść Kubicy mając mocniejszy bolid. Jedyne czego możesz się czepić, że nie miał pecha! Ale

>zarzut sam w sobie jest nieco absurdalny. Ale rozumiem, ze pierwszy maruda i wyznawca teorii

>spisowych tego forum może mieć inna optykę:)

 

Kubica pojechal podobny wyscig jak Massa, nic nie pokazal a dzieki temu ze inni odpadli to zalapal sie na podium.. Gdyby Ferrari nie bylo wolnbiejsze w boxach to pewnie bylby 3, a jakby Vettel nie odpadl widzialby podium jak swinia niebo. Button tez fartownie wygral bo go sciagneli na pit stop(pewnie po to zeby sprawdzic czy juz mozna czarnemu slicki zalozyc). To nie jest super jazda umiejetnosci tylko fart.

 

Klase pokazywal Schumacher w latach swietnosci gdy mogl na kilka kolek przed meta zjechac na dodatkowy niewymuszony czwarty pitstop co by sobie opony na nowe zmienic albo gdy w wyscigu zdublowal 95% stawki.

no ja tez uwazam, ze Massa cos pokazal.... mamejowatosc... niech idzie sobie pograc na plejstejszyn w F1, to jego ostatni rok w Ferrari, no chyba, ze Alonso bedzie chcial dalej miec podnozek.... Massa pojechal wczoraj jak Kubica? Ogladalem wczoraj chyba inny wyscig... Gdyby nie Alonso, to ta mameje wyprzedzilby Hamilton.... Niby dlaczego Kubica nie bylby na podium, gdyby Vettel nie wypadl??

 

>Klase pokazywal Schumacher w latach swietnosci gdy mogl na kilka kolek przed meta zjechac na

>dodatkowy niewymuszony czwarty pitstop co by sobie opony na nowe zmienic albo gdy w wyscigu

>zdublowal 95% stawki.

 

cale szczescie nie musialem tego ogladac :D bo od cyrku Szumachera z Hillem dalem sobie spokoj z F1 :D

 

Tench, ja rozumiem, ze masz czerwone klapki na oczach, ale Massa to mameja i tyle :) Mial swoje 5 minut, nie wykorzystal... finito... baby felipe...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

jazde massy bym nawet rowniez do kubicy nieporownywał - mnóstwo błędów jadąc za robertem - każdy chyba widział że alonso dał sobie spokój i chciał dowieść team do mety - co do pitstopu to może być dużo racji w tym że gdyby kubica wyjechał za massą to byłby daleko - alonso mógłby go wyprzedzić bo nieczaiłby się jak z massą - a w końcówce renault niebyłoby na tyle silne aby odeprzeć hamiltona i webbera - kto wie czy alonso dałby rade do końca jakby weeber niepomógł ( alonso czuł się mocno bezsilny - "I don't wont to know" ) - ot i tyle

a co do button vs hamilton to każdy kto niema klapek na oczach widzi kto wykazuje tą iskre geniuszu - jezeli chodzi o czyste ściganie to hamilton jest w innym świecie ale jeżeli chodzi o temperament niestety również - są oni troche jak ogień i woda - a co do pitstopu to odbył się on na prośbe button'a ! a nie za sprawa decyzji zespołu

A czy ktoś wie jak wyglądało podium?Bo to ono mówi kto był w końcu najlepszy a kto drugi itd.

Bo gdyby,gdybać gdybając,można dojść do jeszcze innych wniosków,zupełnie już nie mających nic wspólnego z rzeczywistością.Na ziemie z obłoków trzeba zejść...najlepiej.

na szczęście F1 nie jest aż tak proste - to skomplikowany sport zespołowy:) więc wszelkie dyskusje i dywagacje są wskazane:)

Co do Buttona i hamiltona to racja - to obaj mają talent do innych rzeczy. Button jest naprawdę solidny i opanowany. Zresztą też widać różnicę w stosunku do kovalainena - wydaje się wręcz, że to inny świat - ale geniuszem wyścigów raczej nie jest. Błysk geniuszu ma ciemny - ta jego umiejętność wyprzedzania - czasami miło popatrzeć - ale co z tego jak ma problem z opanowaniem emocji. no i zupełnie nie radzi sobie pod presją. Dobre cechy obu posiada Kubica - ale ciągle nie ma dobrego auta.

>Tench, ja rozumiem, ze masz czerwone klapki na oczach, ale Massa to mameja i tyle :) Mial swoje 5

>minut, nie wykorzystal... finito... baby felipe...

 

JA to widze ze mameja a Kubica wcale nie lepszy, wiekszosc sukcesow to fart, w ktorym wyscigu Kubica zdominowal reszte stawki i blyszczal na tle innych? Za czasow BMW gdy dawal sie Hamiltonowi objezdzac jak szmata:D? Ciekawe czy wygralby w kanadzie gdyby czarny nie wjechal w Raikonnena?

 

>Massa pojechal wczoraj jak Kubica? Ogladalem wczoraj chyba inny wyscig... Gdyby nie Alonso, to ta

>mameje wyprzedzilby Hamilton.... Niby dlaczego Kubica nie bylby na podium, gdyby Vettel nie

>wypadl

 

Ciekawe KTory bylby Kubica gdyby nie awaria Vettela, czy zamieszanie na starcie z Alonso, i Buttonem? Lub gdyby Ferrari nie bylo wolniejsze w boxach od Renault i Mercedesa bo Massa zjechal przed Kubica i Rosbergiem a wyjechal za nimi. Kogo Kubica dogonil? kogo wyprzedzil? Zaliczyl dobry start jak mameja Massa, i tak samo jak mameja Massa stanal na podium bo inni odpadli lub popelnili bledy. Tylko jak inni nie maja problemow to mameje koncza wyscig w srodku stawki.

modrzew47, 29 Mar 2010, 14:42

 

>A czy ktoś wie jak wyglądało podium?Bo to ono mówi kto był w końcu najlepszy a kto drugi itd.

 

Tak, zwłaszcza ubiegłoroczne podium w Malezji najwięcej pokazało...

Moim zdaniem "kto był w końcu najlepszy a kto drugi itd." to pokazują tabelki klasyfikacji generalnej na koniec roku, a podium w wyścigu pokazuje najwyżej kto akurat dzisiaj miał większego farta (Button, Kubica, Massa) a kto pecha (Vettel, Webber, Hamilton)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Tench, chyba zartujesz... Porownujesz, Felipe "baczka" Masse, w czerwonej taksowce, Lewisa "hot head" Hamiltona w McLarenie, do Kubicy w niemieckim czolgu i zespole, ktory pitstopy mial juz zaplanowane i zatwierdzone przez zarzad na nastepne 20 lat? :D Kibicuj lepiej Alonso w czerwonym taxi :) No chyba, ze wolisz czerwonego.. tfu... srebrnego barona :D

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Tench, 29 Mar 2010, 15:09

 

>Ciekawe KTory bylby Kubica gdyby nie awaria Vettela, czy zamieszanie na starcie z Alonso, i

>Buttonem? Lub gdyby Ferrari nie bylo wolniejsze w boxach od Renault i Mercedesa bo Massa zjechal

>przed Kubica i Rosbergiem a wyjechal za nimi.

 

"W tym wyścigu to Polak miał szczęście. Wykorzystał wypadek na pierwszym okrążeniu i znalazł się przed Buttonem, Schumacherem i Alonso. Jeszcze większym jego szczęściem było to, że stewardzi nie potrafili wyegzekwować przestrzegania przepisów w czasie masowego pit stopu" - zauważa brytyjski serwis zajmujący się Formułą 1.

 

"Przepisy mówią, że bolid musi mieć przynajmniej 30 metrów wolnej przestrzeli (W Melbourne, na innych torach 55), by mógł wyjechać ze swojego boksu i skierować się w stronę wyjazdu z pit lane. A Renault wypuściło Kubicę tuż przed nosem Saubera Pedro de la Rosy, przez co wtoczył się on tuż przed nos rywala. Dzięki temu Polak wyprzedził Felipe Massę, którego zespół bardziej starannie starał się przestrzegać reguł" - uważa planet-f1.com.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Tench

specjaliści na całym świecie nie mają problemu aby wskazać Kubicę jako jednego z najlepszych obecnie kierowców. Twoje ględzenie nic tu nie zmieni.

Po drugie... ludzie inteligentni oceniają pewne wydarzenia w kontekście. Tobie najwyraźniej brakuje kontekstu i odniesienia. Co jest tego przyczyną to sam sobie dopowiedz - chyba, że w tej materii naprawdę u Ciebie kiepsko.

foxbat, 29 Mar 2010, 15:25

 

Nie o to chodzi, tylko o to, że gdyby sytuacja była odwrotna i to Massa Kubicę w ten sam sposób by "wyprzedził" to ciekawe czy wtedy też by wszystko było cacy bo "przecież nic takiego się nie stało"

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.